Skocz do zawartości

Andrzej Głuszyca

Użytkownik
  • Postów

    15567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Andrzej Głuszyca

  1. Skończ spokojnie ten pokarm potem nawet wskazane jest abyś coś zmienił. Ale nie rób tego pod wpływem chwili czy impulsu bo tutaj się naczytasz różnych opinii. Ten co masz obecnie spokojnie spełni potrzeby Twojej obsady
  2. Sprawdziłem..masz tylko jeden temat czyli jest OK.
  3. Super..będą dla potomnych.
  4. Zdjęcie zapożyczone z netu pokazujące jak rozróżnić płeć ryb u młodych i dojrzałych osobników. Zdjęcie z netu a opisy mojego autorstwa.
  5. Nie bierz tego za wyznacznik. Faktem jest , że przy tych proporcjach ta ryba (maluch) pływa już spokojnie. Mam również mniej więcej w tych proporcjach narybek "Acei" i niestety jedna z pięciu zasiliła łańcuch pokarmowy:). Jak masz sporo kryjówek to szanse takiego narybku na przeżycie wzrastają wśród dorosłych ryb.
  6. Nie udało mi się chwycić "Acei" bo młode jednak jeszcze chowają się w kamieniach. Natomiast masz zdjęcie "rdzawych" gdzie samiec ma około 12 cm a samica 4 cm.
  7. Temat został uporządkowany i pozostała tylko część merytorycznych wypowiedzi.
  8. W zdjęciach dotyczących zbiorników są ryby. Zdjęcia są opisane ..chociaż w tym przypadku skoro fotograf nie skupiał się na zdjęciu samicy to może ono autora temat nie zadowolić. Ale faktem jest , że w podanym przez Ciebie temacie znajdzie kolega to co go interesuje.
  9. Postaram się zrobić wieczorem ale nie obiecuję , że uda mi się zrobić narybek razem z dużą rybą. Najwyżej zrobię dwa osobne i połączę dla porównania. Teraz małe się chowają wśród kamieni i nie pływają razem z dorosłymi ale są w tym samym akwa. I to jest problem bo nie pływają razem .
  10. Nie ma potrzeby . Będziesz miał mąkę. Mam w tej chwili 5 sztuk narybku 3-4 cm i robię tak jak opisałem ( mam też duże rybska). Jak to wszystko rozdrobnisz i ryby zjedzą to one szybciej Ci urosną a mąka zostanie nie wspominając o brudzeniu wody. powiem krótko : nie kombinuj
  11. @NowinskyJakkolwiek podasz tak będzie OK. Czy to granulat 1mm czy to płatki to kiedy będziesz miał go w palcach zanurzonych w wodzie to po prostu go rozcieraj i zapominasz o problemie. Nie rób żadnych rozpisek...podawaj na przemiennie. Możesz wszystko wymieszać w dwóch pudełkach i też podawać naprzemiennie. Krilla bym podawał sporadycznie.
  12. Zajrzyj do galerii...tam masz dział akwaria, ryby itp . z opisami.
  13. @TUTENHAMON Autor powyższego tematu posiada status GOŚCIA i nie może udzielić Tobie odpowiedzi. W związku z tym wydzieliłem Twój temat i tam Ci koledzy pomogą.
  14. Zrób zdjęcia i wrzuć do działu IDENTYFIKACJA
  15. Ja wiem..ale nie chciałem prowokować dyskusji czy niszczą czy nie . Chodziło mi tylko o to ,że bez względu na ilość wody w akwa swoją robotę zrobią .
  16. Teraz właśnie takie stosy leżą na skrajach pól po jesiennych orkach. Najlepsza pora na kamienie z pól bo nie trzeba buszować po polu:)
  17. To tylko oszczędność na tabletkach. Zakładając teoretycznie , że niszczą biologię to bez względu czy będzie obniżony poziom wody czy nie to i tak zniszczą biologię która jest nie tylko w samej wodzie.
  18. To nie namaczaj . Jeżeli masz dalej te pokarmy z posta nr 4 to nie ma sensu. Jeżeli Darek polecał Ci namaczanie to upewnij się o których pokarmach mówił. Namaczałem kiedyś Hikari..ale max 3-4 minuty.
  19. Nie wiem czy to jest przyczyną ale jest to bezsensowne. W ten sposób wypłukujesz jakieś składniki i czynisz pokarm mniej wartościowy. Jeżeli podajesz Hikari który trzeba namaczać ( i też nie każdy) to max 3-4 minuty.
  20. W związku z wpisem autora w poście nr 34 temat zamykam , zostawiam w tym dziale bo być może kiedyś będzie dokończony w bardziej korzystnych warunkach.
  21. Tak....i w przypadku 50/50 jest zrozumiałe. Ale np. 70/30 już dla mnie nie jest zrozumiałe w sensie nie technicznego podania bo jak się uprze to będzie ważył wagą :). Ale jak ryby mają to rozgraniczyć? Zawsze będzie na niekorzyść jakiejś nacji żywieniowej .
  22. Mam Yellowka i np. rdzawego . Mam też protka. Ale odnosząc się do Twojego pytania jak karmię bez określania procentowego. Raz dziennie daję suchy mięsny i drugi raz w ciągu dnia daję mięsny wymieszany z jakimś dla wszystkożerców i spiruliną. Czyli w tym drugim karmieniu podaję pokarm wymieszany w jednym pudełku. Jak widać to w tym przypadku gdy nawet podaje dwa razy dziennie to trudno to określić w stosunku procentowym. Mało tego..czasami przez miesiąc czy też dwa podaję dzień w dzień szklarkę(mrożonkę) ale zawsze w zastępstwie wcześniej wymienionego jednego z pokarmów. Przykładowo:rano mięsny suchy a wieczorem szklarka( mrożona). Na drugi dzień :rano mieszanka a wieczorem szklarka ( mrożonka). Rano robię to naprzemiennie a szklarkę tylko wieczorem bo nie mam czasu rano bawić się w odmrażanie. Kończy mi się szklarka to wracam do karmienia opisanego na początku postu. Jak widać w takim ( pozornie) chaotycznym systemie karmienia trudno doszukać się nawet stosunku procentowego.
  23. Panowie...tylko merytorycznie proszę. Zostawcie osobiste wycieczki . Nie przekraczacie pewnych granic ale gdzieś dryfujecie w tę stronę:) Dla przypomnienie wszystkim: nie chodzi mi w tytule o sposób karmienia z przewagą czy bez ale o samą interpretację tego co nieraz tutaj spotykamy czyli jakiś przykładowych 80/20 itp. Ponawiam pytanie..jak to określić ? Bo ja nie wiem. Skoro nasuwają się wnioski , że jest to bzdurne ( a wg mnie jest) to może ustalmy , że nie będziemy takich porad dawać typu jak w tytule? No chyba , że jest jakies tego wytłumaczenie. I tego się teraz trzymajmy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.