marcin73m

ODCINEK VI - ARANŻACJA I ZALEWANIE Wstępny pomysł na aranżację narodził się dosyć wcześnie. Pierwszym pewnym założeniem było to, że tym razem będę chciał częściowo zabudować tył zbiornika jakimś tłem strukturalnym, które jednocześnie zostanie wykorzystane jako element filtracji. W związku z tym skontaktowałem się z p. Mateuszem Dudkiem z firmy TerrArt i naszkicowałem mój pomysł na moduły. Machina ruszyła Czas szybko mijał, po ok. miesiącu od złożenia zamówienia otrzymałem zdjęcia wykonanych modułów do akceptacji. Bardzo przyjemny moment Przy okazji chciałem jeszcze raz podziękować firmie @TerrArt za świetny kontakt, terminowość i fachowe podejście do tematu. Moduły są świetnie wykonane, solidne i oryginalne w sensie niepowtarzalności. Faktura skały i kolor zostały bardzo dobrze odwzorowane, dbałość o szczegóły, detale jest na najwyższym poziomie. Myślę, że powinny długo i bez uszczerbku posłużyć. Polecam p. Mateusza wszystkim, którzy chcą zainwestować w tło lub moduły. Poniżej fotki modułów tuż po rozpakowaniu i już u mnie.. na starym szkiełku ok, dosyć już o tle, jest przecież jeszcze dno W wyniku wycieczki do pobliskiego Torunia (pozdrawiam @BombeL ) przywiozłem i wtargałem do domu 207 kg serpentynitu, z którego miałem nadzieję coś sensownego ułożyć tymczasowo kamyki trafiły na balkon. Następnym etapem było oczyszczenie skał, czyli wanna + prysznic uwolniło się sporo brudu.. po jakimś czasie czyste skałki trafiły przed akwarium i zacząłem próbować coś układać Jakiś układ zaczął się pomału rysować.. no i musimy jednak wrócić do tła, ponieważ przed włożeniem skał, zostało ono przecież przyklejone do szyby Na dno dałem płyty z polistyrenu ekstrudowanego XPS grubości 2 cm (to te kremowo - pomarańczowe płyty) - materiał podobny do styropianu, ale nie kulkuje się kosztuje grosze, w porównaniu np. do spienionego PCV, za którego taflę o grubości 3 mm na całe dno musiałbym zapłacić prawie 70 zł. XPS wyniósł mnie 16 zł. Przed umieszczeniem skał w zbiorniku, sprawdziłem jeszcze raz wypoziomowanie szafki. wzdłuż było ok, jednak w poprzek baniak minimalnie, acz równomiernie przechylał się na środek pokoju podłożyłem podkładki z płyty pilśniowej pod przednie nogi Julian w tym czasie pilnował, żeby nikt mi nie podprowadził moich kamieni W końcu przystąpiłem do wkładania kamlotów do środka.. zaczynając od najcięższego akcja obarczona była wysokim ryzykiem uszkodzenia szkła i kręgosłupa szkło starałem się zabezpieczyć na wszelkie możliwe sposoby i z każdej możliwej strony. Ustawiłem też coś na kształt rusztowania, z którego etapami targałem skałę do miejsca docelowego wg schematu: podłoga - stół - stołek - baniak. Niezapomniane uczucie stać sobie na dnie wewnątrz akwarium i przekładać ciężkiego kamlota nad krawędzią, gdzie wszędzie dookoła szkło Ale po kilkunastu minutach wysiłku i stresu kamyczek bezpiecznie trafił do akwarium.. uff pierwsze 48 kg wewnątrz Dalej było już łatwiej, kolejny to tylko 39 kg.. luz Potem było już ustawianie, obracanie i dokładanie kolejnych skał. W sumie do zbiornika weszło ok. 230 kg serpentynitu W efekcie wyszło coś takiego: prawa strona mi wciąż nie pasowała, zewnętrzna skała zasłaniała w znacznej części moduł.. na drugi dzień próbowałem ją jeszcze inaczej ustawić, w końcu chyba wyszło nieco lepiej, chociaż w dalszym ciągu do ideału, jaki sobie wyobrażałem, dużo jeszcze brakowało. Ale już tak zostawiłem. i zacząłem wsypywać piach.. do piachu wiślanego, który miałem w starym baniaku, i który zamierzałem w całości przenieść, dokupiłem jeszcze worek piasku do piaskownic z OBI i po wypłukaniu (jak się później okazało niewystarczającym ) wymieszałem to razem i umieściłem w baniaku. Przystąpiłem do zalewania przez ustrojstwo - woda leciała prawie cały dzień kot sporo ryzykował przebywając w tym miejscu.. ciężar nad jego głową zwiększał się z minuty na minutę tymczasem w drugim akwarium.. non-mbuna sobie pływała woda leciała, a ja zrobiłem sobie mały smaczny przerywnik coraz ciężej.. Zostało ponad 100 kg serpentynitu, szybko znalazł się na niego chętny biedne ryby przygotowane do wpuszczenia.. ale sama akcja odłowienia i przeniesienia na szczęście nie trwała długo - obyło się bez strat no i efekt końcowy.. woda mętna, ryby przestraszone, światło nieustawione i tylko jedna działająca listwa .. ale ogólnie akcja zakończona powodzeniem dziękuje za uwagę cdn..

Super! na pewno będziesz mega zadowolony z tego przedstawienia i końcowego efektu

podziękował ano właśnie, na kimś trzeba było się wzorować, ja osobiście trafiłem na samych gąbkarzy u których od dłuższego już czasu (wiem - pojecie względne ) takie systemy na gąbkach poprawnie funkcjonują. Najwyżej jak się zapcha na tyle, że przestanie funkcjonować, trzeba będzie przepłukać gąbki, czy nawet zrobić restart. I może wtedy wdrożyć inne rozwiązanie? ostatnio miałem filtrację na rurach 3/4" - to chyba coś około tej średnicy, pompa tam była bodajże max 3300 l/h i żałowałem trochę, że nie dałem calowych rur. Przy pompie 5500 l/h stwierdziłem, że rury o większej średnicy, to wręcz wymóg konieczny, żeby nie tłumić niepotrzebnie przepływu. Fakt, o kolankach 90 st. nie pomyślałem, ale w narurowcu też kilka takich było Powiem tak.. na moje wylot wody z rury już przy ustawieniu pompy na 30% mocy jest całkiem konkretny, przy 40-50% obstawiam, że w tym baniaku będzie wystarczający (przy wspomaganiu falownikiem). Po drugie słyszałem, że przy tego typu filtracji zbyt szybki przepływ przez media nie jest zalecany. Myślę, że planując tą filtrację raz jeszcze - teraz kupiłbym słabszą pompę, a może rozdzielił system na dwie pompy w dwóch modułach..? Nie wiem.. to dopiero początki, zobaczymy jak to będzie funkcjonowało, w razie czego będę myślał o jakichś środkach zaradczych na razie mam naprawdę dosyć, chcę wreszcie odetchnąć może tak, gorzej jeśli nie, a moduł zostanie w znacznej mierze popsuty konsultowałem to rozwiązanie z jednym użytkownikiem, który zamówił w tej samej firmie moduł z grzebieniem u góry i po jakimś czasie stwierdził, że to się słabo sprawdza - przynajmniej jako skimmer i i tak jedzie na Eheim skim. Pojedyncze nacięcia są ponoć pod tym wzgledem skuteczniejsze. No ale może faktycznie wody w module byłoby więcej. Pomyślę o tym. nie dziękuję a za przemyślenia dzięki, konkret

No to lecimy dalej.. ODCINEK V - FILTRACJA Zainspirowany kryształową wodą w zbiornikach Klubowiczów, którzy zastosowali u siebie ten rodzaj filtracji, jak również pięknymi roślinami (hydroponika), ale przede wszystkim bezobsługowością postanowiłem spróbować i ja swoich sił z filtracją opartą na pompie i gąbkach umieszczonych w module tła. Przy tej okazji chciałem podziękować Przemkowi @przemo-h za inspirację, fachową pomoc i wsparcie na każdym etapie. Dziękuję, ale myślę, że jeszcze niejeden raz ośmielę się pozawracać Ci głowę w tym temacie @Paweł83 również dzięki za konsultacje Zaczęło się od zakupu gąbki i dostosowania jej do potrzeb tego rodzaju filtracji.. następnym zakupem było serce filtracji.. Moduł filtracyjny wykonany został przez p. Mateusza z firmy @TerrArt [więcej na temat modułów w jednym z kolejnych odcinków dot. aranżacji] moduł przyklejony został do tylnej szyby za pomocą dużej ilości kleju Soudal All Fix Turbo Zasys w module został rozwiązany na zasadzie szczeliny skalnej, niewidocznej patrząc od przodu. Jednak z uwagi na fakt, że szczelina wypadała dosyć wysoko w stosunku do dna (mój błąd, bo niewystarczająco jasno nakreśliłem swoje oczekiwania w tym zakresie) i miałem obawy o to, czy nieczystości będą wystarczająco dobrze wciągane przez zasys, postanowiłem po konsultacji z p. Mateuszem samodzielnie dokonać małej modyfikacji.. zasys przesunięty został na dół modułu, dzięki czemu znalazł się bliżej dna przy okazji zaślepiłem pierwotnie wykonaną szczelinę po przyklejeniu modułu dla pewności uszczelniłem jeszcze brzeg komory filtracyjnej od wewnątrz Po wyschnięciu gąbki zostały luźno wsypane do komory, wewnątrz umieszczona została również pompa Jebao DCP - 5000. Na wierzch przyszła jeszcze warstwa gąbek, czego nie widać na zdjęciu. Wylot z filtracji postanowiłem umieścić z dala od zasysu, po przekątnej w stosunku do niego. Użyłem do tego rur i kolanek o średnicy 1". Pomimo całego zestawu końcówek dołączonych przez producenta do pompy, nie udało się dopasować żadnego z nich do rur 1". Musiałem nieco zmniejszyć średnicę rurki i wkleić ją do złączki. Pozostało przygotowanie wylotu - z uwagi na fakt, że rurka miała być zanurzona w wodzie i przez to widoczna, żeby mniej rzucała się w oczy założyłem na nią oraz kolanko czarną koszulkę termokurczliwą. Kolanko 90 st. zostało zamienione na takie o łagodniejszym kącie - 45 st. Chwilowo brak fotki Przed włączeniem filtracji, do komory pompy poszły dwie ampułki Prodibio Biodigest. Ceramika z narurowca ze starego baniaka została umieszczona w kubełku (dzięki @rysib - już jest cicho jakby co, gumka, o której wspominałeś wczoraj, okazała się całkowicie zbędna ) i filtr ten został tymczasowo uruchomiony, do czasu rozwinięcia się biologii w gąbkach w module. Dodatkowo do nowego baniaka przełożony został praktycznie cały piasek ze starego zbiornika - bez żadnego płukania. Woda nowa - baniak zalany przez ustrojstwo. Filtrację uzupełnił falownik Sobo WP-400M. Kupiłem dwa w okazyjnej cenie. Jeden będzie w zapasie. Po uruchomieniu filtracji okazało się niestety, że poziom wody w module drastycznie spada już przy ustawieniu mocy pompy na ok. 40% (pomimo, że wyrzut wody z filtra już nawet przy ustawieniu na 30% mocy jest w mojej ocenie wystarczający) i pompa zaczyna zasysać powietrze. Spowodowane to było zapewne niedostosowaniem średnicy zasysu do mocy pompy (okazało się, że kratka o średnicy zaledwie 5 cm to zdecydowanie za mało). Ponieważ moduł był już przyklejony, a zbiornik zalany, możliwość ingerencji typu wywiercenie drugiego zasysu, była trudna do wykonania. Próbując coś w temacie poprawić wykonałem nacięcie na górnej krawędzi modułu, przez które woda przelewała się do wnętrza komory. Dodatkowy plus tego rozwiązania - powstał skimmer oczyszczający powierzchnię 20211219_123905.mp4 Niestety na poziom wody w module wpływ to miało mizerny. Poprawiłem kratkę zasysową, zwiększając nieco w ten sposób powierzchnię ssącą. Po tych zabiegach zauważyłem poprawę, poziom wody podniósł się do tego stopnia, że ustawienie mocy pompy na 50%, nie powodowało zasysania powietrza. W takim kształcie filtracja póki co funkcjonuje, myślę jeszcze nad ewentualnym przywróceniem szczelin filtracyjnych, żeby uzyskać jeszcze wyższy poziom wody w module, co może okazać się niezbędne w momencie uruchomienia hydroponiki - przy umieszczaniu roślin w gąbkach. Pierwsze roślinki już wypuściły wodne korzonki @Robson79 Robert dziękuję za fachowe doradztwo w tym zakresie c.d.n.

i właśnie z takiego założenia wyszedłem

dzięki u mnie jak wnosiliśmy szyby, to też się z zainteresowaniem przyglądali w razie pytań miałem przygotowaną odpowiedź, że powstanie z tego szklana witryna na puchary i medale ano niestety, przyjemność podziwiania tego procesu na żywo do najtańszych nie należy

Hm.. myślę, że coś około 5 godzin. Z jakąś jedną, czy dwiema krótkimi przerwami.

Wracamy do relacji. Dzisiaj najważniejszy chyba odcinek.. ODCINEK IV - SZKIEŁKO Tytułem wstępu. Jak już wiemy akwarium o wymiarach, jakie sobie założyłem, a więc długości min. 200 cm nie zmieściłoby się do windy w bloku. Transport tej wielkości szkła o wadze ok. 140-150 kg schodami na IX piętro, obarczony byłby zbyt dużym ryzykiem uszkodzenia i zbyt dużą ilością potu dlatego jedynym rozwiązaniem było sklejenie zbiornika na miejscu. W grę wchodziła jeszcze co prawda opcja dostarczenia szkła przez okno balkonowe podnośnikiem, ale nie chciałem robić przedstawienia dla połowy osiedla i stresować biednych sąsiadów pewnie śpią spokojniej, kiedy są nieświadomi tego, co mają nad głowami Akwarium zgodził się skleić u mnie w mieszkaniu Marcin Horosz @timi-akwaria.pro któremu przy tej okazji jeszcze raz bardzo dziękuję mam nadzieję, że wybaczysz mi te kilka fotek dokumentujących proces tworzenia przygotowanie.. nowa fajna miejscówka tylna szyba precyzyjnie oklejona czarną folią.. nie cierpię tego robić dlatego zamówiłem gotowca w trakcie pracy.. ostatni etap - wklejenie wzmocnień i szkiełko sklejone na mojej głowie pozostało usunięcie kątowników.. ..i po wyschnięciu wycięcie nadmiaru silikonu pod wzmocnieniami wzdłużnymi - co nie było wcześniej możliwe ze względu na podpórki w międzyczasie dotarł zamówiony podkład pod akwarium, który Julian od razu przetestował pod kątem przydatności do relaksu Później odbyła się dosyć stresująca akcja zdjęcia szkła z szafki w celu usunięcia papieru, na którym było klejone, podłożenia w to miejsce pianki i umieszczenia szkła z powrotem na szafce - w 4 chłopa daliśmy radę i poszło nawet całkiem sprawnie. Poniżej już szkiełko na szafce w docelowym miejscu kilka zbliżeń.. c.d.n.

dzięki Jeszcze czekam na drzwiczki i maskownicę na dół, zawiasy, tip-ony itp. Ale szacunkowo myślę, że całkowity koszt wyniesie ok. 1000 - 1100 zł. Konstrukcja nośna była tania, bo to zaledwie 192 zł. Płyty meblowe + ich precyzyjne docinanie do niestandardowych wymiarów, kątów itd. to już zdecydowanie większy koszt. Przykładowo plecy i boki z płyty 18- ki w kolorze okleiny dąb sonoma i blat (skręcone 2x18 mm) z obrzeżem pcv + przycięcie tego wszystkiego - wyniosło 450 zł. A zdaje się, że i tak mam stosunkowo taniego stolarza

Też bym chętnie zostawił, ale niestety już go nie ma ktoś inny cieszy się z tego szkiełka

Nie. Moduł RGB pobiera 0,72W, biały 1,08W. Po przemnożeniu razy ilość modułów wychodzi niecałe 31W. Przy maksymalnym wysterowaniu, a tak nigdy u mnie nie było i nie będzie.

Dzisiaj nieco krótszy post będzie, dla wytchnienia ODCINEK III - ŚWIATŁO Ponieważ byłem zadowolony z pierwszej lampy, którą własnoręcznie wykonałem, a obecnie jest z niej zadowolony nowy właściciel - pozdrawiam @pablojogi postanowiłem nieco przyciąć koszty związane z wydatkiem na nową profesjonalna lampę i ponownie zrobić oświetlenie samemu. W tym celu dokonałem zakupów u sprawdzonego sprzedawcy, a w koszyku znalazły się: moduły LED Samsung białe zimne 11000K i RGB - odpowiednio 18 i 16 sztuk, zasilacz 36W, przewód 4 żyłowy do RGB i 2 żyłowy do białych, kabel zasilający z wyłącznikiem. Wcześniej u naszego klubowego partnera kupiłem sterownik oświetlenia LED Dimmer Pro v.5. Do tego dwa korytka instalacyjne do kabli i przystąpiłem do składania tego w jedną całość. Julian od razu skorzystał z okazji i zasiedlił wolny kartonik Ze względu na długość listew, które przez to okazały się mało sztywne, postanowiłem je nieco wzmocnić. Listewka drewniana, profil aluminiowy.. i już listwy mniej się uginały. i na koniec sprawdzenie efektu końcowego na starym zbiorniku..

a co, jak szaleć to szaleć projekt od początku miał być wyjątkowy

dzięki Darek inspirację zaczerpnąłem z tego projektu, przy okazji mogłem liczyć na wsparcie techniczne i pomoc w szerokim zakresie ze strony autora tego wątku

kto wie..

ODCINEK II - SZAFKA Króciutko tytułem wstępu - tym razem wybór padł na drewno. Po pierwsze - zdecydowanie niższe koszty w porównaniu do stelaża metalowego (szczegółowy kosztorys przedstawię później). Po drugie - wystarczająca wytrzymałość. Po trzecie - brak szczególnych wymogów jeśli chodzi o ilość miejsca pod szafką - rezygnacja z filtracji narurowej, filtrów zewnętrznych itp. Zaczynamy. Po zakupie kantówek sosnowych o przekroju 60 x 60 mm w jednym z marketów budowlanych, przystąpiliśmy do dopasowywania ich do krzywej podłogi w mieszkaniu w bloku z lat 80-tych, w którym z pewnością nie skorzystano z usługi prostowania ścian, jak to miało miejsce w jednym z lokali w serialu Alternatywy 4 użyto do tego poziomicy laserowej, w wyniku czego wstępnie przycięte kantówki docięto już bardziej precyzyjnie. Pierwsza przymiarka - mniej więcej ok Kolejny etap - zabezpieczanie drewna przed wilgocią - malowanie 2 warstwami lakierobejcy. schnięcie - sporo tego.. 15 kawałków las kantówek, gotowych do skręcenia ostatnie przymiarki i oznaczenie "lokalizacji" konkretnych belek skręcanie stojaków.. zdrówko tych, którzy pracują i stojaczki gotowe ostatnie przymiarki przed kolejnym etapem, czyli skręcaniem szafki pojawiły się też zamówione, docięte na wymiar części zabudowy - boki, plecy, podłoga i blat. skręcanie.. mój jest ten kawałek podłogi.. W międzyczasie zniknęło stare akwarium (przesunięte w inne miejsce - patrz odc. I), a ściana zmieniła kolor jeden z boków okazał się być minimalnie za długi, oddałem do docięcia przykleiłem podkładki filcowe, głównie dla łatwiejszego manewrowania szafką.. mebel wyszedł diabelsko ciężki 5/6 szafki ukończone.. póki co wykorzystałem jako podstawę pod sprzęt grający Tak sobie słuchałem i patrzyłem.. i doszedłem do wniosku, że jeszcze ją usztywnię dokręciłem kilka blaszanych kątowników.. dla spokoju sumienia otwory pod kable - symetrycznie po obu stronach szafki montaż półek.. i tak to wygląda obecnie. Czekam jeszcze na docięcie i zamontowanie drzwiczek.

dobrze obstawiłeś, nawet te procenty się mniej więcej zgadzają, bo 20% mu wycięli

Robota była ciężka, pić się chciało.. wolałem wypić to, co lubi Łukasz, a dociążać mlekiem, niż odwrotnie

Ponieważ II odcinek pt. SZAFKA, zapowiada się na bardzo opasły to dzisiaj pojawi się już tylko małe uzupełnienie do poprzedniego odcinka. A jutro pełna relacja z budowy podstawy pod akwa Póki co uzupełnienie do budowy makiety, gdyby ktoś był zainteresowany jej konstrukcją, celem wytworzenia bliźniaczej jako dociążenie wykorzystano wszystko, co było pod ręką nadzór fachowy i kontrola jakości

Z racji tego, że już jakoś mniej się chce, niż ponad 4 lata temu, z drugiej zaś strony wiedząc, że jest ktoś, kto czeka.. postanowiłem zdać relację w pigułce, w wersji głównie obrazkowej Mam nadzieję, że ogólny przekaz na tym nie ucierpi, a będzie wilk syty i owca cała a zatem do rzeczy.. ODCINEK I - planowanie i przemeblowanie i czarny pomocnik, bez którego udziału nic nie może się w domu wydarzyć, a tym bardziej zmienić makieta nowego zbiornika w skali 1:1 - z kartonu i drewna niezbędna do oszacowania szans upchnięcia baniaka do windy jak się okazało - zakończona niepowodzeniem opróżniamy baniak, żeby go przesunąć i zrobić miejsce na nowy i stare szkiełko w docelowym - tymczasowym miejscu jutro odc. II

to żeby już wszystko było idealnie to jeszcze warto byłoby poprawić: ..na makokola red

Witaj, moim zdaniem mylisz moc z natężeniem prądu. Te moduły mają po 1,08 W, a nie A. Razem 16 modułów, to 17,28W - wystarczy zasilacz 24W. Nie musisz rozcinać modułów.

spoko wyszło "4304l (324x129x103) predatory " - czas to zmienić

Jak najbardziej się nadaje. Lepszy będzie ten o gradacji 1 mm, od tego 0,5 - 1,4. Jedna podstawowa zasada - wymaga bardzo dokładnego wypłukania przed umieszczeniem w zbiorniku.