Skocz do zawartości

Neno

Użytkownik
  • Postów

    611
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Neno

  1. U mnie woda w kranie ma pH 7,7 ale w zbiorniku "coś" ( piasek , skały) podbiją mi wskazania pH metra do 8,25 . Stąd moje pytanie bo zastanawiam się co się stanie jak to "coś" przestanie podbijać mi ten parametr do góry , martwię się zawczasu bo to już dwa lata jak jest utrzymywany na tym poziomie ale nie wiadomo jak długo ...

  2. Dlatego chciałem wiedzieć jak jest w przypadku trzymania w pH poniżej 8 , powiedzmy 7,4-7,6 . Kiedyś sporo osób pisało , że w takiej wodzie żyją ich podopieczni .

    Dlatego mnie ciekawi czy te ryby żyją nadal , i jakie naprawdę było to pH bo kropelkowo np. mi wychodzi , że mam 7,8 , na pasku pokazuje 7,6 a wykalibrowana elektroda podpięta do kontrolera pokazuje 8,25 :)

  3. Witam szanowne grono .

    Nie wiem jak dodać ankietę więc może niech się wypowiedzą osoby które trzymają swoje ryby w pH poniżej 8.0 wraz z zaznaczeniem czym mierzą , czy kropelkowo , paskiem czy może pH metrem (ręcznym bądź stacjonarnym ) .

    Będę bardzo wdzięczny za info jak długo tak sobie mieszkają i jak to znoszą .

  4. Może przesadziłem z tym , że wcale nie działają - po prostu ich wydajność ściśle zależy od tego co tłoczą do środka . Z 4 szt u mnie 2 tłoczą powietrze a 2 je wyciągają . Wiatraki oczywiście sprzężone z czujnikiem temp wody , który włącza je przy 26*C a wyłącza jak temp. spada w okolice 25*C . Uczynił to dziś o godz 11.00 , więc jednak udało się te 1-1,5*C zbić przez 24h bez pomocy klimy . Ale jako ktoś sobie może pozwolić to polecam klimę do samodzielnego montażu ( praktycznie tylko dziurę trzeba wybić w ścianie i 4 kołki wkręcić - nic w porównaniu do tego co ludzie w dziale DIY prezentują ) - 1800zł (25m2), 2050zł (35m2) , 2580zł (45m2) , więc cena porównywalna do chłodziarek akwarystycznych a i my, i rybki mają dobrze :)

  5. W zasadzie o karmienie nie masz co się martwić gdyz ryby spokojnie 10-14 dni bez karmienia wytrzymają . Twoje zmartwienie to temperatura ( ja jak wyjeżdżam wyłączam oświetlenie ) i dolewanie odparowanej wody .

    Zrób większą niż zwykle podmianę wody ( ja robię 40% ), obniż temp jak tylko dasz radę ( ja np. obniżam do 23*C ) + brak oświetlenia i zarówno jedno jak i drugie masz z głowy.

  6. No więc u mnie sytuacja wygląda tak , że wentylatory nadal pracują a temp. 26,5*C ( w pomieszczeniu 24,75*C ) . Także śmiało można stwierdzić , że w MOIM PRZYPADKU bez klimy takie nawet 4 najbardziej wydajne wiatraki nie działają WCALE !

    Dobę wcześniej, przy załączonej klimie, miałem o tej porze ( 3 AM ) 25*C i chłodek w biurze :)

    P.S. Przez 18h dolało mi blisko 25L wody :D

  7. Dziś na wyłączne potrzeby tego forum postanowiłem nie włączać w biurze klimy . Temperatura wewnątrz 26*C :( Jak ja się dla Was poświęcam :D

    Wiatraki zaczęły pracę 3h wcześniej (12.00) , zobaczymy czy w ogóle się wyłączą :D

    Będzie widać czxarno na białym ile w utrzymaniu temp. zasługi mają same wiatraki a ile wiatraki + klima ( czyli wtłaczane pod pokrywe suche , zimne powietrze ) .

  8. Zamontuj tak by dmuchał w taflę wody . Jesli w pokoju masz chłodno to możesz dać dwa jedne niech dmycha do środka a drugi niech wyciaga ciepłe powietrze spod pokrywy. A wiatraki to im większe tym większa wydajnośc ale rosnie też cena i hałas :(

  9. Kupujesz/wyciagasz z szuflady odpowiedni zasilacz ( parametry zasilania są podane na opakowaniu wentylatora ) i śmiga.

    Ja mam 4 super wydajne wentylatory , niestety głośne , schłodzenie 1500L wody w obiegu z 26* do 25*C zajmuje im blisko 12h . Wentylatory włączają się (RT0) ok 15.00 i pracują do 3.00 , temp. pomieszczenia 22*C (klima)/na zewnątrz 26-28*C .

    Pewnie by schłodziły szybciej gdyby nie 1300W światła w T5-kach , które świeci w zbiorniku i nad filtrem glonowym w sumie 22h/dobę :D To w biurze , bo w domu unosze pokrywę na czas uapłów na 5-10cm + częściej podmieniam wodę i mimo , że mieszkam na poddaszu gdzie temp. utrzymuje się w przedziale 28-32*C to w akwa oświetlonym 8*39W woda nie przekraza 29-30*C

  10. Ja mam od 3 tyg i na oko układ 50/50 :) Przyszły na świat tego samego dnia co demasoni , Maylandia OB , Yelow i Aulonocara . Czyzby 3tyg temu prądu nie było ? :)

    A tak na powaznie to inetersujace są przyrosty Labeotropheusów - po 3 tyg są 2x takie jak reszta załogi :)

  11. Ja mam w układzie 1+2 i ani samiec , ani samiczki mi sie nie podbobają .

    Kupione do tępienia narybku ok 10-12 m-cy temu i od tamtej pory w głównym uchowało się moze ze 2-3 szt :) takze jest skuteczny !

    Rozmiar 15cm i rośnie :D Z tego tez względu zbiornik najwiekszy na jaki mozesz sobie pozwolić , osobiście nie wiem czy chciałbym go trzymać w czymś poniżej 150x50x50 .

  12. Moje doświadczenie , małe ale jednak , podpowiada ,że może być róznie i nie wiadomo w sumie dlaczego :) Miałem jednego samca Melanochromis chipokae i 3 samiczki. jako , że agresor z niego był wielki to zamęczył dwie i z tą jedną zabawiał się na maxa lecz wiedział , że ona jest ostatnia i jak nosiła miała spokój . Po wypuszczeniu znów ganiał na maxa a , że długo mu się nie opierała to biedna nosiła wiecznie ... Samca udało mi się odłowić i oddać mimo , ze był królem zbiornika nie tylko jeśli chodzi o charakterek ale i niebywałą urodę . Po prostu jego kolory az biły po oczach ! Do samiczki osamotnionej samiczki miałem dokupić samca ale jakoś się tak złozyło , że się uchował jej synek ( tzn. przeżył , nie został zjedzony ) . Był i jest nadal niesamowicie brzydki , kolory wyblakłe jak by od innego ojca... Nie wiem jak rodzeństwo bo tylko on się został ( samicy nie odławiałem) . No więc jak już podrósł zaczął podrywać mamusię :) Efekt - samiczki piękne jak zawsze a samce dorównują urodą nie ojcu ale dziadkowi :D

    Mam nadzieję , że nie zagmatwałem za mocno :D

  13. U mnie te ryby nie skubią skał , pokarm pobieraja tylko z toni , niechetnie juz z powierzchni ale to żarłoki , wiec jak nie maja wyjścia to pływajace kuleczki też chwycą . Rozmiar , fakt - do mnie dotarły jako ostatnie i były zdecydowanie najmniejsze , teraz po roku rozmiarem biją resztę na głowe . Samce są naprawdę pięknie ubarwione ale samiczki .... no coments , jednobarwana słomkowa skóra...

    Jako , że ubarwienie saiczek skromne to zdecydowałem się je trzymać w układzie 3+5 . Mnożą się jak głupie . Agresja zewnatrzgatunkowa - nie stwierdzono , natomiast wewnątrzgatunkowo - walki praktycznie co chwila ale nie jakies groźne , jak do tej pory obyło sie bez kontuzji czy tym bardziej strat .

    Do 240L zdecydowanie nie polecam , chyba , że jednogatunkowo.

  14. Dzięki bardzo za odpowiedzi. Jeszcze jedno pytanko, co myślicie o takiej obsadzie?


    cyrtocara moori

    copidochromis borleyi

    aulunocara red rubin



    Copadichromisy borleyi i aulonocary rubin red mam w jednym akwa i jest spoko. Myślę, że i moori się z nimi pogodzi. Tylko powiem jedno przynajmniej przy copach i aulonkach nie udało mi się 2+..... ,zostało 1+ ...., a konkretnie 1+4 i 1+2, ale się trą jak dzikie i kolorki samce mają super.



    A u mnie Aulonki w układzie 3+3 , omawianych pozostałych dwóch gatunków nawet nie próbuję rozróżnić , bo nawet nie wiem po czym poznać . Cyrtocary samce maja guz na głowie, a Copadichromisy samce sa czerwono-niebieskie w przeciwieństwie do bladych samic , tak ?

  15. a NO2 ??

    Oczywiscie NO2 jest niewykrywalne - ale tego parametru nie mierzę za czesto bo filtracja biologiczna jest oparta na dość dużym złożu ( 30L keramzytu + 40L Bioceramax Aqualea ) więc chyba wydajna. NO2 kontrolowałem po zakończeniu dojrzewania tylko kilka razy ( po większej podmianie lub po myciu wkładów w sumpie ) .


    Co do karmienia - to dwa razy dziennie na przemian suchy (przykazane było , że co dziennie inny a po zuzyciu widze , że mniej więcej tak robia ;D ) i mrożonka . jak wpadam z wizyta to tez nie omieszkam coś w prezencie podać rybom :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.