Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
P.s yaro nie chcesz czytac bez znakow Pl, nie czytaj (ogolnie komu sie nie podoba niech nie odpowiada i nie czyta ,zastanawiam tylko po co usuwac ?skoro wiekszosci takie pierdoły nie przeszkadzają, no chyba ze promujemy forum dla mlodziezy WCZESNO-szkolnej .


Nic nie pisałem o polskich znakach. Pisałem o znakach przestankowych. To dość diametralna różnica o której uczą w okolicach 2 klasy podstawówki. No chyba, że masz lat 7 to wtedy masz wytłumaczenie i możesz nie rozróżniać.

Nic też nie zostało usunięte. Jedynie kolor znaków w poście został zmieniony aby nie wywoływać bólu głowy. Dopisując komentarz do tego postu nie wiem jak mogłeś nie zauważyć jego poprzedniej zawartości... Aż żart o podstawówce przestaje być śmieszny...


A w materii poprawnej pisowni - jedyne co promuje to pisanie bez koszmarnych błędów ortograficznych i w sposób zrozumiały. Ale ku*wa mać! Zdanie PIĘTNASTOKROTNIE złożone nie jest zrozumiałe. Nawet jeśli użyjesz w nim w "pip" przecinków jest bełkotem trudnym do objęcia. A bez nich jest bełkotem totalnym.


I żeby nie było że czepiam się Ciebie personalnie. Napiszę to każdemu.

Nie pisz tak jakbyś miał totalnie w dupie czy ktoś Cię zrozumie czy nie i będzie spoko. PL literki mam gdzieś - sam ich nagminnie nie używam (ale nie z lenistwa tylko z powodu bardzo starych nawyków), fatalny styl też przeżyję. Jednak ze zdaniem "wshut suonca osfiecił najnofszoł kszyszufke" będę miał problem...


EOT



---

edit


P.s yaro nie chcesz czytac [...]


ps. elozox, "yaro" to zupełnie inna osoba....

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Tak swoja drogą wracając do tematu ... czy ktoś próbował karmić hongi marchewką, kiedyś pamiętam, że chcąc wzmocnić kolor czerwony ludzie podawali marchewkę. Było to tak dawno, że w sumie nie pamiętam czy aby na pewno było to u pysków. Sparzona marchewka za pewne mogłaby smakować hongi bo z surową sobie nie poradzą. marchewka bliższa jest diecie Hongi niż artemia czy inne mięcho.

Opublikowano

Poprawilem, rzeczywiście moje zdania sa za bardzo złożone .Musze nad soba popracowac, ale obawiam sie ze juz za pozno na to;) .

Wracajac do tematu gotowanej marchewki,probowalem pyski nie bardzo chcialy jesc.

Taka marchew jak sie rozpadnie" brudzi" wode.

Opublikowano
Poprawilem, rzeczywiście moje zdania sa za bardzo złożone .Musze nad soba popracowac, ale obawiam sie ze juz za pozno na to;) .

Wracajac do tematu gotowanej marchewki,probowalem pyski nie bardzo chcialy jesc.

Taka marchew jak sie rozpadnie" brudzi" wode.



Jestem niemal pewien, że harasimi miał na myśli taką podgotowaną, półtwardą marchew. bo ugotowana to rzeczywiście zaraz wszędzie pływa...

Opublikowano

Sparzoną czyli pokrojoną na maleńkie frytki i zalana na chwilę wrzątkiem ... wtedy powinna zmięknąć ale nie na tyle, żeby stać się ciapką brudzącą wodę.

Opublikowano

Jest to sweden ale jak widac nie pierwszych lotow, nie ma czterech symetrycznych pregow z lewej strony tulowia. Jego dzieci beda narazone bardziej na podobne skazy,co do budowy wydaje sie ok - slabej jakosci zdjecia.

Potwierdza to moja obawe ze bez ogladania DOROSLYCH ryb nie ma co ich brac!Hodowcy wraz ze wzrostem selekcjonuja i jako odrzut sprzedaja osobniki brzydsze,slabsze genetycznie. Wysylkowo kupilbym tylko mlode osobniki.

No chyba ze tobie nie przeszkadzaja takie szczegoly :)

Opublikowano

Wiesz takie lekko krzywe paski ma tylko z lewej strony z prawej są już ok.

Co do takich szczegółów to mi to nie przeszkadza.

Zobacz niektórzy pokupowali z dobrych hodowli i co?Całe szare praktycznie,wyglądają u nich jak red top a miały byś sweden.

Z moich obserwacji wynika że mógł być podczas bójki tam walnięty i trochę nierówno łuski odrosły.Bo lewa ma lekko 2 krzywe a prawa jest już oki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tanganika-Konin. Sebastian Januszkiewicz, kupowałem kilka razy, ryby bardzo dobrej jakości.
    • Hej podpowiedzcie gdzie teraz najlepiej kupować ryby? Tan mal nie działa niestety.  A tam były F1  Jestem z Tychów ale może być wysyłka. Czy np aquapet będzie ok?  cichlidenstadel ale wysyłka droga. Słyszałem też o kimś z Czech/Słowacji I o Jacku z Żor. Chciałem Fossorochromisy stado + jeszcze max 2 gatunki (akwa 300 x 80 x 75) , musze obsade zmienić bo mdoki zostały przy tarle Protomelas taeniolatus powybijane jak zresztą część reszty ryb. Jakis agresywny mi się trafił (a ma już 17-18cm) Dzięki
    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.