Skocz do zawartości

Vrzechu

Klubowicz
  • Postów

    373
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vrzechu

  1. @TomekT dzięki za info Czy uszczelka jest po prostu płaską gumą czy ma jakiś kształt jak uszczelki do okien czy drzwi? Bardzo fajnie ten Twój projekt się rozkręca super sprawa z tą hydroponiką. Czekam na dalsze fotorelacje powodzenia!
  2. Zawsze możesz przemalować całe tło i kolor się wyrówna Ja malowałem moduł próbując go dopasować do serpentynitu. Poza akwarium był praktycznie identyczny! Po zanurzeniu w wodzie okazało się, że jest dużo jaśniejszy. Chyba lakier bezbarwny odbija inaczej światło z lampy i dlatego... Ale po 2 miesiącach zarosło jakimiś okrzemkami czy innymi brunatnicami i jest elegancko
  3. @TomekT daj znać jak będzie w praktyce spisywać się pokrywa, tzn. czy nie będzie z niej nic kapać po szybach akwarium Naprawdę super Ci ona wyszła i myślę czy w moim zbiorniku kiedyś takiej nie zrobić
  4. Fajnie rozwija się ten projekt Czy te ramy konstrukcyjne pokrywy przyklejałeś do akwarium od góry czy pokrywa swobodnie na nim leży? Prośba, jak odpowiadasz na komentarz to wpisz "@" i zacznij wpisywać nick osoby, której odpowiadasz, następnie kliknij ją z rozwijanej listy. Wtedy na pewno nikt nie przeoczy odpowiedzi której mu udzieliłeś
  5. Cześć Bardzo fajnie wygląda ta pokrywa. Mógłbyś pokrótce opisać jak ją wykonywałeś?
  6. Dzięki @Bastian Na tych zdjęciach widać wszystko o co mi chodziło
  7. @Bastian dzięki Te wiszące łączyłeś ze sobą w jakieś "kompleksy"? Masz może zdjęcie akwarium z góry, bez pokrywy, żeby podejrzeć jak to u Ciebie wszystko wisi?
  8. @Bastian mam pytanko. Podzielisz się informacją jaki to moduł wisi? Ten oznaczony na poniższym screenie z Twojego filmu
  9. @Jaro85 pisaliśmy w wiadomości prywatnej, ale napiszę też tutaj bo być może komuś ta odpowiedź się przyda. Problem prawdopodobnie leży po stronie zaprawy Cr65. Wg informacji, które znalazłem jest to zaprawa izolacyjna. "Ceresit CR 65 służy do przeciwwilgociowego oraz przeciwwodnego uszczelniania nieodkształcalnych i nie zasolonych podłoży mineralnych" (cytat ze strony producenta). Być może przez to farba na jej powierzchni się nie utrzymuje.
  10. Tak jak pisze @KapitanCzysty to Demasoni ma opinię diabła w małej rybie, dlatego też mówią o nich "Demony" ale to właśnie w nich mnie pociąga. Nie widziałem jeszcze filmu, w którym Demasoni jest mało aktywny. Zawsze wszędzie go pełno poza tym jest wg mnie bardzo ładną rybą i to w obu wariantach płciowych.
  11. @DawidK obsada zaproponowana przez @rafalniski super ale mogę Ci trochę zamieszać jeszcze moją opinią, zawsze to większy wybór Jeśli chodzi o Chindongo Saulosi to jakoś wg mnie jest już bardzo mocno spopularyzowany, przez co dla mnie jest mniej atrakcyjny. W jego miejsce wziąłbym Pseudotropheus Interruptus Też ma piękne żółte samiczki. Jeśli zdecydujesz się na Chindongo Saulosi to pamiętaj, żeby brać go naprawdę z dobrych źródeł bo inaczej możesz być zaskoczony zarówno estetyką jak i temperamentem czy rozmiarem ryb ponieważ na rynku jest to chyba jeden z najbardziej już "zbastardowanych" gatunków. Drugą zamianą to Pseudotropheus Cyaneorhabdos zamieniłbym na Chindongo Demasoni Fascynują mnie te małe diabliki Do tego Cynotilapia Zebroides Cobue i jest pięknie Ale oczywiście każdy ma swoje propozycje Samo rozmyślanie nad obsadą jest niesamowicie ciekawe Co do hodowli to nie wiem czy masz możliwość uzyskania pomocy w odbiorze, ale świetnej jakości ryby dostaniesz w @Tan-Mal. Dostawa od nich jest za pośrednictwem PKP więc musiałbyś odebrać ryby z Katowic. PS. Prośba, jak odpisujesz komuś to daj znak "@" przed wpisaniem nicka z forum, wtedy dostanie powiadomienie od odpowiedzi i sprawniej odpisze Piona!
  12. Witam wszystkich, Mam nie lada zagwozdkę w moim akwarium. Jakaś tajemnicza zaraz ponownie dopadła mój baniak a konkretnie gatunek M. Msobo Magunga. Pierwszy raz miałem ją prawie rok temu dokładnie w tym samym gatunku. Wtedy nic nie udało mi się zdziałać i wybiło mi cały gatunek, ale pozostałe ryby nie miały żadnych objawów. Uparłem się na ten gatunek i kupiłem go ponownie ale od innego hodowcy. Ryby po odbyciu 40 dniowej kwarantanny trafiły do zbiornika ogólnego i doskonale sobie żyły przez jakieś 8 miesięcy. Tym razem zaczyna się dziać to samo. Dopadło tylko M. Msobo a cała reszta ma się dobrze. Poniżej w punktach konkretne informacje. 1. Objawy zarazy: - brak apetytu, ciągnące się odchody, chowanie się w kamieniach, takie chwiejne pływanie, coś co wygląda jak kaszel albo krztuszenie się, jakieś drgawki, na koniec część denatów (2 z 4) ma rozdęty brzuch i wytrzeszczone oko. Kaszel.mp4 2. Parametry wody: NH4 = 0; pH = 7,6; NO3 = 5 - 10 mg/l; NO2 = 0; temp. 24-25*C 3. Zbiornik 450l, filtracja na bazie dwóch kubełków jbl 1902 oraz jbl 1501. 4. Pokarmy, których używam to: Ocean Nutrition Cichlid Veggie Flakes; Ocean Nutrition Formula Two; JBL Spirulina; JBL Malawi; Sera Veggie Flakes. Karmię dwa razy dziennie, nie dopuszczam do przekarmiania i raz w tygodniu zazwyczaj mają głodówkę. Czasami zamiast głodówki są 3-4 dni z karmieniem o jednej porze dnia. Karmię około godziny 12 i 22. 5. Obsada: M.Msobo Magunga, P. Acei, P. Crabro, L. Trewawasae - łącznie 25 sztuk plus pewnie drugie tyle narybku. Tak jak pisałem na początku, cała reszta obsady ma się doskonale i część Msobo też. Ostatnio w akwarium robiłem jakieś rewolucje tzn. coś tam odławiałem pułapką, coś tam odławiałem siatką, coś tam przestawiałem w aranżacji więc jakiś stres zapewne się pojawił. Nie mam żadnego tropu. Poprzednio próbowałem leczyć metronidazolem ale nie wiem czy było już za późno na kurację bo efektu nie było żadnego. Tzn. jeśli wtedy było za późno to pewnie i tym razem też już jest bo objawy są identyczne. Gdzie upatrywać przyczyny? Tłumaczę sobie, że nie może to być pasożyt bo przecież on by chyba nie osiedlał się na wybranym tylko gatunku? W przypływie emocji zakupiłem małą porcję MLP Morenicol Lernex Pro, ale jak zacząłem czytać (oczywiście dopiero po zakupie) instrukcję jego stosowania to już w ogóle zdębiałem bo w każdym miejscu piszą o tym coś innego... Nie wiem jak podejmować jakąś walkę. Z Msobo, które obecnie zostały (7 szt.) jeszcze dwie sztuki zachowują się podejrzanie. Będę wdzięczny za porady.
  13. Cześć z tymi haremami to zawsze jakoś ciężko wychodzi ja taki snułem plany a jak ryby wyrosły to wszystkie plany wzięły w łeb chyba, że kupowałbyś dorosłe ryby... ale mniejsza z tym. Czy masz w ogóle jakieś swoje typy gatunków które Ci się podobają?
  14. Vrzechu

    Hodowla Tan-Mal

    @Tomasz78 jeszcze nie mam. Pisałem niedawno z Panią Moniką z Tan-Mal i mówiła, że lada chwila będzie nowa oferta
  15. @did Dzięki za odpowiedź też używałem na koniec lakieru bezbarwnego Eco - revolution. Czy pamiętasz jakich kolorów/rodzajów z tych Eco - revolution używałeś Ty?
  16. @AinaeL ja swój malowałem farbami akrylowymi ze sklepu Action i lakierowałem bezbarwnym lakierem ekologicznym. Ciekawi mnie czym malował moduły @did ponieważ jego wykończenie wydaje mi się przyjemniejsze dla oka w momencie kiedy jeszcze kamienie nie są porośnięte glonami
  17. U mnie jak Kargul z Pawlakiem żyją samce M. Msobo Normalnie jak każdy pływa po "swojej" połowie zbiornika jest spokój, ale jak tylko któryś z nich przekroczy niewidzialną linię podziału, wtedy ten drugi reaguje natychmiast, choćby był na drugim końcu baniaka @KapitanCzysty 1cm pasąca się "krówka" to faktycznie mimo wszystko przyjemny widok W kontekście moich maluchów, które pląsają po całym zbiorniku to już wiele razy zauważyłem komiczną sytuację. Dochodzi do niej wieczorem, gdy już światła w baniaku przygasają. Wyobraź sobie, że już kilka razy zaobserwowałem jak dorosłe ryby uciekają w popłochu bo akurat znienacka spod kamienia gwałtownie wypłynął jakiś 1cm "bysior" komedia! A co do samic z grotą to wśród moich P. Crabro doszło do jeszcze lepszej "małżeńskiej" akcji. Otóż samica inkubująca wypędziła z groty samca Alfa i ten nawet nie było opcji żeby ją odzyskał musiał się przenieść kamień wyżej
  18. Fajnie się czyta ten Twój "dziennik" Też miałem w planach takie zapiski, ale jakoś nie mam tyle samozaparcia... A propos inkubujących samic, ja w tej chwili obserwuje u siebie ciekawe zachowanie Pani L. Trewavasae. Nie wiem czy jest to najważniejsza samica w haremie, ale zajęła pokaźną grotę i daleko jej do samiczki, którą można przegonić z kąta w kąt. Czasami jak przywali innej rybie to aż "patrzę i nie wierzę" Z maluchów też się na początku cieszyłem. Teraz patrzę bezradnie i zastanawiam się "po co Was tyle?" Nie wiem czy przez to, że jest ich coraz więcej, ale dorosłe ryby praktycznie już nie zwracają na nie uwagi. Jakiś czas temu jeszcze co chwila były atakowane przez moje "byki" a teraz? Teraz patrzę jak 3 P. Crabro wielkości może 6-8mm dziarsko sobie pływają po całym baniaku i zbierają pył albo jak 1cm samica L. Trewavasae pasie się na największym kamieniu na środku baniaka Jedyne czego mi trochę brakuje w tym baniaku (wiem, wiem, zabrzmi sadystycznie) to odrobina agresji i walki. Mam wrażenie, że jakoś te moje ryby się "dogadują" po sąsiedzku No tak wtrąciłem się tutaj w Twój wątek, ale zachęciły mnie Twoje zapiski do podzielenia się moimi obserwacjami
  19. @KapitanCzysty widzę, że zaczynasz przeżywać podobne emocje związane z odławianiem ryb jak ja frustracja to naprawdę bardzo delikatne słowo. U mnie siatką nie ma szans czegokolwiek złapać w tym momencie mimo, że mam jedną wielką a drugą małą. Jak były młodsze to robiłem tak jak pisał @Pikczer i przy karmieniu szybka akcja i po sprawie. Ostatnio chciałem w ten sposób odłowić konkretne dwie ryby. Polowałem raptem dwa razy po max 3-5 minut. Skończyło się tak, że ryb nie złapałem a od tamtej pory (minęło już ponad dwa tygodnie) ryby zaczęły żerować w taki sposób jakby za chwilę miał na nie spaść grom z nieba. Beznadziejnie to wygląda i mnie denerwuje jak jasna cholera... Najpierw jak podchodzę do baniaka to w panice rzucają się po kątach, później jak sypnę żarełko to po chwili powoli zaczynają wypływać w toń i tak wiszą... i jak pociski strzelają po jedzenie i odwrót od razu. Kaszana mam nadzieję, że im to przejdzie. Przy odławianiu do tej pory najlepiej sprawdziła mi się pułapka z butelki. Jej obecnością w baniaku praktycznie się nie przejmują. Ale samica inkubująca nie wpłynęła mi nigdy do tej pułapki no i odłowienie konkretnej sztuki zajmuje czasami kilka dnia albo w ogóle się nie uda sprawdziło mi się jak redukowałem P. Crabro i P. Acei i było mi obojętne które samce (poza Alfami) tam wpłyną.
  20. Hej Akurat mam te same filtry w bardzo podobnym litrażu u mnie jest to klasyczne 450l czyli 150x50x60cm. Wszyscy doradzali mi od razu falownik 5000l/h. Kupiłem, włożyłem, okazało się że robi taki prąd (bez względu na ustawienie), że młode ryby nie chciały pływać tylko stały jak pstrągi w potoku. Kupiłem mniejszy, 3000l/h. Ryby niby pływały, ale tak sobie pomyślałem po co mi ten falownik skoro i tak odchodów nie widać? Wyjąłem go więc z akwarium. Taki stan rzeczy trwał przez ponad pół roku. Ryby podrosły, zaczęły się pojawiać jakieś odchody w niektórych miejscach o mniejszej cyrkulacji więc włożyłem ten większy model i teraz raz na dzień włączam go na kwadrans, żeby ruszył czym trzeba i z głowy. Podejrzewam, że gdybym miał mniej zagruzowaną aranżację to obyłoby się beż falownika. Wniosek taki: wg mnie na początku w takim baniaku nie potrzebujesz żadnego cyrkulatora
  21. Dzięki Bastian teraz już wiem czego dokładnie szukać Muszę popracować trochę nad swoją aranżacją, żeby zmniejszyć ilość średniej wielkości gruzu a dołożyć jakiś jeden czy dwa naprawdę duże kamulce/moduły. U mnie Acei pływają większą grupą po tym jak nieco zredukowałem obsadę, ale mam wrażenie, że to zawsze jest pływanie 4 samców za samicą Obecnie mam układ 4 samce + 2 samice. Ciekaw jestem czy jak zmodyfikuję go do układu 2 samce + 4 samice to dalej będą tak pływały...
  22. Dziękuję @Bastian za odpowiedź w kwestii modułów. Zainspirowały mnie te wiszące Rozumiem, że to są moduły ATG? Z serii Dragonstone jakbym trochę podmalował to myślę, że pasowałyby do serpentynitu. Jak Ci się spisuje skimmer Eheim jako napęd do bloku absorberów? Ten blok masz pod pokrywą dobrze pamiętam?
  23. Hej @Bastian mam dwa pytania w sprawie podwieszanych modułów. Czy poprzeczki, do których mocujesz moduły, opierają się na wzmocnieniu wzdłużnym czy na pokrywie akwarium? Czy moduły, które mocowałeś przyssawkami były ciężkie? Pytam w kontekście mojego projektu modułów podwieszanych. Będę je wykonywał z zaprawy i zastanawiam się jak najlepiej i najbezpieczniej byłoby je podwiesić. Moduły będą pewnie dosyć spore +/- 5-7l objętości tak myślę ponieważ chciałbym w nich umieścić filtrację. Pozdrawiam!
  24. @pablomas ten wlot ulokowany wyżej miał być głównie po to, żeby pompa zasysając wodę nie obniżała lustra wody w module za bardzo. Z tego co czytałem to jeden wlot może nie być wystarczający. Chyba, że zrobiłbym go o większej średnicy. Np. z rurki kanalizacyjnej 50mm.
  25. Teraz zastanawiam się nad kolejną wersją tej bryły... Myślę, że może lepiej będzie zrezygnować z tej lewej ściany które po włożeniu do akwarium praktycznie byłaby na styk wciśnięta między szybę a kamień. Może lepiej rozpocznę ją wyżej nad dnem a wydłużę w prawą stronę. Coś jak na poniższym zdjęciu. Patrząc na akwarium z góry mogłoby być coś takiego. A lewa ściana mogłaby wyglądać tak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.