Skocz do zawartości

rafalniski

Użytkownik
  • Postów

    578
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rafalniski

  1. Z tego co pamiętam to Multikani ma wloty chyba na 12mm, więc stłumi ci przepływ. Multikani jest przewidziany na 800l/h więc nawet jak dasz większą pompę na wlocie i wylocie to nic to nie zmieni Jeżeli już chcesz dawać dwa bloki to tylko równolegle a nie szeregowo! Używałem kiedyś Multikani, ale po jakimś czasie pojawił się problem z ich odkręcaniem (nie było łatwo nawet z dwoma kluczami) i szczelnym zakręcaniem (musiałem się natrudzić żeby dobrze go skręcić, tak by nic nie ciekło ). Poza tym jak dasz 4 moduły to będzie bardzo wysoka konstrukcja, weź pod uwagę fakt, że węże podłączasz w Multikani pionowo i będzie to wymagało dodatkowej przestrzeni w szafce. Z własnego doświadczenia mogę zaproponować HW 602, 603 lub 604. Co by o nich nie mówić, to od 5 lat ich używam i jestem w pełni zadowolony. Na pewno będą one niższe niż konstrukcja z Multikani, i masz jeden kubełek z dużą pojemnością, łatwym otwarciem, który nie będzie wymagał kombinacji alpejskich przy serwisie Oczywiście zamiast HW możesz też zastosować korpusy narurowe - ale też równolegle.
  2. Trochę zboczę z tematu wątku, ale myślę, że warto tu wspomnieć, że generalnie "praca" z wodą poza akwarium zawsze stwarza ryzyko - nawet najlepsze kubły potrafią puścić wodę spod jakiejś uszczelki ;-) Ze swojej strony mogę polecić instalację małego alarmu w szafce pod akwarium :-) https://allegro.pl/oferta/alarm-zalaniowy-avt1433-10532293866 Koszt niewielki i można spać spokojnie :-) Oryginalne nóżki wymieniłem na miedziane druciki i powiesiłem alarm na pojemniku w którym stoi prefiltr. Zanim pojemnik się napełni to w całym domu (nawet na piętrze) słychać przeraźliwy pisk ;-) To rozwiązanie sprawdza się u mnie już od ponad roku i złego słowa nie mogę powiedzieć, szczególnie że już kilka razy uratowało mi skórę, gdy źle dokręciłem przyłącza. Przy cotygodniowym czyszczeniu prefiltrów sprawdzam tez działanie alarmu wkładając nóżki czujnika do wody i mam pewność że wszystko działa ;-) Sorki za OT :-)
  3. Po blisko 5 miesiąca testów ostatecznie zdemontowałem filtr roślinny Filtr sprawdził się właściwie tylko przez pierwszy miesiąc, gdy rośliny rosły w oczach. W kolejnych miesiącach rośliny marniały z tygodnia na tydzień, widać było przyrosty, ale więcej liści obumierało niż przyrastało nowych. Oprócz Moczarki używałem też dwie inne roślinki, które bardzo dobrze rozwijały się w akwarium u kolegi - specjalnie dla nich zrobiłem nawet koszyk z kamykami i piaskiem żeby je posadzić - jednak ostatecznie skończyły one tak samo jak moczarka Utrzymanie filtru wymagało regularnego czyszczenia, gdyż w miejscach gdzie taśma LED stykała się z korpusem filtru glony mnożyły się na potęgę i z biegiem czasu coraz mniej światła trafiało do środka. Podsumowując, jeżeli ktoś zdecyduje się na rośliny to z samym oświetleniem w filtrze chyba jednak nie dadzą rady Być może filtr sprawowałby się lepiej, gdyby rośliny miały właściwe wspomaganie w postaci nawozów, CO2 itd - tylko wtedy chowanie ich w szafce trochę mija się z celem Taka filtracja może sprawdzać się w solniczce ale nie w Malawi Ostatecznie pozostaję więc przy PA
  4. Podstawowa specyfikacja taśmy LED GROW: Rodzaj chipa: 3-chip Epistar 5050 (5mm x 5mm) Model taśmy: MEiSSA x5/1-5050/2018 Ilość LED: 60LED/1m, 300LED/5m Napięcie zasilania: 12V DC stabilizowane Moc taśmy: max. 10-14.4 W/m Link do strony polskiego producenta taśmy: http://meissa.pl/grow.html Barwa światła: Źródło (Allegro - opis aukcji) Widok taśmy: Źródło (Allegro - opis aukcji)
  5. Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie pomysł, żeby w jakiś sposób wykorzystać naturalne właściwości roślin w akwarium do stabilizowania parametrów wody. Pamiętam, że mniej więcej w tym samym czasie co ja startował też kolega @Zygii nie mógł się doszukać u siebie NO3, jak się potem okazało wszystko za sprawą zielonych glonów i roślin Wprawdzie mam w akwarium dosyć sporo zielonych glonów, ale nie na tyle, żeby nie zauważać przyrostu NO3, a zdecydowałem się na skalne Malawi i nie chciałem tego zmieniać. Wpadłem więc na pomysł, żeby zrobić coś w stylu reaktora glonowego, które stosują koledzy w "solniczkach". W obiegu filtracyjnym mam obecnie 2l żywicy PA202, która właśnie zbliżała się do momentu wymaganej regeneracji - poziom NO3 w akwa przekroczył 20 (wg. kropelek JBL). Postanowiłem więc spróbować Przezroczysty kubełek to dziś już nie problem, do tego listwa LED GROW przeznaczona do uprawy roślin i właściwie nic więcej nie trzeba. Najpierw zasięgnąłem opinii w sklepie roslinyakwariowe.pl czy mój pomysł ma szansę na realizację i czy jakieś roślinki będą nadawały się do takiego zastosowania. Uzyskałem odpowiedź, że jest jeden gatunek roślin, który relatywnie szybko rośnie i ma bardzo małe wymagania - to Moczarka, która nie musi być nawet sadzona i może swobodnie pływać w komorze filtracyjnej. Do budowy filtra wykorzystałem nieużywany prefiltr Sera PrefiX i zakupiłem: - 2 koszyki Moczarki: https://sklep.roslinyakwariowe.pl/egeria-densa-moczarka-koszyk-duzy-p-32834.html, - metrowa taśmę LED: https://allegro.pl/oferta/zestaw-tasma-led-300-grow-ip65-wzrostu-roslin-1m-6919254544 i Roślinki miały długość ok 20cm i zgodnie z rekomendacją sprzedawcy porozcinałem je na pół. Ułożyłem wszystko w filtrze i owinąłem listwą LED. Kubełek wpiąłem w odnogę filtracyjną przed absorberami (PA 202). W szafce pod akwarium zrobiło się trochę ciasno ale jakoś się upchnęło Początkowo ustawiłem czas świecenia LEDów na 8h dziennie a po 2 tygodniach zwiększyłem (zgodnie z rekomendacją sklepu z roślinkami) do 11h. Przed włączeniem filtra w obieg zrobiłem większą podmiankę i na starcie NO3 wynosiło 15 (między 10 a 20 - kropelki JBL). Poziom ten utrzymywał się przez kolejne 4 tygodnie, gdzie normalnie przy zapchanym absorberze w ciągu 1-2 tygodni podskoczyłby znowu do 20. Po miesiącu otworzyłem filtr, żeby sprawdzić jak wygląda sytuacja w środku - z zewnątrz widać było gołym okiem, że roślinki rosły, bo pojawiały się nowe przyrosty i korzenie. Po wylaniu całej zawartości filtra do wiadra moim oczom ukazał się taki oto gąszcz: Rośliny generalnie podwoiły swoje rozmiary: Sam filtr zarósł lekko glonami w miejscu gdzie były LEDy, ale wystarczyło to przetrzeć i znowu było czysto Roślinki ponownie porozcinałem na mniejsze, ułożyłem w filtrze i na nowo włączyłem w obieg. Więc jeżeli ktoś chciałby pójść tą drogą to mogę polecić takie naturalne rozwiązanie W zeszły weekend zrobiłem regenrację PA, bo przez upały NO3 podskoczyło do 20, a ze względu na zbliżający się urlop nie chciałem zbytnio tego przeciągać. Teraz NO3 mam na poziomie 5 - zobaczymy jak długo się utrzyma
  6. Wystarczy przejrzeć pozostałe przedmioty sprzedającego :-) https://allegro.pl/oferta/wloknina-puszysta-owata-poliestrowa-200-g-wklad-6895348808
  7. Ta, którą podałem poprzednio ma jasno napisane w opisie: "Ma ona zastosowanie przy produkcji takich wyrobów jak np.: materace (nie nadaje się do kołder), legowiska dla zwierząt domowych, artykuły dziecięce, zabawki lub może być wykorzystana jako wypełnienie obić tapicerskich, a także służyć jako mata filtrująca powietrze lub wodę." Czyli kołdrowa się nie nadaje :-)
  8. Zamiast kupować nowy filtr mam dla ciebie tańsze rozwiązanie. Też mam akwarium 260l i też mam Unimaxa 500 z dwoma prefiltrami HW. Najprostszy sposób na znaczącą poprawę wydajności filtracji to zmiana oryginalnych rurek przelewowych z Unimaxa na takie od Ultramaxa. Najlepiej w tym celu skontaktować się z serwisem Aquaela i zamówić takie rurki - koszt z tego co pamiętam to ok 50zl. Uwierz mi, że zmiany będą zauważalne od razu! Kolejna sprawa to czyste węże - jeżeli zarosły od środka to dodatkowo może to powodować spadek wydajności filtracji o połowę. Zajrzyj tutaj:
  9. Ja od prawie roku używam w prefiltrach takiej owaty poliestrowej. https://allegro.pl/oferta/wloknina-owata-poliestrowa-300-g-wypelnienie-8492705568 Z tego co pamiętam to chyba owata silikonowa może pylić i dlatego lepsza jest poliestrowa. Ostatnio miałem 200g teraz mam 300g - stosuje 2 warstwy w prefiltrze. Kupuję metr lub dwa i mam spokój na kilka miesięcy.
  10. Co do agresji u Jalo Reef to objawia się ona głównie w okresie tarła, poza tym ryby są spokojne. Miałem o tyle trudną sytuację u siebie że nie mogłem trafić na samice i miałem więcej samców więc trochę się ganiały. Kupując układ 2+6 okazało się że jest jednak 6+2 Cześć samców oddałem, część się sama zredukowała Ostatecznie z jedej pary miałem już ponad 30 sztuk potomstwa i dalej się trą. Główna samica potrafiła odbywać tarło z dwoma samcami na raz, raz w kryjówce jednego a raz u drugiego Samice są wyjątkowo ciekawe, bo potrafią w ciągu kilku sekund przybrać barwy samca i pogonić inne ryby. Z kolei moim zdaniem połączenie Hary i Saulosi nie wygląda zbyt fajnie, bo samice Hary za bardo są podobne do samców Saulosi. Na pierwszy rzut oka w akwarium, w którym były tylko te 2 gatunki ciężko było rozróżnić co jest co
  11. Kupowałem tam całą pierwszą obsadę, po 2-ch latach ryby nadal pływają w moim akwa. Mogę więc polecić hodowlę pana Jacka.
  12. Filtr jest ok dla typowego akwarium, to nasz biotop ma wysokie wymagania i normalna filtracja nie daje rady
  13. @Sprinciutwoje testy wykazały że wydajność twojego filtra to ok 900l/h - przy takim przepływie średnica przepustow specjalnie nie gra roli. Tego typu filtry pracują czasami na wężach 12/16. Podsumowując testowany filtr nadaje się raczej na biologia ale na pewno nie na mechanika do Malawi. Zastanów się czy nie sprzedać tego filtra jako nowego na gwarancji i kupić coś o dużo większej wydajności, albo zostawić go jako biologa i dołożyć wewnętrznego mechanika. Link do allegro: https://allegro.pl/oferta/prefiltr-zewnetrzny-kubelkowy-hw-603a-2-7-l-8148294587
  14. Ku mojemu zdziwieniu prefiltr HW dotarł już dziś Porównałem więc obie wersje LW i HW. Poniżej kilka fotek (po lewej LW, po prawej HW) Na pierwszy rzut oka obie wersje prefiltrów poza korpusem różniły się tylko pudełkiem i kolorem uszczelki pokrywy. Wziąłem suwmiarkę i sprawdziłem wymiary obu prefiltrów. Okazuje się że są dokładnie takie same, począwszy od korpusu, przez pokrywę aż do grubości uszczelek. Pokrywa od jednego pasowała idealnie do drugiego i odwrotnie. Po wyjęciu z pudełka na HW właściwie nie było żadnego smaru, ale rurka wylotowa na górnej pokrywie trzymała się dosyć mocno, do jej obrócenia trzeba było użyć trochę siły. Z kolei w LW obracała się ona praktycznie sama. Ale na drugi dzień po nasmarowaniu stawiała podobny opór jak w HW po wyjęciu z pudełka. Kolejna rzecz to zatrzaski. W obu wersjach są one identyczne, ale wydaje mi się że w HW ciasnej się zapinają. Mój LW przeciekał właśnie przez zatrzaski - dopiero po podłożeniu kartki papieru złożonej na pół pod zatrzaski przecieki zniknęły. Po wyjęciu podkładek papierowych LW znowu zaczynał przeciekać spod pokrywy. Przed wpięciem HW do filtracji przesmarowałem profilaktycznie tylko uszczelkę pokrywy. Po ponad godzinie pracy HW nie zarejestrowałem żadnych przecieków. Dla przypomnienia LW po godzinie już ciekł. Podsumowując, możliwe że trafiła mi się jakaś wadliwa sztuka LW ale ostatecznie zwracam ją do sklepu i zostawiam klasyczne HW Niebawem planuję wymianę prefiltrów z 602 na 603 i wiem już na pewno, że kupię wersję klasyczną HW 603
  15. Tak, podałem ci link do moich testów w twoim wątku
  16. Ze względu na fakt, że obecnie na rynku dostępne są wersje przezroczyste HW 602/603 to postanowiłem odkopać temat i podzielić się swoimi spostrzeżeniami dot LW 603. Przy okazji regeneracji Purolite postanowiłem wymienić blok absorberów NO3/PO4 zbudowany na podwójnym Multikani na przezroczystą wersję LW 603. Na wstępie dodam, że od ponad 2 lat używam dwóch HW 602 jako prefiltrów i nie miałem z nimi żadnych problemów. W zamyśle miałem też wymianę w najbliższym czasie 602 na 603, ale chciałem go najpierw przetestować Zakupiłem więc LW 603. Pokrywa wyglądał tak samo jak w HW tylko uszczelka była przezroczysta w HW byłą czerwono-pomarańczowa. Po podłączeniu filtru do obiegu od razu zauważyłem, że przecieka, przy czym przepływ wody przez niego był niewielki i wynosił ok. 30 l/h. W pierwszej kolejności nasmarowałem smarem silikonowym uszczelkę pokrywy oraz samą pokrywę nowego filtra, jednak przeciek spod pokrywy nadal występował. W kolejnym kroku rozkręciłem pokrywę filtru i przesmarowałem uszczelkę pod złączem wylotowym. Po ponownym uruchomieniu filtru zauważyłem kolejny przeciek – tym razem spod uszczelki dolnego przyłącza doprowadzającego wodę do filtra. Rozebrałem ponownie filtr i przesmarowałem smarem silikonowym również to połączenie. Powyższe zabiegi sprawiły, ze woda przestała wyciekać z filtra w widoczny sposób. Pomyślałem OK, to nowy filtr, leżał gdzieś w magazynie, smary, o ile kiedykolwiek były to dawno już wyschły , ale teraz będzie już git :-) Niestety po pozostawieniu filtra na ok. godzinę w obiegu okazało się, że jednak znowu przecieka spod pokrywy. Mając doświadczenie z pracą z HW 602 stwierdziłem, że to kwestia szczelności samej pokrywy nowego filtra LW 603. Przy HW 602 pokrywę wystarczyło docisnąć do obudowy filtru żeby się trzymała nawet bez zatrzasków na samej uszczelce, a do zdjęcia pokrywy konieczne było użycie nawet sporej siły. W przypadku LW 603 pokrywa po dociśnięciu do obudowy po chwili samoczynnie odskakuje, rozszczelniając filtr. Zatrzaski trzymające pokrywę niewiele pomagają, gdyż nie dociskają one szczelnie pokrywy do korpusu filtru, co w efekcie prowadzi do wycieków wody ze środka. Dopiero kiedy podłożyłem kawałki papieru pod każdy z czterech zaczepów zacisków na pokrywie górnej filtra, uszczelniła się ona na tyle, że przecieki do rana nie pojawiły się. Następnego dnia zwróciłem się do sprzedawcy, opisałem objawy i zapytałem czy spotkał się już z podobnymi problemami z tym filtrem? Zasugerowałem, że może trafiła mi się jakaś wadliwa sztuka, która ma źle spasowaną pokrywę z korpusem filtru albo sama uszczelka pokrywy ma jakiś defekt lub jest niedopasowana do pokrywy. W odpowiedzi usłyszałem, że sprzedawca nie miał jeszcze żadnej reklamacji a sprzedał sporą liczbę tych filtrów. Pomyślałem, że może rzeczywiście trafiła mi się jakaś wadliwa sztuka i postanowiłem nie ryzykować zalania mieszkania i zareklamować filtr. Tu mógłbym postawić kropkę, ale moja dociekliwa natura jakoś nie mogła się z tym pogodzić. Mając porównanie z HW 602 i rozmawiając z osobami które używały HW 603, zacząłem podejrzewać, że to może wina leży w tym przezroczystym korpusie filtru - bo pokrywa wygląda tak samo jak w HW. Długo nie myśląc zamówiłem więc HW 603 w wersji klasycznej, szczególnie że jak mam odesłać ten LW na gwarancji to nie chce mi się z powrotem instalować Multikani Pewnie w poniedziałek odbiorę HW i będę mógł go porównać z LW. Tymczasem chciałem zapytać, czy mieliście podobne problemy z filtrami w wersji LW, czy trafił mi się akurat jakiś trefny egzemplarz?
  17. HW/LW 603 ma wewnętrzną średnicę zaworów 12mm, która niestety tłumi przepływ. Zajrzyj tutaj:
  18. @Bartek_De brałem taką opcję pod rozwagę, ale korpusy narurowe, pomimo tego, że mogą mieć przyłącza nawet 1 calowe to i tak w środku w najwęższym miejscu mają nadal przelot o średnicy 1/2" - więc z mojego punktu widzenia nic to nie zmienia. Oczywiście w przypadku stosowania filtracji narurowej z wysokowydajną pompą CO, takie przewężenie wewnątrz korpusu nie będzie wpływało na wydajność całej filtracji, ale w przypadku mojego Unimaxa, gdzie mam 2 małe pompy o wydajności po 1000l/min każda to 1/2" robi już znaczenie :-) Wiem, że niektórzy próbowali rozwiercać głowice korpusów od strony przyłączy żeby zwiększyć średnicę, ale i tak od dołu głowicy nadal pozostawała rurka 1/2" Jeżeli jest na rynku korpus 10", który wewnątrz na co najmniej 3/4" to chętnie wrócę do tematu
  19. Polecam zajrzeć tutaj: Od ponad roku używam Unimaxa 500 z rurkami przelotowymi od Ultramaxa i Multikani, dzięki czemu wydajność filtracji zbliżyła się do tej deklarowanej przez producenta :-) Obecnie najwęższym ogniwem w mojej filtracji są prefiltry HW602A, gdzie minimalna średnica przelotu wynosi ok 12mm. Od dłuższego czasu kombinuje jak przerobić przyłącza w HW, tak żeby zachować ich pełną funkcjonalność. Niestety ich budowa pozwala tylko na zastosowanie przyłączy 1/2" - czyli tak samo ok 12mm. Jak znajdę sposób na podłączenie przyłączy 3/4" to na pewno się tym pochwalę :-)
  20. Jeżeli spód akwarium się nie wybrzusza tylko leci w jedną stronę to możesz spać spokojnie Jak masz w domu długą poziomicę, to sprawdź podłogę pod akwarium, górę szafki i górę akwarium. Możliwe, że podłoga ugięła się pod naporem ciężaru akwarium i stąd lekkie pochylenie. Mam u siebie podobnie - z jednej strony pianka pod akwarium jest bardziej ściśnięta niż z drugiej - zapracowała podłoga :-)
  21. Jest proste rozwiązanie na poprawę wydajności Unimaxa - wywal rurki przelewowe, które mają wewnętrzną średnicę ok 12mm na takie od Ultramaxa i od razu zauważysz różnicę. Poczytaj tutaj:
  22. Ja w kwietniu też dostałem nowe czarne Glossy i już wiem, że za 1,5 roku znowu będę je reklamował - pojedyncze pęcherzyki już są :-) To taka ukryta promocja na przymusową zmianę wystroju akwarium, przy okazji której można zredukować lub zmienić obsadę - przynajmniej ja tak zrobiłem :-) Ciekawe czy w białych Glossy z nowej linii Safe Tank też będą się pojawiały te pęcherzyki. Może od przyszłego roku czarne Glossy też będą w tej lub może nowszej technologii?
  23. Średnica wewnątrz redukcji będzie pewnie 9 lub 10mm więc coś tam zdławi
  24. Redukcja zdławi ci przepływ. Spróbuj na gorąco naciągnąć wąż 12 na rurkę Aquaela, jak wejdzie to masz po problemie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.