klub-malawi.pl
Użytkownik-
Postów
5107 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez klub-malawi.pl
-
-
-
-
Witam.Wszystkich skał jest okolo 65kg a największy kamol ma 30kg. Tło to folia przytwierdzona na wodę destylowaną z domieszką ludwika. Największe skały stoją bezpośrednio na 1cm styropianie,bardzo stabilnie.Istotne jest to aby każdy kamol stał samodzielnie i pewnie.Nie podpierany innymi,które mogą się obsunąć po ewentualnym podkopaniu przez pysie.Pozdrawiam
-
-
Ja też jestem zdania byś nie wymieniał termo na przyklejany. Być może jest bardziej estetyczny i lepiej się prezentuje, jednak przekłamuje faktyczną temperaturę wody, mierząc po części tę pokojową. Poza tym, to bardzo ważny element każdego akwa i warto zadbać, by jak najdokładniej spełniał swoją funkcję. Mam identyczny i mnie osobiście jego widok nie przeszkadza. A jeśli ktoś ma z tym problem, to jego sprawa. Są poważniejsze rzeczy, którymi należy się przejmować. Nie daj się ogłupiać... Pozdrawiam.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Ja bym w tak kolorystycznie zaaranżowanym wnętrzu stawiał na kontrast. Pięknie by się tu prezentowały wszelkiego rodzaju gatunki o żółtym, lub pomarańczowym ubarwieniu, bądź z jego elementami. Możliwość rozsądnego wyboru ogromna... Widzę, że tło Wromaka wstawiłeś odwrotnie niż jest ono prezentowane na zdjęciach reklamowych, a skoro o nim mowa, ów ciemny jego kolor, to zasługa oświetlenia, czy je jakoś preparowałeś? Drugie pytanie: co to za Resun tam świeci? No i trzecie: dowiedz się co za gatunek cynotilapii tu pływa, to bardzo ważne. Z 28 odmian tej ryby tylko 6 jest wszystkożernych... Poza tym, trzy gatunki w tym litrażu, niech będzie, jednak dobieraj je z głową... Trochę autorefleksji i niezbędnej edukacji w temacie powinno pomóc. I ode mnie rada, jak się bierzesz za coś poważnego i w poważny sposób chcesz to prezentować, nigdy nie przyznawaj się, że nie za bardzo orientujesz się w temacie... :wink: Wanna, jej wystrój bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
-
-
-
-
Mnie podobają się obie odsłony. Poprzednia, bardziej słoneczna, ta, że tak powiem - wieczorna. Choć trochę za niebieska, nie przepadam za morską poświatą. Ciekawa obsada, pięknie wybarwione samice. Szkoda, że nie mogę się dopatrzeć perełek - wysmukłych red topów. Wanna ma klimat. Oby więcej takich odsłon. Pozdrawiam.
-
Kolego, zrobisz jak uważasz. Ja przedstawiam Ci jedynie swoje spostrzeżenia, do których możesz mieć stosunek jaki zechcesz... Najważniejsze są tu ryby, a te, którymi postanowiłeś zasiedlić swój zbiornik moim zdaniem, gdy dorosną będą zbyt duże. Mpanga (i zapewne to wiesz, gdyż wiedza ta jest ogólnodostępna) dorasta do 12-13 cm, yellow do 10-11 cm. Owszem yellowki mógłbyś hodować w takim baniaku, ale wówczas, gdyby były jedynym przedstawicielem fauny w Twoim akwa. A skoro mają tu jeszcze pływać dwa gatunki, to uważam, iż będzie im brakować miejsca. I nie chodzi tu bynajmniej o wysokość akwa (czytaj jego litraż), ale o powierzchnię dna, która przy odpowiednio dużej aranżacji skalnej stanie się zaskakująco mała dla trzech gatunków. Owa Mpanga zdominuje resztę załogi, a samiec membe, zważywszy na również niebieską barwę będzie miał wciąż z nim na pieńku. Skończy się to wyżej wymienioną dominacją, a reszta ryb będzie zestresowana, słabo wybarwiona i ciągle ukryta między kamieniami. Jednak jak już napisałem, to moje zdanie i zawartymi w nim sugestiami nie musisz się zgadzać. Powodzenia. Zdjęcie wstaw nowe.
-
Oj, czasem początki nie są łatwe... Nie będę pisał o guście, nie w tym rzecz, chcę jedynie Kolegę uświadomić w tym, iż obecny aranż można było zaobserwować 10-15 lat temu, gdy i wiedza i materiał i poglądy na pewne sprawy były zgoła (delikatnie mówiąc) odmienne :wink: Martwi mnie owa karkołomna konstrukcja, której niewątpliwych walorów budowlanych nie da się przegapić... Jest duża szansa na to, by przyszli górnicy z malawi pozbawili ją, że tak powiem przestrzenności. Dodatkowo, mogą pozbawić Cię również samego baniaka :wink: A teraz bez żartów, poważnie, pomyśl o zmianach. Flora, hmm do holendra jeszcze kilometr brakuje, ale co za dużo, to niezdrowo. Przyjdzie glon i oszpeci anubiasy, a mikro po części oskubią fiszki. Obsada, którą masz na myśli: pierwszy i trzeci gatunek są za duże do Twojego zbiornika, dodatkowo mpanga jest dość agresywna. Wanna, jak moja - niewielka, więc zalecam jeden, góra dwa mało agresywne gatunki z niewielkimi haremami. Początkującemu malawiście doradzam rdzawe i sauloski - odmianę coral. Żywieniowo i kolorystycznie ładnie dobrane towarzystwo. Pozdrawiam.
-
A mnie ten aranż przypomina alfabet Morsea... :wink: Poza tym, nurzaniec tylko szpeci ten zbiornik i nie przynosi chluby jego zacnym mieszkańcom... Pokusiłbym się o zmianę ułożenia kamieni (niewielkim chaosie) i kilku ich dodaniu. Piękny samiec Mbamby. Pewnie zdominował całe towarzystwo... Dlatego większa ilość kryjówek wskazana. Pomyśl o zmianach, a z pewnością wydobędziesz całe piękno tego baniaka. Pozdrawiam.
-
Kolego, z doświadczenia uważam, a muszę powiedzieć, iż mam podobnych gabarytów wannę, z wymienionych przez Ciebie gatunków z powodzeniem zadomowisz sauloski oraz afry. Czy razem? Tu bym się zastanawiał, bo choć żywieniowo tak, to na przykład moje afry mimo, że to nie odmiana Orange, są mocno agresywne. Jak wpłynie dominacja afr na saulosi, można się domyślać. Poza tym, nie wiem czy tak łatwo kupisz ich pomarańczową odmianę... Yellowki, redki,(których nazwę pomyliłeś), socolofi, są nieco za duże do Twojego zbiornika i nie czułyby się w nim dobrze. Myślałeś może o saulosi, ale odmianie coral? Nieduża, niezbyt wymagająca ryba, która przez wielu jest niedoceniana,a w odpowiednich warunkach pięknie się wybarwia... Szczerze Ci ją polecam w liczbie 2 samców z niewielkim haremem. Pomyśl. Pozdrawiam.
-