Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich

Na wstępie chcę powiedzieć, że pierwszy raz tutaj pisze i chce wszystkich pozdrowic..

Czytałem na forum o róznych sposobach filtracji, lecz to jak dla mnie za mało i potrzebuje konkretnych informacji o które zapytam w dalszej części.

Przechodząc do tematu, zamierzam zrobić filtr przelewowy do swojego akwa 200l. Na początku chciałem sump'a ale niestety nie mam komina, a na pudełko przelewowe mnie nie stać, inne rozwiazania raczej sie nie sprawdzaja z tego co czytałem na forum... Zastanawiam się teraz nad kilkoma rzeczami, czy według was:

-filtr o wymiarach 40x15cm 50cm wysoki, wystarczy?? to jest ok.30l minus przegrody

-z jakiej grubości szkła wykonać taki zbiornik?? myślałem o 4mm, ponieważ zbiornik i tak bedzie wzmocniony przegrodami...

-jakie wkłady?? ja myślalem o układzie:

-1. komora - gąbki o róznej gęstości i wata

-2. i 3. komora - keramzyt

-4. komora - grys koralowy

-5. komora - 2x większa od pozostałych czyli ok.10l pompa, grzłka i reszta "techniki"

Z góry wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi, mile widziane własne pomysły na rozwiazanie tych problemów, opisyt własnych doświadczeń itd.

Pozdrawiam

Jarek

Opublikowano

Opiszę, jak wykonałem przelewowy filtr u siebie w 180litrowym zbiorniku.Zrobiłem to w najprostszy sposób - przez wklejenie szyby w poprzek akwa, rzecz ma 60x10x50cm wysokości, jedna przegroda 40cm szeroka mieszcząca przyciętą w paski grubą gąbkę aquamedica 50x50x10cm, cała weszła :D na wierzchu mam watę filtracyjną zbiarającą syfy wpływające przez grzebień diy z pleksi i płytkę rozdeszczającą wykonaną z paska plexi z nawierconymi otworami.W drugiej komorze atman 202+kawałek rurki wypompowuje wodę do z powrotem do akwa. Włożyłem tam też grzałkę i worek z węglem aktywowanym.

Całość to jedna improwizacja, nic nie liczone itd.Chodziło tylko o duży filtr małym kosztem, zrezygnowanie z kubła i ukrycie sprzętu. Poziom wody utrzymuje ok 1cm od krawędzi.Filtr ma zabezpieczenia przed przelaniem.

Teraz wrażenia z użytkowania, panel pracuje od 2 miesięcy.


1. Filtr spełnia w praktyce rolę biologa i tu ta sprawdza się świetnie, bo wierzch wkładu to praktycznie złoże zraszane i jest natleniane o wiele lepiej niż w filtrze kubełkowym.Dodatkowa rzecz darmowy skimmer, zbieranie zanieczyszczeń z powierzchni, jak niezjedzona karma itp. Ale nie jest to filtr zbierający zanieczyszczenia mechaniczne, i tak konieczny był jakiś dodatkowy mechanik, tu nie da się połączyć obu funkcji. Chyba,że twój filtr będzie dostawiony z boku akwa a woda zaciągana U-rurką umieszczoną przy dnie, wtedy może zbierać syfy z dołu itp.

2. Komorę zrobiłem zdecydowanie za wąską, jeszcze da się włożyć rękę do dna ale trzeba się nagimnastykować.

3. wysokość przegródek należy tak dobrać, że w razie zapchania mediów w pierwszej komórce i/lub grzebienia, woda przeleje się górą do komory technicznej. Wtedy nie ma obawy, że wypompowana z powrotem do akwa woda nie zmieści się i wyleje z akwarium

4. należy pilnować poziomu wody w ostatniej komorze i uzupełniać w miarę parowania, przydałby się jakiś czujnik poziomu wody+alarm, żeby zabezpieczyć grzałkę.

Opublikowano

własnie z problemu opisanego przez Ciebie w pkt2. nie chce robić panelu filtracyjnego w akwa, niby najlepsze rozwiązanie, ale szkoda pomniejszać akwa, a jak już pomniejszać to aby jak najmniej, a wtedy robi sie taki problem, ze komory sa za wąskie i że tak to określę-kicha...

poza tym chce zwiększyć ilość wody w obiegu, a robiąc panel w akwa tylko zmniejsze. kolejnym argumentem dla ktorego nie zrobie panelu w akwa, jest fakt, ze nie chce robić restartu akwa-mam młode trewavasae na odchowaniu i wole nie robić restartu akwa, poza tym moje rybki są w świetnej kondycji i nie chcę robić im stresu... a tak w ogóle co do rybek to mam 2 samce saulosi na wydaniu, bo sie po wybarwieniu okazały samcami i mam 3 samce i 3 samice :o ...

więc czekam na dalsze odpowiedzi co do tematu i moich pytań

pozdro

Opublikowano

oba tematy widzialem i dokladnie czytalem... ale znow-jeden z nich to panel, a nie chce robic restartu tylko po to zeby zrobic niewygodny w obsludze panel zabierajacy miejsce w akwa...

drugi jest super i bardzo mi sie podoba ten pomysl na filtr, ale nadal szukam odpowiedzi na jedno zasadnicze pytanie...

czy szklo 4mm wystarczy na taki filtr przelewowy???? jakby nie patrzyl to jest 50cm wysokosci i mimo ze wzmocnione przegrodami to nie jestem pewien czy wytrzyma... jak uważacie??

pozdro

Opublikowano

Lekkim dydulkiem, znaczy ekhm, jasne ze 4mm starczy, przecież usztywnisz wszystko jeszcze przegrodami, nic nie ma prawa się rozpaść.Ja bym śmiało robił to wszystko z czwórki.

Opublikowano

ooo... i o taką konkretną odpowiedź mi chodziło... wielkie dzięki... biore się do klejenia... jak zrobię to to zaraz wrzucam foty :D

  • 8 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.