
Zabir
Użytkownik-
Postów
201 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zabir
-
Patrykolo14Kiedys plywaly u mnie pielegniczki z SA, ale Afryka jest bardziej pociagajaca:) mutra W porach chlodniejszych, czyli pozna jesien i zima, woda jest troszke twardsza i bardziej zblizona odczynem do obojetnej, ale w lecie to wode jak z RO bez RO:)
-
miekka i kwasna tzn PH 6,5-7 TWW 3 TWO 5
-
To jest tak, projekt praktycznie umarl, nie moge dostac specyfikow, ktore sa potrzebne do przeprowadzenia eksperymentu, ale jeden ze znajomych pracuje nad przeliczeniem lyzeczek na gr, tak aby komus sie to moze przydalo (tyle chociaz moze wniose do tego zagadnienia) Dopisze od siebie, ze u mnie roznica w stosowaniu aquadur i sody jest zauwazalna golym okiem. Kiedy uzywalem sody ryby praktycznie sie nie rozmnazaly samce byly wyblakle a i jak dluzej sie im przyjzec to byly mniej ruchliwe, po aquadur mnoza sie na potege, co mnie zaczyna martwic, bo samice sa przemeczone. Nie wiem czy to jest spowodowane wlasnie tymi mikroelementami, ktorych w mojej kranowce brak?
-
Narazie i tak te testy beda przeprowadzane na samej wodzie bez ryb, zdaje sobie sprawe ze np. weglan wapnia ze sklepow budowlanych to raczej sie nie nadaje do soli akwarystycznej:) Zaraz ide sie dowiedziec co maja w aptekach, ale tez napisze maila do kilku firm z zapytaniem ile by kosztowala taka analiza czystosci. Na forum chemiczne tez sie zapisze Jak testy wogole rusza to napewno napisze o ich wynikach
-
Postanowilem ze sprobuje w ramach testu, (jak narazie) stworzyc sol dla mojego malawi z przepisu jaki jest zamieszczony na stronie http://www.mchportal.com/fishkeeping-ma ... istry.html , ktory juz wczesniej byl podany przez Milca. Taka sol nie posiada w sobie mikroelementow i wlasnie tego tyczy sie moje pytanie, skad takie mikroelementy wziasc, aby byla jak najbardziej podobna do soli aquadur malawi/tanganika?
-
dzieki wielkie, padlo wiec na "mocniejsze" power-glo:)
-
Mam juz dosc swojego oswietlenia samorobki, przerzucam sie na oswietlenie "profesjonalne", w zwiazku z tym mam prosbe o porady. Zamierzam zakupic: - OPRAWKA BRYZGOSZCZELNA T8 x2 - STATECZNIK ELEKTRONICZNY 1x30W http://www.allegro.pl/item457794734_sta ... uario.html Maly dylemat co do swietlowek, napewno chce miec jedna, by byl klimacik, zastanawiam sie nad: - HAGEN POWER-GLO T8 25W dl. swietlowki 74cm - HAGEN POWER-GLO T8 30W dl. swietlowki 89 cm - NARVA OCEANIC NATURE T8 30W dl. swietlowki 89 cm Swietlowka oczywiscie najlepsza pod saulosi Prosze Was o porade i nie odsylajcie mnie do galerii bo tam swietlowka, swietlowce nierowna. Czekam na Wasze subiektywne oceny.
-
ja swoich samic nie odlawiam i choc mialem dosc dlugi zastoj w inkubacji, to teraz nie mam dnia bez jednej samiczki z wypchanym pyskiem. Ostatnio mialem nawet okazje widziec sytuacje gdzie jeden maluch byl schowany od kamieniem w rewirze "taty" no ale ze tatus postanowil zjesc malca to tak dlugo podkopywal sie pod kamien az go nie dorwal, wiec u mnie przezywalnosc 0. Teraz inne pytanie, ale tez o samice saulosi. Przy ostatnich 3-4 tarlach zauwazylem jedna ciekawa rzecz, ze samica saulosi wyciera sie z dwoma samcami na raz, widzialem jak sklada jaja i bierze je do pyska, a nastepnie lapie nasienie samca (przynajmniej tak to wygladalo) u Was tez czesto zdarzaja sie takie sytuacje?
-
No ja uzywalem sody przez prawie dwa lata. Na poczatku myslalem ze niskie PH 6,5 i TWW 2-3 zalatwi wypchanie kubelka grysem koralowym, no niestety pomysl udal sie polowicznie, wiec postanowilem kombinowac z soda i w czasie podmian sypalem sode tak, aby po rozpuszczeniu jej wartosc wody podmienianej miala TWW 10-11, woda w akwarium stopniowo zaczela sie podnosic w wartosci TW i nie widzialem jakis negatywnych objawow u ryb
-
IMO średnio bystra osoba po roku, może półtora sama na podstawie obserwacji ryb powinna wpaść że jednak coś jest nie tak Jedna sie przekona o tym i zmieni obsade , a inna uzna ze "glupie te ryby" i zacznie meczyc inne, ktore zamiast sie pozabijac beda pomalu umierac w inny sposob. Niestety prawda jest fakt ze poczatkujacy, zawsze wezmie ta opinie, ktora jest blizsza jego przyszlym planą , czyli jak bedzie chcial trzymac Aulonki z demasoni (to przyklad z kosmosu, wiec tym sie nie sugerujcie ze gdzie tak jest napisane) to znajdzie w jakiejs ksiazce takie polaczenie, lub ktos juz tak probowal i ryby "dawaly rade". Jedna osoba sie obrazi i powie ze to forum jest glupie, a inna sie przystosuje i uzna ze jednak ktorys z forumowiczow ma racje. To nie tyczy sie tylko ksiazek o Malawi, nie wiem jak jest z tanganika, ale podobne rzeczy mozna znalesc w ksiazkach o SA i CA
-
No właśnie problem polega na tym. jak wytlumaczyc komus kto chce miec akwarium "towarzyskie" wybiera malawi (bo kolorowo) i ze to nie bardzo sie tak da z tymi rybami i w "takich" akwariach. Dla wiekszosc poczatkujacych akwarystow, lub mniej obeznanych wyznacznikiem dobrego sapomoczucia jest przychowek mlodych ryb., lub takie ksiazki jak w/w. No tylko jak mozna kogos przekonac jak na przeciw siebie staje "Nasze" zdanie i zdanie guru Koningsa, wtedy to "My" jestesmy Ci przewrazliwieni i wymadrzajacy sie, ktorzy do tego nie znaja literatury fachowej
-
Ja podobna sytuacje mialem z saulosi, ale mi wlasnie chodzi o sam odlow i to ze w innym akwarium samiec wczesniej zdominowany moze dominowac, ale juz jego wybarwienie nie bedzie takie intensywne jakby dominowal od "malego"
-
ale dlaczego po kilku dniach po rozmrożeniu? po kilku dniach to i najświeższe będą już śmierdzieć, mrożonki się rozmraza i się nimi karmi od razu ryby a nie czeka się kilka dni. Zle to ujalem. Chodzilo mi o to ze np pierwsze dwie trzy kostki po romrozeniu nie dawaly jakiejs intensywnej nieprzyjemnej woni, ale np juz po kilku dniach gdy rozmrazalem przed podaniem to jedna z kostek smierdziala niemilosiernie, ale inna juz mniej, czyli wnioskuje ze czesc byla dobra a czesc niebardzo wiec... A jakie macie zdanie na temat pokarmow Liofilizowanych?
-
Widze ze temat rozmowy uciekl do ogolnych pokarmow, ale to i nawet lepiej! Ja przestalem karmic swoje ryby typowymi mrozonkami, niestety w mojej okolicy nie mam zaufanych sklepow, kiedys kupowalem mrozonki, ale doslownie po kilku dniach po rozmrozeniu zaczynaly smierdziec tak potwornie ze jak podchodzilem do naczynka w ktorym rozmrazalem to na wymioty bralo. Teraz raczej sklaniam sie do innych "miesnych mrozonek" ostatnio testuje mrozone mieso mintaja i dorsza, jak rowniez krewetki. Jak ktos ma jeszcze jakies pomysly na tego typu mrozonki to prosze o podpowiedz
-
Juz od dawna nosilem sie z napisaniem tego, ale jakos nie bylo okazji. Mianowicie jak kazdy zainteresowany wie (ja bym nie wiedzial gdyby nie MateuszT) na targach we Wroclawiu sklepMalawi przywiozl ze soba Msobo z odlowu i pelen podekscytowania, bo z odlowu jeszcze ryb nie widzialem poszedlem juz zupelnie z innym nastawieniem popatrzec na te ryby (slowo odlow, F0 robia swoje). Po wstepnym przyjrzeniu sie ryba wdalem sie w dyskusje z Pania ktora oblsugiwala to stoisko i dowiadzialem sie kilka ciekawych rzeczy, np. tego ze msobo (nie wiem jak to sie ma do innych ryb, bo rozmawialismy konkretnie o msobo) z odlowu sa zazwyczaj znacznie mniejsze od pokolen hodowlanych, co jest zrozumiale, gdyz w naturze tego jedzenia nie ma az tyle co w akwariach, no ale ciagnac temat usyszalem ze nawet odlow karmiac tak samo jak inne pokolenia nie uzyskaja takich pokaznych rozmiarow. Druga informacja, ktora szczegolnie mnie zainteresowala byla sprawa samcow dominujacych i samcow zdominowanych, odrazu zaznaczam ze nie wiem teraz juz sam nie wiem czy ja dobrze zrozumialem:), ale "powiedziano" mi ze zdominowane przez dluzszy czas samce msobo z odlowu juz nigdy nie uzyskaja tak intensywnych barw jak samiec alfa, mimo ze moga po przeniesieniu do innego akwarium byc rybami dominujacymi, o ile dobrze zrozumialem(j.w), to takie sytuacje maja miejsce rowniez w pokoleniach hodowlanych? i Jak to sie ma do innych gatunkow?
-
Pewnie wielu z Was slyszalo o tym ze pokarmy sztuczne, a wszczegolnosci platkowane traca bardzo duza czesc (jak nie calosc) swoich witamin w 3 miesiace po otwarciu opakowania. Kiedy czytalem to podchodzilem sceptycznie do tych informacji, glownie chyba dlatego ze nie dopuszczalem do siebie mysli ze moje ryby teraz jedza sztuczne zarcie tak aby napchac brzuchy nic wiecej. Te informacje zostaly potwierdzone na innym forum, przy okazji mowy o innych pokarmach, jakie sa wprowadzane na polski rynek. Jaka jest Wasza wiedza na ten temat i jak wyglada sprawa wlasnie z pokarmami, ktore juz leza otwarde od np: 5 miesiecy. Ja dysponuje okolo 10-12 pokarmami sztucznymi nie liczac jeszcze kilka mrozonek i karmy domowej roboty. Te sztuczne jadlo mam juz otwarte wlasnie kolo 5 miesiecy, wiec czy to oznacza ze nie maczajac tych platkow, granulatow itp podaje ryba jedzenie bezwartosciowe? Ciezko jest mi sobie wyobrazic, aby przy standardowych akwariach, gdzie tych ryb nie ma zbyt wiele i nie przekarmiajac ich zuzyc pokarmy sztuczne, gdzie mamy ich okolo 20 w sumie z innymi.
-
ja sie podepne pod temat, ostatnio myslalem nad zmiana obsady, czy oprocz rdzawych, yellow i saulosi mozna wpuscic cos innego jako jeden gatunek, ale z wieksza iloscia samcow, jakis harem 3+5 tak jak mam obecnie
-
Plebiscyt na nową obsade dla Prezesa :)
Zabir odpowiedział(a) na starykot temat w Obsada akwarium z pyszczakami
No wlasnie zebra z zoo botanica podobno jest dosc rzadka, wiec automatycznie staje sie dobrym wyborem, przynajmniej tak mi sie wydaje. Metraclime sp mbembe deep to jak dla mnie takie wyblakle msobo, ale wbrew temu co mowilem we wroclawiu ze msobo mnie nie przekonuje itp, to ten okaz, ktory jest w galerii. wlasnie z targow od malawiana, jest swietny, taki posredni pomiedzy wiekszoscia msobo i mbembe deep. Moze i msobo oklepane, ale jak żona chce kolorowo, to tak bedzie a prezesowi pozostanie niespotykana zebra, no chyba ze i ta zebra rosnie tak jak pisze harisimi, to wtedy trzeba szukac dalej:) -
Plebiscyt na nową obsade dla Prezesa :)
Zabir odpowiedział(a) na starykot temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Ja tez skromny zdaniem sklaniam sie do propozycji Mjunszajna i MateuszaT. Akwarium swietne, dlatego zasluguje na jakis rarytasik. Propozycji malo bo niewielu ma odwage polemizowac z prezesem -
no ale saulosi jest ruchliwe i szalone, nie wiem czego Ty szukasz, chyba na sile chcesz wsadzic cos co nie mozesz. "Agresywne rybki w mniejszej ilosci" to oznacza ze wlasnie ta agresja bedzie rozkladac sie na mniejsza liczbe ryb, to oznacza ze pojedyncze sztuki beda zbierac straszny lomot, a akwarium jest na tyle male ze slabsze osobniki nie beda mialy gdzie uciec.
-
Tak aby bylo wszystko jasne na chlopski rozum, to flavus obiera rewir o srednicy 1m biorac pod uwage Twoje akwarium, to bedziesz musial oddac tej rybie jeszcze kawalek pokoju:P Tak powaznie, to wpusc tam cos spokojnego, bo co z tego ze wpuscisz ryby, ktore teraz Ci sie podobaja, jak po jakims czasie nie bedziesz mogl patrzec na akwarium bo ciagle jakies ryby beda pobite, lub ze stresu przyplataja sie choroby
-
nie wiem jak to sie ma do pyszczakow, ale np u ryb kasaczowatych chow wsobny wychodzi bardzo szybko, mozna to zauwazyc po wygietych posturach ryb, zazwyczaj jest to juz widoczne w 2-3 pokeleniu rozmanzania spokrewnionych ryb
-
A jak ma sie wiek u ryb z odlowu, czy sa wylawiane mlode osobniki, czy tez juz takie u ktorych mozna rozpoznac plec? No i jaka mamy pewnosc ze kupujac ryby z odlowu nie kupujemy wlasnie staruszkow? Bardzo zaciekawilo mnie to co napisales Mars, mianowicie: Czyli w naturze te ryby sa rowniez determinowane przez uciekajaca ofiare? a w akwarium cos co nie ucieka nie jest uznawane za pozywienie?
-
Ja Ci powiem tak, kiedys tez mialem rozpiske co do jedzenia, ale zaprzestalem, teraz sypie im w zaleznosci od tego jak pracuje 2-3 razy dziennie 2-3 rozne pokarmy bez jakiejsc rozpiski co i kiedy i widze ze moje rybki sa w takiej samej formie, o ile nie lepszej niz wtedy, a ja nie latam z kartka, co mam teraz podac. To tak odnosnie rozpiski, a pokarmy niech ocenia inni
-
Ja uwazam ze pomysl podany przez Sławka jest najlepszy, popakowac jedzenie do osobnych woreczkow i przekazac je kumajacej i zaufanej osobie. Kisoru juz wielokrotnie pisalem ze Twoja 240 i czestera to najladniejsze akwaria tego rozmiaru jakie widzialem, stalo sie jak sie stalo, teraz zalozysz 375l i tez bedzie bomba, a na przyszlosc wiesz zeby nie ulegac pod wplywem chwili. Ja w tamtym roku mialem podobnie jak wyjeżdzalismy z żona na wakacje, akwarium przekazac chcialem mamie, no ale jak jej pokazywalem to ona zawsze " tak mało", "patrz jakie one glodne non-stop przy szybie", "nie mam serca jak widze ze one takie glodne", zrozumialem ze to nie wyjdzie i rybki byly takie glodne przez 10 dni, jak wrocilem to dwie mialy wypchane pyszczaki i to raczej nie z glodu:)