Skocz do zawartości

Deadi

Użytkownik
  • Postów

    492
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Deadi

  1. 7 minut temu, pozner napisał:

    No, nad tym samcem to by się pewnie toczyły dyskusje, czy to czasem nie kundel? (paski nierówne i jeden do połowy)...gdyby zdjęcie było z akwarium.

    Tak naprawdę to te zdjęcie powinno zamknąć paszczę wszystkim rasistowskim malkontentom, którzy uważają, że jedyny prawdziwy Saulosi to ten z pięcioma idealnymi pasami.

    A co do tematu i obsady jednogatunkowej w 240L - ja bym postawił na kompaktowe i mega interesujące Demasoni :) (kiedyś takie zrobię u siebie w 300L)

    • Lubię to 1
  2. 9 godzin temu, Zygi napisał:

    Z tym się mogę nie zgodzić.

    W moim zbiorniku piasku jest od 2 do około 6-7cm w zależności od miejsca.

    Od początku założenia zbiornika a jest to czerwiec 2017 nie grzebałem w podłożu w ogóle.

    Doszło do sytuacji że na dnie w piasku utworzyły się strefy beztlenowe w których dochodzi do denitryfikacji i cały NO3 ulatnia się w postać gazową jako lotny azot bo bombelki przy czyszczeniu szyb dochodząc do piasku ulatniają się ku powierzchni i nic a nic żadną siarą czy jajem nie daje.

    Nie używam żadnych wynalazków typu tmbt czy purolite(choć ten leży w szafce od zakupu całego sprzętu) a NO3 cały czas jest na niewykrywalnym poziomie.

     

    O tym czy daje siarą przekonać się najlepiej można jak nie ma wody tylko sam piach ? oprócz tego pamiętam jeszcze że tam na samym dole była straszny chłód, co by potwierdzało praktycznie zerową wymianę wody.

  3. Godzinę temu, Pleziorro napisał:

    Tym 8mm to sobie może paliwo z Żuka ściągać do Poloneza :) 

    Żadna pompa, to nie ma sensu, tylko grawitacja, od zawsze uzywam węża fi20. Ja kupowałem w Obi za 9zł za mb, ale po allegro można kupić taniej: http://allegro.pl/waz-igielitowy-benzyna-olej-destylacja-techni-20mm-i6871406824.html

    Zaletą tego węża jest szybkość zrzutu wody z baniaka, moje około 150-200l zlewam w czasie nie dłuższym niż rozwinięcie i przyłączenie ustrojstwa do nalewania tak jak pisze @Jerry_jerry

    Nie wiem ile masz odległości do kibla, ale przy tej średnicy to nie masz takich płuc żeby z 5m węża się napić wody, także metoda dość przyzwoita.

    Z tym polonezem dałeś mi do myślenia! Przypomniałem sobie, że raz albo dwa robiłem taką wylewkę grawitacyjną i faktycznie leciało ledwo widocznym sikiem, więc o pchaniu piachu czy syfu można pomarzyć. Zatem zostaje kupno po prostu wężą i jazda z cugiem :)

  4. Tak, tak, do wylewania wody ?

    Chodzi o to by wykorzystać instalacje do ustrojstwa zalewającego i doposażyć ją w coś co pozwoli wylewać wodę z baniaka np. do wiadra w wannie by zachować odmulony piach. Czyli musiałaby być jakaś pompka w wodzie, do niej podłączony wąż do zbierania wody, a drugi do transportowania do zlewu. Prędkość nie musi być zabójcza, ważne by było wstanie zassać trochę piachu i odchody.

    Czy da się to jakoś tanio zrobić? Próbowałem z pompą około 1000l/h i chyba była za słaba. 

  5. No to wszystko jasne ?

    Trzeba było od razu mówić, że chcesz tylko zmienić aranż ?

    W takim razie oczywiście zostaw filtr w spokoju, niech chodzi cały czas i w ogóle zrób jak Deccorativo napisał ?

    Dopytam tylko o podłoże - ile cm piachu było w najwyższym miejscu? W moim pierwszym Malawi mając ponad 5-7cm tworzyły się strefy beztlenowe, który powodowały gromadzenie siarki i prześmierdywanie wody tą że siarą. Jeśli masz podobnego coś u siebie to ja bym to zebrał i przeplukał. Mając to na uwadze w kolejnych baniakach unikałem takich dużych warstw (max 3cm) i problem siary zniknął bezpowrotnie, a oprócz tego bez obaw odmulam piasek do dna by móc zebrać i wylać zakopane odchody. 

  6. Ale Panowie - jak pada pytanie o wlewanie wody ze sklepu (co by niby nią zaszczepić biologię) to wszyscy są przeciw, bo można złapać syfa albo jakiegoś pasożyta, jak teraz koledze padają z niewiadomych przyczyn ryby i chce zrobić porządek z syfem, którego nie zna to mu zalecacie jego pozostawienie.

    Nie chodzi mi o gotowanie wszystkiego, po prostu gorąca woda z kranu, która zniweluje prawie do zera ryzyko pojawienia się syfu po starcie.

    Ale z drugiej strony jeśli autor tematu pisze, że miał wodę kryształ i ryby czuły się dobrze to ja już nie wiem o co chodzi ? Co prawda dodaje że fala zgonów była na początku, zatem po co ta cała operacja, skoro po fali już jest wszystko ok? 

    • Lubię to 1
  7. Witam

    Od prawie roku posiadam owy gatunek zakupiony u hodowcy, który ponoć bardzo uważnie prowadzi selekcję by nie dopuścić do krzyżowania Johannii, Interuptusa i podobnych. Posiadam 5 ryb około 4-5cm, wszystkie są mniej lub bardziej żółte (lekko pomarańczowe) i jedna ma jakby lekko prześwitujący wzorek. Problem w tym, że po 1 chyba nie ma samca, a po 2 czy aby na pewno to są Johannii.

    Zatem moje pytanie brzmi: jak wygląda Johannii, jak wygląda młody samiec i czym różni się Joanka od Interruptusa.

    Jak przyjdę z pracy to zrobię i wrzucę aktualne fotki mojej ekipy.

  8. 47 minut temu, Mortis napisał:

    Tu nie tylko o białko chodzi. Spójrz na składniki z czego jest zrobiony. 

    A Omega One Veggie masakruje JBL. W Omega One masz 33 % białka. 

    33% vs 36% nie nazwałbym masakrą, a rynkową rywalizacją i to w tym samym segmencie.
    Jak we wszystkim trzeba znaleźć złoty środek, czyli nie karma za 5zł, ale i też nie za 100zł. Owszem jeśli kogoś stać i uważa, że jemu i jego rybkom będzie lepiej to proszę bardzo, ale nie dyskredytowałbym wszystkiego co nie jest "premium". Podobnie jest z karmą dla psów czy kotów. Ludzie popadają w paranoje i myślą, że jak kupią karmę za 40-50zł/kg to ich podopieczny będzie żył zdrowo i szczęśliwie 100 lat, a jak mu dadzą normalną karmę za 20zł to zdechnie na niewydolność wszystkich narządów w ciągu 5 lat. Absolutnie nie pochwalam śmieciowych karm, zdecydowanie preferuje karmy dobre/wysokiej klasy, ale niekoniecznie tej najwyższej i 2x/3x droższej.

  9. Białko w spirulinie JBL: 36%, białko w spirulinie ON: 48%, a białko w Tropicalu Super forte 45% - zatem nie rozumiem dlaczego ON jest taki super, skoro to zwyczajna pasza? Jak widać tropical jest niewiele lepszy, z kolei JBL masakruje obydwa.

    Co do testów - jadę prawie rok czasu na JBLu i pokarm oceniam 6/6.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.