Skocz do zawartości

Vrzechu

Klubowicz
  • Postów

    471
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vrzechu

  1. @TomekT zdecydowanie popieram to co napisał @Pikczer zestaw wypoczynkowy do sprzedania Wstawić akwarium takie jak ma być i do tego dopasować odpowiednie meble Musisz tylko zaproponować Żonie coś atrakcyjnego w zamian - może np. będzie to wymarzona sofa albo fotel ale w rozmiarze które będzie pasować do Twojego projektu
  2. @TomekT a może dałoby radę ustawić jak poniżej? Wybacz formę rysunku
  3. Jest koncepcja to będzie i realizacja
  4. @TomekT a nie możesz po prostu zamienić miejscami kanapy z fotelami?
  5. @TomekT wg mnie miejsce do ustawienia baniaka jest idealne Tylko opyl tę kanapę na OLX i w zamiana za to wstaw dwa niezbyt muskularnych gabarytów fotele oraz mały stolik kawowy i elegancko Umówmy się, na tej sofie i tak pewnie 3 osoby nie będą siedzieć a dla 2 idealne będą fotele. A jeszcze jeśli fotele byłyby obrotowe to raz możesz siedzieć przy stoliku a raz się obrócić w stronę baniaka Ergonomia serwisu wg mnie nie ucierpi wówczas w ogóle a nawet zyska jeśli zrobisz sobie taki przepust przez ścianę
  6. @ziemniak kwestia stałości temperatury w mieszkaniu jest tutaj kluczowa. Ja niestety mam jeszcze klasycznego "kopciucha" i w mieszkaniu zimą temperatura w domu waha się od 19 do 22 stopni... Więc chyba muszę patrzeć jak licznik energii kręci i przy rachunkach zwalać winę na kuchenkę indukcyjną
  7. @piotriola masz może gdzieś fotkę tego zbiornik 90x100? Jestem ciekaw jak wyglądała aranżacja w tak nietypowym aczkolwiek interesującym szkle
  8. @TomekT u mnie odławianie spowodowane jest zastraszającą płodnością tych ryb oraz tym, że w gąszczu kamieni przeżywalność narybku jest zastraszająca Jak na razie jedyną metodą redukcji to pułapka z butelki po Muszyniance oraz spora doza cierpliwości przy oczekiwaniu aż wpłynie do niej w miarę odpowiednia ryba @piotriola widzisz, zapomniałem do moich wniosków dopisać punkt 8 właśnie o modułach. Obecne kamulce są nieco upierdliwe. Przy kolejnym projekcie chciałbym właśnie postawić na moduły. Niewiele ale wielkich co do modelu baniaka to oczywiście taki jest plan, żeby najpierw przymierzyć konstrukcję wykonaną z jakichś kartonów, żeby nie okazało się, że po zakupie szkła jest jakiś zonk. Czy to związany z wtaszczeniem baniaka na piętro czy też właśnie z ergonomią jego obsługi czy komfortem użytkowania pokoju
  9. @marcin73m chyba wolałbym przekroczyć magiczną barierę 1000l kosztem zwiększenia długości No ale zobaczymy jeszcze co powie Żonka jak się dowie o planach aranżacji sypialni. Na razie stosuję metodę małych kroczków i po prostu powiedziałem, że następne akwarium musi być większe bo w obecnym nie można hodować ciekawszych gatunków Co do konkursu to masz rację. Fajnie byłoby żeby uczestników było nieco więcej. Tym bardziej, że jestem przekonany, że na forum nie brak ani pięknych akwariów czy ryb ani osób z jakimś zacięciem artystycznym
  10. @marcin73m dzięki W pertraktacjach jest już spory sukces. Ustalenia są takie, że dzięki temu że akwarium zniknie z salonu to Żonka będzie mogła sobie zaaranżować drugą sofę a ja w sypialni mam więcej miejsca do zajęcia (oczywiście to "przypadek") Marzy mi się baniak o wymiarach dł. 200cm szer. 80cm wys. 60cm Obecny baniak próbowałem podrasować licząc na lepszą lokatę w konkursie na Akwarium Roku 2023 ale coś konkurs chyba umarł
  11. Ciągła ewolucja baniaka sprawiła, że obecnie wygląda tak. W trakcie przygody z tym baniakiem mam kilka wniosków, które planuję wprowadzić w życie w niedalekiej przyszłości przy korekcie a w zasadzie restarcie zbiornika. 1. 450 litrów to wcale nie tak wiele Z Żoną prowadzę pertraktacje na temat znacznie większego zbiornika. 2. Skoro 450 litrów to wcale nie tak wiele to nie ma co pchać tam więcej niż 3 gatunki. 3. W zbiorniku o takim litrażu ryby pokroju P. Crabro lub P. Acei po czasie nie prezentują się już tak dobrze. Akwarium wydaje się dla nich zbyt krótkie. 4. Aranżacja w stylu wielkiego gruzowiska sprawia masę problemów przy próbie kontrolowania populacji metodą odławiania. W zasadzie jest to niemożliwe. 5. Stanowczo za dużo piachu dowaliłem na dno. 6. Trzeba się przyłożyć do uszczelnienia pokrywy. Inaczej kapie w narożach. 7. Szafka Juwela jest zdecydowanie za wysoka do komfortowej obsługi baniaka. Ja mam prawie 2m wzrostu a i tak ledwo sięgam do dna. To chyba tyle wniosków
  12. Ciekawe obserwacje. W czasach obecnych cen prądu rodzi się pytanie czy nie zrezygnować lub mocno ograniczyć działanie grzałki
  13. Cześć, Na Malawi to nieco zbyt skromny zbiornik. W Tanganice znajdziesz gatunki, które dobrze będą się czuły w takim litrażu. Możesz też spróbować biotop Ameryki Południowej i zasiedlić jakimiś pielęgniczkami
  14. @Bojar mam dokładnie takie same obserwacje w stosunku do swoich ryb. W akwarium 450l postawiłbym teraz na gatunki raczej mniejsze. U mnie przy korekcie obsady oprócz P. Acei wyleci również P. Crabro.
  15. Ryby podrosną, zaczną przesypywać piasek i kłopot jego zazielenienia się zakończy Jeśli chodzi o Acei to 15 szt. w takim zbiorniku to wg mnie o połowę za dużo Ja bym zostawił tyle Acei co masz, w sumie Saulosi też. No może 3-4 szt. Saulosi więcej.
  16. @TomekT ja po 3 latach mam tylko zdaje się okrzemki @ladynaf wg mnie akurat z obsadą zrobiłaś dobrze. P. Acei rosną naprawdę spore. Ja w swoich 450 litrach mam 5 gatunków i uważam, że źle zrobiłem. Ryby podrosły i musiałem już mocno redukować. Dwa gatunki mam mocno ograniczone ilościowo bo po 3 sztuki, ale jednak w planach mam zmianę obsady na 2, max 3 gatunki. Acei i Saulosi bardzo fajnie będą zgrywać się kolorystycznie.
  17. @piotriola ale skoro rybom ponoć nie przeszkadza nagła zmiana temperatury o kilka stopni, pH o jednostki i na azotany też w sumie mają trochę "wywalone" jeśli są w jakimś racjonalnym przedziale jak pisze @triamond to czy taka aklimatyzacja ma sens? Gwałtowne zmiany temperatury oraz pH będą miały miejsce chyba tylko przy wpuszczaniu ryb... Większość zmian parametrów w całym zbiorniku to proces który jednak chwilę trwa, nie następuje gwałtownie. Awaria grzałki o której piszesz nie spowodowała przecież spadku temperatury gwałtownie i przyczyną destrukcji zdrowotnej ryb pewnie była długotrwała niska temperatura w zbiorniku. Jeśli ryba przebywa w worku, w którym ma niską temperaturę, niekorzystną dla preferencji gatunkowych, ma wysokie już stężenie azotanów a wpuszczamy ją nagle do zbiornika w którym azotany są na niższym poziomie i temperatura jest optymalna dla tego gatunku to nie jest analogiczną sytuacją w naturze gdy ryba przemieszcza się pomiędzy warstwami wody i trafia na takie zmiany temperatury?
  18. @triamond @piotriola czyli jak zwykle prawda leży gdzieś pomiędzy... w takim razie należy chyba zachować zasadę "złotego środka". W sumie sam eksperyment ma mniejsze znaczenie bo nie sądzę żeby jakiś akwarysta stwierdził, że nagle w baniaku zmieni sobie parametry z pH 8 na 6,5 albo doleje przy podmiance wody o temperaturze 2*C. Wahania tych parametrów i kwestie z nimi związane są chyba bardziej istotne przy aklimatyzacji nowo zakupionych ryb. Bo w końcu nie wiadomo czy przeprowadzać tą aklimatyzację czy nie. @Robson79 z ciekawości zapytam, czy jeśli do sklepu docierają ryby z informacją że znajdują się w wodzie kwaśnej to w sklepie przygotowuje się dla nich specjalnie wodę czy po prostu jest to informacja na podstawie której decydujesz o przeprowadzeniu jednak dłuższej aklimatyzacji a woda jest już o parametrach "ogólnosklepowych"?
  19. @Robson79 wiem, że to nie ten biotop, ale może z racji swojej profesji będziesz wiedział. Czy ryby hodowlane z biotopów Ameryki Południowej, gdzie w naturze pH faktycznie jest w tych skrajnie niskich wartościach np. rozmaite pielęgniczki, pielęgnice, kąsaczowate itp. również u hodowcy żyją w "kranówce" czy lepiej im zapewnić pH zbliżone do tych naturalnych warunków?
  20. @triamond nieźle... wychodzi na to, że większość przekazywanych wszędzie informacji o parametrach wody to powielane bzdury. Czyli w zasadzie produkty typu absorbery NO3, uzdatniacze do wody, sole itp. są bez sensu i są lansowane przez ich producentów? @Bojar tylko jak teraz rozpatrywać wymagania ryb w kwestii parametrów wody skoro okazuje się, że jednego dnia potrafią zmieniać miejsca swojego bytowania w naturze z tak dużymi wahaniami temperatury czy pH? Wychodzi na to, że kranówka (o ile nie ma chloru) nadaje się do hodowli wszystkich ryb akwariowych niezależnie od tego czy to Malawi, Tanganika z pH ok.8 czy biotopy Black Water z pH na poziomie 4. @Robson79 rozumiem, że z przelewaniem ryb do siaty chodzi o to żeby uniknąć przedostania się bakterii z wodą? Czy bakterii tych nie będą miały na sobie również same ryby?
  21. Podpinam się pod temat jako obserwator do powiedzenia w kwestii drapieżników mam niewiele bo obecnie mam 450l z Mbuną. Z tym litrażem raczej marne szanse na dobranie obsady z tej kategorii... Marzyło mi się zmienić na jedno stado N. Livingstoni albo N. Venustus bo w starej literaturze czytałem, że w takich zbiornikach je hodowano, ale chyba byłaby to akwarystyczna "patodeweloperka". Pozostaję więc chwilowo na etapie o którym napisał @S_owa czyli "mokry sen Malawisty"
  22. Cześć wszystkim, Od momentu przeczytania artykułu zamieszczonego przez @triamond w temacie "Trzy metry Malawi" (poniżej link do artykułu) nie daje mi spokoju kwestia pedantycznego dbania o wahania parametry wody w naszych zbiornikach. Skoro ryby są tak odporne na zmiany pH czy temperatury (jeśli rzeczywiście są) to po co tak dbać o to aby parametry wody przy podmianie były zbliżone? Po co przeprowadzać powolny proces aklimatyzacji wpuszczanych ryb? Pozostaje kontrolować poziom NO3 oraz dbać o to aby woda nie zawierała chloru / chloraminy? Pamiętam jeszcze z czasów szkolnych, że kiedyś zimą kupiłem w sklepie zoologicznym molinezję księżycową. Całą drogę do domu niosłem worek z rybą w czapce pod kurtką. Wiadomo, że temperatura w worku i tak spadła. W domu niewiele myśląc wpuściłem rybę do zbiornika "na bombę", bez żadnej aklimatyzacji. Ryba pływała przez chwilę jak opętana, ale przeżyła ten nieszczęsny transport... Różnica temperatury mogła mieć 10-15 stopni Celsjusza... Czy faktycznie te wszystkie zabiegi są potrzebą czy są "dorabianiem" zasad na potrzeby podniesienia prestiżu naszego hobby. Do tej pory we wszystkich książkach, artykułach, treściach na kanałach akwarystycznych na YT było powtarzane, że pH należy zmieniać bardzo powoli (0,2 jednostki na dobę) temperaturę można zmienić szybciej ale też bez przesady. Liczę na zawiązanie się małej dyskusji https://aquariumscience.org/index.php/4-8-1-rapid-thermal-and-ph-shifts/
  23. @karus nie ma przeciwskazań żeby podłożem u pielęgnic był żwir. Wyjątek stanowią oczywiście gatunki, które w celu zdobywania pożywienia przesiewają piasek swoimi pyskami.
  24. Ja w niedalekiej przyszłości chciałbym przy okazji zmiany aranżacji praktycznie zrezygnować z sypkiego podłoża na rzecz kilku płaskich, dużych kamieni / modułów. Widziałem kilka takich aranżacji i wyglądały naprawdę super. Szczeliny pomiędzy skałami jedynie uzupełnione podobną mieszaniną o której pisze @Bartek_De
  25. Ja w moim 450l baniaku wystartowałem z dwoma kubłami JBL1902 oraz JBL1501. Gruzu mam jak widać sporo więc mimo wszystko dołożyłem cyrkulator, którym raz na jakiś czas, powiedzmy co drugi dzień (zwykle jak mi się przypomni ) "dmuchnę" żeby wzburzyć syfy z dna. Po czasie stwierdzam, że spokojnie wystarczyłby mi jeden kubeł JBL1902, ale trzymam dwa trochę z lenistwa na myśl o demontażu rur (u mnie trochę z tym byłoby zabawy przez usytuowanie akwarium) trochę z przezorności - w przypadku gdyby jeden nagle się popsuł, drugi podtrzyma filtrację. Moim zdaniem jeśli filtracja ma być "na bogato" ale jednak oparta na kubełkach to wybrałbym dwa filtry zamiast jednego właśnie przez wzgląd na ewentualną awarię. Ogólnie temat filtracji to chyba pole do niekończącej się dyskusji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.