Skocz do zawartości

Życie w moim akwarium


pozner

Rekomendowane odpowiedzi

Lethrinopsy się już tak zadomowiły, że chyba doszło do tarła. No bo jak wytłumaczyć taki wygląd samicy...chyba samicy;)?

20161122_024048.jpg

 

 

 

 

Kiedyś Protomelasy też niedługo po wpuszczeniu wytarły się, co mnie zaskoczyło, ale one miały wtedy "już" ok.8-9cm. Lethrinopsy mają ok.5cm.

Samczyk zaczyna łapać kolory20161122_024122.jpg

20161122_030429.jpg

Jakość nie najlepsza, bo z telefonu, ale chyba da się popatrzeć.

Edytowane przez pozner
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są fajne, cały czas dziobią piasek. Trudno powiedzieć, czy są za delikatne. Nie sprawdzisz, nie będziesz wiedział. Mają taką opinię i dlatego mało kto się na nie decyduje, a może nie będzie tak źle. Co prawda moje mdoki to były niezłe zakapiory, ale u innych są spokojne. Może warto spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu samiec zaczął szaleć. Ganiał wszystkie Lethrinopsy i czasami z rozpędu próbował pogonić krówki :), Copadichromisy. Pryszcz oczywiście nie robił na nich wrażenia. Wykopał niezłe gniazdko i zachęcał samice do tarła. Trwało to jeden dzień i zakończyło się...inkubacją drugiej samicy. Tak to wyglądało:

 

  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1/ Lubię podpatrywać Twoje akwarium.

2/ Zaskakuje mnie wielkość, przy której samiec Lethrinopsa się wybarwia.

3/ Próbowałem kiedyś w Malawi wielu roślinek - ta która teraz rośnie obok trawek (bez sprawdzania - chyba nadwódka)  - nie utrzymała mi się. I z tego co pamiętam wymagała innych niż nasze parametrów wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, tom77 napisał:

Zaskakuje mnie wielkość, przy której samiec Lethrinopsa się wybarwia.

Mnie też to trochę zaskoczyło, ale bardziej to, że mam już dwie samice inkubujące. Zaskoczenie miesza się z niepokojem i...radością :) Niepokojem, bo czy prawidłowo będą się rozwijać i jak wyrosną samice, gdy już inkubują. Radością, bo już wiem, że mam dwie samice :)

Póki co, odpukać, rośliny mi się trzymają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Widzę, że nowy dział rozrasta się. Super. No to i ja coś skrobnę. Trochę czasu już upłynęło odkąd Lethrinopsy zagościły w akwarium. Po początkowym szaleństwie pozostało wspomnienie. Samiec "alfa" uspokoił się i tarło póki co sobie odpuścił. Pokazuje jedynie trochę samczych kolorków. Zastanawia mnie to początkowe zachowanie. Wcześniej to samo obserwowałem po wpuszczeniu Protomelasów, Otopharynxów dorsal, a nawet compressicepsów, mimo braku najmniejszych oznak wybarwienia samca. Nie wiem jak to tłumaczyć. Może drastyczną, in plus, zmianą warunków z małego, przerybionego mini akwarium z kilkudziesięcioma pobratymcami na pełną swobody i luzu przestrzeń z dobrym i regularnym papu. Jak widać, ryby też szybko przyzwyczaja się do dobrego ;) i na następne tarło sobie poczekam.

Copadichromisy geertsi to chyba najspokojniejsze pyszczaki. Mam dwa wybarwiające się samce (jeden bardziej), jednego dochodzącego powoli i między nimi nie zaobserwowałem najmniejszych oznak agresji. Pływają grupowo, ten samiec alfa jedynie częściej pokazuje ciemną stronę swojego wyglądu, czasami delikatnie dziobnie tego drugiego (chyba tylko wtedy, gdy mu stoi na drodze :)). Jak widać to wystarczy. Na razie mam 100% jedną samicę. Druga , potencjalna, ma dziubek na płetwie odbytowej, więc najpewniej to też będzie samiec.

Skoro piszemy o wszystkim, to o wszystkim. Trzecia ryba, C. geertsi, wyskoczyła mi przez szczelinę na rurki filtrów. Do trzech razy sztuka :(. Nie wierzyłem, że to możliwe (to jest kilkanaście cm2), a jednak. W końcu przysłoniłem ten otwór. Szkoda, ale dobrze że nie była to ta jedyna samica.

 

 

Edytowane przez pozner
  • Dziękuję 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.01.2017 o 13:18, pozner napisał:

Widzę, że nowy dział rozrasta się.

Byłeś prowodyrem.:icon_smile:

Dnia 9.01.2017 o 13:18, pozner napisał:

Skoro piszemy o wszystkim, to o wszystkim. Trzecia ryba, C. geertsi, wyskoczyła mi przez szczelinę na rurki filtrów. Do trzech razy sztuka :(. Nie wierzyłem, że to możliwe (to jest kilkanaście cm2), a jednak. W końcu przysłoniłem ten otwór.

Kilka miesięcy temu, jedna z niedawno zakupionych małych rybek przepłynęła mi za tło. Małym otworem (zapasowym dla wyrzutu wody z filtra kubełkowego, o średnica węża). Zapomniałem go zaczopować. Miałem dylemat – dać jej szanse na powrót, czy ryzykować losem koleżanek. Za tłem pływała kilka tygodni. Karmiłem ją i obserwowałem (tył akwarium nie jest dosunięty do ściany). Nie chciała wrócić. Potem chciałem ją do tego skłonić zaprzestając karmienia. Nic z tego. Wreszcie któregoś dnia, kupiłem kilka najmniejszych siatek do łapania ryb. Wróciłem do domu i ……. za tłem nie było mojej zbłąkanej owieczki. Najpierw przeszukałem podłogę, dopiero potem policzyłem bractwo w zbiorniku. Była. Czym prędzej zaczopowałem otwór w tle. Takie to bywają „rybkowe przygody”.:icon_smile:

Edytowane przez tom77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jednak zbyt dużo jest pięknych ryb, by wybór był prosty, dlatego myślę o opcjach, jak poniżej. 🤔 Wydaje mi się, że takie drapieżniki wagi średniej byłyby odpowiednie do akwarium o długości ca 220 cm.  Dimidiochromis strigatus / Exochochromis anagenys / Lichnochromis acuticeps Stigmatochromis tolae Lethrinops lethrinus / Trematocranus placodon / Cheilochromis euchilus Placidochromis milomo Nie ukrywam, że chciałbym obsadę nietuzinkową. Nie mam zamiaru silić się na sztuczną oryginalność i wymyślać jakieś cuda - ale nie powiem, zależałoby mi na szkle, w którym będzie pływać coś rzadziej spotykanego. Stąd szczególnie interesuje mnie np. Trematocranus placodon. Ładna, ciekawa i majestatyczna ryba. Raczej mniej popularna, w forumowym dziale Grafika wyszukań mało, w zasadzie prawie tylko autorstwa Kolegi @stan. Rośnie spora, do 25 cm, ale w necie różnie można wyczytać co do agresywności. Widzę, że jest dostępna w Tan-Mal. Może ktoś miał/ma i podzieli się obserwacjami.
    • Dzięki. Faktycznie, we wspomnianej książce proponowane do M. mchuse gatunki zarówno nie przekraczają go wielkością, jaki i nie są też określane jako agresywne. Słusznie, w związku z delikatnością M. mchuse zacznę w takim razie od 4 gatunków i zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie; doświadczenie z obserwacji też coś podpowie. Trzymam kciuki za nowy zbiornik, Patryka oczywiście też. 👍😉
    • U mnie w module jako wloty robią: szczelina wycięta "fabrycznie" na etapie budowy modułu (mniej więcej w połowie wysokości modułu, niewidoczna patrząc od przodu), nawiercony przeze mnie wlot w dolnej części modułu zakończony kratką wentylacyjną o średnicy 45 mm oraz dwa nacięcia w górnej części modułu, przez które przelewa się woda - działa jednocześnie jako skimmer. Na późniejszym etapie kratkę nieco zmodyfikowałem, wycinając z niej trochę plastiku, przez co zwiększyła się powierzchnia zasysu.
    • Możesz śmiało podłączyć do p415 https://allegro.pl/oferta/driver-p4115adj-led-200ma-700ma-pwm-lin-adj-7411714739 Prąd ustawisz na 700mA rezystorami jak fabrycznie nie jest i wydaje mi się że śmiało ten led będzie świecił. Nie będzie świecił pełną mocą ale moze wystarczy. Jedna uwaga, sygnał PWM do 5,5V a sterownik chyba potrzebuje większym napięciem być zasilony, stąd musisz sobie wyprowadzić te sygnały ze sterownika, ponieważ jak podłączysz PWM wprost to spalisz driver. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Ja mam u siebie zasys poziomy przodem. Raczej mało jest widoczny, ale jak ktoś się uprze, to go zobaczy i będzie mu przeszkadzał. Wymiary zasysu sprawdzone pod moją pompę 3000l - 0.5x20cm. U mnie się to sprawdza. Piotr, jeżeli chcesz zrobić podobny zasys do mojego, to warto szczelinę wyciąć wyższą i od środka zamontować na wklejonych szynach ruchomą przesłonę. Bo dobrze dobrać wielkość zasysu, to podstawa przy tego rodzaju filtracji - no ale ja mam typową kasetę, zabudowaną w tle 
    • @pablomas dzięki. Tak sobie właśnie myślałem, że mocna filtracja biologiczne likwiduje błonę. Ja właśnie "tworzę" taką hybrydę. Narożną kasetę w kształcie hmf ale w sposobie działania modułu Czyli przód będzie cały z pvc. U góry nacięcie jako skimmer. Zastanawiam się tylko nad wlotem @jaras @marcin73m jak macie zrobione wloty do modułu? Myślałem nad wpuszczeniem poziomo nawierconej rury z zewnątrz zabezpieczonej czymś takim. Myślę, że spowodowało by to równiejszy przepływ wody przez gabkę Tylko czy ta rura jest potrzebna? Może wystarczy tylko ponawiercać dziurki jako wlot?  
    • Powinno działać daj tylko czas u mnie po ok 6tyg zniknął, brak biofilmu od dwóch lat. Zobacz mój wątek Hmf w filtrze Juwel.
    • Moja wpłata nie dotarła? @yaro sprawdź proszę
    • Myślę, że na dobry początek 4 gatunki to będzie dobry wybór. Obsada też dość oryginalna, także będzie na co patrzeć. Po jakims czasie sam oceniasz czy ilość ryb jest wystarczająca. Przy świeżym zbiorniku też nie ma co szarżować z ilością ryb wpuszczonych na początek, bo zalążki biologii łatwiej to zniosą. Oczywiście ustalanie ilość gatunków bez wspomnieniu, a liczebności osobników poszczególnych gatunkow jest mocno umowna bo można próbować z więcej niż jednym samcem i większą ilością samic, a można docelowo celować w jednego samca i np 2 samice. Ja zdecydowanie wolę jak moje ryby mają przestrzeń życiową i w zamian częściej mogę obserwować ich naturalne zachowania. Mocno przerybione zbiorniki to jakoś nie moja bajka (oczywiście w Twoim przypadku przy racjonalnej ilości ryb w obrębie gatunku nie ma mowy o przerybieniu). Tysiąc litrów to już kawał szkła i super możliwości, choć wiadomo litrów zawsze będzie za mało i to myślenie, że jakbym tu dorzucił 50cm, a tam 20 oooo wtedy to by dopiero było Sam jestem na etapie wybierania obsady (można powiedzieć, że ta się już nawet wyklarowała), z tą różnicą, że zbiornik o 400l większy, od Twojego, a w planach pierwsze podejście do drapieżników. Zobaczymy jak ta przygoda się potoczy. Tobie też życzę powodzenia
    • Jak to mówią "nie znam się, ale się wypowiem"  @TomekT jak wiesz sam jestem na podobnym etapie rozmyślań. Przeczytałem cały wątek Iquitosa o jego akwarium i doszedłem do wniosku, że Mylochromisa trzeba byłoby hodować z naprawdę spokojnymi gatunkami. Sam nad nim mocno się zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku, że jakikolwiek typowy, średniej wielkości drapieżnik to już będzie dla tego gatunku zbyt wielkie obciążenie. W. Sierakowski w książce również wspomina o wyjątkowej delikatności tego gatunku. Jeśli chodzi o dodawanie L. Caeruleus to odpuściłbym po prostu ze względu na to, że wg mnie szkoda pakować tak rozpowszechnionej ryby do obsady, która składa się z tak nieczęsto spotykanych okazów. Ja bym stawiał na zestaw: D. Strigatus, S. Tolae, L. Lethrinus oraz P. Milomo  P. Milomo wygląda super  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.