Skocz do zawartości

Problemy z NO3


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

może faktycznie te testy na pewno nie są jakieś super dokładne. Trochę mnie po prostu martwi ta sytuacja. Niedawno zlikwidowałem przerybienie (wtedy miałem 80 mg/l) i myślałem że wszystko będzie w normie. Może niepotrzebnie się przejmuje

Opublikowano

no ja za normę przyjmuję <25mg/l przed podmianą... ale normy różne w różnych częściach świata...


swoja drogą wywalenie tego żwiru na rzecz drobnego piasku znacznie ułatwia dbanie o czystość, bo kupy nie wnikają w głąb tylko można je uzbierać przy odmulaniu z łatwością ;) a jaka radość dla pysków z kopania? :P

Opublikowano
moim zadaniem wina testu albo kranówy...

powiedz mi który test na no3 pokazuje w skali 1mg/l?



Mg/l to jest to samo co ppm (części na milion).


"filtr zewnętrzny raz w miesiącu"


rozwalona biologia??...filtr zewnętrzny czyścimy raz na ok 6 m-cy i to tylko ewentualne wkłady gąbkowe,ceramiki itp. nie płuczemy:)



O zepsutej filtracji biologicznej świadczyłby wykrywalny NO2/NH4 (autor wątku nic o tym nie wspomina), a taki poziom azotanów przeciwnie - filtr biologiczny pracuje jak należy.Nie demonizowałbym tak czyszczenia kubełka. Stawiam na gromadzący się muł w tym żwirze.

Opublikowano

jego czyściłem co półtora miesiąca, ale chodził jako mechbio - czyściłem wkłady mech w dolnym koszyku

--

Mg/l to jest to samo co ppm (części na milion).


nie bardzo rozumiem co masz na myśli, kolega wcześniej napisał 1mg/l

Opublikowano



O zepsutej filtracji biologicznej świadczyłby wykrywalny NO2/NH4 (autor wątku nic o tym nie wspomina), a taki poziom azotanów przeciwnie - filtr biologiczny pracuje jak należy.Nie demonizowałbym tak czyszczenia kubełka. Stawiam na gromadzący się muł w tym żwirze.



...nikt nie demonizuje-poprostu taka opcja mi się nasunęła a lepiej wziąść pod uwagę wszystkie możliwości niż jakąś pominąć-aczkolwiek oczywiście faktycznie mogę być w błędzie...:)...no i opcja ze żwirem rzeczywiście wydaje się bardziej trafna!

Opublikowano

Co do wymiany na piasek to wolał bym tego nie robić. Po pierwsze fundusze po drugie w tym żwirze już są namnożone bakterie. Jak myślicie czy przeczyszczenie tego żwiru (wyjęcie go z akwarium i wypłukanie) dało by coś i jak bardzo zniszczył bym florę bakteryjną??

Opublikowano

Fundusze ? 25kg piasku z Castoramy kosztuje 7,49zł(polecam, mam go w 2 akwariach) starczy Ci na to dno w 100%. Masz unimaxa 250 który odpowiada za biologię.

A tak w ogóle, to prezent prezentem, ale troche dziwnie trzymać papuzie z pyszczkami, nie to środowisko(papuzia zresztą i tak nie występuje w naturze) , ale jak sie jakiś samiec(lub samica) zdenerwuje, to chwila i papuzia odchodzi w niezapomnienie.

Opublikowano
jak sie jakiś samiec(lub samica) zdenerwuje, to chwila i papuzia odchodzi w niezapomnienie

Moje paszczaki są bardzo spokojne ;)

Myślę że jednak nie będę wymieniał tego żwiru (podoba mi się tak jak jest), zastanawiam się tylko czy go dobrze nie wyczyścić?? Czy jest sens

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.