Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czołem wszystkim


Malawi miałem wcześniej ponad 3 lata, ale pływały w nim tylko Saulosi. Czas na coś nowego. Przeczytałem co tylko znalazłem na forum na temat demasoni. Wstępnie chciałem zrobić akwa 1- gatunkowe ale tu wkroczyła żona. Skoro zgadza się na akwa, to ma być ładnie i kolorowo a nie tylko niebiesko :/


Szukam towarzysta dla Demasoni. Musi to nie tylko być gatunek który da sobie radę w otoczeniu demonków ale jednocześnie ucieszy oko mojej pani. Wstępnie myślałem o Redkach (chciała Yelowki ale nie ta dieta). Zakładam małe przerybienie dla rozładowania agresji. Aktualna filtracja to Eheim 2228 + wewnętrzna pompka z gąbką jako mechanik (jak nie wystarczą to dołożę).


Ile rybek Demasoni + ile (tego co polecicie) może egzystować w tym litrażu? Może jakiś inny gatunek? Akwa zalane i pracuje od 2 tygodni ale nie mam ciśnienia by już jutro coś pływało. Spokojnie i rozważnie :)

Opublikowano

Ja mam w moim akwa Demasoni z membe deep i jest spoko poki co.

Mozesz rozwazyc jeszcze msobo magunge - tez samiczki zolte.


Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Opublikowano

Jeszcze polecany kilkakrotnie Melanochromis interruptus. Żywieniowo i temperamentem pasuje idealnie.

Chociaż też byłbym za msobo, fajnie się razem prezentują:)

[ame]

[/ame]
Opublikowano

Pseudotropheus demasoni w większym stadzie (10-12 sztuk) i do tego harem Metriaclima sp. msobo Magunga 1+3/4 bo wątpię, żeby docelowo udało Ci się w takim akwa utrzymać więcej niż jednego samca, przynajmniej mi się nie udało, a zaczynałem w układzie 2+3.

Planujesz kupić dorosłe ryby, czy maluchy ? bo jeśli maluchy to oczywiście większe ilości z założeniem redukcji


pozdrawiam

Opublikowano

Wciąż szukam demasonków i szczerze to najbardziej by mnie urządzało dorosłe stadko. Jak nie znajdę to kupię młodzież.

Opublikowano

W takim razie pozostaje Ci cierpliwie przeglądać ogłoszenia akwarystyczne w sieci, ewentualnie - jeśli Ci na to pozwalają możliwości finansowe - kupić ryby z dobrego źródła np. dorosłe ryby z odłowu lub F1.

Z drugiej strony wpuszczenie dorosłego stadka w planowanych docelowych proporcjach płci nie zawsze oznacza, że uda się utrzymać taki układ zwłaszcza, że te gatunki które planujesz hodować cechują się dość wysoką agresją wewnątrzgatunkową i to zarówno samce, jak i samice dają popalić.

Opublikowano
Tak kolega fotownik ma racje co do interruptusa ale uważam ze będzie za niebiesko taki gust:-) Proponuje membe deep tak jak kolega kunta polecil


Co za różnica, tu i tu samiec niebieski, a samiczki - powiedzmy żółte.

Opublikowano

Z drugiej strony wpuszczenie dorosłego stadka w planowanych docelowych proporcjach płci nie zawsze oznacza, że uda się utrzymać taki układ zwłaszcza, że te gatunki które planujesz hodować cechują się dość wysoką agresją wewnątrzgatunkową i to zarówno samce, jak i samice dają popalić.



Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę. Przez 3 lata bawiłem się 1- gatunkowym Saulosi i teraz chciałbym spróbować czegoś nowego. Liczę, że zakupione dorosłe stadko (funkcjonujące w danym akwa jako stado) ma już ustaloną hierarchię i co miało paść to padło a co się ostało to da radę się bronić. Oczywiście nowe akwa = nowe podziały terytorium ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.