marcin73m

Posiadam i nigdy do końca się nie rozpuścił. Nawet mimo dłuższego potrząsania, niż wskazane 15 sekund..

może jeszcze zżółkną... chyba, że wszystkie zgranatowieją

to typowa 112-ka, nie 125l.

Mała aktualizacja Od kilku dni w zbiorniku pływa i skubie glonki 12 szt. maluszków saulosi. Rybki mają około 2 cm, są żwawe, ciekawskie i chętnie przyjmują pokarm (na razie spirulina O.S.I. płatki w symbolicznych ilościach, stopniowo zwiększam częstotliwość karmienia i różnicuję dietę). Poza tym w baniaku zmieniło się światło, teraz jest Power-glo i Aqua-glo. Barwa zrobiła się chłodniejsza, a odcień jest lekko fioletowy. Prócz tego nastąpił wysyp okrzemków, które opanowały skałki. Pysie chętnie to skubią... W załączeniu kilka aktualnych fotek.

bardzo dziękuję za opinie

Odnośnie grzałki słuszna sugestia, albo rzeczywiście ją "położę" za kamieniami, albo zasłonię jakąś dodatkową pionową skałką. Co do filtracji [wiem, nie ten dział..] mam obawy, czy ten mały Aquaelek da radę jako mechanik (?), stąd jeden kosz z gąbkami.

Dzięki Co do roślin, to po roku zabawy w akwarium typowo roślinne, ciężko jest mi tak od razu się przestawić i całkowicie zrezygnować z zieleni, dlatego na taki akcent sobie na razie pozwoliłem. Ale nie jest powiedziane, że do czasu zasiedlenia jeszcze coś się w zbiorniku nie zmieni..

Tego się niestety obawiałem...

Witam Szanownych Forumowiczów Chciałbym przedstawić początek swojej przygody z Malawi. - zbiornik: 112l (80x35x40), - filtracja: kubełek JBL CP-250 (przepływ 700l/h) wypełniony 2 kosze ceramika, 1 kosz gąbka + kaskada Aquael FZN-3, - grzałka 150W, - pokrywa standardowa z oświetleniem 2x20W - Power Glo (przód) + Aqua Glo (tył), - podłoże: piasek kwarcowy Kreisel, - skałki ze składu kamienia, - roślinka microsorium pteropus. Wiem, że aranż nie odzwierciedla ściśle biotopu jeziora Malawi, ale ogólnie chyba nie wyszło najgorzej. Docelowa obsada to pseudotropheus saulosi 1+4. Zbiornik zalany tydzień temu, woda w ilości ok. 40l ze starego dojrzałego akwa roślinnego, reszta kranovit. Podłączyłem filtr zewnętrzny, który chodził w poprzednim zbiorniku. Wlałem też resztę Easy Life Easy Start. Z testów robiłem tylko to, czym dysponuję, tzn. GH=10 (JBL); GH=15, KH=11 (ZOOLEK); Ph=8 (ZOOLEK); NO3=0 (SERA). W związku z ostatnim wynikiem pytanie..cykl azotowy jeszcze się nie zaczął, czy już się zamknął? Ryby zamierzam wpuścić po ok. 3 tygodniach od startu. Czy zakup testów na NH3/NH4 i NO2 będzie konieczny, czy mogę przyjąć, że po takim czasie wpuszczenie ryb będzie bezpieczne? Załączam aktualne fotki baniaczka. Uprzejmie proszę o komentarze, konstruktywną krytykę itp..