Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Proszę o poradę


Jeden z samców od ok. tygodnia ma w okolicach oczu rdzawoczerwone, okrągłe plamki o śr. ok 3mm , wnętrze warg też jest podobnego koloru. wydaje mi się , że ma uszkodzone/trochę zdeformowane "miniząbki" w pyszczku. Wczoraj zaobserwowałam także spuchnięte i galaretowate oczy (nie maksymalnie ale są spuchnięte i przejaśnione). Poza tym objawy są takie jak często wiele osób opisuje: Rybka przebywa w swoim stałym miejscu (pod kamieniem, w rogu akwarium), nie chce jeść,jest mniej ruchliwa, ciężko oddycha, szeroko otwierając pyszczek i częściej rusza skrzelami . Nie puchnie. Jeśli chodzi o pokarm to nigdy nie wyrywała się do jedzenia i zawsze czekała aż inne zjedzą.

często widziałam jak goniła się w obwodzie koła z innym samcem, wgryzała się w jego pyszczek...-ogólnie chyba walczyły ze sobą. Rybka była jednak zdrowa. Czy opisane objawy to skutki pobicia? infekcji ?czy może jednego i drugiego?


Wczoraj przeniosłam ją do 20l pojemnika z woda z akwarium zakropliłam odpowiednia ilość preparatu bactoforte i wpusciłam po paru minutach z powrotem. Opuchlizna z oczu jakby troszkę się zmniejszyła. Czy ten preparat t pomoże? co to są za objawy? czy rybkę trzeba eksmitować na czas leczenia?

akwarium jest ok. 100l, czteromiesięczne z 6 żółtymi pyszczakami i jednym glonojadem.

pyszczaki to:

- 3 samce (2 o długości ciała ok. 7cm ( 1 chory) i jeden ok. 5cm.)

-3 samice mniejszsze także ok. 5cm


w pierwszym tygodniu posiadania akwarium jedna z rybek zachorowała-objawem były napuchnięte galaretowate oczy. Sól akwarystyczna troche złagodziła jej stan potem, zalecono mi preparat "bactoforte" do całego zbiornika i rybka wyzdrowiała.

Akwarium mam w spadku, nie znam za bardzo ich histori poza tym,że było ich kiedyś 12 szt. mnożyły się i zdychały aż zostało ich tyle ile teraz mam.


pH wody -ok. 7,5 ; temp. 25*C, wodę wymieniam co ok. 7-12 dni, karmię raz dziennie spiruliną czasami Ichtio-vitem, filtr jest wewnetrzny (gąbka), Aqua clear 30 i jest także głównym napowietrzaczem, jest jeszcze mały napowietrzający bąbelek. Ostatnio miałam problem z glonami w kolorze indygo -zalecono mi ograniczyć karmienie do 1 raz dziennie. wyczyściłam też wlot filtra. Poza tym ścieram glony z szyby przed wymianą wody. Czyszczę żwirek końcówką która wyciągam wodę.

z tego co przeczytałam pewnie muszę zakupić jeszcze inne testy.


Pozdrawiam


Monika

Opublikowano

tak dokładnie Labidochromis caeruleus :)

--

nie mam wszystkich danych. w poniedziałek mam zamiar kupić brakujące testy do oznaczenia jonów amonowych, azotanów i azotynów. tymczasem w skrócie:

wielkość akwarium- 100l

- obsada: 6 pyszczaków Labidochromis caeruleus i mam nadzieje ze do poniedzialku bedzie ich tyle:) 1 glonojad (nie znam dokł. gatunku jest szary ok. 10cm długości)

- filtracja- filtr biologiczny aquaclear 30

- parametry wody pH 7,5 , co to jest TwO i TwW?

- sposób karmienia wczesniej 2 razy teraz 1 raz dziennie spirulina oraz czasem Ichtio-vit

- częstotliwość i ilość podmian wody- raz na 7- 10 dni, 30%, uzdatniam wodę wodociągową prepartatem biotopol.

raz na miesiąc dodaje do wody preparat z kulturami bakterii Bactoactive (firmy Tropical) Może chociaż objawy coś wam powiedzą?

Opublikowano

Dopóki nie podasz parametrów nic nie można stwierdzić.

Na tę chwilę najbardziej potrzebne są testy na NH3/NH4, NO2 i NO3

TwO - Twardość ogólna

TwW - Twardość węglanowa

Tymi testami się na razie nie przejmuj, też są ważne ale najważniejsze są te podane wyżej.

Opublikowano

dziękuję za dotychczasowe wyjaśnienia. Z tym jedzeniem ....w sklepie zoologicznym w takim razie chyba ktos sie nie znał bo polecił mi własnie spirulinę....aczkolwiek preparat ma w składzie 36% glonów oraz ryby i "produkty rybne"...tak więc jest tam tez w składzie białko zwierzęce...hmmm no ale skoro to nie ten pokarm to czym je należałoby karmić? wydaje mi się, ze dobrze ustaliłam gatunek ryby wyglądają tak jak na tym zdjęciu http://www.aqua-fish.net/show.php?h=electricyellowcichlid

Opublikowano

Żadna nowość że się w sklepach nie znają, niestety :-(

Gatunek ustaliłaś dobrze :-)

Co do pokarmu to Hikari ma dużą paletę dobrych pokarmów - kup raczej tonące bo nie trzeba namaczać.

Opublikowano

kupiłam test paskowy "6 w 1" firmy JBL. Odczytałam mniej więcej (trudno mi jeszcze te kolory jednoznacznie określić dlatego podaje niektóre wartości w przedziałach:

NO3 wynosi ok. 25-50 mg/l...bardziej w stronę 25 mg/l

NO2- 0 mg/l

twardość ogólna - w granicach 4-7 *d , twardość węglanowa 10*d

pH- 7,6

Cl2- 0

ps. mała poprawka...akwarium ma ok. 200l tj. 40 cmx 80cm x 60cm...a takie nieduże się mi wydawało:) pps. znajoma osoba dzisiaj obejrzała wodę z akwarium pod mikroskopem....mam tam dużo wrotek, jakiś glon wskazujący na dobre natlenienie wody, okrzemki oraz niestety sinice.....ładnie wyglądają w powiększeniu ale niestety obsiadają mi gąbkę filtra oraz tworzą taki indygo-zielony nalot na kamyczkach/żwirku...tj. j woda jest już wiem, że woda jest "zeutrofizowana"...za dużo jedzenia im kiedyś sypałam i chyba to jest efekt. chorą rybkę przeniosłam w niedzielę do dosyć przejrzystego pojemnika ok. 10 litrowego z napowietrzaczem..zakropliłam preparat bactoforte, pożyteczne bakterie a dzisiaj witaminy...nie wygląda lepiej ale też nie gorzej. woda ma w nim troche mniejsze pH tj ok. 7,2 a twardośc ogólną 7*d, reszta parametrów taka sama.

--

no i w niedzielę zauważyłam,że pyszczak ma oprócz plamek i wyłupiastych oczu jakby wielkiego czerwonawego sińca własnie w okolicach oczu... właściwie to plama na cała głowę po jednej stronie....dzisiaj chyba ciut wyblakła...mniej widoczna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.