Skocz do zawartości

TomekT

Klubowicz
  • Postów

    493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TomekT

  1. Pytanie, ile tego piasku będziesz miał - no i generalne pytanie, w jakim stanie jest szkło po prostu. Jak najbardziej, miałbyś dodatkowe 30-50 kg na dnie zbiornika, obciążające szybę, która będzie podparta podczas przenoszenia jedynie punktowo, na rękach noszących. Pomijam już, że ciężar statyczny a dynamiczny to dwie różne sprawy. Może wytrzyma może nie... Moim zdaniem to jest proszenie się o kłopoty. Nie znasz wieku i historii zbiornika, jakości klejenia, a niebezpiecznie byś obciążył zarówno spoiny, jak i samo szkło.
  2. Ciekawe, czy taki o ostrzejszych krawędziach i jak starannie czyścił... Jeśli ma rośliny, to pewnie dobrych kilka cm tego piasku jest. Może mu się nie chce czyścić, a może po opróżnieniu i wyczyszczeniu okazałoby się, że poniżej linii piasku jest pięknie porysowane, a tego teraz nie zobaczysz nawet, gdy jest zalane. O kocu nie wspomnę, najpierw trzeba by zbiornik podnieść własnymi ręcami, położyć na kocu i dopiero potem transportować? Włos się jeży, jakby się któremuś koc wyślizgnął. Jak nie razy dwa. Każdy, kto choć raz zalewał akwarium wie, ile wody potrafi przyjąć piasek, zanim zbiornik zacznie się napełniać wodą.
  3. Kapitalne. Wyraziłem już swoje uznanie dla aranżacji innym kanałem, ale tu dodam jeszcze, że również plaża po prawej świetnie się komponuje. Microsorum, szczególnie po prawej, również naturalnie wkomponowane, jakby ciągnęło ku światłu ze swojej półki skalnej. Miały być mdoki, o ile pamiętam, ale widzę, że stanęło na borlejkach?
  4. Powiem Ci, że analizując planowaną od jakiegoś czasu obsadę, zmierza to w tym kierunku, ale to już zdecydowanie wykroczy poza ramy tego wątku. Nie ukrywam też, że poszukuję właśnie mniej spotykanych ryb, stąd pomysły na mchuse lub milomo.
  5. A co sądzicie o takiej obsadzie do akwarium o dnie 218x70 cm? A Placidochromis phenochilus Mdoka B Lethrinops lethrinus Mylochromis spec. Mchuse (drugi kopacz, łagodny drapieżnik) D Labidochromis caeruleus E Placidochromis milomo / Protomelas sp. johnstoni solo (zamiennie, u obu podobają mi się pionowe pasy, u milomo dodatkowo grube wargi) + np. Stigmatochromis tolae jako średni drapieżnik --- Będę wdzięczny za wszelkie uwagi albo wskazówki, w jakim kierunku iść - czy to za dużo, czy jeśli np. Mdoka, to kolejny Placidochromis to już zbyt wiele, podobnie jak dwa kopacze lethrinus i mchuse. Generalnie chciałbym połączyć różnorodność zachowań non-mbuny z jakimś średnimi, możliwie dopasowanymi do reszty drapieżnikami. W same drapieżniki na razie nie chciałbym iść, może kiedyś. Chyba, że dać jednego większego drapieżnika (ale z tym może być problem przy tak zaplanowanej obsadzie) o mniejszym poziomie agresji, jeśli to możliwe. Zdaję sobie też sprawe, że snuję teoretyczne rozważania, bo wszystko będzie zależeć od konkretnych ryb w tym konkretnym akwarium...
  6. Też prawda. Sam nie planuję dużych i bardziej agresywnych drapieżników, to może u mnie znajdzie się dla niego miejsce.
  7. Jeśli jednak zmieniłbyś zdanie - bo moim zdaniem szkoda, by nic nie grzebało w prawie 1,5 m2 dna - to zamącę jeszcze i polecę Mylochromis sp. 'mchuse. Łagodniejszy drapieżnik, ładne zarówno samce, jak i samice; sam się nad nim zastanawiam.
  8. Cześć. To co masz, to i tak jest już maksimum w takim litrażu, za małe akwarium na dodawanie kolejnego gatunku.
  9. Cześć, jakie wymiary ma ten zbiornik?
  10. Dwa spostrzeżenia co do hodowli albidusa: - zauważyłem znacznie większą liczbę robaków wychodzących z ziemi na żerowanie i ścianki pojemnika, gdy stoi on w zaciemnionym miejscu. Przestawiłem pojemnik z parapetu okiennego na najwyższą półkę regalu i aż się zdziwiłem, ile ich wylazło - prosto na ziemię dałem kawałek kratki rastrowej, na nią plastikową kanwę o drobnych oczkach i dopiero na to pokarm; wydaje mi się, że robaki bardziej są zmuszone wychodzić z ziemi na poszukiwanie pokarmu, łatwiej je zbierać.
  11. A kwiecień już za pasem. Czekam na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l.
  12. U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
  13. Dobra, już nic nie mówię i czekam na decyzję, kto wyjdzie z grupy ostatniej szansy.
  14. Tak się zastanawiam, czy do Twojej zaplanowanej drapieżnej obsady nie pasowałby jakiś duży kopacz, który zajmowałby bardziej dolną partię Twojego akwarium o dużej wysokości, bo 70 cm - nie mówię zaraz o Taeniolethrinops praeorbitalis. Ale czy dla np. w sumie dużego Lethrinops lethrinus takie towarzystwo byłoby za mocne? Może wypowie się ktoś, kto próbował takiego połączenia?
  15. @Vrzechu we wiosennej ofercie. Z kontaktu sprzed kilku tygodni z p. Moniką dowiedziałem się, że lada moment ma być nowa oferta, ale nic jeszcze nie dostałem. Malawi_hodowla_F1 - wiosna 2024.pdf
  16. Super, ja też kibicuję, nie tylko w sprawie obsady nowego zbiornika. Sam myślę o nieco mniejszym drapieżniku, chyba nadawałby się do Twojego towarzystwa, Stigmatochromis tolae (melanchros). Nie jest powszechnie dostępny, jest w TanMal za dość sporą kasę - ale podobają mi się i samce, i samice. https://malawi.si/Malawi/Haplochromises/Stigmatochromis/Stigmatochromis melanchros/slides/Stigmatochromis melanchros.html
  17. Chyba się zakręciłem, a kto polecał równolegle? Jeśli pytasz o filtrowanie wody z kranu bezpośrednio przed wlaniem do akwarium, to jak napisał @Andrzej Głuszyca wystarczy jeden korpus - a dla spokojniejszego snu i sumienia, jak niektórzy - dwa, ale połączone szeregowo, nie ma sensu budowania równoległej filtracji do podmianek. Co innego filtrowanie obiegu wody w akwarium. U siebie do podmianek mam dwa korpusy połączone szeregowo wężykiem 3/8 cala, jak poniżej. EDIT: a, już widzę, @bobasxx pisał o łączeniu równoległym. Nie wypowiem się, na ile równolegle będzie bardziej wydajne, niż szeregowo, ale moim zdaniem dwa szeregowe wkłady węglowe w zupełności są wystarczające do podmian wody. Mniej roboty, po prostu.
  18. Zobaczymy, bo szczerze pisząc wrzuciłem go tam po to, by się przekonać. Podmiany robię na prędkości 4 l/min., w wolnej chwili zmierzę krzemiany w wodzie z instalacji i po obu korpusach.
  19. Też zrobiłem u siebie dwa po tym, jak ostatnio @Pikczer i @pulpet pisali o śnięciach ryb po podmianach. Dodatkowo, w przestrzeń wewnątrz wkładów węglowych nasypałem Microbelift Siliout 2 (na usuwanie głównie krzemianów), wylot zabezpieczyłem siateczką włożoną pod uszczelkę wkładu. W dwa korpusy weszło ok. 500 ml Siliout, trochę spowalnia to przepływ, a i dodatkowo wyłapuje krzemiany.
  20. Dzięki. W sumie wygląda jak siatka filtracyjna, może wytnę z jakiejś swojej niepotrzebnej - ale z zaproszenia na pewno skorzystam, tylko kilka wyjazdów w najbliższym czasie.
  21. @marcin73m Z czego zrobiłeś osłonę wentylacji w pokrywie pudełka? Czy to jest fragment siatki/worka na media filtracyjne? Planowałem czegoś takiego użyć, ale trochę się bałem, bo wydawało mi się, że oczka na tyle duże, że jakieś muszki owocówki mogłyby się przedostać. Nic takiego u Ciebie się nie dzieje?
  22. Ciekawe, czy to akurat ten model/firma tak ma, czy ogólna cecha. W takim razie kolanko na wyjściu przy ustawieniu poziomym - trochę kosztem przepływu, ale pewność działania ważniejsza.
  23. Super, dzięki za próbę, dzięki niej jestem coraz bardziej przekonany to użycia falownika jako zwykłej pompy. Może od strony zasysu wody 20, a bliżej falownika 30? Chyba wyjdzie w praniu, musisz sprawdzić. Jaki to falownik i jaki typ regulacji, bo pisałeś, że skręcony na minimum?
  24. Z czego to jest wylot, tzn. masz hamburgi pędzane zwykłymi pompami? Dlaczego nie, w zasadzie? Nie wiem, sam nie próbowałem, ale na logikę, gdyby np. do takiego JVP dać rurkę na ten kielich wylotowy, to czemu nie miałby sprawdzić się jak zwykła pompa? Dookoła niego jakaś "klatka" z plastiku (jak dla nurka wśród rekinów ), żeby go gąbki nie tłumiły, jak pisał @L.A.J.O.N..
  25. Powinno się udać, bo dlaczego nie? Sam myślę o zastąpieniu pompy którymś falownikiem z serii JVP - mają kielich wylotowy, na którym można osadzić rurkę do wyprowadzenia wody górą. Na pewno mniej prądu weźmie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.