-
Postów
132 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jack_br
-
Przecież krisq Tobie odpowiedział , to od wczoraj zastosowałeś drobniejszy wkład filtracyjny i zastosowałeś lampę UV ? Po jednym dniu chcesz mieć efekt ? To nie piekarnia , cierpliwości !! Zakup watę wsadź do kubła i poczekaj parę dni.
-
Nie, nie ma żadnego wpływu.
-
Mutra coś chyba pokręciłeś na kulorzęska stosujemy środki przeciwpasożytnicze takie jak costapur i ectopur a nie bactopur który zabija patogeny bakteryjne. Przy leczeniu kulorzęska nie musisz dezynfekować zbiornika ani filtra, w/w środki nie zabijają bakterii nitryfikacyjnych. Przy leczeniu Bocji na kulorzęska stosowałem tylko podwyższoną temperaturę do 33 stopni przez 3-4 dni z dodatkowym napowietrzaniem i nic innego , z tym że bocje mają zwiększoną tolerancję co wytrzymałości na wysoką temperaturę u pysków tego na całe szczęście nie musiałem sprawdzać.
-
No i tu jest pies pogrzebany , zalecane jest odłączenie filtra a co z tego mamy ? Po leczeniu podłączamy filtr ponownie i na nowo wpuszczamy do zbiornika czynnik chorobotwórczy , albo nie odłączamy zabijamy wszystkie bakterie i zaczynamy cały cykl azotowy od początku. Co o tym sądzicie ?
-
Generalnie ochotka zawiera substancje odżywcze tyle że jeśli wiemy z jakiego źródła pochodzi . Ochotce nie przeszkadzają w rozwoju warunki środowiskowe, bardzo chętnie rozwijają się w pobliżu ścieków i kumulują w sobie przeróżne pierwiastki i substancje z tegoż środowiska. Następnie podanie tego ustrojstwa naszym podopiecznym skutkuje nieodwracalnymi zmianami w ich organizmach. Jak najdalej więc trzeba omijać ten pokarm z daleka bez szkody dla fiszy można zastąpić go czymś innym.
-
Spokojnie, u mnie stateczniki 36W ciągną 40W świetlówki Hagena.
-
Mam jeszcze jedno nie co do zakopywania umieszczania grzałki w piasku, miałem przez trzy dni zakopaną grzałkę metalową 200 W. Jak była załączona to wydobywał się dźwięki gotującego się piasku (gotująca się woda w czajniku przy tym to pikuś) jak śpisz z głową przy akwa to nie polecam . Mam też podobne doświadczenie z pękniętą grzałką i zanurzonymi rękoma w zbiorniku jak Mateusz , mnie i rybcią nic się nie stało z tym ze u mnie bezpiecznik wywaliło. Co do filtra jak w instrukcji ma napisane ze może pracować poziomo to jak komu pasuje to czemu nie.
-
Zbiornik: 130 x 50 x 60 390 l brutto Filtracja: JBL CP 500 Fluval 204 Ogrzewanie: Aquael AQM 200W Oświetlenie: Hagen Power-Glo 40W Hagen Flora-Glo 40W Tło zewn.własnej produkcji. Obsada Aulonocara Lwanda 5+13 Dwa samce i kilka samic do odstąpienia (jak ktoś chętny to pisać). Z poprzedniej obsady pozostały 4 samice F1 . Dwa samce F1 poległy w zmaganiach z młodym dominantem F2 :-( . Roślinka: Ceratophyllum Demersum (rogatek) dodam że występuje w Malawi.
-
130x35(50) bardzo nietypowa pokrywa - jakie oswietlenie?
jack_br odpowiedział(a) na freelanc3r temat w Oświetlenie
2 x 36 zupełnie wystarczy. W moim baniaku mam 3 x 36 i w tym jedną odłączyłem , do tego jak Ty mam też piasek kwarcowy który dość mocno rozprasza światło. -
Zdecydowanie inkubuje . Pozdrawiam.
-
Wychowałem pitbula !!! Dzisiaj znalazłem martwego samca F1 . No i kończę dzisiaj zanudzanie Was moją historyjką.
-
Tu yaro właśnie się różnimy w podejściu do karmienia krewetką ,gdyby zależało mi głównie na mięchu zawartym w skorupiaku podawałbym coś innego. Mnie właśnie zależy na tym aby podawać im składniki balastowe zawarte w pancerzu skorupiaka (chityna) która jest znakomitym składnikiem wspomagającym trawienie , jak i na wapniu który też tam w bardzo dużych ilościach jest. Dlatego ja mielę krewetkę żeby ją wciągneły w całości a Ty co dla mnie akurat jest najważniejsze w tym pokarmie wyrzucasz.
-
Jbl 250 słynie z wadliwej serii ,problemy z głośną pracą wirnika. Druga alternatywa wskazana przez smithpl, wydaje się do Twojego akwa właściwa.
-
Wcześniej też miałem mbunę i reakcja była ta sama.
-
Kryl i krewetki podaje już ładnych parę lat , woda się gotuje jak je podaję . Co do krewetek są duże i mielę je w melakserze w stanie zamrożonym przy czym trzeba uważać żeby nie zmieliło ich na papkę.
-
No i nastąpił następny rozdział w historii mojego akwa. Wczoraj wieczorem znalazłem ciało samca zdominowanej F1. Chciał odzyskać swoją pozycję jeszcze kilka razy, niestety nie udało mu się. Dzisiaj młodzieniec próbował sił z alfą ale tak jak hari napisał alfa to alfa.
-
Ja zacytuję dwa zdania autorstwa Christiana Lakubaupa światowego guru od skorupiaków słodkowodnych zamieszczonego AquaForum nr 1. dotyczący tych raków. "Ogólnie mówiąc jadłospis raków jest niezwykle bogaty i zawiera zarówno pokarm pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. Z tego też względu koegzystencja tych zwierząt z innymi bezkręgowcami i rybami, choć nie jest niemożliwa ,przysparza pewnych określonych trudności. " Myślę że jeśli mogą być problemy to lepiej nie narażać zwierząt na straty ,myślę tu o jednej jak i drugiej stronie. Oraz druga sprawa nie ten biotop po co mieszać i kombinować ? Tak przy okazji znalazłem też artykuł w nr 14 dotyczący malawijskiego kraba (Potamonautus orbitospinus ) tego samego autora którego poleca do trzymania z fiszkami z rodzajów Aulonocara, Copadichromis i Labidochromis. Fotki tego ciekawego zwierzątka macie TUTAJ.
-
Dekoracyjne kamienie "AMANO" w akwarium Malawi.
jack_br odpowiedział(a) na thorgal1976 temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Te kamienie wyglądają naprawdę fantastycznie , ich nazwa to Manten Stone ale ich wadą jest niebotyczna cena :shock: . Tutaj masz link http://www.roslinyakwariowe.pl/sklep/kamienie-manten-stone-cena-p-4359.html. Gdybyś musiał wsadzić do akwa ze 120 kg kamulca (tyle mam w swoim zbiorniku) bankrucja murowana . Polecam składy budowlane ,można w nich poszukać fajne kamulce za nieduże pieniądze. -
Od kilku lat stosuję jednodniową głodówkę bez żadnych skutków ubocznych ,tym dniem jest niedziela (dzień odpoczynku nie rybek tylko mój). Natomiast napiszę o pewnym wymuszonym przez okoliczności eksperymentem. Zawsze podczas mojej nieobecności powierzam opiece zbiornik mojemu bratu (były akwarysta ).Pewnego razu zdarzyło się że w jednym terminie mieliśmy wyjazd i karmienie z ciężkim sercem powierzyłem rodzicom ,no i stało się to co w najgorszych scenariuszach przewidywałem czyli katastrofa środowiskowa . Przyjechałem w ostatniej chwili i udało się uratować obsadę i zbiornik. Po dwóch latach sytuacja powtórzyła się wyjazd mój i brata zbiegł się ponownie w tym samym terminie i wtedy postanowiłem z ciężkim sercem zostawić akwa samemu sobie. Po dziesięciu dniach nieobecności rybki były w znakomitej formie z obsady nic nie ubyło nawet 3-4 miesięczne podrostki przetrwały. Myślę że spokojnie wytrzymały by jeszcze z dwa do czterech dni bez większej szkody dla zdrowia. I po tym doświadczeniu jak zajdzie taka sama okoliczność pozostawienia zbiornika komuś niedoświadczonemu to wybiorę z dwojga złego głodówkę.
-
Nie kilku tylko gdzieś ok 14 miesięczny. Kupiłem dorosłe osobniki , pierwsze młode miałem kilka dni po zasiedleniu zbiornika z tym że nie udało mi się z nich uratować ani sztuki. Dopiero przy drugim podejściu otrzymałem przychówek.
-
Po 16 miesiącach od zakupu Aulonek (dorosłe osobniki) i czasach spokoju nadeszły burzliwe czasy. Zaraz po wpuszczeniu ryb do zbiornika ustaliła się hierarchia miedzy samcami i trwało to do dnia wczorajszego.Do tej pory żyły sobie w ciszy i spokoju przerywanym tylko podejściach do tarła ale bez większych przejawów agresji. Po drugim tarle samca alfa i największej samic postanowiłem uzyskać przychówek i odłowiłem samicę do 70 l kotnika ,uzyskałem z tego ok 30 młodych. Kiedy młode osiągnęły 2-3 cm dziesięć największych sztuk wpuściłem do akwa ogólnego. Jakieś trzy miesiące temu zaczęły się wybarwiać dwa pierwsze samczyki z czego jeden po ok 3 tygodniach uzyskał pełną paletę kolorów i nawet śmiem twierdzić że jest piękniejszy niż samiec alfa . W dniu wczorajszym powstał w zbiorniku kocioł ,przez kilka godzin młody tłukł się z samcem betą do tego stopnia iż myślałem o tym drugim że do rana nie przeżyje. Jakoś udało mu się ale stracił bardzo dużo z swojej barwy, no i zszedł w tej chwili na trzeci plan. Teraz targają mną mieszane uczucia z jednej strony cieszę się że uzyskałem wspaniałego samczyka ale jest już to F dwójka z drugiej strony szkoda mi staruszka. Niestety taka kolej rzeczy Teraz będę czekał na dalszy ciąg wydarzeń , ciekawy jestem kiedy młody spróbuje sił z alfą ?. Co o tym myślicie?
-
Odnośnie wody destylowanej już dawno nie widziałem jej na stacjach paliw ani w sklepie motoryzacyjnym dostępna jest przede wszystkim woda demineralizowana.
-
Generalnie ochotka zawiera substancje odżywcze tyle że jeśli wiemy z jakiego źródła pochodzi . Ochotce nie przeszkadzają w rozwoju warunki środowiskowe, bardzo chętnie rozwijają się w pobliżu ścieków i kumulują w sobie przeróżne pierwiastki i substancje z tegoż środowiska. Następnie podanie tego ustrojstwa naszym podopiecznym skutkuje nieodwracalnymi zmianami w ich organizmach. Jak najdalej więc trzeba omijać ten pokarm z daleka bez szkody dla fiszy można zastąpić go czymś innym.
-
Tło strukturalne CR 65 by Maaro78 (opis + foto)
jack_br odpowiedział(a) na Maaro78 temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Ja tak dla ostudzenia atmosfery ,jak moje szkodniki były maluszkami to ciągle przesiadywały przed zbiornikami wpatrując się w rybska. Były takie dni że doprowadzało mnie do szału ciągłe ścieranie śladów łapek z szyb , ale wtedy myślałem jeszcze że coś po tatusiu z zainteresowań przejmą. Dzisiaj jak mówię mojej młodzieży wychodząc do pracy, podajcie coś rybką podczas mojej nieobecności choć raz ( a w tej materii są przeszkolone) to słyszę, co znowuuu............. . -
Podepnę się do tematu z zapytaniem o świetlówki Philipsa o nazwach Aquaskay oraz Aquacoral . Czy ktoś z Was stosuje bądź stosował ? Jakie są Wasze opinie?