Skocz do zawartości

uratowane pyszczaki - prośba o porady


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.


Na wstępie chciałbym zaznaczyć że mam styczność z rybami akwariowymi, lecz pyszczaków nie miałem okazji trzymać, stąd ten temat.


Znajomy likwidował swoje malawijskie akwarium, co mógł to sprzedał lub oddał, ostatnie kilka sztuk zabrałem bo inaczej skończyły by w muszli klozetowej :/


więc posiadam 2x pseudotropheus demasoni ok 4cm przypuszczam że samiec i samica (jedna ma ostre barwy i odrobinę większe płetwy, druga mniejsza mniej barwna "bledsza", czasami tańczą dookoła, ta barwniejsza rozstawia płetwy, ugania się za mniejszą i potrząsa ciałem)


2x pseudotropheus caeruleus ok 5cm oba, jeden z nich ma czarny pas na płetwie grzbietowej i również czarne dolne płetwy a drugi tylko lekki blady czarny pasek na płetwie grzbietowej. również tańczą dookoła więc przypuszczam że jest to samiec z samicą.


1x pseudotropheus crabro ? ok 4cm czarne pasy zgadzają się lecz nie jest żółty ale bardziej piaskowo-srebrny (kwestia wybarwienia się ?)


1x naskalnik kędzierzawy ok 6 cm z tego co wyczytałem jest to ryba z jeziora tanganika i nie powinna się znajdować razem z rybami z j. malawi, czy mam rację ? Nie wiem co z nim zrobić proszę o porady.


zbiornik o wymiarach 40x25x25

tymczasowo tylko taki mogę im zapewnić.


woda odstana 24h, na dnie piasek zwyczajny, sitkowany, wielokrotnie płukany, 2 łupki skalne leżące na dnie, 2 filtry wewnętrzne małe, ok 100l/h



wiem że jest to dla nich znacznie zbyt mała powierzchnia ale do końca miesiąca powinien być nowy zestawik, ale jak na razie muszą się przemęczyć w tym co jest. (na pewno wolą poczekać w małym akwarium niż wylądować w ściekach :( )


i teraz proszę o pomoc:

czy zbiornik o poj. 112L na początek wystarczy ?

czy malawijskie pyszczaki wymagają specjalnego oświetlenia ?

czy piasek kwarcowy nadaje się na podłoże ?

jako wystrój zastosować łupek skalny, czy może zainwestować w piaskowiec lub wapień filipiński ?

grzałka z termostatem ile W ?

filtr wewnętrzny, zewnętrzny ?

jaka twardość i ph wody ? (ps. czym można te dane zmierzyć i gdzie mogę te rzeczy nabyć ?)


myślę że na razie to wszystko i czekam na odpowiedzi ;)

Opublikowano
Witam.


Na wstępie chciałbym zaznaczyć że mam styczność z rybami akwariowymi, lecz pyszczaków nie miałem okazji trzymać, stąd ten temat.


Znajomy likwidował swoje malawijskie akwarium, co mógł to sprzedał lub oddał, ostatnie kilka sztuk zabrałem bo inaczej skończyły by w muszli klozetowej :/


więc posiadam 2x pseudotropheus demasoni ok 4cm przypuszczam że samiec i samica (jedna ma ostre barwy i odrobinę większe płetwy, druga mniejsza mniej barwna "bledsza", czasami tańczą dookoła, ta barwniejsza rozstawia płetwy, ugania się za mniejszą i potrząsa ciałem)


2x pseudotropheus caeruleus ok 5cm oba, jeden z nich ma czarny pas na płetwie grzbietowej i również czarne dolne płetwy a drugi tylko lekki blady czarny pasek na płetwie grzbietowej. również tańczą dookoła więc przypuszczam że jest to samiec z samicą.


1x pseudotropheus crabro ? ok 4cm czarne pasy zgadzają się lecz nie jest żółty ale bardziej piaskowo-srebrny (kwestia wybarwienia się ?)


1x naskalnik kędzierzawy ok 6 cm z tego co wyczytałem jest to ryba z jeziora tanganika i nie powinna się znajdować razem z rybami z j. malawi, czy mam rację ? Nie wiem co z nim zrobić proszę o porady.


zbiornik o wymiarach 40x25x25

tymczasowo tylko taki mogę im zapewnić.


woda odstana 24h, na dnie piasek zwyczajny, sitkowany, wielokrotnie płukany, 2 łupki skalne leżące na dnie, 2 filtry wewnętrzne małe, ok 100l/h



wiem że jest to dla nich znacznie zbyt mała powierzchnia ale do końca miesiąca powinien być nowy zestawik, ale jak na razie muszą się przemęczyć w tym co jest. (na pewno wolą poczekać w małym akwarium niż wylądować w ściekach :( )



Czy wola poczekac w takim malym "sloiku" to nie jestem pewien:(


i teraz proszę o pomoc:

czy zbiornik o poj. 112L na początek wystarczy ?


Nie wystarczy i dla tych ryb jest zdecydowanie za maly.Do 112 tylko jeden gatunek i tylko P.saulosi lub M.lanisticola


czy malawijskie pyszczaki wymagają specjalnego oświetlenia ?


Kwestia gustu, ryby nie beda sie skarzyc;) , preferowane jest oswietlenie 10000K wzwyz.


czy piasek kwarcowy nadaje się na podłoże ?


Tak


jako wystrój zastosować łupek skalny, czy może zainwestować w piaskowiec lub wapień filipiński ?


jw. kwestia gustu wystroj Tobie ma sie podobac, aczkolwiek "filipinczyk" niw wyglada zbyt naturalnie.


grzałka z termostatem ile W ?

filtr wewnętrzny, zewnętrzny ?

jaka twardość i ph wody ? (ps. czym można te dane zmierzyć i gdzie mogę te rzeczy nabyć ?)


Wiekszosc odpowiedzi znajdziesz w FAQ, testy kupisz w kazdym sklepie zoologicznym czy tez w sklepach internetowych.Na pocztek zaopatrz sie w testy na NO 2, NO3, pH i nie kupuj testow paskowych tylko kropelkowe.


Co do ryb ktore posiadasz to oddaj je jak najszybciej komus kto posiadza wystarczajaco duzy zbiornik z pielegnicami z malawi lub do sklepu i zacznij od poczatku.

A, i bylbym zapominial, Labidochromis caeruleus, a nie pseudotropheus.

Opublikowano

Może być problem z utrzymaniem wielu samców w takim akwarium. Jeśli chcesz podejść do sprawy na poważnie to

a) oddaj(?) te ryby bo do 112l żaden wymieniony gatunek się nie nadaje

B) postaraj się o większe akwarium. 240l to rozdądny zbiornik na początek. W nim i tak nie można trzymać demasoni i yellowa razem bo mają skrajnie różną dietę

Opublikowano
jeśli chodzi o P.saulosi to ile może się zmieścić do 112l ?

2 samce i 6 samic ?



Sugerowałbym harem z jednym samcem w układzie z 3-4 samicami.


Zapewne niewielu tu znajdziesz zwolenników takiego rozwiązania, ale jeśli już posiadasz L. caeruleus, a podobają Ci się te rybki to można byłoby ewentualnie spróbować utrzymać harem tego gatunku w układzie: 1+3 (wprawdzie samiec yellowka jest dość spory, ale samice są stosunkowo nieduże, a gatunek relatywnie łagodny).


pozdrawiam

Opublikowano

dzięki za wszelkie odpowiedzi, niestety nie stać mnie na 240L, 112l to jedyne rozwiązanie. Yellowki są ładne ale jeśli miały być w akwarium tylko one to brakowało by mi innych kolorów, dlatego myślałem nad p.saulosi, rdzawym lub and obydwoma gat. razem choć 3 opcja wymaga więcej litrów czy mam rację ?

Opublikowano

2 gatunki do akwarium o takim litrażu i takiej powierzchni dna to niestety zbyt wiele. Jeśli chcesz mieć "kolorowo" to optymalny będzie wybór właśnie P. saulosi.

Mam świadomość, że każdy ma swoją kalkulację i wie na ile sobie może pozwolić, ale IMHO jeśli dysponujesz miejscem na większy zbiornik to może rozważ ewentualność zakupu trochę większego akwarium (co najmniej 160 l - 100x40x40). Wtedy będziesz miał zdecydowanie większe możliwości jeśli chodzi o obsadę i od biedy można byłoby się pokusić o 2 gatunki. Prawdę powiedziawszy różnica w zakupie akwarium trochę większego od 112 l jest bardzo mała, sprzęt który wybierzesz do 112 l, jeśli nie przesadzisz z ilością ryb na pewno zda egzamin w akwarium 160 l. Musisz mieć świadomość, że łatwiej kupić od razu coś większego, aniżeli później ewentualnie wymieniać na większy zbiornik. Jeśli chodzi o koszt zbiorników to IMHO zauważalna różnica w cenie występuje w przypadku akwariów, które mają 150 cm długości bo są z reguły wykonywane z szyby 10 mm, a czy kupujesz akwa z 6 mm czy 8 mm to cena prawdę powiedziawszy jest zbliżona.

pozdrawiam

Opublikowano

wezmę to pod uwagę, pod koniec miesiąca będę dokładnie wiedział na ile L będzie mnie stać.

ps. w sklepie zoologicznym można je oddać lub sprzedać za grosze ? (nie chcę pozbawiać ich życia)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.