Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Przyszedł czas na dalszą część naszej wspólnej zabawy. W tym odcinku opiszemy akwaria naszych kolegów Dzidek 1985 i Maciek Wawa. Będą to zbiorniki 240l i 300l. Myślę że i tym razem przyda się to wszystkim którzy będą lub zakładają zbiorniki o podobnych wymiarach. Zapraszam do lektury.


MOJE MALAWI 240l - Dzidek1985

Witam wreszcie się zmobilizowałem i przyszła pora abym coś dał od siebie na forum a nie tylko brał.

Chciałbym opisać w skrócie moją przygodę z Malawi która trwa już prawie trzy lata, i nie zapowiada się na jej koniec!

Wiedzę na temat pyśków czerpię głównie z forum KM, już mam po dziurki w nosie doradztwa od właścicieli/handlarzy/sprzedawców w sklepach czy na giełdach. Nie mówię że wszyscy ale większość wciska ludziom ciemnotę, tylko po to żeby się nachapać kasą L

Wstyd się przyznać ale zacząłem od zbiornika 96 l 80cm.dł/30cm.szer./40cm.wys. zakupiłem używkę firmy ‘Juwel’ + fatalny osprzęt.. Na drugi dzień od zalania pojechałem na giełdę zoologiczną w Krakowie po rybki gdzie bardzo miły pan doradził mi zakup co najmniej 25szt. pyszczaków około 5cm, mówiąc że tak się chowa te rybki ponieważ rozkłada się agresja i się nie wybiją nawzajem. Więc posłuchałem prawdziwego, doświadczonego ‘hodowcy’.

Rybki które mi doradził to 5x Yellow, 5x Red-Red, 5x Red-Blue, 5x Venustus, 5x Hongi. Po powrocie do domu wpuściłem rybki i było pięknie i kolorowo. I tak może przez tydzień, (przypomnę że pyśki wpuściłem do nie dojrzałej wody) po tym czasie zostało mi 3szt. Redów i 2szt. Yellow. (skoki parametrów).

Dopiero po tych zgonach zacząłem czytać forum!

Minął jakiś czas i zwiększyłem zbiornik na 240l (120cm.dł./40cm.szer./50cm.wys.), doszedłem do wniosku że obecne akwarium nie nadaje się do tego biotopu. Zakupiłem używkę, dokupiłem do niego biologa JBL e901 wypełniłem całego bio-ceramiką, mechanika Aquael Circulator 2000, grzałkę Aquael 250W, zrobiłem aluminiową pokrywę z jedną świetlówką t5 36W(10 000K), jakieś 70kg serpentynitu (5 skałek), około 50l piachu, Cryptocorynę (do znacznej redukcji), Anubias (do wylotu), i Vallisneria. Rybki to teraz P. Saulosi 1+4, M. sp. Chewere F1(docelowo 1+3), C. Afra Cobue F1(docelowo 1+3). Piszę docelowo gdyż rybki mają jakieś pół roku. (Zakupione u jednego z Naszych kolegów z Trzebinii). Karmię swoje rybki dwa razy dziennie następującymi pokarmami: Nf cichlid, Osi vivid color, Osi spirulina i Hikari Excel Siking. Do tego dwa razy w tygodniu podaje pokarmy mrożone kryl, artemia.

Przed tą obsadą miałem jeszcze kilka przygód z krakowskimi sklepami zoologicznymi, tak mi doradzili że zakupiłem P. Acei i P. Mpanga, po czym wszystko oddałem za darmo ludziom poprzez ogłoszenia w internecie.

Największymi kilerami w moim doświadczeniu były Redy i Mpangi, sporą część obsady mi wytłukły.

Sytuacja się wyklarowała jakieś pół roku temu gdy zakupiłem moją dobrze przemyślaną obsadę :D

Pocieszyłem się rybkami jakiś miesiąc gdy jak zasypiałem obudził mnie chlupot rozlewanej wody na panele, rozszczelniło mi się akwarium, . Dobrze że tylko tyle bo około 20l miałem na ziemi. (powiedziałem sobie że ostatni raz kupiłem używane akwarium) Spanikowany obudziłem wszystkich domowników do pomocy. Wszystkie rybki przetransportowałem do 25-cio litrowego kotnika (miazga). Dochodziłem do siebie jakieś dwa dni, przez ten okres miałem wyłączonego biologa i jak teraz wiem to był błąd, ponieważ cała biologia w nim padła.

Zamówiłem nowy zbiornik w dobrej firmie (z Mikołowa) z dodatkowym wzmocnieniem poprzecznym na który czekałem dwa tygodnie. (ale się opłacało, solidna konstrukcja i wykończenia)

Popytałem na forum czy ktoś w pobliżu nie miał by do oddania dojrzałej wody i szybko się zgłosił ‘sąsiad’ Post_Mortem( za co mu Wielkie Dzięki), oprócz wody dał mi bakterie do szybkiego startu i parę cennych informacji J Po powrocie od razu zalałem baniak i dodałem około 100l świeżej wody. Minęły trzy dni i wpuściłem rybki, sprawdzałem prawie codziennie parametry (na szczęście nie były tragiczne podczas dojrzewania)

Wszystkie rybki przeżyły! :D

Teraz się mnożą tylko Saulosi bo reszta jeszcze za młoda, ale cała brygada ma się bardzo dobrze.

Mam nadzieję że moja historia będzie przestrogą dla nowych czytelników/użytkowników bo najbardziej w tym wszystkim szkoda tych rybek które odeszły do świata wiecznej spiruliny. Oby nikt nie popełniał tak banalnych, głupich błędów jak ja. (głównie z obsadą)

Jestem wdzięczny całemu forum KM za cenne informację/porady które codziennie czytam i myślę że ja teraz też komuś pomogę!:)

Pozdrawiam dzidek1985

Ps. Zdjęcia dodam jak już cała brygada w pełni się wybarwi


MOJE MALAWI 300l – Maciek wawa

Moje akwarium z Malawi powstawało bardzo wolno. Kiedy już uzyskałem aprobatę od mojej żony na wydatki związane z nowym akwarium, nie spodziewałem się że to może tyle kosztować a ciąłem wydatki jak tylko mogłem. Jako że postawienie nowego zbiornika uzależnione było od sprzedania starego (112L ze stolikiem, pokrywą i rybami), a nie było to łatwe i długo trwało, postanowiłem najpierw zadbać o solidny stolik na którym będzie stała moja perła Afryki. W tym celu przeczytałem allegro i inne portale aukcyjne i nie znalazłem niczego co by mi odpowiadało a zwłaszcza było odpowiedni tanie. Ceny mnie zabijały. Narysowałem sobie własny projekt stolika/szafki pod akwarium (ja widziałem że będzie to 300L żona do końca nie była świadoma, podejrzewam że cyfra 300 nie przeszła by jej tak łatwo przez myśl jak mnie ) nie małą zasługę w tym miało właśnie forum KM, to właśnie tu zadawałem pytania i pojaśniano mi w głowie, nie tylko na temat stolika. No więc kiedy już wiedziałem jak ma wyglądać mój stolik, zakupiłem potrzebne mi materiały. Mój stolik powstał z blatów kuchennych o gr.4 cm oraz płyt o gr. 18 mm. Tu jest opisane jak powstała moja szafka http://forum.klub-malawi.pl/malawi-240l-rekonesans-sprzetowy-t19175p8.html W międzyczasie zakupiłem akwarium, standardowe 300L (120x50x50). Po złożeniu stolika i ustawieniu akwarium, przyszła pora na poziomowanie całości. Moja szafka nie ma nóżek więc poziomowałem za pomocą poziomicy i korkowych podkładek pod szklanki o gr. ok. 2mm i udało się. Kolejny krok to aranżacja zbiornika i w tej sprawie zadawałem pytania na forum. Wybór padł na dekoracyjny piasek kwarcowy KREISEL o granulacji 1mm. Kupiłem 3 worki po 25kg po cenie ok. 7,50 za worek. Według wszelkich prawideł na dno akwarium położyłem 2cm styropianu, do tego wykorzystałem 2 płyty, oczywiście jedna przyciąłem. Resztę wykorzystałem przy układaniu kamieni. Kamienie kupiłem od kolego za jakąś tam śmieszną kwotę (łupek filitowy) miał kiedyś Malawi ale musiał zrezygnować więc wysprzedawał co mu zostało. Pozostały styropian został pocięty do rozmiarów odpowiadających rozmiarom kamieni po to żeby wsypywany piasek ich nie zakrył. Ale nie wszystko poszło tak gładko albowiem miałem dwie duże skały które chciałem postawić pionowo ale były dość płaskie i ni jak nie dało by się postawić ich w taki sposób żeby nie groziło to ich przewróceniem. Na szczęście rozwiązałem ten problem za pomocą pozostałości z płyt plexy, zwyczajnie przykleiłem te skały dość dużą ilością sylikonu akwarystycznego do szeroko wyciętych płyt dokleiłem niewielkie skałki w miejscach gdzie nie było podpory dla skały i udało się po 3 dniach skały stały pionowo i nic nie groziło mojemu akwarium, dodatkowo płyty były tak szerokie że usypany w koło piasek dodatkowo stabilizuje je przed pochyleniem się skał. Po ułożeniu/aranżacji zbiornika zalałem go wodą i zaczęło się odliczanie :D. Zastanawiałem się jak wystartować cykl azotowy i po raz kolejny forumowicze podpowiedzieli :D, nasikałem do akwarium hahahaha. Prawdę mówiąc to wlałem ok. 50 ml moczu do akwarium i tak zapoczątkowałem cykl azotowy.

Na początku stężenie NO2 i NO3 skoczyło do góry, stało się to dość nagle bo na drugi może trzeci dzień po dodaniu uryny. Potem z biegiem czasu stopniowo spadało. Żeby zbadać stężenie dość często sprawdzałem parametry testami kropelkowymi JBL (żaden inny rodzaj testów się do tego nie nadaje, polecam też testy lepszych firm). W trakcie jak moje akwarium (woda) dojrzewało zacząłem rozglądać się za obsadą do mojego zbiornika i tu tez głębokie ukłony w stronę forum i forumowiczów ponieważ dla kogoś kto nigdy nie zajmował się pyszczakami tylko w/w osoby są w stanie pomóc i wytłumaczyć zasady dobierania obsady. Za poradą forum wybrałem też hodowlę z której zamówiłem ryby. Po tym jak dojrzała mi woda zamówiłem moją obsadę i teraz cieszę się moim biotopem Malawi.

Filtracja

Za filtrację w moim akwarium odpowiada filtr Unimaks500 Aquael (filtracja biologiczna) oraz przysposobiony do filtrowania mechanicznego Minikani 120 tej samej firmy. W filtrze odpowiadającym za biologiczne czyszczenie wody znajduje się żwir koralowy (gruboziarnisty), złoże biologiczne Matrix firmy Seaham, Biocera Max Aquael oraz biokule. Za filtracje mechaniczna odpowiadają gąbki i wata perlanowa. Obydwa filtry są (zewnętrzne). Co do filtracji mechanicznej to strasznie mnie drażniło co tygodniowe wyciąganie filtra z akwarium żeby oczyścić gąbkę zamontowana na cyrklatorze zanurzonym w akwarium, więc pokusiłem się o przystosowaniu filtra zewnętrznego do potrzeb i tak powstał mój mechanik, napędzam go pompą aquael Circulator 2000.

Parametry filtrów

Unimax 500

Zasilanie - 36W

Max przepływ - 1500 L/H

Przez. Do akwa max - 500L

Ilość x poj. koszyków filtracyjnych - 4poj.x3L

Wymiary (d/szer/wys) - 34 / 31 / 46

Circulator 2000

Zasilanie - 27W

Max przepływ - 2000L/h

Przez. do akwa. Max. - 250-350L

Oświetlenie

Fabryczna belka oświetleniowa -2x39w PHILIPS Aquacoral (aktyniczna) i PHILIPS MASTER TL5 865 6500K

Obsada

Mieszkańcy mojego akwarium to Metriaclima Msobo Magunga oraz Cynotilapia Afra Cobue. Obsadę ustalałem na forum dzięki uprzejmości forumowiczów, co opisywałem już wcześniej, na początki kierowałem się kolorystyką (jak każdy początkujący) ale potem pojaśnio mi że tak naprawdę są ważniejsze szczegóły doboru obsad akwarystycznych w Malawi. I tak dobrałem ryby pod ich upodobania kulinarne. Obecnie mam po dziesięć sztuk z każdego gatunku i jak na razie okazało się że w każdym jest po dwa samce :D . Swoją obsadę karmię dwa razy dziennie, rano pokarmy mięsne wieczorem roślinne. Dietę moich pyśków stanowią pokarmy firm O.S.I oraz Naturefood no i oczywiście mrożonki (kryl).

O.S.I- Spirulina Flakes, Cichlid Flakes, Vivid Color

Naturefood- Premium Color Plus, Premium Cichlid, Premium Cichlid Plant

Ryby trafiły do mnie kiedy były małe (2,5 i 3,5 cm) obecnie mają ok. 6-7cm. Mają obrane rewiry i nie walczą o nie (jak na razie). W najbliższej przyszłości będę musiał jednak uszczuplić obsadę o jednego samca i kilka samic ze względu na zbliżająca się dojrzałość seksualną ryb i co za tym idzie rosnąca agresją, tak wewnątrz jak i zewnątrz gatunkową.

300lr.jpg




Dziękuje kolegą Dzidek 1985 i Maciek Wawa bardzo dziękuje. Tak jak w innych postach podziękowania proszę oddawać w innych postach w/w kolegów.


Chciałbym abyście zwrócili uwagę jak startowali koledzy swoje zbiorniki. Dwa różne sposoby i oba jak najbardziej skuteczne. Myślę że wszystkie spostrzeżenia są warte uwagi i pomogą Wam aby początki były spokojne i bez ekscesów. Mam też gorącą prośbę do nowych adeptów Malawi dla co niektórych to już są duże zbiorniki. Zanim zakupicie rybki poczytajcie o wybranych rybach prze siebie czy aby nie są za duże do tego akwa. Na forum można zauważyć dużo przypadków w obsadzie że wybiera się dużo za duże ryby np. P alei. Ten przykład jest nagminny.


Chciałbym zaprezentować kilka obsad do zbiorników 240 i 300l

L caeruleus(yellow), M. maingano, M msobo magunga

P saulosi, P elongates Mpanga, C. afra Cobwe – obsada Dzidek1985

M calianos , C afra cobwe, M msobo magunga

L hongi, M interruptus

C afra Jalo Reef, M mebe deep, M calainos.

To są tylko przykładowe obsady można oczywiście dodać do tych zbiorników C sp Hara. M elongatus chewere, M elongatus chailosi, i wiele innych gatunków, które nie przekraczają max 12-13cm. Pamiętajmy przy doborze obsady o preferencjach żywieniowych.

Na zakończenie opisów przypomnę inne wątki

http://forum.klub-malawi.pl/akwarium-112l-t20897.html

http://forum.klub-malawi.pl/akwarium-160l-200l-t20908.html

Moim zamysłem tworząc te wątki było aby nasi koledzy użytkownicy dali coś od siebie dla naszego forum i dla innych. Uważam że cel został osiągnięty patrząc na ilość otwarć przez te kilka dni.

Pozdrawiam

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 4
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.