Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ponieważ jest sporo o pompach CO itd. itp. pozwolę sobie na kilka refleksji po nalaniu wody do swojego zbiornika i uruchomieniu filtracji w sumie narurowej i dwa FBF-y. Pompa LFP 25/60 i jak na razie jeden Atman AT-203 (zaznaczam, że to dopiero uruchomienie).

Otóż właśnie jestem zadowolony - póki co. Po sklejeniu wszystkich rurek zaworków - mówiąc oględnie hydrauliki - uruchomiłem coś takiego


PC140124.jpg[/attachment:2vkisut4]


całość wydaje się w miarę możliwości pracować dość sprawnie pompa CO na pierwszym biegu wyrzuca jak sądzę ok 2,5 tys. l/h


PC050113.jpg[/attachment:2vkisut4]


jednak wydaje mi się, że sam piasek "wrze" zbyt powoli. Ale na razie, wbrew temu wszystkiemu o czym zdążyłem przeczytać powiem jedno: to działa i to chyba raczej sprawnie.

Mówię o tym tak przypuszczająco, bo minął dopiero tydzień jak woda krąży w obiegu, ale póki co wszystko działa.


W tym miejscu mam pytanko. W filtrach fluidyzacyjnych piasek - wiadomo - musi się stale ruszać. Ale czy jest jakaś np. norma, ze musi on być wypychany na jakąś konkretną wysokość, czy wystarczy jak będzie się tylko "gotował"


PC140122.jpg[/attachment:2vkisut4]


tak jak w moim przypadku (pierwszy bieg pompy)?


W miarę mozliwości chciałbym przedstawić wszystkim zainteresowym w jaki sposób doszło do wyboru takiego systemu filtracji i co było potrzebne aby wykonać FBF-y takie lub podobne.

post-7385-14695711679312_thumb.jpg

post-7385-14695711679631_thumb.jpg

post-7385-14695711679949_thumb.jpg

Opublikowano

Nie ważne na jaką wysokość "podskakuje" piasek:)

Ważne aby był dobrze natleniony.

Napisz proszę ile masz tego piasku , oraz musisz pamiętać , że FBF dojrzewa ok 4-56 tygodni.

A w sumie to ciekawe rozwiązanie :D

Opublikowano

Trochę się wobec tego uspokoiłem, bowiem pompa na pierwszym biegu, spokojnie sobie porusza złoże i dzieki temu wydaje mi się, ze się nie przemecza. :)


Jesli chodzi o ilośc piasku to w kazdej tubie jest 0,5 kg złoża. Na razie testowo, a może i docelowo. Zobaczymy w praniu. Oprócz FBF-ów jest przeciez jeszcze - nazwijmy to - "reaktor" z grysem koralowym ok 2 kg, a przed nim filtr narurowy sznurkowy 20 mikronów.


Natlenienie!

To sprawa nieco inna, bowiem zakładam, że woda pobrana z akwarium bedzie w miarę wystarczająco natleniona, a jesli nie? Co wówczas? Pewnie bedzie trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie.


Idea! Ooooo! Tu mżnaby pisać...!

Dwa lata temu załżyłem swoje pierwsze malawi i oczywiście dokształcałem się głównie na tym forum (polecam nawiasem mówiąc wszyskim taką formę poasjonowania się akwarystyką; w myśl zasady "najpierw czytaj - pózniej kręć"). Gdzieś w kolejnej odsłonie artykułów z DIY znalazłem tekst o filtrze fluidyzacyjnym. I tak się zaczęło. A ponieważ mój brat - akwarysta, ale raczej zieleninka i krewetki zamówil sobie sumpa i za samo szkło wg jego zamysłu zapłacił moim zdaniem dużo za dużo powiedziałem, że ja postawię akwarium 600l bez sumpa no i stawiam :lol: Zobaczę jaką bedę mial minę jak mi to nie wyjdzie :twisted:

Opublikowano

wyjdzie-nie wyjdzie. Grunt że dobrze wygląda. Jakbyś dodał jeszcze jakieś kolorowe kontrolki i maszyne która robi "piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiimg" to byłoby całkiem jak w star treku :mrgreen:

Opublikowano

W zasadzie nie bardzo mi zależało na wyglądzie. No może trochę tak :) Z resztą uszczelnione białym silikonem FBF-y nie wyglądają moim zdaniem za ciekawie :? Osoboście chciałbym, żeby działało jak najlepiej :D I to jest najważnejsze. Piachu jest póki co pod dostatkiem, a obsługa takiego filterka nie jest zbyt częsta.

Opublikowano

Postaram się po krótce opisać jak wykonałem taką filtrację.

1. pomysł - nie ma co wielkiego pisać - nie chciałem mieć sumpa z różnych powodów, a chciałem mieć tanią i sprawnie działającą filtrację biologiczną. Czytanko i znalazłem wśród artykułów klubowych jeden o FBF-ie DIY. I to wszystko

2. znieranie materiałów - trwało, trwało, trwało ..., ale w końcu się skończyło :lol:


p4220058.jpg[/attachment:155xfgvb] ; p4220060.jpg[/attachment:155xfgvb]


no i oczywiście rurki i kleje. Jeśli chodzi o całąhydraulikę to zaopatrywałem się tutaj http://www.tako.wroc.pl/są cierpliwi i nie zniechęcają się tym, że jesteś w magazynie np 1h. Plexi to inna rzecz. Dziś zastosowałbym oryginalne rury PVC-U transparentne, ale wówczas na początek kupiłem rury z plexi i klej COSMOFEN PLUS http://www.akces-plexi.com.pl/ sprzedaż wysyłkowa też sympatycznie :)

Największy kłopot był z przygotowaniem formatek na zamknięcie górne, bo trzeba to wyfrezować, a to nie da się zrobić ot tak. Wszystko musi pasować.

Po złożeniu wszystkiego w całość wyszło coś takiego

PB040047.jpg[/attachment:155xfgvb]

i czekałem na akwarium do listopada tego roku. Niedawno uruchomiłem to wszystko i tu się zaczęła jazda. Oczywiście przecieki. w ruch poszedł silikon i teraz jest ok. :mrgreen:

3. uwagi - zdecydowanie polecałbym nie zabierać się za plexi tylko za oryginalne rury PVC-U (łatwiej jest to skleić i przynajmniej nie ma obaw że przecieknie).

post-7385-14695711680619_thumb.jpg

post-7385-14695711680852_thumb.jpg

post-7385-14695711681081_thumb.jpg

Opublikowano

zawsze trzymam kciuki za majsterklepki ale FBF ma jedna wielka wadę - może narobić ostrego kłopotu - jest niestabilny.

Opublikowano

yaro dlaczego niestabilny ? przy prawidlowych ustawieniach pompy, nie wyrzucaniu piasku do rury nie powinno sie nic zmieniac w parametrach zloza . oczywiscie zloze musimy chronic przed zanieczyszczeniami ...wiec skad teoria o niestabilnosci filtra fluidyzacyjnego ?

Opublikowano

Filtry FBF to najlepsze , alternatywne dla sumpa rozwiązanie.

Nie ma problemu ze stabilnością , bo działają praktycznie na tej samej zasadzie co kubełkowe , z tym że ich ogromnym plusem jest powierzchnia złoża:)

Jedyny minus to niestety długi okres dojrzewania.

Opublikowano

No właśnie! Okres dojrzewania jest "czarujący" prawda? Ale myślę, że jak systematycznie będzie dolewana woda ze starego akwa, to może proces dojrzewania filtra przynajmniej się nie bedzie wydłużał w nieskończoność.

Jeszcze jedna rzecz! W moich filtrach jest w sumie 1 kg złoża dla akwarium 615l brutto. Czy nie za mało?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.