Skocz do zawartości

miras1

Użytkownik
  • Postów

    143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez miras1

  1. Ty wogóle myślisz lub czytasz co piszesz? W każdym twoim poście masz do kogoś jakieś ale i wszystkich masz za głąbów. No cóż, to co piszę to piszę z pamięci (z tego co wiem,z jakiegoś skromnego doświadczenia) pisząc "zdecydowanie roślinożerna" miałem na myśli większość ok. użyłem złego słowa ale czy tak jest na pewno, między innymi dla ciebie i dla Mjunszajn zadałem sobie trud żeby dokładniej to sprawdzić bo jak każdy nie jestem ideałem i mogę się mylić i tak w internecie znalazłem dosyć obszerny artykuł w którym autor jakoby potwierdził to, no i jak by tego było mało tak samo pisze o tym mój idol Ad Konings. Zanim coś napiszesz to zastanów się czy chcesz być mądrzejszy od niego.
  2. [quote name="ŁUKASZ SZIN" Zgadza się że na wszystkich zdjęciach jest Ps. socolofi albinos, temu dręczyłem tym pytaniem bo już różne nazwy były podawane nawet Red Red . [/quote] Tak, tak to akurat jest wiadomość od tego co najwięcej chce tu wszystkich krytykować na całym forum a niestety jego wiedza jest na takim poziomie jak widać na załączonym obrazku.
  3. U mnie spoina pomiędzy szybami ma ok. 2mm. Producent akwarii u którego się zaopatruję robi dłuższe listwy wzmacniające (odległość od bocznych szyb wynosi od 5 do 10cm.w zależności od wielkości akwarium) według zdjęcia w twoim uszkodzonym akwarium ta odległość jest dużo większa dlatego przypuszczam, że może to być bezpośrednia przyczyna tego pęknięcia a nie złe podłoże lub źle wypoziomowana szafka ponieważ dno jest całe a pęknięcie miało początek zaraz za listwą wzmacniającą. Co do filtra - do tego akwarium polecam Sera 1300 jest cichy, ma duże kosze na wkłady i jest żywotny.
  4. Na wszystkich czterech jest Ps. socolofi albinos o którego pytasz od początku wątku dodatkowo na drugim jest Ps. socolofi (niebieski) i coś tam jeszcze pływa ale nie widać wyraźnie, na trzecim i czwartym (w tle) jest auratus a ten żólty (przynajmniej umnie) jest nie wyraźny.
  5. I właśnie mi o to chodzi, dlatego test musiałby przekłamywać bardzo bardzo znacznie skoro pokazywał 0,1mg/l a ryby miały by z tego padać. Ja tego absolutnie nie neguję ale nawet gdyby test przekłamywał o 30mg/l to w tym wypadku nie mogłoby dojść do zgonu z tego powodu.
  6. Nie no, tu zgoda na NO3, ale był zrobiony test - fakt, że każdy będzie pokazywać inaczej ale wątpię w to aby przekłamywał aż o tyle jednostek. Jeżeli ryby padają z wysokiego NO3 efekt zgonu jest podobny jak do zatrucia padają w bardzo krótkim czasie wszystkie a tutaj ryby nie podejmowały pokarmu, chowały się od samego początku i jednak parę sztuk przeżyło.
  7. Ja czegoś też nie rozumię. W dojrzałym akwarium 375 l pływa w nim 12 małych ryb z tego co wynika z opisu nie są przekarmiane - raczej trochę mało dostają ale ... , dlaczego ma być NO3 ile??? 50, 80 Oczywiście zgadzam się, że podmiana wody nie musi się wiązać z czyszczeniem filtra i po takim czasie mogłaby być podmieniona ale w tym przypadku jest to sprawa drugorzędna zauważcie, że ryby zaczęły od samego początku zachowywać się nie tak jak powinne a parametry wody podobno były odpowiednie dlatego stawiam na przyniesienie choroby ze sklepu co zdarza się niejednokrotnie.
  8. Wszystko wskazuje na to, że kupiłaś ryby chore lub były "trzymane" w nie odpowiednich warunkach. Jeśli te które zostały podejmują pokarm i ich zachowanie jest prawidłowe nic im nie będzie lub są do uratowania. Na chwilę obecną dodałbym 12 łyżek stołowej soli kuchennej i obserwowałbym dalsze ich zachowanie w przypadku kiedy stan będzie się pogarszał lub zmieni się ich zachowanie będzie potrzeba zastosowania lekarstwa. To może świadczyć o występowaniu skorupiaków (przywry) które wbijają się w ciało ryby i w ten sosób żywią się nią a ryba chcąc pozbyć się posożyta ociera się o podłoże, dekorację.
  9. Mbuna są zdecydowanie roślinożercami (z jednym wyjątkiem rodzaju Labidochromis) ale glonami czy spiruliną też nie pogardzi.
  10. miras1

    Namaczanie platkow...

    Mogłeś tam takie rzeczy wyczytać bo dotyczy to głównie frontos z odłowu. Może u Ciebie ryby boją się podpływać pod powierzchnię wody i dlatego nie biorą pokarmu z lustra wody.
  11. Tak tylko z ciekawości pytam, dalej uważasz, że to red-red? Bo ja jednak pozostanę przy swoim.
  12. Red-red z czerwonymi oczami?
  13. miras1

    grzałka

    Że nie wierzysz masz do tego prawo i chociaż w tym się z tobą zgodzę, co do ryb akwariowych jakie temperatury spokojnie wytrzymują poczytaj sobie na innych forach czy artykułach skoro nie masz doświadczenia a chcesz co kolwiek pisać na ten temat, co do moich akwarii - chcesz proszę, przyjedź zobaczysz nie chcesz, napisz na PW do Marcina - Malawiana nie raz brał odemnie ryby czy drugiego Marcina M_sobo lub potężnej hurtowni ryb jaka mieści się w Zabrzu - Chimba z którą współpracuję do tej pory. Wszystko do sprawdzenia. To jest ostatnia odpowiedź z mojej strony do Ciebie.
  14. miras1

    grzałka

    Kupiliśmy z kolegą trzy gatunki ryb, ryby były bardzo ładne gość pokazywał certyfikaty że to odłów (czy rzczywiście? nie wiem) przygotowaliśmy zbiorniki kolega sam po nie pojechał. Gdy je przywiózł, ryby padały już na workach. Na początku były to pojedyncze sztuki i myśleliśmy, że się tam pobiły w ciągu dwóch godzin padła nam większość ryb. Na rybach pojawiał się biały nalot chodźby pleśniawa wtedy kolega powiedział, że ta bakteria wyginie w temperaturze 36st.C mieliśmy do wyboru dać lekarstwo które mogłoby wpłynąć na płodność ryb czy podwyższyć tak wysoko temperaturę podjeliśmy ryzykowną decyzję o podniesieniu temperatury do 37st. Dałem dwie pompy resurn 2000 l/h i sól w akwarium 150x50x40h. Rano okazało się, że ryby które były objęte "kuracją" wszystkie przeżyły tak samo też było na hodowli w tym samym czasie u kolegi. Jak później się okazało sprzedający jak wiedział, że ryby idą do sprzedaży dodawał do nich jakiejś chemi. I oczym chcesz pisać.
  15. miras1

    grzałka

    Próbowałeś? Zrobiłeś tak, że znowu masz tyle do pisania. Ja tak kiedyś musiałem zrobić, mało tego na innym forum akwarystycznym ktoś opisuje, że trzymał pyszczaki na 38st.C i nie mam podstaw żeby mu nie wierzyć bo wszystkie mi przeżyły więc widocznie o ten jeden st. więcej też nie robi różnicy. Nie rozumię o co ci chodzi z tą kalibracją termometru. Chyba, że uważasz że grzałkę z Jagara nie można rozkalibrować.
  16. miras1

    grzałka

    No cóż temperaturę trzeba kontrolować, czy to będzie 75W lub 100W (w tym zbiorniku) a padnie termostat to tak i tak je ugotuje, mam jagara od 6 lat i nie chcę innej grzałki ale wiadomo jakiś bubel może się zadrzyć, w tych grzałkach jeśli są problemy z termostatem to częstą przyczyną jest jak ktoś rozkalibruje go ale nie twierdzę, że w tym przypadku tak było. Na szczęście pyszczaki to wytrzymałe ryby i jeśli zbiornik jest dobrze natleniony to wytrzymią temperaturę nawet 37 st.C. Sprawdzone.
  17. miras1

    grzałka

    Jeżeli grzałka posiada termostat to nie widzę w tym nic złego jak jest mocniejsza to szybciej nagrzeje i prędzej się wyłączy a napewno jest bardziej przydatna jeśli w mieszkaniu jest niska temperatura.
  18. Cześć. Jeśli chodzi o yelow to bardzo prosto - samiec jest dużo większy, wydłużona płetwa grzbietowa natomias jeśli chodzi o maingano to już jest to bardziej skomplikowane gdyż jak samiec tak i samica jest prawie identyczna i rozróżnienie płci tych ryb sprawia problem nawet bardzo doświadczonym chodowcom Malawi. Jak tworzyłem ławicę maingano miałem możliwość aby tylko one były w akwarium, dałem tam dwa kamienie i samce po chwili zaczęły się bić o nie w ten sposób wyciągałem je po kolei aż zostawiłem sobie dwa samce. Samiec ma bardziej intensywne kolory ale to nie reguła, druga sprawa jak i samiec tak i samica mają jaja atrapowe więc tym się też nie sugeruj.
  19. A co zrobisz jak w domu nie będziesz miał części zapasowch a padnie Ci napowietrzenie? Tak masz rację, co parę dni napowietrz se wodę i będzie OK. Takich przypadków gdzie rybom brakło powietrza i w ciągu paru godzin popadały znam sporo ale żeby nie było, że piszę coś "z powietrza" to najlepszym przykładem jest ZOO Botanika chyba 2007 gdzie przed wystawą wystawcy pracowali przy zbiornikach a gdy z tamtąd poszli organizator wyłączył prąd. W ten sposób popadały ryby nie tylko z kącika Malawi ale i innym dużym wystawcom tak jak np. Argus Tak więc napowietrzenie wody co parę dni nie wystarczy chyba, że piszesz o rybach labiryntowych ale to nie pyszczak. Innym przykładem jest Szczecin czy Warszawa gdzie brakowało prądu przez parę dni i akwaryści wpadali w panikę bo nie wiedzieli co mają robić. Jeśli dobrze kojarzę to chyba ktoś na tym forum pisał o stracie swoich pupili właśnie przez ten okres czasu. Woda napowietrza się też przez ruch tafli wody ale jedno źródło napowietrzenia w zbiorniku jest bardzo ryzykowne.
  20. Czy aby napewno??? Wziołeś pod uwagę gdy ten kubełek padnie? A takie rzeczy lubią się dziać w sobotę wieczorem jak wszystko jest pozamykane i co wtedy? Przede wszystkim przy pyszczakach jestem za dodatkowym napowietrzeniem a nawet za podłączeniem go pod UPS gdy zabraknie prądu rybom nic wtedy nie będzie, one potrzebują wody i powietrza w takich warunkach przeżyją ale gdy braknie napowietrzenia to ... wiadomo można nieźle się zdenerwować.
  21. Między innymi projektuję kominy w akwarium i sumpy jeśli nie masz jeszcze projektu to napisz do mnie.
  22. Szulo - w tym co napisałeś masz dużo racji i tego nie neguję tak samo jak są książki i książki. Kupowałem kiedyś sporo książek czytałem i większość z nich to albo wyżuciłem albo dałem mojej chrześnicy żeby sobie obraski pooglądała bo w nich były wiadomości typu trzymanie paletek z frontosami to nic takiego i minimalna wielkość akwarium do tych ryb to 300l gdzie sam też mam frontosy w 500 l i wiem że za jakiś rok będę musiał im zrobić mieszkanie ok 1300 - 1500 l a mam tylko 9 szt. Ale Ad ma dobrą wiedzę i ilu wydawców ksiązek ma takie doświadczenie jak on. Inna sprawa, autor tego wątku ma trzy redy i baniak 300 l i jest to za mało dla tych ryb? Gdzie nie są to ryby agresywne ani nie osiągają rozmiarów nie wiadomo jakich.
  23. Ok. nie ma ideałów. Mnie to trochę dziwi, że ktoś kto poświęcił życie rybom i ma potężną wiedzę na ten temat przepływał w jeziorku Malawi ponad 1000 godzin i tutaj ludzie podważają jego autorytet którzy zajmują sie akwarystyką przez rok, dwa a może nawet pięć. Jak do mnie słowo Ada bardziej przemawia niż kogoś kto nawet nie miał tej ryby w swoim akwarium ale może inaczej czy na całym forum jest ktoś kto zrobił dokładnie według zaleceń Ada i było coś nie tak?
  24. Red-red jest większy od acei? Albo jest potworem? bez przesady, u mnie samiec yelow jest większy niż red, a druga sprawa proponuję książke "Przewodnik po świecie pielęgnic z Malawi" Ad Koningsa gdzie fajnie są opisane poszczególne gatunki ryb razem z minimalną wielkości akwarum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.