luck83
-
Postów
1066 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez luck83
-
-
Godzinę temu, rafalniski napisał:
BactoTabs
ten preparat to jest to samo co ProtoCapsM?
-
Godzinę temu, bakus_44 napisał:
Karm tylko tym jakiś tydzień.
Jakiś tydzień, w sensie jednakowe porcje pokarmu rano i wieczorem, czy np porcja jednorazowa raz dziennie do spożycia przez ryby w czasie powiedzmy 15-20 sekund?
Godzinę temu, rafalniski napisał:Łukasz jak chcesz to mam jeszcze trochę tej spiruliny w granulkach i tabletki BactoTabs - chętnie pomogę.
OK, w razie jak mi zabraknie leku, to pozwolę sobie odezwać do Ciebie, chyba mam nawet jeszcze nr tel zapisany
-
@bakus_44dziś po poludniu będę miał ten Protocaps M w tabletkach. Podpowiedz proszę, ile tabletek rozpuścić i w jakiej ilości wody, żeby móc namoczyć w tym pokarm?
I dalej - jaki pokarm podać/nasączyć tym roztworem Protocapsu, - czy granulki (Naturefood Cichlid Plant), czy płatki (OSI Spirulina)? Mam jeszcze D-Alio Plus. -
Rafał, tyle, że to chyba samiec nie samica (mówię chyba, ponieważ jest jeszcze żółty/żółta, ale ma nieco niebieskawą krawędź płetwy grzbietowej).
Dziś rano nadal brzuch spuchnięty i objaw tożsamy, ale z minimalnie większym brzuchem zauważyłem u drugiej ryby - również Msobo. Tyle, że co ciekawe, ten nieco wypukł brzuch zrobil jej się wczoraj wieczorem po podaniu groszku, a więc po przyjęciu pokarmu. Może jedzą zbyt łapczywie i zatykają się? A może złapała ich jakaś choroba która utrudnia im trawienie?
Zastanawiam się, czy nie zrobić im po prostu 2-3 dniowej głodówki. -
Wczoraj jakby było lepiej, ale dziś niestety, na tę chwilę jest jakby gorzej
Przypadek cały czas dotyczy tylko tej jednej ryby, mimo, iz nadal jest aktywna, żywiołowa, pobiera groszek (podałem już dwukrotnie, dziś wieczorem wypada trzecia porcja groszku). Ryba oprócz tej opuchlizny brzucha nie ma żadnych innych objawów właściwych dla bloat, czy innych chorób.
Protocaps M będę miał dopiero jutro późnym popołudniem.
Co robić?
Do jutra podawać groszek i wtedy jutro po południu ten Protocaps? -
W dniu 16.06.2018 o 09:21, egon44 napisał:
posiadam na zasysie biologa jako prefiltr gąbkę ppi45 i po jej wyczyszczeniu w czasie podmianki również zauważyłem pylenie,tak jak to dobrze określiłeś w postaci kurzu który powoduje mętność wody...Ogólnie na drugi dzień po płukaniu gąbki woda jest klarowna
Tak jak teraz o tym myślę, to wydaje mi się, że przyczyną "kurzenia się" było najzwyczajniej to, że gąbka została użyta po raz pierwszy od zakupu i niedbale ją przepłukałem w wodzie przed włożeniem do korpusu (to są te same gąbki dopasowane gąbki do korpusów 10", na które to jakiś czas temu na FB robił akcję jeden z Kolegów). Porządnie ją przepłucze i przy najbliższych pracach serwisowych przy akwarium włożę ją, zobaczymy czy będzie lepiej ;).
Natomiast pojawiło mi się nowe zjawisko, otóż pyszczaki przekopując piasek w okolicy zasysu, robią to tak namiętnie, że część piasku zasysana jest do narurowca. Efekt widać na fotce poniżej
Zastanawiam się jak to ograniczyć, poza obniżeniem poziomu piasku wokół zasysu i zmniejszenie jego ilości w tej strefie? Dodam, że pompa pracuje na drugim biegu więc nie jest to jakaś potworna siła ssąca, no ale jest. Piachu swobodnie leżącego nawet 2-3 mm tuż pod koszyczkiem zasysowym nie zaciąga, dopiero jak pyśki zrobią akcję.
Nie chciałbym zakładać jakichś gąbek na zasys, bo nie taka była idea budowy narurowca. Macie jakieś pomysły? Czy po prostu zrobić jak napisałem wyżej i cierpliwie z tym żyć? : ) -
Przed chwilą podałem pierwszą porcję groszku, jutro rano będzie kolejna i tak do 3 dni.
Dam jak najbardziej znać w miarę postępu czasu i mam nadzieję pozytywnych efektów.
Niezależnie zamawiam ten Protocaps M, żeby mieć w razie potrzeby.- 1
-
1 godzinę temu, bakus_44 napisał:
To byłem ja
Wybacz, jeszcze biegle nie poruszam się w "kodach przejścia " z loginu na KM względem Grupy na Fb i odwrotnie
-
1 minutę temu, egon44 napisał:
Ps.Czyli dalej bez zmian?
Wczoraj wieczorem nie podawałem pokarmu i dziś rano jakby brzuch nieco mniejszy, ale niezależnie od tego zastosuje ten groszek dzisiaj i jutro wraz z solą emską.
Jeśli w środę rano nie będzie poprawy, to dam metronidazol, aczkolwiek ktoś na Fb napisał, że tym samym produktem jest Zoolek Protocaps M (?)3 minuty temu, egon44 napisał:Z tego co się orientuję to groszek należy podać w formie miąższu a jego łupinkę wywalić...
W sumie racja. Przy zaparciu lepiej podać pokarm w formie jak najlepiej przyswajalnej, aniżeli trudnej do pogryzienia w pyszczku.
-
11 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:
wg mnie wygląda na zapchaną. Podaj na początek zielony groszek..
Andrzeju, dziękuję.
Identyczną diagnozę otrzymałem na Fb w Grupie od @deccorativo (parę chwil wcześniej wrzuciłem tam wpis, zanim dałem tu na forum).
OK, dziś podam groszek.
Rozumiem, że groszek podawać w formie "papki, miazgi" , materii rozdrobnionej? cz pociąć go nożem na małe "granulki" wielkości 1-2mm? Ryby moje sa wielkości 7-11cm. -
Przepraszam, już uzupełniam.
1. Akwarium 150/40/60cm, poj. 360 litrów. Zalane pięć dni temu woda z ustrojostwa, biologia dojrzała 1-roczna przeniesiona z 240stki.
2. Obsada: Hara 9 szt, Msobo 9 szt.
3. Parametry z dziś przedpołudnia: NO2 - poniżej 0,01; NO3 - 10; NH4 - poniżej 0,05; pH - 8, kh - 8, gh - brak testu okazało się że mam przeterminowany i nic nie pokazuje.
Podmiany jeszcze w tym akwarium nie robiłem. Natomiast w 240stce w której obsada pływala jeszcze cztery dni temu, podmiany wynosiły jakieś 20% i takowe robiłem przez ok rok czasu.
4. Filtracja narurowa, dwa sznurki, litr ceramiki litr Matrix.
5. Karmienie dwa razy dziennie, rano Naturefood Premium Cichlid Plant, wieczorem OSI Spirulina, raz na tydzień daje Tropical D-alio plus, czasem dam Naturefood Premium Cichlid.
Załączam link do filmiku ukazującego zachowanie tej ryby.
- 1
-
Wczoraj zauważyłem u jednego Msobo napuchniety brzuch.
Poza tym innych objawów brak.
Ryba popiera chętnie pokarm, pływa, odchody normalne, skrzela niezaczerwienione.
U innych Msobo czy Hary brzuchy prawidłowe.
Karmie rozsądnie, 2x dziennie w ilości zjadanej w 10-15 sekund.
Parametry wody w normie.
Załączam foto.
Pomocy
-
Na zdjęciu jeszcze widoczna woda z lekką mgiełką ale od wczoraj totalnie przeźroczyście - musiałem dac dwa sznurki zamiast sznurka i gąbki ppi45, bo ta gąbka puszczała mi do wody jakiś "kurz" właśnie. Czytałem gdzieś że podobny kurz puszcza watolina? No nic, tak czy inaczej dwa sznurki 100u zrobiły robotę.
Za parę dni jak NO3 podskoczy tak do 15-20 (zgodnie z sugestią kol. @annana Fb) dorzucę Purolite ,i wtedy już będę wniebowzięty- 1
-
Aktualizacja: Po małym dogruzowaniu i modyfikacji aranżu...
- 6
-
Brakuje mi jeszcze kilku mniejszych kamieni na pierwszym planie, aby uzyskac stopniowanie wysokości gruzowiska ku tylnej ścianie, jak i po to, aby nadać gruzowisku naturalności "ułożenia" aniżeli równo zbudowanego muru oporowego Zostało mi z 20kg takich kamyków więc w wolnym czasie spróbuję coś sensownego ułożyć/dołozyć.- 1
-
Mała aktualizacja:
- zbiornik zalany na gotowo wczoraj (woda przez ustrojstwo + 4 ampułki probidio dla spokojności).
- biologia (1 litr ceramiki i 1 litr matrixa) w całosci przeniesiona z poprzedniej 240stki, przepłukałem jedynie w wodzie akwariowej z tejże 240tki.
- piasek dałem wypłukany "stary" (sporo syfu z niego wypłukałem) + 8 kg piasku rzecznego - efekt bardzo mi się podoba, wyszło szalenie naturalnie. Mam jeszcze żwirek rzeczny gradacji nieco większej tak z 2-4 mm i luźno posypię gdzie niegdzie po dnie aby nadać większej naturalności.
- kamienie te, co u 70% Malawistów, łącznie około 140kg.
- oświetlenie przeniosłem z 240stki, czyli moduł LED samsunga + sterownik LedDimmer Pro.
- filtracja na pompie IBO Beta 25-40, dwa korpusy pod mechanikę, dwa pod biologa, jeden na purolite, wspomaganie cyrkulatorem RW-4.
- obsada: Msobo 9 szt, Hara 9 szt, docelowo za jakiś czas zostanie samo Msobo rozbudowane do układu wielosamcowego.To by było po krótce
Jak już wspominałem na grupie Fb, do korekty nadal jest lewa strona aranżacji, ale to już się tak nie pali ..
Załączam filmik robiony już przy "zachodzącym słońcu" w akwarium, więc nieco mrocznie wyszło, plus fotki ogólne.
- 5
-
Długi weekend, a tym samym więcej czasu na nadrobienie prac nad nowym szkiełkiem, a zatem i mała relacja poniżej
W końcu, po długich godzinach pracy (mierzenie, docinanie, gratowanie, przymierzanie, obliczanie, itd...) skleiłem i zamontowałem swojego nowego (drugiego w życiu) narurowca.
Powiem więcej, po 24 godzinach od wykonania ostatniego połączenia klejonego, zalałem wodą i .. uruchomiłem układ filtracji! Z lekkim stresem i duszą na ramieniu obserwowałem wszystkie połączenia, pompa chodziła na wszystkich biegach i... sucho! Ufff ..
Bogatszy o rok studiowania Forum KM, konsultacje ( dziękuję Koledze [mention=3065]marcin73m[/mention] za porady i anielską cierpliwość w udzielaniu odpowiedzi na moje pytania ) oraz bogaty w doświadczenie z budowy swojego pierwszego pexowca-narurowca, popełniłem narurowiec nr 2.
Korzystając z większej ilości czasu i w zasadzie jedynej pewnie okazji, zrobiłem pomiary wydajności, filmik i parę fotek. Ale po kolei.
Pomiary.
Pomiary wykonano na pustych korpusach, bez wypełnienia wkładami filtracji mechanicznej oraz biologicznej. Pomiar dla każdego biegu wykonałem trzykrotnie, wyciągając średni czas napełniania butelki pet o pojemności 1,75litra i dalej przeliczyłem to na litry na godzinę.
Na filmiku, co 10 sekund widać pobór mocy na danym biegu narastająco (I, II, III bieg) oraz wylot z rurki, a następnie od 30stej sekundy co 5 sekund widać wylot na każdym z kolejnych biegów, pod innym kątem ujęcia.
Wyniki pomiarów:
I bieg - 8Watt - 1050 litrów na godzinę;
II bieg - 18 Watt - 1536 litrów na godzinę;
III bieg - 22 Watt - 1800 litrów na godzinę.
Filmik ukazujący pracę filtracji na wszystkich trzech biegach pompy IBO Beta 25-4-/190.
Tutaj filmik ogólny ukazujący cały układ instalacji filtracji narurowej podczas pracy.
Zaciąga mi odrobinę powietrza (co widać po bąbelkach w korpusach), ponieważ tymczasowy króciec zasysu wody mam wetknięty w kolanko 45 stopni, bez klejenia. Skleję dopiero jak już na gotowo z użyciem kolanka 90 stopni gdy posadowię tło i piasek. Oczywiście zasys docelowy zostanie oklejony czarną folią termokurczliwą
O ile samej instalacji już nie skoryguje (wszystko sklejone), to być może mielibyście porady/sugestie np. co do interpretacji wylotu wody do zbiornika ? (Dodam jedynie zanim pojawią się komentarze dotyczące wylotu, ze na rurce wylotowej dam kolanko o kącie rozwartym i przedłóżkę z rurki pcv, dzięki czemu woda nie będzie sikac jak teraz w dłuższą oś akwarium, lecz strumień będzie skierowany na przednią szybę.).
Mile widziane Wasze opinie, komentarze, uwagi, krytyka także, szczególnie ta konstruktywna .
- 4
-
3 minuty temu, rafalniski napisał:
Ja z kolei całą swoją obsadę kupowałem od p. Jacka z Żor i złego słowa nie mogę o nich powiedzieć.
Tak dla pełnej jasności - co do jakości ryb od p. Jacka z Żor nie mam żadnych "ale". Stwierdzam jedynie, że rosną znacznie wolniej niż ryby z fishmagic.
-
Z lekkim zdumieniem czytam powyższe opinie, ponieważ akurat z tej hodowli mam Harę i jeszcze do nie dawna Maingano. Obydwa gatunki bardzo ładnie urosły, zaś ryby prezentowały się znakomicie (zresztą mieliście okazje zobaczyc na umieszczanych przeze mnie zdjęciach w galerii).
Z kolei Msobo mam już od p. Jacka z Żor i tutaj nie jestem już tak zadowolony. Wolno rosną, nierównomiernie wzrastają, późno się wybarwiają.
Dodam, że Harę, Maingano i Msobo wpuszczałem do akwarium w maju/czerwcu 2017r, ryby były tej samej wielkości (3,5-4cm) i na tę chwilę dysproporcje sa takie, że np. samiec Hary czy Maingano miał 10-11cm a samiec Msobo ledwie 8cm. To samo jeśli chodzi o samiczki, Hara i Maingano ładne, dorodne, duże, a Msobo max 6cm. -
No to niestety odpada ten gotowiec - nie będę dławił z 35mm na 20mm ..
-
Rafał, pytanie, czy w wpust w tym koszyku wcisnę rurkę fi zewnętrzne 35mm ? Ewentualnie musiałbym stosować redukcję ale nie chce dławić przepływu jakimiś zwężkami..
Bardziej skłaniam się ku rozwiązaniu kolegi @marcin73m, z tym, że zastosowałbym takie oto "siteczko", które dziś nabyłem w Castoramie za ok 1,50 pln.Sitko idealnie obejmuje swoim rantem kolanko/rurkę pcv o fi zewnętrznym 35 mm. Przerobie je na czarno i gitara
- 1
-
Słuchajcie, chcę zastosować zasys, który będzie możliwie najwięcej "łapał" nieczystości krążących cyrkulacyjnie po akwarium.
Pomyślałem, że odpowiedni kąt ustawienia zasysu i jego typ pozwolą na uzyskanie powyższego. Wpadłem na .. plastikowe sitko od konewkiOczywiście te malutkie otworki zostaną rozwiercone do otworów powiedzmy fi 5mm, dzięki czamy uzyskam relatywnie duży przepływ przez sitko, a tym samym ryby nie dostaną się do układu.
Co o tym sądzicie?
Chętnie zobaczę Wasze rozwiązania zasysania. -
Ja aktualnie mam ten "komfort i szczęście", że przesiadam się na większy baniaczek, a przy okazji udało mi się sprzedać całe stado Maingano (poszły w dobre ręce Malawisty z Elbląga) :). Dzięki temu mam szansę stworzyć Msobarium i aktualnie rozważam, czy wystawić ogłoszenie dot. sprzedaży Hary.
Podobnie jak Ty, też nie mam miejsca na dwa baniaki, ale kierunek, w którym idę (redukcja ilości gatunków i koncentracja na jednym - max dwóch gatunkach) bardzo mi odpowiada i jestem przekonany co do słuszności Myślę, że więcej z tego będzie korzyści, aniżeli 4 gatunkowa 360-tka. -
Też marzy mi się jednogatunkowe msobarium.
Marzenia należy spełniać !
Msobo - spuchniety brzuch
w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Opublikowano
No właśnie je, jak szalona, przesiewa piasek, pływa tak samo normalnie jak inne ryby, żadnego wytrzeszczu itd. Jak już wspominałem, ryba nie wykazuje jakichkolwiek innych objawów chorób..
Mozliwe, że to wczesne stadium bloat więc chyba nie chcę już zwlekać i bawić się w groszek..
OK, zastosuję dziś ten Protocaps M do nasączania pokarmu.
Na bakterie w domu mam MicrobeLift Herbtana.