sision

10cm piachu?strasznie dużo... spokojnie zmniejsz. 5cm wystarczy.

AquaEl zdecydowanie za mały, a podany Weipro za mały. Jeśli chcesz weipro, to są modele większe. Nie znajdziesz filtra wew. z odpowiednim przepływem do 375l, który zużywa mało energii. 25W to dobry wynik, jeśli będzie 2000l. Atman ma 30 W przy 2000l. Podżwirowego nie polecam, nawet, jak będziesz miał w części inne podłoże od piasku. Zaciągnie Ci trochę piasku i kicha. W sumie nie pamiętam, czy ktoś tu miał podżwirowy filtr. Jak będziesz miał dobry wew filtry (czyt.2000l/h) to podżwirowy nie będzie potrzebny

Yyy? Tak, po co łapac samice po inkubacji kiedy juz nie ma mlodych bo srednio rozumiem przeslanie Twojego postu... Mam ten sam problem :?

Są największe z tej 3, fakt. Ale jakiejś szokującej różnicy nie będzie.

Kwestia kubełka: Mam Atmana - cichy, niezawodny, nie spada przepływ, moim zdaniem super. Jedna wada - ma większe zużycie prądu od innych filtrów z podobnymi parametrami. Tetra - moim zdaniem fajny filterek, raczej się nie psuje (nie pamiętam, aby na forum było o tym często pisane, właściwie w ogóle nie pamiętam ), no i zdecydowanie mniejszy pobór prądu od Atmana. Gdybym teraz kupował filtr - postawiłbym prawdopodobnie na niego. JBL - podobnie, jak Tetra. Choć tu zdarzały się opinie, że chodzi głośno, ale zawsze pisały też inne osoby i mówiły, że jest niesłyszalny. Ostatnio chyba Neno zachwalał JBL 500. Jebao - świeżutki produkt. Mało jest opinii o nim. Kupno na pewno wiąże się z pewnym ryzykiem. Zastanawiałem się też nad takim filtrem jakiś czas... może warto zaryzykować. Na pewno zaoszczędzisz pieniądze przy samym zakupie, bo z pewnością jest najtańszy. Ja osobiście w tej chwili postawiłbym na Tetrę. Jeśli nie żal Ci prądu - na Atmana. Zaraz ktoś inny napisze, że wziąłby co innego Co do wew. - musi być na 100% i to mocny, 2000l przepływu. Ja na ogół proponuję głowicę Atmana At203. Mam dłuższy czas i złego nie powiem. Jest też dobra głowica AquaSzuta (Neno wie o niej więcej, bo ma u siebie). Z pewnością przepływ tego, co kupisz, nie może być mniejszy, niż 1500l.

Jeśli 4 gatunki, to do Saulosi dodałbym Sprengerae. Moim zdaniem świetnie razem wyglądają w jednym zbiorniku. Można by dodać Maingano. Msobo nie proponuję, bo zrobi się żółto strasznie. Może Socolofi, bo raczej nie jest agresorem. Jeśli zostawiłbyś zestawienie: Saulosi Sprengerae Maingano Socolofi to sądzę, że żadnej ryby z innym gatunkiem byś nie pomylił. Może jednak wydawać Ci się zbyt niebiesko. Proponowałbym może Greshakei, tylko nie jestem pewien, jak zachowa się wobec Saulosi i Sprengerae. U mnie nie ma agresji poza gatunkiem, mam go 3 lata i nigdy nie doszło do walki z inną rybą. Może by się udało

Proszę Ciebie o założenie wątku w odpowiednim dziale. Jak zaczniemy się tu rozpisywać na temat filtracji, to zrobi się spory bałagan. Na 10000% wejdzie więcej ale ile dokładnie, to nikt Ci nie napisze, przytargaj do domu więcej, powybierasz sobie, lepsze pójdą do akwa, a gorsze na skalniak do ogrodu Ja proponuję nie łączyć mbuny i nonmbuny. Jeśli podoba Ci się Saulosi, to na nim się skupmy. Wiadomo już, że to musi być coś spokojniejszego. Najczęściej proponowane: Sprengerae, Maingano. Jeszcze kwestia, czy chcesz mieć 3 czy 4 gatunki.

Noo, jeszcze nikt nie napisał koledze, że nie dajemy innych ryb do akwarium z pyszczakami. Z resztą to działa w obie strony Niesiu, jeśli wybierasz biotop malawi, to tego się trzymaj. Aha, jeszcze kwestia ilości gatunków w takim zbiorniku. Yaro proponuje 4-5. Teoretycznie ok. Ale ja mam taki zbiornik, tylko wyższy, i widzę, że 5 gatunków to za dużo. Lepiej dać 3 lub 4. W 5 naprawdę jest ciasno. No chyba, że potraktujesz to jako pretekst do kupienia akwa 200cm za rok

Ja swoją ostatnio wyczyściłem i uwolniłem od niej żwirek nasypany przez samca Greshakei. I po tych zabiegach cisza i spokój. Czyli jak mówiłem, kamyczki miały kontakt z szybą, przenosiły wibracje i było słychać buczenie. Natomiast przy założeniu pompy na standardowe przyssawki z uchwytem (z kompletu) jest cisza.

No i ciągłe skoki temperatury o te kilka stopni. Dlatego najprostsza jest butelka

Smith, ja Ci nie pomogę, bo się nie znam na tych sprawach, ale czy przy posiadaniu klimy w domu musisz schładzać wodę? ja schładzałem wentylatorem ustawionym przed akwa, co oczywiście jest wielką prowizorą, ale trochę pomagało. Później miałem zastosować zamrożoną wodę w butelce plastikowej, ale w obecnym mieszkaniu nawet w lecie jest chłodno i nie miałem takiej potrzeby. Przy klimie w domu raczej temp. nie będzie powyżej 30 stopni

Ja bym próbował zrobić na odwrót, czyli 1 samiec Reda i 2 Demasoni. Oczywiście, jak wspomniał yaro, ułożenie haremów łatwe nie jest, sam walczę z nadmiarowymi samcami (nie ma chętnych). Ale dążyłbym właśnie do powyższego rozwiązania.

I o to chodzi. Bo ja też robiłem tło do zbiornika działającego parę lat. A tło, za które zabiorę się za jakiś miesiąc, będzie robione do pustego, wolnego, suchego zbiornika. I sądzę, że to bardzo dużo zmieni i nie mam na myśli samego faktu montażu tła

Jak bum cyk cyk zgadzam się w 100% zdecydowanie stawiam na wew. Na razie pokombinuj, jak nie przejdzie w przeciągu kilku dni, wtedy trzeba by podjąć konkretną decyzję. Ale nie na zew.

Mogą być Redy z Demasonami. Blue to to samo, tzn inna odmiana barwna, ale gatunek - Estherae, ten sam Jeśli dasz do swojego zbiornika Redy/Blue i Demasony, odradam dodawanie 3 gatunku. Ciasno będzie. Pamiętaj, że Estherae, to masywna ryba, potrzebuje przestrzeni. Dlatego może być w takim zbiorniku (240l) właśnie z Demasonami. Bo one są dużo mniejsze, ale skubańce w kaszę sobie dmuchać nie dadzą

Powiem Ci tylko, że jak ja już wsadziłem swoje tło do akwa, zalałem, woda się wyklarowała, ryby wpuściłem, w ogóle wszystko było na tip top, to stwierdziłem, że zrobiłbym to inaczej. Chyba nielicznym udaje się zrobić fajne, porządne, "naturalne" tło za pierwszym razem ale co tam, zawsze można zrobić następne, nie?

Eeee, nie marudź dobrze, że nie było za małe. Za duże zawsze możesz gdzieś przyciachać, a dorabiać coś do zbyt małego tła.... to już ciężko. Więc się nie przejmuj

Pamiętaj, że im bardziej będziesz przedłużał wylot poprzez jakieś rurki, czy węże, tym bardziej będzie spadać jego siła. Ja osobiście jestem zwolennikiem jak największego przepływu w akwa (oczywiście adekwatnego do jego rozmiarów), dlatego żadnego przedłużania bym nie stosował. Tym bardziej z kolankami.

A ja zapytam od drugiej strony: muszą być Saulosi i Sprengerae? Mi się podoba obsada: Red Blue i Demason. Tzn nie namawiam Ciebie na siłę tylko pytam

Przy Twoim zbiorniku pokusiłbym się o 5 gatunków. Zdanie co do obsady mam podobne do yaro, problem może tkwić w Rdzawych. Specjalnie nie piszę propozycji obsady - takie wątki ciągną się w nieskończoność. Sam poszukaj

Moje ryby lubią "pobawić się" przy wylocie filtra wew., który ma przepływ 200ol/h i jest ustawiony na maxa. Norbitek, rozumiem, że masz jakieś kolanka, żeby tą dyszę dać nisko pod taflą, bo wyloty wew. są na takiej wysokości, że przy standardowym montażu jest to niemożliwe.

U mnie samiec ponad 1,5 roczny ma z 9cm, samiczki z 8. Nie jest z pewnością agresywny. W zbiorniku daleko mu do dominanta.

Fakt, korzystne nie jest. Ma to wpływ na "jakość" narybku. Ale pamiętam, że tu na forum bardziej doświadczeni pisali, że jeśli ryb nie będziesz sprzedawał, to ok. Większość z nas bierze ryby z jednego źródła i nie ma pewności, czy ma u siebie w akwa rodzeństwo, czy nie.

Moim zdaniem również za ciasno, Redy do 240l tylko same, lub z drugim, małym gatunkiem. Często proponowane są Demasony. Nigdy tego rozwiązania nie miałem, więc z praktyki nie powiem, jak to jest. Teoretycznie - ok

Jeśli tylko będę miał możliwość, to nie ma sprawy. Tylko mimo wszystko wolałbym przyjechać na kawę, a nie z kolejną konającą rybą z mojego zbiornika... I to jest rewelacyjny pomysł :!: temat chorób itp wstrętnych świństw jest chyba jednym z mniej poruszanych i znanych... Dlatego właśnie założyłem temat. Chciałem, żeby ktoś, kto się zna, wytłumaczył o co chodzi w kwestii posocznicy. Czy ja dobrze ją określam, co to jest itd.