Skocz do zawartości

pablojogi

Klubowicz
  • Postów

    2996
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pablojogi

  1. mniejszy nie znaczy bez problemów w hodowli:PPPP
  2. ale jesteś kolego niereformowalny, każdy na czacie pisał Ci o kupnie kubełka i sam potwierdziłeś że zamówiłeś HW o przepływie 1000l/h a teraz znowu kombinujesz z dodatkowym prądożernym szajstwem, nie dość że ci zajmie miejsca to taki mechanik ni jak nie ogarnie biologii w Twoim akwa, kupuj kubeł chyba, że znowu chcesz ryby z odłowu wykończyć to rób tak dalej, żenada z Twoimi poronionymi pomysłami, oszczędnością nic tutaj nie załatwisz. KUBEŁ I TYLKO KUBEŁ!!!
  3. próbować można ale co z tego wyjdzie to możesz się rozczarować, Twoja decyzja i wybór akurat WF do łatwych w hodowli nie należy więc po co się porywać na słońce z motyką?
  4. klimatyczne akwa:-)))
  5. hej akwa ok ale dałbym serpentynit ale to kwestia gustu. Powodzenia!!!
  6. dzięki za przesyłkę, dzisiaj odebrałem pokarm w dobrym stanie nie zmiażdżony, jedynie trochę pociekło z worka z roślinkami ale pokarm nie zwilgotniał, a trochę ulotki ale już schną, pysie zajadają się pokarmem:-)
  7. możesz się wstrzymać i nawet mi w poniedziałek wysłać bo dzisiaj wyjeżdżam na weekend. Pozdrawiam.
  8. z małym poślizgiem ale przelew zrobiony i dodane małe conieco. Teraz czekam na przesyłkę. Pozdrawiam
  9. lepiej do tej z podmian dodaj sody oczyszczonej, do kupienia w każdym spożywczaku i ładnie ci PH podmiesie a grys koralowy jedynie je stabilizuje, ale mam to w kuble i raczej odradzam słabo się sprawdza.
  10. Powodzenia kolego, zbiorniczek fajny taki mroczny, wystrój kwestia gustu ale ma się Tobie podobać.
  11. ok meszku to ja się pochwalę tym, że moja Cynotilapia Afra Cobwe F1 samiczka od dzisiaj inkubuje. Mam je dwa tygodnie więc wiele więcej mogę napisać ale później.
  12. ja miałem maingano w układzie 1+2 dorosłe jak się później okazało było 2+1. Samce widowiskowo chwytały się często za pyski aż z pewnej odległości je nawet nie widząc było słychać. Po jakimś czasie musiałem zwolnić miejsce bo ryb było dużo więc podczas odławiania już wtedy inkubującej samicy 5 młodych wypuściła, schowały się wśród skał i przetrwały do 5 cm je odchowałem po czym sprzedałem by msobo, które mam w układzie 3+7 mogło sobie śmiało pływać w akwa. Jeżeli chodzi o terytorializm to podobnie jak pisali koledzy wyżej obejmowanie rewiru i przeganianie każdego kto się zbliżył, żadnej ofiary śmiertelnej przez pół roku mojej przygody z tymi rybami nie zanotowałem. Może kiedyś jeszcze do nich wrócę bo ciekawa barwa oraz zachowanie ciekawi malawistę, nawet początkującego, polecam!!!
  13. przyzwyczają się zobaczysz jakie są żarte dobra filtracja podstawa, powodzenia!!!
  14. fajne bestie tylko co one tak siedzą przy dnie- aklimatyzacja jeszcze?
  15. też usuwam idealnie ci nie zarośnie nie ma szans:-)
  16. fajnie to wygląda tylko te chlupanie wody z hydroponiki później już mniej, chyba że ktoś lubi, pozdrawiam i pokaż jak już ryby wpuścisz tzn. bestie pawiookie:-)
  17. stan76 szacun za przemianę akwa oraz to co napisałeś, chce się to czytać i akwarium bardzo ale to bardzo przyciąga wzrok, światełko też zacne i całość godna dłuższej uwagi. Pozdrawiam.
  18. z miłą chęcią jak znajdę miejsce to tak:-)
  19. przynajmniej próbuję a nie chowam głowę w piasek, a Saulosi też ci się z czasem znudzą więc tyle w temacie:P
  20. no właśnie zobaczę a jak będzie coś nietak to zadziałam a nie zatrzęsę portkami jak Damian i zmienię na Saulosi:-)
  21. JBL niby dokładne kropelkowe, a Tetry też kropelki masz?
  22. ja mam do 3 samców 7 samic ale docelowo zostanie jeden z 4/5 i tak będzie:-))
  23. ja już od pół roku jakoś 3 samce mam i daję radę ale za miesiąc 4 msobo zredukuję w tym 2 samce więc już niedługo samczyk sam będzie, po tej redukcji napiszę jak wygląda zachowanie ich w akwa, zatem do następnego postu:-))
  24. Tom77 spokojnie nie zraziłem się tym co napisał wyżej harisimi. Fakt zamierzam niedługo zmniejszyć aktualna obsadę Msobo do 1+3/4 z racji tego, że rosną szybko, a 3 samce walczą często i nie zamierzam ich męczyć nie wiadomo ile. Mogę stwierdzić po półrocznym trzymaniu u siebie Msobo, że rzeczywiście to rasowy terytorialista i nie da sobie w kaszę dmuchać, tylko że walki samców jak do tej pory są mało groźne w sensie ryby nie są okaleczane ani pozbyte łusek w walkach. Wszystkie 3 samce za to ostatnio ostro mi kopią dno, szykują miejsce na tarło, a samice od czasu do czasu potrafią się też pobić, również mało dotkliwie. Zachowania są bardzo interesujące i nie żałuję, że mam tą rybę w swoim 100cm długości akwa. Kolejne interesujące spostrzeżenia jak tylko zaobserwuję na pewno się z Wami podzielę nimi na forum. Pozdrawiam miłośników Msobo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.