Zakładam ten temat w szczególności w oparciu o ciekawość. Czy są na tym forum osoby, które podawały Demonkom mięso (kryl, wodzień itp) i udało się im utrzymać stado tych pyszczków dłużej niż dwa/trzy lata?
Osobiście uważam, że jeżeli to typowi roślinożercy to podawanie im mięsa jest niczym innym jak podawaniem krowie wieprzowiny, czy też innej drobiny/kurowiny...
Do rozpoczęcia tego wątku nakłoniło mnie nie tyle zdanie na forum pokroju, że te ryby to typowi wegetarianie, co mówienie po cichu między klubowiczami, że podawanie im mięsa raz czy dwa w tygodniu od młodych lat jeszcze nikomu nie zaszkodziło...
Jeszcze jedna kwestia tak zapobiegawczo... Jeżeli ktoś sukcesywnie podawał Demasoni mięso to którego pokolenia to były ryby??