Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Makok lubie majsterkować sobie ale muszę przyznać że twoje kungfu jest lepsze niż moje :-) twoje filmiki ukazują dobrze znaną prawdę, że potrzeba jest matką wynalazców, naprawdę dobra robota. :)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
Pytanie zasadnicze : a co się stanie jak nawali pompa w zbiorniku wyrzutowym?

A zdarza się.

Zdaje się że nie masz żadnego układu zabezpieczającego.



chyba nie chwyciłeś konceptu ;)

przemyśl jeszcze raz czy Twoje pytanie jest zasadne ;)


z silnym naciskiem na: co dokładnie się stanie jak nawali ta zielona pompa? ;)

Opublikowano

wchodząc tutaj i pisząc swojego pierwszego na forum posta nie trafiłeś z tezą... oraz nie wiesz, że mam humorystyczne podejście do życia ;)

nie próbuję Cię ani obrazić, ani bawić się w gierki, tylko zmusić do myślenia...

bo drogi kolego, jak padnie ta pompa, która jest równocześnie obiegową to przestanie pompować wodę do akwa, z akwa spłynie ~40l wody zawarte nad grzebieniem i w kominie, wypełni sumpa na całej powierzchni o 1cm pod krawędzią i nic się nie stanie ;)

równocześnie wynurzy się pływak od zaworu spłuczkowego zamykając dopływ i układ będzie w punkcie zerowym, bez ruchu wody

co wyjaśniam na przynajmniej dwóch innych filmach ;)


pozzdrawiam

Opublikowano

Drogi Makoku, tak się składa że cię znam, a poczucie humoru i dygresje "myślowe" są kompletnie nie na miejscu w technice.

O czym powinieneś wiedzieć. Dłubiąc nawet hobbystycznie.

Po wtóre, zwróć uwagę o czym mówie w swoim poprzednim poście, sugerując się filmem.

No chyba że ci pływak w tym zbiorniku równocześnie odcina zawór wody dolotowej do akwa (a zdaje się że takowego brak, prócz reduktora ciśnienia) , wszak masz system stałej podmiany - co ma de facto więcej wad niż zalet, pomimo prostoty - najczęściej spotykanych wykonań.

W tym układzie jak ci wysiądzie pompa wyrzutowa to zaleje mieszkanie ca. po tygodniu patrząc na dopływ.

Oczywiście zalewać będzie z intensywnością (ilością) wody nadmiarowej z akwa.

Opublikowano

No chyba że ci pływak w tym zbiorniku równocześnie odcina zawór wody dolotowej do akwa (a zdaje się że takowego brak, prócz reduktora ciśnienia)





równocześnie wynurzy się pływak od zaworu spłuczkowego zamykając dopływ i układ będzie w punkcie zerowym



Może rozłóż zdania sobie i dobrze przeczytaj cały opis w DIY budowy Makoka.

Opublikowano

dzięki Firefighter za wytłumaczenie koledze... zawiodła mi interpunkcja, może dlatego było niezrozumiałe to zdanie :P


pomijając fakt że niespełna miesiąc po podłączeniu tego układu znudziło nam się podlewanie kwiatów i wywierciłem odpływ wody z bocznej ścianki komina i tam podłączyłem zawór i wąż na stałe wsadzony do ścieku ;)


ale nie że nie działało - zwyczajne lenistwo - teraz podmienia mi się full automatem 60-80l dobę (ciężko dokładnie oszacować mierząc czas napełniania 5l butli) i jako że zawór z kominem są ponad poziomem odpływu nic nie ma prawa się stać... a nawet jakby się zatkało, to...

...drogi Adamie: czy tobie spłuczka się kiedyś "przelała"? ;)


jak najbardziej wszędzie jest miejsce na humor - nawet w technice - i tego zmieniać nie zamierzam :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.