Perez666

Ty tego "porodu" odbierał nie będziesz,więc co tu do przygotowywania się? Tak jak pisałem wyżej,lepiej zainteresuj się obsadą,która jest źle dobrana.

Niech żona idzie do lekarza,będziesz pewny Żarcik taki D: Może się coś uchować,dla wielu malawistów błogosławieństwem jest by nic z narybku nie przetrwało... Jakby mogły to by jadły non-stop.Młode ryby karmimy częściej niż "stare". Oczywiście. BTW masz tragiczną obsadę,zrób korekty póki ryby młode.

Chwila,chwila,bloat występuje u roślinożerców karmionych mięsem,a ty typowych roślinożerców nie masz.To będzie coś innego aniżeli bloat.

Zbyt dużo w sprzedaży jej nie ma.Spróbuj w http://www.malawicichlids.pl/ lub w Tanmalu(widnieje u nich błędnie jako Pseudotropheus msobo Magunga,zresztą większość ryb mają źle opisane).

Głośny,ciężko się ściąga koszyki.Nie polecam. Do AT-203 dokup dużą gęstą gąbkę,te atmanowskie jednak przepuszczają syf. Masz małą głębię baniaka (35cm) i sam wewnętrzny może okazać się wystarczający.

Te żółte kulki to pewnie ikra,czyżby zjadł ją?Gonił jakąś samicę lub odbywał tarło?

Oj wyrosną,u mnie w 338l mam no3 na poziomie 10 i piękne zielenice,które stanowią ważną część diety demasonków

W pierwszej podejrzewam że będzie kocioł między podobnymi pasiakami,tj.mpangą a saulosi.Ta sama sytuacja w drugiej wersji,mpanga-L.sp.mbamba.

Zamiast maingano do saulosi możesz wpuścić C.axelrodi lub I.sprengerae. Można spróbować,chociaż przy dwóch gatunkach które chcesz mieć będzie ciasno.Akwa musiałoby być rozdzielone między trzy samce...no i pływałoby około 11 ryb w tym szkle(2+5 saulosi i drugi gatunek 1+3).Dla porównania teraz będę wpuszczał 8 ryb do baniaka 110x55. Gdyby udało się utrzymać dwa samce,może nastąpić taka sytuacja,iż samiec beta będzie śledziowaty(niewybarwiony).

Wpuściłbym saulosi i maingano.Samiec yellowka rośnie dość duży i słabo by wyglądał w tych 200l.

A ja bym zrezygnował z obsady yellow -saulosi.W baniaku byłoby praktycznie żółto. Klasyczne saulosi - maingano to chyba najlepszy wybór...

Witam. Na początek kup 12 ryb i zobaczysz co z tego wyjdzie.Docelowo zostawiłbym 2+6/7 choć ryby same to zweryfikują.3 samców na takiej powierzchni dna raczej nie utrzymasz. Tym filmikiem się nie sugeruj,gościu ma tam ogromne przerybienie,ryba wpływa na rybę-nie jest to przyjemny widok...

Woda nie musi być odstana,wystarczy dodać Biotopolu JBL.

Można łączyć ale trzeba umiejętnie dobrać dietę. Ja osobiście nie łączę stricte roślinożerców z wszystkożercami bo ktoś musi być w tym poszkodowany... Jest dużo osób które łączą demasoni z yellowkami i wszystko gra....do czasu... Hongi to roślinożerca żywiący się glonami porastającymi skały(Konings).

Hongi i demasoni to roślinożercy,natomiat msobo i Kawanga wszystkożercy.Czyli pokarmy mięsne musiałbyś podawać ok.raz na jakieś dwa tygodnie, a to za mało dla msobo i Kawangi... Ogromną

Imo farba to nie najlepszy wybór.Po pewnym czasie będziesz chciał odwrócić baniak bo przednia szyba będzie mocno porysowana...i wtedy mamy problem bo tylna zamalowana.Lepszym rozwiązaniem jest folia lub spienione pcv.

Po co eksperymentować z pokarmami przeznaczonymi dla innych ryb,gdy masz sprawdzone pokarmy wysokiej klasy dla pyszczaków(Dainichi,NF,OSI).

A gdzie pomiar nh3/4? Pewnie nie masz testu,a szkoda.Amoniak pewnie był wykrywalny co świadczyłoby o tym,iż cykl azotowy dopiero wystartował...szkoda tylko ryb.

Zmętnienia nie powoduje,widać tylko jak witaminy się "rozpuszczają".Chyba że sypiesz tego pół garści.

No to jest ryba Kolega chciał inną faunę aniżeli ryby Jeżeli zacząłeś to dopiszę kilka ryb spoza pyszczaków : Mastacembelus sp."rosette" , Bagrus meridionalis , Labeo cylindricus,Usipa(sardynki malawijskie).

Wydry,kraby malawijskie,Malawispongia echinoides(gąbka),krokodyl nilowy(w jeziorze rzadko,częściej w ujściach rzek). Raczej nic z tego do akwa nie wpuścisz

Pytasz o stworzenia oprócz ryb?

Tak pisze,ale to nie znaczy że masz je wymieszać,tylko karmić raz tym,na wieczór innym itd.,itp...

A po co chcesz to mieszać?Co ci to da?

Ktoś puścił famę,pewnie miał słabej jakości ryby... Ja karmię tymi pokarmami od dwóch lat,żadnych "odchyłów",za to pięknie wybarwione i zdrowe rybska. Ja 250g opakowaniem (veggie deluxe) karmię już około 1,5 roku,dość trochę odsypałem koleżance a jeszcze końca nie widać. Starcza na bardzo długo...następnym razem kupię opakowanie 57g by nie martwić się datą ważności... Jeśli nie masz mega hodowli to pół kilogramowe opakowanie ci się zmarnuje...chyba że termin przydatności będzie na ...10 lat Pamiętaj że Dainichi(czy też NF) nie karmimy jak zwykłymi pokarmami,tylko połowę dawki.Te 3 szczypty na 3 palce to zdecydowanie za dużo...no chyba że masz jakieś potężne drapieżniki.