Skocz do zawartości

luck83

Użytkownik
  • Postów

    1066
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez luck83

  1. 1 minutę temu, Jerry_jerry napisał:

    A jaka jest pewność, że ryby z odlowu słabo przystosowane to warunków akwariowych przeżyją?

    Ten aspekt również jest bardzo istotny. O ile nie najistotniejszy, bo wszakże nam, Miłośnikom Pielęgnic zależy na tym, aby ryby żyły w zdrowiu.  
    Może okazać się tak, jak mówisz, że kilkaset EUR zostanie wydane, ryby przejadą pociągiem całą Polskę, a po wpuszczeniu do domowego zbiornika coś nie zagra.. albo, nie zagra już w trakcie transportu.. Ryzyko jest bardzo duże.

    4 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

    Łukasz...myślę że to przede wszystkim zaufanie. Nie licz na żadne certyfikaty bo takie to sam możesz sobie wydrukować

    Nie liczylem na certyfikaty, bo to "tylko" kawałek papieru, który z kazdej drukarki wyjść może w treści, jakiej chcemy.
    Właśnie chodziło mi o to zaufanie, uczciwość. 

  2. Możliwe, że doleję oliwy do ognia, ale... w jaki sposób możemy mieć 100% pewności, że wydane przez nas 150-200-300 EUR na wymarzone ryby z odłowu, faktycznie pozwolą nam cieszyć się rybami z odłowu, a nie... rybami z pokolenia F1 lub co gorsza niższych ?
    Czy w tym przypadku pozostaje nam 'jedynie" liczyć na uczciwość i bazować na "renomie" sprzedawcy/pośrednika/hodowcy .. ? 

  3. Podsumowując do tego miejsca, przyjmijmy że mielibyśmy:
    1. Cynotilapia sp. Hara
    2. Pseudotropheus Johanni Gome / (ew. Pseudotropheus Interruptus)
    3. Pseudotropheus Elongatus Chailosi /  (ew. Labidochromis perlmutt)

    i obrazowo: 

    obsada.thumb.jpg.1dc6e0fd70299bef439d709c7ab18889.jpg


    Co jako 4 gatunek, mając na względzie, że pkt. 1 i 2 są pewniakami, zaś pkt. 3 zależny byłby od tego co będzie w pkt. 4 ? :)  
    Może coś z pionowymi czarnymi pasami .. ? 

    3 godziny temu, egon44 napisał:

    Zamiast Interruptusa proponowałbym Pseudotropheus johanni Gome...

    Andrzeju, napisałbyś co przemawia w Twojej ocenie za Johanni Gome? 

  4. 2 godziny temu, egon44 napisał:

    Labidochromis joanjohnsonae Likoma Island

    Coś mi nie pasuje w tej rybie.. Budowa ciała, nieintensywność kolorów.. 
     

    2 godziny temu, egon44 napisał:

    stary podcziwy Labidochromis caeruleus

    Myślałem o nim, ale jest zbyt intensywnie żółty, wręcz jaskrawy i obawiam się, że skupiłby na sobie całą uwagę..
     

    1 godzinę temu, egon44 napisał:

    Labidochromis perlmutt

    Nie wykluczam go :)
     

    2 godziny temu, egon44 napisał:

    Zamiast Interruptusa proponowałbym Pseudotropheus johanni Gome...

    Johanni ma chyba ładniejsze samice niż Interruptus? No i samiec Johanni podobny jest do mojego ulubionego Maingano.
     

    55 minut temu, egon44 napisał:

    Szczerze to nawet nie pamiętam żeby takie coś pisał,ale może masz rację :) 

    @luck83 czy to prawda? :D 

    Hmm, podobają mi się ciapate kulfony, i Metriaclima cobalt blue OB (ale chyba będzie zlewać się z Harą). 
    Estherae OB jakoś szczególnie jeszcze nie analizowałem... :)

  5. Z uwagi na fakt, że Msobo wybiły się do układu 2+2 i wybijają dalej, chcę uzupełnić obsadę. 
    Zostawię Harę, która po redukcji samców do 2 i o dołożeniu samiczek, pływa sobie spokojnie w układzie 2+6. 

    Który/-e z poniższych gatunków, mogłyby być dobrym towarzystwem dla Hary? 
    1. Cynotilapia aurifrons Mphanga Rocks
    2. Metriaclima Pyrsonotos Kambiri Reef
    3. Cynotilapia Zebroides Cobue
    4. Pseudotropheus elongatus Chewere
    5. Pseudotropheus Interruptus
    6. Tropheops Chilumba
    7. Tropheops Makakola
    8. Inne - jakie? :)

    Pionowe pasiaki odpadają :)

    PS. Temat podjąłem również na Grupie Fb, gdyż tam potrafią paść też ciekawe pomysły, a tutaj na forum z kolei są Malawiści, którzy nie odwiedzają Facebook'a, więc przepraszam z góry za ewentualne poczucie dublowania dyskusji. 

  6. Mała aktualizacja.
    Zmieniony aranż, zredukowana obsada.. (Msobo zredukowały się same do układu 2+2, zaś Hara aktualnie pływa w układzie 2+6).
    Tendencja u Msobo niestety autodestrukcyjna, średnio co 2-4 dni wyławiam martwą/pobitą samicę, w efekcie czego rozpoczynam poszukiwania/rozważania co do uzupełnienia obsady (dodatkowe dwa - trzy gatunki do towarzystwa Hary).

    Kilka fotek obrazujących stan bieżący .. :)
     
    IMG_20181019_195943.thumb.jpg.7e4de29029ebbca1cccadf824173c26f.jpg

    IMG_20181019_193721.thumb.jpg.3c56cefb132e82cbf9fc0e179faed965.jpg

    IMG_20181019_195739.thumb.jpg.56aafbc1276eb8f933645e15da58d6eb.jpg

    IMG_20181019_195810.thumb.jpg.c9f0a3ea79a02791625f2dfe21ba91ff.jpg

    • Lubię to 4
  7. Po kombinacjach, najbardziej odpowiada mi zestawienie białych zimnych ustawionych na 65% mocy w kulminacyjnej porze dnia + kanał niebieski na 65% w kulminacyjnej porze dnia oraz domieszka zielonego na jakieś 20% mocy. Czerwone pasmo w ogóle wyłączyłem na chwilę obecną. 
    Zbiornik długość 150cm, modułów białych zimnych mam 11 szt.,  RGB 10 szt. Zamontowane są tak, że tworzą belkę oświetleniową dł. 110cm. 

    512509245_kanabiay.thumb.jpg.2265605ce0c67581c1119425b410f8f3.jpg

    1131779265_kananiebieski.thumb.jpg.8d8cabcc49adba344c70131cd2fb423d.jpg

    1746795254_kanazielony.thumb.jpg.9000321565cc02cd45c22f58ec15606f.jpg

    • Lubię to 1
  8. 47 minut temu, pozner napisał:

    Trewavasae ma pomarańczowe samice, a samiec jest błękitny z pomarańczowymi płetwami, więc odbiega kolorystycznie od demasoni. Nie ma go na liście, ale jeszcze lepsza by była odmiana Chilumba z pomarańczowym samcem.

    Sorry za być może lekki OT, ale jakiś czas temu do mojego zbiornika 360 l brutto odradzano mi Trewavase.
    Jak to jest ostatecznie? - Nadaje się on czy nie do litrażu j.w. 360l i kolegi 300l brutto? :)

     

      16 godzin temu, pozner napisał:

    Widzę to dwugatunkowo. Podstawa to Labeotropheus trewavasae, a do nich może być Pseudotropheus acei itungi, albo Iodotropheus sprengerae,  albo Pseudotropheus demasoni. Dwa gatunki, ale wielosamcowo. 

    Pomijam fakt, że w zestawieniu z demasonami, trewawase imho wyglądają obłędnie.

  9. Godzinę temu, przemo-h napisał:

    Ogólnie to całe dno jest już zawalone kamolami i zasypane drobnicą. Zawsze do tego dążyłem, ale nie do końca wierzyłem, że cyrkulacja i filtracja sobie z tym poradzą. Działa i da się! 

    Ponieważ koncept "zawalonego kamolami dna, zasypanego drobnicą", jest bardzo bliski kierunkowi w jakim prowadzę moje akwarium, byłbym żywo zainteresowany fotką poglądową, jak to u Ciebie wygląda :) 
    Nie pogardzę też informacją, jak masz aktualnie rozwiązany obieg/cyrkulację wody w zbiorniku, bo rozumiem, że nadal masz filtr panelowy (opisywany w poście nr 91) plus wspomagasz się jednym cyrkulatorem? - czy dwoma już? :) 

    A ryby - zjawiskowe, zwłaszcza łaciate! 

    • Lubię to 1
  10. Godzinę temu, Jerry_jerry napisał:

    Generalnie miały to gdzieś co tam kombinuję.

    Wiesz co, nie odbierz moich słów negatywnie, ale tak jak mam okazję czytać Twoje wpisy odnośnie tego co u Ciebie zmieniasz, robisz, modyfikujesz, odławiasz, itd. to czy nie narażasz swoich ryb na zbyt częste "atrakcje"? A to jakaś świetlówka, a to otoczak inny, a to coś innego. 
    Jak najbardziej rozumiem, że akwarystyka to stałe doskonalenie tego, co się ma i dążenie do jak najciekawszego, dobrze zorganizowanego zbiornika. Ale może trochę gdybyś odpuścił na parę miesięcy i dał rybom po prostu "spokojnie" żyć? :)
    Moja aktualna obsada żyje w swoim nowym baniaku od 1,5 m-ca i pamiętam jak mocno przeżyła przenosiny z 240stki, a później jeszcze dowaliłem im kuracją Bactocapsem i Protocapsem, podmianami itd. Teraz jest już OK, ale im mniej pcham łapska do baniaka, tym widzę, że są mniej zestresowane, dłużej trzymają kolory (nie są wyblakłe), są żywe ,zawsze podpływają do ręki (nawet pustej :)). 

    • Lubię to 1
  11. Być może u mnie przyczyną "buczenia" było własnie to, że unipump umiejscowiony był w szafce i choćbym nie wiem jak się starał, to i tak zawsze mogły być gdzies punkty stuku węży z szafką i drgania się przenosiły. Instalacja u mnie wykluczyła możliwość innego montażu, niż wewnątrz szafki. Być może , gdybym zamontował tak jak @AndrzejGłuszycatj. poza szafką, nie było by problemu. No i równolegle, czego już dziś nie sprawdzę, mógł zaistniec czynnik niejednorodności egzemplarzy.

  12. 16 minut temu, Jerry_jerry napisał:

    Pomysł poważnie nad tym hw z unipumpem albo poczytaj co napisał Andrzej. Może też coś powie na ten temat Łukasz @luck83bo pamiętam, że miał taką hybryde i chodziła u niego może z 1 lub 2 dni.

    Ta hybryda chodziła u mnie nieco dłużej niż 1-2 dni, ale chodziła bo zwyczajnie "musiała" chodzić z braku alternatywy. Od samego początku ten UniPump "buczał". Nie wiem, czy to był mój model akurat felerny, czy ten typ tak ma, ale nawet po solidnym wygłuszeniu i wytłumieniu komory szafki, słyszalne było buczenie. Nadmienię, że wszystkie węże byly odsunięte od ścianek ścianek szafki, czy to na dystansach, czy to elastycznych zawiesiach, po to, aby wyeliminować ich drgania. 
    Samo działanie UniPumpa versus prefiltr HW603 było całkiem OK, tyle, że to nie był jakiś rewelacyjny mechanik do 240stki z uwagi na relatywnie niewystarczający przepływ versus ilość. Po krótkim czasie zdecydowałem się na narurowca/pexowca :) na pompie IBO Beta 25-40. 

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.