waszek18

Oczywiście, że tylko gąbkę, bo to ma być filtr mechaniczny, a nie biologiczny. Gąbka o niezbyt dużych porach, żeby farfocle nie przelatywały znów do zbiornika i odpalaj sprzęt

No to do kosza :-) i nowy trzeba kupić. Powiem szczerze że mi test jeszcze jajem nie zalatywał :-)

W przypadku demasoni w zbiorniku jednogatunkowym o wymiarach jakich podałeś zrobiłbym tak jak napisał Sławek. Walnąłbym 25 sztuk i czekałbym co z tej rodziny wyjdzie. Mniejsza ilość ryb niż 20 na start wg mnie to marnowanie zwierząt, bo dojdzie imho do szybkiej masakry.

Naturefood Chichlid Plant Tropical Spirulina Granulat (nie mam przy sobie, więc nie wiem czy to klasyczna spirulina czy z jakimś dodatkiem) To pierwszy z brzegu typowy pokarm dla ryb roślinożernych.

Spokojnie. Daj jej trochę czasu. To nie jest kwestia kilku godzin. Za tydzień zobaczysz poprawę. Trzy dni odpocznie i się uspokoi i zacznie jeść :-) gwarantuję Ci. Małymi porcjami ale zacznie. Póki co spokój dla niej najważniejszy.

Problemem u ciebie jest cyrkulacja. Zamiast filtra drugiego sam cyrkulator można dodać ale uważam że będziesz miał pralkę. Postaraj się popracować nad ustawieniem wylotu wody z filtra.

Ty nie widziałeś sporej ilości okrzemek. :-) to co u ciebie widać to raptem początek. Nic z tym nie rób bo to walka z wiatrakami. Albo poczytaj na forum jak inni z nimi walczą. Ostatnio modne ślimaki military helmet. Do glonów jednak łatwiej jest przywyknąć niż z nimi walczyć.

A po zgaszeniu światła nad zbiornikiem ryby wypływają? Poza tym one są dopiero dwa miesiące w tym zbiorniku. Nieraz potrzeba nawet pół roku i dłużej aby ryby się zadomowiły w akwarium. Moje ryby się chowają jak są przejedzone. Podstawowa zasada - głodna ryba to zdrowa ryba. Jeżeli będą głodne to bez przerwy będą pływać i szukać pokarmu.

Zachwianie jakieś to jest zawsze. Zaczekajmy na pozostałe parametry i przestań karmić ryby. Jak zgłodnieją to same wypłyną. A jak nie to będzie powód do obaw.

Film bakteryjny nie jest niczym złym, jeżeli jest w miarę rozbijany przez filtrację. Lecz jeżeli zalega jako skorupa na wodzie to utrudnia wymianę gazową. Lecz w przypadku braku tlenu w wodzie ryby się raczej nie chowają na dole zbiornika, lecz pływają z pyskami przy samej tafli wody.

Na wszelki wypadek ogranicz karmienie na dwa, trzy dni też. I obserwuj. NH3/4 koniecznie do zbadania i pH.

Pierwszą rzeczą jaką musisz zrobić, jeżeli nie chcesz, żebyśmy wróżyli z fusów, to uzupełnienie koniecznych danych. Wielkość zbiornika, obsada, pokarm, parametry wody, od kiedy funkcjonuje zbiornik, filtracja. Te informacje pomogą nam dość znacząco Pozdrawiam.

Zgadza się. Dlatego lepiej uprawiać Valisneria spiralis. :-)

Zbiornik biotopowy polega na tym że występują w nim ryby tylko z danego środowiska. Jeżeli zmieszasz organizmy z różnych biotopów które żyją w podobnych warunkach wodnych to masz wtedy zbiornik ozdobny, mieszany. Na tym to wszystko polega. Każdy zbiornik ma swój urok. Tutaj akurat propaguje się zbiorniki biotopowe, a konkretnie jeden biotop - Malawi.

To prawie tak jak byś chciał dać 6 gatunków. Ale tylko prawie, bo albo pozostałe 3 samce zostaną zabite albo będą śledziami w kolorach samic i nic z nich nie będziesz miał. Będą chować się w rogach i uciekać przed samcem alfa. Sporadycznie jeden samiec ci się wybarwi. Ogólnie wg mnie pomysł zły. Na ten litraż oczywiście.

Możliwe, że masz rację Ale ja podtrzymam swoje zdanie, bo: Posiadam takie lampy ze świetlówkami w garażu różnego typu. Jedne są starego typu na te startery co się wykręca i wymienia, a inne lampy są te z elektronicznym starterem (tak to się nazywa chyba, tak?). I problem miałem taki jak kolega opisuje - mrugająca świetlówka. W obu typach lamp ten problem zaobserwowałem. W tym starym typie raz wymiana startera pomogła bo się popsuł. Skąd wiedziałem, że to starter? Zamieniłem świetlówki miejscami i problem był taki sam, tylko świetlówki mrugały inne. W drugiej lampie z tymi elektronicznymi starterami też kiedyś świetlówka nie działała jak powinna i znów zamieniłem je miejscami. Problem się nie rozwiązał i po zmianie miejsc, awaryjna świetlówka dalej mrugała. Doszedłem do wniosku, że to jest jej wina. Kupiłem nową. Problem się rozwiązał. NA podstawie tego wysnułem moje podejrzenie w tym wątku Ale nikt nie jest nie omylny. Może problem leży gdzie indziej.

AquaEl Circulator 2000 miałem przyjemność testować i też moje wrażenia były pozytywne. Jak dla mnie poziom hałasu do zaakceptowania. Odrobinkę głośniej mieli wodę od modelu 1500, który mam u siebie.

Ale duże przerybienie może spowodować problemy ze wzrostem ryb, wybawieniem, albo z dużą śmiertelnością. Tak desperacko bym nie szedł w stronę przekonywania żony. Lepiej metodę małych kroczków. Zobaczy jak piękne to ryby i sama zgodzi się na większy zbiornik. A wtedy możesz walnąć śmiało 700 litrów i pokazać jej ryby jakie można wpuścić. Możecie razem wybrać gatunki ryb. Ale przerybienie bym odstawił. Nie popieram takiego wyjścia osobiście.

Dokładnie. Jeżeli świetlówka po zmianie miejsca dalej źle się zachowuje to znaczy że jest trafiona. Wymiana.

A zaopatrzyleś się w test na nh4? Czas najwyższy. Przy zatruciu amoniakiem ryby mają problemy z oddychaniem i są osowiałe. Zaobserwuj czy skrzela nie są przekrwione. Zrób kolejne testy testy wody. Monitoruj parametry. Jak dla mnie problem leży w wodzie.

No przy małym akwarium to może i jest jakieś tymczasowe rozwiązanie, lecz zbiornika 200l + nigdy bym tak nie "naprawił". Trzeba położyć nowe spoiwo.

Również do saulosi polecam maingano. Stara sprawdzona obsada a do tego piękna. Sprengerae również da sobie radę. Są to propozycje dobre dla początkującego malawisty, a za razem Pani twoja powinna być zadowolona pod względem kolorystycznym.

Teraz płukanie nic Ci nie da, bo już wypłukałeś w akwarium. Filtruj wodę przez gęste medium i powinieneś się problemu pozbyć. Jak masz problem z założeniem gęstej gąbki albo waty do kaseciaka to możesz dołożyć roboczo filtr wewnętrzny jak masz jakiś w szafce i w ten sposób sobie wyklarować.

Bez yellow proponuje. Takto będzie obsada ok lecz zwiększ samice do 4 w każdym gatunku.

Nie jest to reguła. Samicy nieraz też zdarza się kopać jamę. Moja samica saulosi gdy zabrakło kiedyś dominującego samca zaczęła wariować i obrała sobie terytorium, nosiła piach w pysku, zrobiła wielką dziurę. Po wpuszczeniu dorosłego samca, dużego samca sytuacja wróciła do normy i zajęła się tym czym powinna czyli inkubowaniem ikry.