Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli akwarium traktujesz jak hobby (a więc jak coś, co ma relaksować, sprawiać przyjemność i "cieszyć oko"), to przyznam szczerze, że masz dość osobliwe podejście w tym temacie. Teraz walczysz o życie ryb, dokonując karkołomnych zabiegów, żeby je nie zabiły parametry wody, a później będziesz oglądał za przeproszeniem "gówna" walające się po całym akwarium. Wiem, że poczucie estetyki to bardzo indywidualna sprawa, ale przyznam szczerze, że głowica z - jak to nazwałeś - szpetną gąbką wygląda bardziej subtelnie niż te filtry Eheima z serii powerline. Nie dość, że ich urok jest mocno wątpliwy (żeby nie rzec, że wcale go nie mają), zajmą Ci sporo miejsca (jeśli chodzi o wysokość) to jeszcze ta cena, która jest po prostu powalająca, nie mówiąc już o tym ile prądu pobiera ten model 2252. Zwróć ponadto uwagę, że informacje na temat produktów, których zakup rozważasz pochodzi ze stron producenta lub z ulotek reklamujących produkt, a tutaj ludzie doradzają w oparciu o swoje doświadczenia (częstokroć wieloletnie) i nikt naprawdę nie chce Ci doradzić źle.

pozdrawiam

Opublikowano

Nigdzie nie piszę, że mi ktoś chce zaszkodzić. Po prostu jeśli jest stawiana teza, że bakterie nie mogą mieć zbyt dużego przepływu by pracować, a nigdzie w internecie nie znajduję dowodów na poparcie tej tezy, naturalnie kieruję zapytania do ich autorów o podanie konkretniejszych argumentów. Mam naturę weryfikowania otrzymywanych informacji. Sprawa "wydajność filtra vs bakterie" jest o tyle dla mnie ciekawa, ponieważ producenci filtrów biologicznych, patrząc na ich wydajność zdają się mieć postawioną tutaj tezę w nosie. Ktoś więc grubo mija się z prawdą.


Odnośnie filtra powerline masz rację nie jest zbyt urodziwy, ale za to bardzo wydajny. Dałem go w tym temacie jako propozycje do najwydajniejszych filtrów, zgadzam się jest bardzo drogi dla mnie za drogi jak na filtr wewnętrzny wydając taką kasę lepiej już kupić coś zewnętrznego. Tym niemniej sądzę, że abstrahując od ceny jest to lepsza propozycja od atmanów i aquaszutów. Osobiście wybiorę najpewniej model biopower, który uważam jest bardzo estetyczny i solidnie wykonany, a dodatkowo mam możliwość kupna za prawie połowę taniej niż jego cena w sklepach. Jeśli go nabędę pierwsze co zrobię będzie sprawdzenie jego rzeczywistej wydajności vs deklaracje producenta. Uważam, że dobrze by było, aby powstał taki temat nt. realnej wydajności filtrów, nie tylko tych wewnętrznych. Myślę, że byłoby to przydatne dla wielu osób stających przed zakupem akwaryjnego sprzętu.


Odnośnie ryb o ich życie już nie walczę, NO2 jest lekko poza normą, a poza tym wszystko raczej ok od kilku dni rybki mają się znacznie lepiej, więc wszystko idzie ku dobremu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Panowie w akwarium 450 lit Gdzie wody jest przeważnie 350 Zyje 10 sporych dyskowców

Fitracja to t-head 750 z gąbką 25x15x15 Oraz Filterek E-Jet 104


Akwarium pracuje tak od miesięcy Podmiany delikatne 20% tyg wszystko żyje Żre jak wsciekłe i kładzie ikrę gdzie popadnie

Rozumiem ze nadfitracja jest wskazana Ale czasami jak sobie czytam co się pisze na temat filtracji to ....:)


Lata swietlne temu nie było kubów i ryby żyły i to nawet niezle Zresztą jestem akwarystą od 18 lat Pamiętam czasy sprzętu ,typu filtr na brzęczek z szklaną rurka

Fitry nie są jedynym medium gdzie zachodzi nitryfikacja To chyba nie trzeba tłumaczyć


Odniosnie tego wew eheima Miałem i polecam tak samo jak filtry szuta Te konstrukcje pracują cichutką i są wręcz ''długowieczne ''


Wszelkie chinole zawsze omijam łukiem I Tobie także polecam

Opublikowano
bakterie nie mogą mieć zbyt dużego przepływu by pracować,

....nie muszą...

a producenci podają sobie co chcą, w rzeczywistości mocno odbiegając od tego co rzeczywiście wydmuchują ich filtry ;)


Odnośnie ryb o ich życie już nie walczę, NO2 jest lekko poza normą, a poza tym wszystko raczej ok od kilku dni rybki mają się znacznie lepiej, więc wszystko idzie ku dobremu.


i to jest poprawnie prowadzony baniak, z no2 "lekko poza normą" :lol:

--

Panowie w akwarium 450 lit Gdzie wody jest przeważnie 350 Zyje 10 sporych dyskowców

Fitracja to t-head 750 z gąbką 25x15x15 Oraz Filterek E-Jet 104


hehe trochę to oderwany z kontekstu przykład - lepiej powiedz jakie tam masz ph i czy nie ma plenum ;)


to jednak dość kluczowe parametry do porównywania :P

Opublikowano

Gdzie tu jest mowa o nadfiltracji, bo jakoś mi to umknęło? Przeciwnie, przed chwilą chciałem zwrócić uwagę na przerost formy (i ceny!) nad treścią, czyli tutaj niech będzie filtracja biologiczna. Którą zapewnić można szybko i tanio jeśli się wie co robi. Deklaracje producentów sprzętu niczego tu nowego nie wniosą a ww.model filtra nie jest jakimś nowym odkryciem.

Inna sprawa - zwykłe zaciąganie brudów oszczędzające odmulania, tu moc będzie ważna.

Aquamike: proces nitryfikacji ma swoje optimum i duży przepływ niczego ci nie wniesie.Jeśli działa ci google to możesz sprawdzić.


przemek_wieczorek: w dyskowcach masz o tyle łatwiej,że niższe pH

Opublikowano
....nie muszą...

a producenci podają sobie co chcą, w rzeczywistości mocno odbiegając od tego co rzeczywiście wydmuchują ich filtry ;)


Niekoniecznie. Co prawda aquael unifilter 500 mocno mnie rozczarował, ale np. mój stary kubeł zewnętrzny HYDOR prime 10 ma 320l/h z koszem pełnym wkładów, co jest wartością nawet większą niż deklaracja producenta (300l/h). Nie używam go już, ponieważ pękł kubeł. Jak widać można nie ściemniać, zobaczymy jak będzie z eheimem. Generalnie nie mam już zaufania do polskich producentów. Ostatnio odkryłem, że wspomniany unifilter aquaela to jest dokładnie to samo co filtry aquaszut wygląd i kształt identyczny tylko kolorki nieco inne i brak lampy UV w przypadku tego drugiego. Wynika z tego, że oni sami nie robią tych filtrów, tylko zamawiają tanią masówkę, a potem każdy dokleja swoje logo. Nie podoba mi się takie działanie, to nie świadczy dobrze o jakości ani inwencji producenta. Nie wspominając o tym, że nie widziałem jeszcze dobrze wykonanego polskiego filtra, każdy jeden używa tandetnych materiałów. Nieliczne modele mają całkiem dobre pompy, ale ich wygląd i design pozostawiają wiele do życzenia.



i to jest poprawnie prowadzony baniak, z no2 "lekko poza normą" :lol:

--


Spokojnie akwa dopiero 2tyg, jeszcze sie wszystko stabilizuje.



Inna sprawa - zwykłe zaciąganie brudów oszczędzające odmulania, tu moc będzie ważna.

Aquamike: proces nitryfikacji ma swoje optimum i duży przepływ niczego ci nie wniesie.Jeśli działa ci google to możesz sprawdzić.


Oszczędność odmulania to wg. mnie jeden wielki mit. Jak masz mocną pompę to i tak musisz często wyjmować filtr i odmulać gąbkę. Przejechać raz w tygodniu odmulaczem po dnie akwarium to taka sama fatyga, a przy okazji od razu wylewasz wodę do podmiany. Nie wspominając o tym, że aby taka pompa z gąbką była skuteczna to raz musi być bardzo silna = pralka w akwarium, jak również aby efektywnie zbierała brudy musi być usytuowana na otwartej przestrzeni = jej beznadziejny wygląd na 1 planie akwa. Jak widać jest kilka opcji radzenia sobie z utrzymaniem czystości, ale co kto woli ja preferuje estetyczny markowy filtr wewnętrzny + częstsze używanie odmulacza :)

Opublikowano

"To nie jest tak, że wszystko co tu mi ludzie piszą łykam jak bocian żabę. Mam swoje zdanie w pewnych kwestiach i mogę je weryfikować. "


Jak poczytasz na opakowaniach wszystkich środków co już je wlałeś do akwarium jakie maja właściwości, to pewnie akwarium obejdzie się bez filtr jak i podmian wody. Dołóż jeszcze parę sztucznych roślinek i będzie git.


Odnośnie parametrów filtra, to pewnie są one podawane na czystej wodzie, jak testy spalania samochodu na hamowni, a jak to się ma w rzeczywistości po tygodniu to każdy widzi sam. Generalnie na drobnej gąbce dołączonej oryginalnie do głowicy, już na drugi dzień widziałem spadek przepływu, a praktycznie po dwóch miesiącach nadawała się do wyrzucenia, bo nie można było jej doczyścić

.... a uprzedzając odpowiedź, to tylko moja teoria, nie poparta wyliczeniami :)

Opublikowano

Estetyczny filtr wewnętrzny? No prosze cie...przecież jego się ukrywa za kamieniem i tyle go widzieli. Ja nie lubię śmieci typu filtr w akwa, i albo ich nie widac, albo robotę odwala kubel. Nie wyobrażam sobie filtracji biologicznej na mechaniki.

Opublikowano

Jak już wrzuciło się do akwarium sztuczne roślinki, to estetyką filtra wewnętrznego już bym się nie przejmował :)

Opublikowano
Estetyczny filtr wewnętrzny? No prosze cie...przecież jego się ukrywa za kamieniem i tyle go widzieli. Ja nie lubię śmieci typu filtr w akwa, i albo ich nie widac, albo robotę odwala kubel. Nie wyobrażam sobie filtracji biologicznej na mechaniki.

Filtr mechaniczny zakamuflowany i schowany? Nie wyobrażam sobie czegoś takiego, totalnie by nie spełniało swojej funkcji. Schowasz taką pompę z gąbką za kamienie i ile Ci brudów zbierze? Markowe estetyczniejsze filtry wewnętrzne nie mówię, żeby je od razu na pokaz wystawiać, ale przynajmniej już tak nie szpecą. U mnie będzie sobie stał za roślinkami na 2, czy 3 planie spełniając swoją funkcję filtra przede wszystkim biologicznego. Zresztą będą takie 2 filtry. Mam plan, który zakłada, że 2 filtry wewnętrzne działające jako biologi, w tym jeden bardziej biolog, drugi bardziej mechanik, z wkładami matrix i substrat pro będą pracowały równie dobrze jak zewnętrzny filtr kubełkowy o pojemności 1-3L wkładów zwykłej ceramiki. Wynika to z obliczeń na podstawie stronki testującej wkłady biologiczne, do której linka podał eliot12 http://www.akwarium.info.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1924:porwnanie-powierzchni-matrix-eheim-substrat-pro-i-jbl-micromec&catid=111:artykuy&Itemid=209



@traks

Filtr filtrowi nierówny. Podałem Ci przykład mojego starego, nieużywanego już hydora (swoją drogą jak mój plan akwa z dwoma wewnętrznymi się nie sprawdzi to dokupię nowy pojemnik i go przywrócę do życia), który to wydajność miał w praktyce równą deklaracjom producenta, czego o aquaelu powiedzieć nie można. Nie wkładaj więc wszystkich filtrów do jednego worka pt. "każdy filtr z wkładami ma wydajność od razu o połowę mniejszą" :)


Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Rośliny sztuczne wyglądają obrzydliwie... te dostępne w polskich sklepach :) Ja sobie kupiłem roślinki na ebayu, które są dla oka praktycznie nie do odróżnienia od prawdziwych i są wiernie wzorowane na swoich żywych odpowiednikach. Zresztą w moim akwa zastosuję połączenie dobrze wykonanych roślin sztucznych i żywych niewymagających. Zresztą na początku chciałem robić biotop pozbawiony roślin, ale teraz mam fanaberie na kilka roślinek, potem jak mi się znudzi może je wywalę i zrobię surowy biotop malawijski.


Polecam

http://www.ebay.pl/itm/270889091988?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

http://www.ebay.pl/itm/270712286000?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

http://www.ebay.pl/itm/270744283279?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.