Fakt...jako mechanik jest wtedy bardzo skuteczny. Głośność to kwestia loterii. Ja mam stary , działający 9 lat i jest bardzo cichy. Nie wiem czy masz starego czy nowego typu ale go rozłóż, zwróć uwagę czy są miseczki dobrze osadzone ( te w które wchodzi ośka przy starym typie wirnika). Jak masz wazelinę techniczną ( akwarystycznym w małych saszetkach do kupienia lub zwykła) to przesmaruj miejsca w które wchodzi ośka i gniazdo gdzie pracuje sam wirnik . Jak to nie pomoże to znaczy , że masz "kulawy" egzemplarz..ale to już naprawdę loteria.
Byś musiał mieć pecha jak @egon44. Ale u Andrzeja jak płukał tę watę to widział , że pyli. U Ciebie tego nie ma. Przyczyna może być inna..Zrób inaczej...wyjmij watę , włóż gąbki i będziemy znali odpowiedź na nurtujące pytanie. Niech tak filtry ( bez waty) popracują z 2-3 dni. Jeżeli to wata to przez 2-3 dni drobinki znikną..jeżeli nie jest to wata to trzeba będzie dalej analizować a jednocześnie wyeliminuje się wpływ waty na ewentualne pylenie.