Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaraz zostanę zlinczowany ale trudno :) ;


Ja w swojej 240 mam zarówno auratusy jak i lombardoi, do tego crabro i maingano. Ryby rosną aż miło. Żadnych walk nie zauważyłem. Obecnie samice auratusa i lombardoi inkubują ikrę. Ryby w obecnym składzie mam już jakieś 1,5 roku.


Tak subiektywnie: dla mnie niektóre informacje o litrażu i powiązanej z nim obsadzie są trochę przesadzone... ale zaznaczam to tylko moje zdanie. Z Malawi związany jestem już od ok 6-7 lat. Lubię eksperymentować i jak dotąd stwierdzam jedno: wcale nie potrzeba tak dużego zbiornika do hodowli ryb Malawi jak się wydaje i często pisze.


Koleżanka trzyma P. saulosi w akwarium ok. 70 litrów. 2 Samce i kilka samic. Ryby rosną, są pięknie wybarwione, rozmnażają się, nie chorują, żadnych walk.


Ja bym na Twoim miejscu pozbył się wszystkich ryb niezwiązanych z biotopem Malawi i zobaczył jak sytuacja będzie się wtedy rozwijać. Może akurat trafił Ci się osobnik auratusa nadmiernie ekspansywny. Wtedy może wystarczy po prostu zamiana na innego samca?

Opublikowano
Ja w swojej 240 mam zarówno auratusy jak i lombardoi, do tego crabro i maingano.
Lubię eksperymentować


No to widać, szkoda, że te eksperymenty przeprowadzasz na rybach...

Widziałeś dorosłego crabro?Ryba ta osiąga 21-22cm!


Tak subiektywnie: dla mnie niektóre informacje o litrażu i powiązanej z nim obsadzie są trochę przesadzone...


Nic tu nie jest przesadzone, my jesteśmy miłośnikami pielęgnic i chcemy zapewnić im odpowiednie warunki, a takich warunków nie uzyska się w 120cm akwarium dla ryb 15-22cm., i to jeszcze przy tylu gatunkach...Już nie wspominam o estetyce takiego zbiornika...

Opublikowano

Nie będę dyskutował bo będziemy się spierać niepotrzebnie :)

Swoje wiem i tyle :) Bardzo dobrze że jesteście miłośnikami, to widać bo wielkości tego forum i po na prawdę bogatej bazie wiedzy na temat biotopu Malawi.


Swoje jednak wiem, i sorry ale mnie nie przekonacie, a i ja nie mam Was zamiaru przekonywać do swoich racji. Skoro moje ryby czują się dobrze co widzę na oczy to nie będę nic zmieniał :) Ktoś kiedyś wymyślił takie ramy i wg mnie jest to teraz powielane. Sztucznie wymyślone.

Opublikowano

skoro nie dyskutujesz, nie dasz się przekonać, nawet nie przekonujesz, tzn że trollujesz? bo co innego chcesz osiągnąć tymi postami? że da się tak? nie nie da się - takie trzymanie ryb nie pozwala obserwować w pełni ich naturalnych zachowań, są wykastrowane z odruchów, pozbawione miejsca do wypływania, nie żyją tylko wiszą w przestrzeni - tyle ode mnie

Opublikowano

Widziałem dorosłe stado crabro w 300l i muszę powiedzieć że wyglądało na za ciasne dla nich :) Ryba przy 18-20cm robią wrażenie

Opublikowano

hehe może Twoje ryby wiszą, ja u siebie nie zauważyłem żeby któraś wisiała. Rosną, nie chorują, rozmnażają się... i tak już parę lat. Nigdy nie miałem problemu z obsadą. Więc pytam się w czym problem?


Do autora postu: Ja Ci dałem swoją poradę inni swoją. Zrobisz jak będziesz uważał ale wg nie śmiało możesz trzymać swoje ryby jak pozbędziesz się tych nie związanych z Malawi.

Opublikowano
Ryby w obecnym składzie mam już jakieś 1,5 roku.
Rosną, nie chorują, rozmnażają się... i tak już parę lat

To w końcu jak to jest? Może jak już wdałeś się w dyskusję, zrób fotkę akwa z tą obsadą i pokaż że jest tak pięknie jak piszesz.

Opublikowano

heh no że obecną obsadę mam od około 1,5 roku a akwarium z biotopem Malawi ok 5-6 lat. Na początku, kiedy zaczynałem miałem red redy i saulosi. Potem obsada nieco się zmieniała. Tamte ryby sprzedałem i od wspomnianego wcześniej 1,5 roku mam skład obecny, ale tak jak pisałem problemów żadnych nie miałem.

Fotki mogę wstawić, nie ma problemu :) Krytyki się nie boję a jest nawet wskazana :)

Wrzucę coś w wolnym czasie :)

Opublikowano

U mnie w banaku 450l pływa w składzie jeden samiec i dwie samice auratusa są już dorosłe, powiem tak rzeźnia jest całkowita jedna samica ciągle jest leczona bo na zmianę dostają tęgie baty. Gdyby nie to że jest dorosły samice reda i dorosły samiec hongi które jak trzeba to razem studzą pasiaka poziomego :) to długo by ta obsada w tym baniaku nie popływała a i tak ostatnio zabił mi dorosłą samicę reda :(, a jakiś miesiąc wczesniej zabił dorosłego samca reda, ale akurat ten dostał też baty od swego ziomka i auratus tylko go dobił. W mniejszym baniaku z tym pyskiem nie wyobrazam sobie co mogło by się dziać.

Powodzenia

Opublikowano

wydzielcie ten wątek o baniaku Jacu21, niech wklei fotę a najlepiej filmik, jestem ciekaw... mam dorosłego auratusa (sam samiec, tymczasowo pływa - nie zostanie u mnie), który ma 14cm i w 120cm akwarium sobie go nie wyobrażam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.