Skocz do zawartości

jack_br

Użytkownik
  • Postów

    132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jack_br

  1. jack_br

    Problem z wodą

    Przecież krisq Tobie odpowiedział , to od wczoraj zastosowałeś drobniejszy wkład filtracyjny i zastosowałeś lampę UV ? Po jednym dniu chcesz mieć efekt ? To nie piekarnia , cierpliwości !! Zakup watę wsadź do kubła i poczekaj parę dni.
  2. jack_br

    Problem z wodą

    Nie, nie ma żadnego wpływu.
  3. Mutra coś chyba pokręciłeś na kulorzęska stosujemy środki przeciwpasożytnicze takie jak costapur i ectopur a nie bactopur który zabija patogeny bakteryjne. Przy leczeniu kulorzęska nie musisz dezynfekować zbiornika ani filtra, w/w środki nie zabijają bakterii nitryfikacyjnych. Przy leczeniu Bocji na kulorzęska stosowałem tylko podwyższoną temperaturę do 33 stopni przez 3-4 dni z dodatkowym napowietrzaniem i nic innego , z tym że bocje mają zwiększoną tolerancję co wytrzymałości na wysoką temperaturę u pysków tego na całe szczęście nie musiałem sprawdzać.
  4. No i tu jest pies pogrzebany , zalecane jest odłączenie filtra a co z tego mamy ? Po leczeniu podłączamy filtr ponownie i na nowo wpuszczamy do zbiornika czynnik chorobotwórczy , albo nie odłączamy zabijamy wszystkie bakterie i zaczynamy cały cykl azotowy od początku. Co o tym sądzicie ?
  5. Generalnie ochotka zawiera substancje odżywcze tyle że jeśli wiemy z jakiego źródła pochodzi . Ochotce nie przeszkadzają w rozwoju warunki środowiskowe, bardzo chętnie rozwijają się w pobliżu ścieków i kumulują w sobie przeróżne pierwiastki i substancje z tegoż środowiska. Następnie podanie tego ustrojstwa naszym podopiecznym skutkuje nieodwracalnymi zmianami w ich organizmach. Jak najdalej więc trzeba omijać ten pokarm z daleka bez szkody dla fiszy można zastąpić go czymś innym.
  6. Spokojnie, u mnie stateczniki 36W ciągną 40W świetlówki Hagena.
  7. Mam jeszcze jedno nie co do zakopywania umieszczania grzałki w piasku, miałem przez trzy dni zakopaną grzałkę metalową 200 W. Jak była załączona to wydobywał się dźwięki gotującego się piasku (gotująca się woda w czajniku przy tym to pikuś) jak śpisz z głową przy akwa to nie polecam . Mam też podobne doświadczenie z pękniętą grzałką i zanurzonymi rękoma w zbiorniku jak Mateusz , mnie i rybcią nic się nie stało z tym ze u mnie bezpiecznik wywaliło. Co do filtra jak w instrukcji ma napisane ze może pracować poziomo to jak komu pasuje to czemu nie.
  8. Zbiornik: 130 x 50 x 60 390 l brutto Filtracja: JBL CP 500 Fluval 204 Ogrzewanie: Aquael AQM 200W Oświetlenie: Hagen Power-Glo 40W Hagen Flora-Glo 40W Tło zewn.własnej produkcji. Obsada Aulonocara Lwanda 5+13 Dwa samce i kilka samic do odstąpienia (jak ktoś chętny to pisać). Z poprzedniej obsady pozostały 4 samice F1 . Dwa samce F1 poległy w zmaganiach z młodym dominantem F2 :-( . Roślinka: Ceratophyllum Demersum (rogatek) dodam że występuje w Malawi.
  9. 2 x 36 zupełnie wystarczy. W moim baniaku mam 3 x 36 i w tym jedną odłączyłem , do tego jak Ty mam też piasek kwarcowy który dość mocno rozprasza światło.
  10. Zdecydowanie inkubuje . Pozdrawiam.
  11. Wychowałem pitbula !!! Dzisiaj znalazłem martwego samca F1 . No i kończę dzisiaj zanudzanie Was moją historyjką.
  12. jack_br

    Mrożonki

    Tu yaro właśnie się różnimy w podejściu do karmienia krewetką ,gdyby zależało mi głównie na mięchu zawartym w skorupiaku podawałbym coś innego. Mnie właśnie zależy na tym aby podawać im składniki balastowe zawarte w pancerzu skorupiaka (chityna) która jest znakomitym składnikiem wspomagającym trawienie , jak i na wapniu który też tam w bardzo dużych ilościach jest. Dlatego ja mielę krewetkę żeby ją wciągneły w całości a Ty co dla mnie akurat jest najważniejsze w tym pokarmie wyrzucasz.
  13. Jbl 250 słynie z wadliwej serii ,problemy z głośną pracą wirnika. Druga alternatywa wskazana przez smithpl, wydaje się do Twojego akwa właściwa.
  14. jack_br

    Mrożonki

    Wcześniej też miałem mbunę i reakcja była ta sama.
  15. jack_br

    Mrożonki

    Kryl i krewetki podaje już ładnych parę lat , woda się gotuje jak je podaję . Co do krewetek są duże i mielę je w melakserze w stanie zamrożonym przy czym trzeba uważać żeby nie zmieliło ich na papkę.
  16. No i nastąpił następny rozdział w historii mojego akwa. Wczoraj wieczorem znalazłem ciało samca zdominowanej F1. Chciał odzyskać swoją pozycję jeszcze kilka razy, niestety nie udało mu się. Dzisiaj młodzieniec próbował sił z alfą ale tak jak hari napisał alfa to alfa.
  17. Ja zacytuję dwa zdania autorstwa Christiana Lakubaupa światowego guru od skorupiaków słodkowodnych zamieszczonego AquaForum nr 1. dotyczący tych raków. "Ogólnie mówiąc jadłospis raków jest niezwykle bogaty i zawiera zarówno pokarm pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. Z tego też względu koegzystencja tych zwierząt z innymi bezkręgowcami i rybami, choć nie jest niemożliwa ,przysparza pewnych określonych trudności. " Myślę że jeśli mogą być problemy to lepiej nie narażać zwierząt na straty ,myślę tu o jednej jak i drugiej stronie. Oraz druga sprawa nie ten biotop po co mieszać i kombinować ? Tak przy okazji znalazłem też artykuł w nr 14 dotyczący malawijskiego kraba (Potamonautus orbitospinus ) tego samego autora którego poleca do trzymania z fiszkami z rodzajów Aulonocara, Copadichromis i Labidochromis. Fotki tego ciekawego zwierzątka macie TUTAJ.
  18. Te kamienie wyglądają naprawdę fantastycznie , ich nazwa to Manten Stone ale ich wadą jest niebotyczna cena :shock: . Tutaj masz link http://www.roslinyakwariowe.pl/sklep/kamienie-manten-stone-cena-p-4359.html. Gdybyś musiał wsadzić do akwa ze 120 kg kamulca (tyle mam w swoim zbiorniku) bankrucja murowana . Polecam składy budowlane ,można w nich poszukać fajne kamulce za nieduże pieniądze.
  19. jack_br

    glodowka

    Od kilku lat stosuję jednodniową głodówkę bez żadnych skutków ubocznych ,tym dniem jest niedziela (dzień odpoczynku nie rybek tylko mój). Natomiast napiszę o pewnym wymuszonym przez okoliczności eksperymentem. Zawsze podczas mojej nieobecności powierzam opiece zbiornik mojemu bratu (były akwarysta ).Pewnego razu zdarzyło się że w jednym terminie mieliśmy wyjazd i karmienie z ciężkim sercem powierzyłem rodzicom ,no i stało się to co w najgorszych scenariuszach przewidywałem czyli katastrofa środowiskowa . Przyjechałem w ostatniej chwili i udało się uratować obsadę i zbiornik. Po dwóch latach sytuacja powtórzyła się wyjazd mój i brata zbiegł się ponownie w tym samym terminie i wtedy postanowiłem z ciężkim sercem zostawić akwa samemu sobie. Po dziesięciu dniach nieobecności rybki były w znakomitej formie z obsady nic nie ubyło nawet 3-4 miesięczne podrostki przetrwały. Myślę że spokojnie wytrzymały by jeszcze z dwa do czterech dni bez większej szkody dla zdrowia. I po tym doświadczeniu jak zajdzie taka sama okoliczność pozostawienia zbiornika komuś niedoświadczonemu to wybiorę z dwojga złego głodówkę.
  20. Nie kilku tylko gdzieś ok 14 miesięczny. Kupiłem dorosłe osobniki , pierwsze młode miałem kilka dni po zasiedleniu zbiornika z tym że nie udało mi się z nich uratować ani sztuki. Dopiero przy drugim podejściu otrzymałem przychówek.
  21. Po 16 miesiącach od zakupu Aulonek (dorosłe osobniki) i czasach spokoju nadeszły burzliwe czasy. Zaraz po wpuszczeniu ryb do zbiornika ustaliła się hierarchia miedzy samcami i trwało to do dnia wczorajszego.Do tej pory żyły sobie w ciszy i spokoju przerywanym tylko podejściach do tarła ale bez większych przejawów agresji. Po drugim tarle samca alfa i największej samic postanowiłem uzyskać przychówek i odłowiłem samicę do 70 l kotnika ,uzyskałem z tego ok 30 młodych. Kiedy młode osiągnęły 2-3 cm dziesięć największych sztuk wpuściłem do akwa ogólnego. Jakieś trzy miesiące temu zaczęły się wybarwiać dwa pierwsze samczyki z czego jeden po ok 3 tygodniach uzyskał pełną paletę kolorów i nawet śmiem twierdzić że jest piękniejszy niż samiec alfa . W dniu wczorajszym powstał w zbiorniku kocioł ,przez kilka godzin młody tłukł się z samcem betą do tego stopnia iż myślałem o tym drugim że do rana nie przeżyje. Jakoś udało mu się ale stracił bardzo dużo z swojej barwy, no i zszedł w tej chwili na trzeci plan. Teraz targają mną mieszane uczucia z jednej strony cieszę się że uzyskałem wspaniałego samczyka ale jest już to F dwójka z drugiej strony szkoda mi staruszka. Niestety taka kolej rzeczy Teraz będę czekał na dalszy ciąg wydarzeń , ciekawy jestem kiedy młody spróbuje sił z alfą ?. Co o tym myślicie?
  22. jack_br

    Test no3

    Odnośnie wody destylowanej już dawno nie widziałem jej na stacjach paliw ani w sklepie motoryzacyjnym dostępna jest przede wszystkim woda demineralizowana.
  23. Generalnie ochotka zawiera substancje odżywcze tyle że jeśli wiemy z jakiego źródła pochodzi . Ochotce nie przeszkadzają w rozwoju warunki środowiskowe, bardzo chętnie rozwijają się w pobliżu ścieków i kumulują w sobie przeróżne pierwiastki i substancje z tegoż środowiska. Następnie podanie tego ustrojstwa naszym podopiecznym skutkuje nieodwracalnymi zmianami w ich organizmach. Jak najdalej więc trzeba omijać ten pokarm z daleka bez szkody dla fiszy można zastąpić go czymś innym.
  24. Ja tak dla ostudzenia atmosfery ,jak moje szkodniki były maluszkami to ciągle przesiadywały przed zbiornikami wpatrując się w rybska. Były takie dni że doprowadzało mnie do szału ciągłe ścieranie śladów łapek z szyb , ale wtedy myślałem jeszcze że coś po tatusiu z zainteresowań przejmą. Dzisiaj jak mówię mojej młodzieży wychodząc do pracy, podajcie coś rybką podczas mojej nieobecności choć raz ( a w tej materii są przeszkolone) to słyszę, co znowuuu............. .
  25. Podepnę się do tematu z zapytaniem o świetlówki Philipsa o nazwach Aquaskay oraz Aquacoral . Czy ktoś z Was stosuje bądź stosował ? Jakie są Wasze opinie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.