Msobo da radę dopóty,dopóki chilumba nie będzie go przewyższać rozmiarem.Ale do tego momentu aż osiągną "pełnoletność" minie trochę czasu i powinni w tym czasie ustalić kto jest Panem Msobo interesuje się bardziej własnym "ogródkiem",nie wdaje się w "pyskówki" z samcami innych gatunków(oczywiście poza tym gdy ktoś naruszy jego rewir).Podsumowując,imho chilumba pokaże miejsce msobo w szeregu a ten przyjmie to na klatę i nie powinien wchodzić chilumbie w paradę.
Dla przykładu...u mnie msobo pływało między innymi z callainosem,gdy tylko callainos przewyższył gabarytami msobo doszło do krótkiego spięcia i było wszystko jasne...Callainos został władcą baniaka a msobo uznał wyższość i siedział " u siebie".
Mam teraz 3 samce msobo,z czego 2 wybarwione,trzeci zdominowany przybrał szaty samicy.
Do Twojego baniaka wpuściłbym 3+9 msobo,1+3 chilumba oraz 2+5/6 acei.