Skocz do zawartości

Andrzej Głuszyca

Użytkownik
  • Postów

    15569
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Andrzej Głuszyca

  1. @TomekT Masz tutaj w opisie w tabelce : https://trzmiel.com.pl/akwarystyka-slodkowodna/aquael-platinium-heater-300w-grzalka-do-akwarium
  2. No to masz problem z głowy. Możesz wlać starej wody tyle ile zdołasz ale ona sama w sobie nie ma zbyt dużej wartości. Jak możesz to pamiętaj o ampułce prodibio biodigest.
  3. Zbytnio kombinujesz. " Stara " woda nie ma zbyt dużo bakterii nitryfikacyjnych. Owszem.. możesz ją wlać . Skupiłeś się na wodzie ale nic nie piszesz czy przekładasz stare podłoże i co z wkładami filtracyjnymi. Przełożenie ich jest bardziej sensowne jak " starej" wody. Jeżeli przekładasz podłoże dodając jeszcze nowe i przekładasz stare wkłady to wystarczy dodać ampułkę prodibio biodigest. Możesz też dodać "starej " wody. Jeżeli je nie masz to dodaj kranówy i za 2-3 dni masz biologie wystarczającą do wpuszczenia ryb. Oczywiście jak masz testy to warto je wykonać przed wpuszczeniem ryb.
  4. Niesłusznie . Całe lata stosowałem . Tyle , że jak masz Seachem Malawi Buffer to go wykorzystaj a potem używaj sody. Stosunek cen sam mówi co korzystniejsze.
  5. Aby na pewno oczko z tymi dywanami?
  6. Masz zbiornik 358 litrów a nie 300. Chyba ,że netto. 50 litrów to jednak spora różnica.
  7. Pewnie coś takiego. Dla mnie jest po prostu super:
  8. Można i tak podawać jak piszesz i też to będzie pokarm urozmaicony. Ja po prostu mieszałem w puszce. Jeden i drugi sposób jest dobry i nie ma wpływu na zdrowie ryb. Mi tak było wygodniej. Odniosę się jeszcze do tego co zacytowałem powyżej . Pewnie dlatego w ten sposób podajesz im pokarm sugerując się żywieniem " ludzkim" czyli rano np. mięsko i na obiad a na kolacje przed snem coś lekkostrawnego? U ryb jest akurat odwrotnie. Pisząc skrótowo myślowo: ryby łatwiej przyswajają pokarm pochodzenia mięsnego a gorzej pokarm pochodzenia roślinnego. Wniosek jest niby taki , że powinno się rybom dawać na odwrót jak napisałaś:) Ale w gruncie rzeczy nie ma znaczenia jak podasz. W naturze też ryby jedzą jak chcą . To są tylko nasze wymysły wynikające z troski o nie. Nie przywiązuj do tego wagi.
  9. Dlaczego? Przy takiej ilości gatunków pokarmów mogą Ci terminy przydatności uciec. Ja robiłem tak , że mieszałem(am) wszystko w jednej puszcze . Ale i tak bym jeszcze dokupił Tropical Discus D-Allio plus granulat i podawał go raz w tygodniu osobno. Jest to pokarm o zwiększonej zawartości czosnku i warto go podawać mimo tego , że wiele pokarmów ma w swoim składzie czosnek.
  10. Na dnie będzie piasek czy kamienie?
  11. Po części jest to prawdą. Klawiaturę od dłuższego czasu mam do wymiany. Najpierw piszę a potem uzupełniam literki . Najgorzej jest jak się loguję na iPKO.
  12. U mnie to jest maniera. Ale nie zawsze tak robię.
  13. To samo . Niestety. Nawet już się nie doszukję wady.
  14. Oryginalne gąbki co tydzień a watę akwarystyczną co dwa tygodnie. Wszystko zależy od zabrudzenia. Tego nie wiem bo nigdy takiego prefiltra nie używałem. Jeżeli przy czyszczeniu nie chlapiesz na podłogę to myślę , że może być. Ale tutaj może odpowie ktoś , kto taki prefiltr miał u siebie w akwarium.
  15. I to jest bardzo dobry pomysł. Obowiązkowo. Jeżeli zasys podczs podmiany wody będzie nad lustrem wody wtedy zassie powietrze i musisz odnowa uruchamiać filtr. Tak samo z podłączaniem... musisz uważać aby zasys był już w wodzie bez względu czy to będzie rurka zasysowa czy np. podłączony prefiltr.
  16. @Bartek_De Bartku... nic z tego. Nie pomogła wymiana uszczelki. Nie powiem ale miałem nadzieję , że pomoże. Nie będę już kombinować. Zastanowię się tylko czy wystawić na giełdę wirnik bo jest przecież nowiutki. Wystawię za psie grosze a ktoś będzie może zadowolony.
  17. Miałem bo chciałem , żeby było lepiej. Przepływ właściwie się nie zmienia. Najpierw zamiast oryginalnych gąbek dawałem watę akwarystyczną JBL ( musi być w 100% syntetyczna a ta JBL taka jest. Później doszedłem do wniosku , że nie będę bawić się z watą i wróciłem do oryginalnych gąbek w prefiltrze. To jest filtr. Sama pompa jest bez modułu i gąbki. Wygląda tak samo ale nie ma tego pod spodem i jest troszkę tańsza. Wejdzie. Tylko musisz zrobić przejściówkę z jakiegoś węża. ( 3-4 cm) . Ja tak miałem. Poniżej masz wymiary tego prefiltra: Poniżej sama pompa do której możesz podłączyć prefiltr lub gąbkę.
  18. Moja rada. Tak miałem w 240 litrach: Tutaj miałem prefiltr Eheim ( troszkę trzeba pokombinować z rurką) . Tutaj miałem gąbkę chyba 15-20 ppi. Obywałem się bez cyrkulatora. Odradzam.Szyboko zaczyna tracić moc i przepływ i głośno pracuje po krótkim czasie. . Wymieniłem dwie i jedną mam całkowicie nową i leży w szafce. Zrób ja powyżej i będziesz zadowolony.
  19. Poczytaj: https://www.akwarystyczny24.pl/kategoria/kleje-do-korali-466
  20. Ja to rozumiem. Ale bez względu na kolor światła ja bym odpuścił. Pamiętaj , że ryby też śpią.
  21. Andrzej Głuszyca

    Pora karmienia

    Raz w tygodniu podaję drażetki innym rybom jak z jeziora Malawi. Generalnie uciekam od tego rodzaju pokarmu bo jak zauważyłem bardzo brudzi wodę przy powierzchni. Nawet mimo tego , że moje ryby zjadają ten pokarm w ciągu około pół godziny. Próbowałem podawać pół drażetki to te po jakim czasie odklejały się od szyby. Można je wykorzystać tak jak napisał @pulpet do odłowu ryb. Można bardzo fajnie wykorzystać do zrobienia ciekawego zdjęcia ale codzienne karmienie w moim przypadku odpada. Trudno nawet jest mi określić czy taka jedna "tabletka" wystarczy jako pokarm przeznaczony np. na całą dobę. A przeliczać nie mam zamiaru. Od czasu do czasu jak podasz to nic się nie stanie ale codzienne podawanie mija się z celem. Oczywiście to tylko moje spostrzeżenia.
  22. Nie obraź się. Wygląda to kiczowato i nie oddaje tego co się dzieje w naturalnym zbiorniku. Ale tu OK. To Twoje akwarium i ma się Tobie podobać. Nie ma najmniejszego powodu aby całą noc tak świeciło. Jeżeli tak bardzo chcesz to niech Ci np. świeci od 21. do 23 tuż po wyłączeniu światła dziennego. Pamiętaj , że ryby też śpią. Czy to jest zbiornik z rybami z jeziora Malawi?
  23. Wirnik mógł się rozmagnesować i wtedy tak się dzieje. Fakt... to warto sprawdzić. Nie mam noża na gardle więc i sporo czasu aby kupić uszczelkę i sprawdzić. Kupię i dam znać co z tego wyszło. Niemniej i tak będę ogarniać nową filtrację bo czasami filtr może się zepsuć w najmniej spodziewanym momencie a tak będę miał przygotowane wyjście alternatywne. @Bartek_De Zamówiłem. We wtorek wszystko się wyjaśni.
  24. Kontynuuję ten opis dla pełnego obrazu o rzeczonym filtrze. Po prawie trzech latach nienagannej pracy, filtr nagle zaczyna nierówno pracować, puszcza powietrze i spada jego przepływ co widać gołym okiem. Pierwsze co robię to go otwieram i płuczę. Wydaje się , że to pomoże bo był faktycznie "zatkany". Niestety..to wcale nie pomaga wręcz odwrotnie. Otóż, po otwarciu i ponownym uruchomieniu zaczyna puszczać powietrze tak głośno , że nie pomaga żadne potrząsanie nim. Dla mnie to już oczywisty sygnał , że trzeba wymienić wirnik. Kupiłem , wymieniłem i dalej to samo. Dalej nie pomaga żadne potrząsanie do tyłu - przód, czy na boki. Dzisiaj w nocy w akcie desperacji otwieram go ( bardzo fajny i łatwy dostęp wraz z bezproblemowym odpalaniem) i ponownie zalewam . Po odpaleniu dalej puszcza bardzo głośno powietrze. Wyłączam go . Pracuje drugi filtr i nie mam żadnych obaw , że nie wydoli. Rano ponownie uruchamiam i.... prawie cisza. Filtr pracuje prawie bezgłośnie ale jednak zostaje te "prawie". Decyzja podjęta ... niestety ale będzie zmiana filtracji , poczekam tyko do piątkowej podmiany aby zobaczyć jak będzie się sprawował po odłączeniu i ponownym podłączeniu. Mógłbym to zrobić dzisiaj ale odpuszczam. Niech sobie spokojnie pracuje a ja w tym czasie ogarnę inną biologiczną filtrację. Wniosek mój jest taki , że jak tylko nagle filtr kubełkowy zaczyna puszczać bąbelki ( zapowietrzony) to właściwie powinno się od razu wymienić jego wirnik i stąd warto zawsze jeden mieć w zapasie. U mnie to nie pomogło . Myślę , że wymiana całej głowicy wraz z wirnikiem by zdała egzamin. Biorąc pod uwagę , że to jednak chińskie materiały to i ich wytrzymałość jest bardzo ograniczona. Prawie trzy lata to jednak zbyt krótki okres bezawaryjnej pracy filtra. Jednak patrząc na stosunek ceny do jego pracy w ciągu prawie tych trzech lat uważam , że warto było go zakupić. Może po prostu nie miałem szczęścia do swojego egzemplarza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.