Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
lepiej dac 4 cm czy 5 cm piasku?


to nie ma za bardzo znaczenia. pyski i tak wyrownaja podloze po swojemy, miejscami bedzie tego piasku ponizej 4cm a w innym mozesz miec nawet i 10cm ;) i z pyskami nie wygrasz, piasek bedzie tak ulozony jak one chca ;)

imo grubosc podloza powinna byc na tyle duza aby pyski nie odkopaly styropianu i jesli ktos posiada rosliny aby mialy przykryte korzenie.

co do stref beztlenowych to pomoga tu rowniez swiderki ...


pzdr

jas

Opublikowano

sysgone napisał

mieszac reka piasek podczas podmian i odmulania dna
A jak rozwiązać sprawę w miejscach trudno dostępnych np. za i pod kamieniami.

A co do świderków. Chciałem kupić w mojej miejscowości. W jednym sklepie nie było , a w drugim popatrzyli na mnie jak na ...... :oops:

I co mi nagadali. Jakie to będę miał problemy: zepsute filtry, plaga nie do opanowania itp. Poprostu same kłopoty. Nawet mi się nie chciało słuchać.

Opublikowano

Za i pod kamieniem możesz dać mniej piasku. Tam gdzie nie widać (za kamieniami) ja nie mam w ogóle... na początku był, później pysie go przerzuciły do przedu, a reszte wypłukałem, jak lałem wodę przy podmianach. I tak nie widać, więc nie ma sensu sie martwić...


Jeśli chodzi o świderki, to w sklepach nie masz co liczyć. Lepiej znajdź jakiegoś akwarystę w Twojej okolicy, który ma trochę slimaków. Z resztą nie wyobrażam sobie płacić za coś, co rzeczywiście po tygodniu z małej grupki robi się prawdziwą plagą :lol: .

Opublikowano

A jaka jest żywotność świderków?

I czy mogę liczyć na to że ktoś z kolegów przywiezie mi świderki na Zoo-Botanike? :D

Pozdrawiam

Opublikowano

no wlasnie swiderki niby pomagaja , ale czy pozniej nie ma takich sytuacji ze jest ich tak duzo ze gdzie sie nie popatrzy to swiderek? i czy to nie psuje efektywnosci zbiornika?


Piasek wystarczy wyplukac czy tez nalezy zalewac gotowana woda? mam na mysli piasek budowlany

Opublikowano

Świderki sie namnożą, ale w ciągu dnia raczej ich widzieć nie będziesz. Skutecznie pochowają się w piasku. Co innego, jak się zrobi ciemno, ale komu wtedy kilka slimaków przeszkadza :?: :lol:


Piasek profilaktycznie możesz zalać wrzątkiem, ale zazwyczaj wystarcza samo płukanie.

Opublikowano

nieprawda! świderki też pełzają w dzień! Nie mówcie, że u was nie zdażają się wariaty, którym pomieszały się pory doby, oświetlenia itd.. i dzielnie samotnie, pośród drapieżnych pyszczaków podążają po szybach w im znanym tylko kierunku... I to w środku dnia

A jeśli będziesz miał piasek, to przy dorosłych rybach będziesz widział sporo świderków w dzień... ale tylko pustych skorupek :!:

Opublikowano
nieprawda! świderki też pełzają w dzień! Nie mówcie, że u was nie zdażają się wariaty, którym pomieszały się pory doby, oświetlenia itd.. i dzielnie samotnie, pośród drapieżnych pyszczaków podążają po szybach w im znanym tylko kierunku... I to w środku dnia



no u mnie zasuwaja w sporych ilosciach i za dnia, ale to w jednym akwa tylko, nie wiem czemu, tak maja i juz :) i co ciekawe teraz jak jest ciemno nie widze za bardzo zadnego, ale jak sie swiatlo zapali to beda;

w krewetkarium fajnie to wyglada jak jest pora karmienia - po krotkiej chwili kiedy pokarm dotknie dna zaczyna sie ruch i swiderki wychodza na papu "z glebin" :)

Opublikowano
nieprawda! świderki też pełzają w dzień! Nie mówcie, że u was nie zdażają się wariaty, którym pomieszały się pory doby, oświetlenia itd.. i dzielnie samotnie, pośród drapieżnych pyszczaków podążają po szybach w im znanym tylko kierunku... I to w środku dnia

A jeśli będziesz miał piasek, to przy dorosłych rybach będziesz widział sporo świderków w dzień... ale tylko pustych skorupek


Nie napisałem, że nie. Owszem, czasem jakiś wyjdzie, ale nie w takich ilościach, jak w nocy. U mnie nawet, jak wieczorem robie podmiane i przez 15 minut jest w akwa ciemno, to już mam centymetrową warstwę świderków :lol: . Jak światło zapalę, po 5 minutach na dnie zostaje ledwie kilka... Oczywiście inną kwestią są puste muszle, bo moje Aulonki, to nawet wygrzebią zakopane w piasku świderki...

Opublikowano
nieprawda! świderki też pełzają w dzień! Nie mówcie, że u was nie zdażają się wariaty, którym pomieszały się pory doby, oświetlenia itd.. i dzielnie samotnie, pośród drapieżnych pyszczaków podążają po szybach w im znanym tylko kierunku... I to w środku dnia

A jeśli będziesz miał piasek, to przy dorosłych rybach będziesz widział sporo świderków w dzień... ale tylko pustych skorupek :!:



u mnie nie pelzaja po szybach. mozna pojedyncze egzemplarze dojrzec gdzies w szczelinie pomiedzy kamieniami, a nawet na powierzchni piasku, z tym ze te ostatnie sa mocno zabarykadowane w swoich muszelkach lub sa to puste muszle. generalnie w ciagu dnia nie ma mowy o pladze slimakow, jesli ryby nie beda przekarmiane to slimaki stana sie ich dieta, wiec same beda regulowac ich ilosc. dlatego wsrod doroslych pyszczakow mozna spotkac wiele pustych muszelek ;)



pzdr

jas

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.