Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w lipcu przeprowadzam sie do nowego mieszkania i bede sie bral powoli za budowe zbiornika o litrazu podanym w temacie.


niestety wymiarowo nie bedzie to takie akwa o jakie mi chodzilo ale bedzie tak:


długosc - 200 lub 230 cm max (tyle chyba bede w stanie zmiescic)

szerokosc - 80 do 100cm

wysokość - nie więcej niż 60 cm (zastanawiam sie nad 55)


teraz kilka pytan i watpliowosci :)


akwa bedzie w bloku na 9 pietrze, przy scianie nosnej mam troche zgryz co ze stropem, przeanalizowalem dostepne w necie informacje i bede sie kierowal do administracji po dokumentacje odnosnie rodzaju stropow i pozniej jakis kwit od architekta ze bedzie git...


pyt.1 - co lepiej robic stelaz czy konstrukcje z bloczkow (np. ytong), wydaje sie ze kontrukcja murowana bedzie szybsza i tansza? do wykonania z zabudowa tez raczej nie powinno byc problemu, latwiej to wypoziomowac itp. minus jaki dostrzegam to ewentualna koniecznosc wyjmowania kiedys sumpa? utrudnione umiejscowienie sumpa - co jakis czas beda musialy byc "poprzeczki" jak w stalazu

za stelazem przemawia to ze bedzie zakotwiony do sciany/scian co moze lepiej rozlozyc ciezar?


pyt.2 - akwa bedzie sasiadowalo przez sciane z lazienka i kiedys bede sie podpinal do instalacji wodnej tamze, niestety nie wykonam tego przy budowie akwa gdyz wymaga to demolki lazienki. jak to rozegrac, co wyprowadzic teraz z akwa zeby pozniej latwo sie podpiac, splyw wody grawitacyjny? w momencie podpiecia do instalacji chialbym miec system ciaglej podmiany wody.


pyt.3 - jakiej wielkosci sump zastosowac - 20 czy 30 % pojemnosci akwa?

przeplyw gora dol czy bokami?


pyt. 4- dno dzielone z ilu części?, czy rzeczywiscie warto zainwestowac w szybe przednia z opti white?


pyt. 5 - namiary na osoby klejace zbiorniki na miejscu, akwa bedzie w Gliwicach


pyt. 6 - czy warto bawic sie w wykonanie tla wewnetrznego? przy szerokosci ~80 wzwyz glebie uzyskuje sie "naturalnie", najszybciej i najprosciej folia na tył i czesciowe konstrukcje ze styropianu wedlug recepty na tla wewnetrzne


pyt. 7 - pompa do sumpa zakladam cos dobrego typu grundfos, jakie cyrkulatory? ile?


pyt. 8 - ubezpieczenie OC, ktora firma sie teraz wybija przed szereg? obecnie ubezpieczam sie w Warcie iniby obejmuje to szkody wywolane przez zwierzęta domowe... kiedys w regulaminie bylo wyraznie wyszczegolnione ze takze rozszczelnienie sie akwa itp, teraz chyba tego zapisu juz nie ma

ktos ma doswiadczenia z podobnym zbiornikiem w wielkiej plycie?

Opublikowano

akwa bedzie w bloku na 9 pietrze, przy scianie nosnej mam troche zgryz co ze stropem, przeanalizowalem dostepne w necie informacje i bede sie kierowal do administracji po dokumentacje odnosnie rodzaju stropow i pozniej jakis kwit od architekta ze bedzie git...



ja bym postawił 1000l i nie zapytywał - bo dostaniesz odpowiedź że nie i co wtedy?? a 1000l zbiorniki u ludzi stoją i jakoś ludzie żyją, tym bardziej że nowe budownictwo o ile dobrze zrozumiałem?

poza tym, jak wybierzesz stelaż oraz h=55cm a zatem szyba 10-tka, to puste akwa + stelaż będzie ważyć około 180kg (moje akwa+stel. ważą 140kg), do tego możesz wsadzić moduły BTN zamiast skał, zyskując na wadze jeszcze więcej (ja mam ~140kg skał), mój sump waży 110kg bo jest zrobiony z szyby 4-ki, no i wody netto masz w baniaku mniej niż wynika z litrażu katalogowego (ja w 180x73x55h 720l brutto mam ~580-600l wody po odjęciu dekoracji i szyb)

także naprawdę nie ma dramatu...


pyt.1 - co lepiej robic stelaz czy konstrukcje z bloczkow (np. ytong), wydaje sie ze kontrukcja murowana bedzie szybsza i tansza? do wykonania z zabudowa tez raczej nie powinno byc problemu, latwiej to wypoziomowac itp. minus jaki dostrzegam to ewentualna koniecznosc wyjmowania kiedys sumpa? utrudnione umiejscowienie sumpa - co jakis czas beda musialy byc "poprzeczki" jak w stalazu

za stelazem przemawia to ze bedzie zakotwiony do sciany/scian co moze lepiej rozlozyc ciezar?



zdecydowanie stelaż - więcej miejsca w srodku, lepsze możliwości modyfikacji, niższa waga i przede wszystkim: więcej mniejsca w środku :P

a cena... ja zapłaciłem za cały pomalowany 260zł więc znikoma cena w porównaniu z całością... a tez rozważałem ytongi

czy musi być zakotwiczone w ścianie? powiem tak: rzadko bywa, albo posiadacze dużych się nie chwalą - tak czy siiak - pewnie nie zaszkodzi


pyt.2 - akwa bedzie sasiadowalo przez sciane z lazienka i kiedys bede sie podpinal do instalacji wodnej tamze, niestety nie wykonam tego przy budowie akwa gdyz wymaga to demolki lazienki. jak to rozegrac, co wyprowadzic teraz z akwa zeby pozniej latwo sie podpiac, splyw wody grawitacyjny? w momencie podpiecia do instalacji chialbym miec system ciaglej podmiany wody.


żeby mieć sensowny system automatycznej podmiany wody poterzebujesz dopływ i odpływ wody i sump pod akwa... dopływ to może być wężyk RO podłączony do zaworu spłuczkowego w sumpie, a odpływ wypadałoby żeby był grawitacyjny - jeśli nie może być, bo trzeba kuć kafle, to wystarczy odpływ na małej pompie dodatkowej lub elektrozaworze za rozwidleniem, tak żeby pompa wypompowała X wody co X czasu, cienkim wężykiem przez ściane do łazienki, a zawór spłuczkowy w sumpie dolał świeżą, w wyniku obniżenia poziomu wody - podmiana w oparciu o histerezę poziomu wody w komorze pompy (komora powinna być 2x większa niż normalnie, żeby zapewnić duża różnicę - im mniejsza tym więcej wody marnujemy, bo musi być przeprowadzana częściej)

- czyli potrzebujesz 2 dziurki w ścianie


pyt.3 - jakiej wielkosci sump zastosowac - 20 czy 30 % pojemnosci akwa?

przeplyw gora dol czy bokami?



poczytaj - było wielokrotnie - nawet omawiałem szczegółowo mój projekt podając schmat sklejenia - nie pamiętam w czyim wątku - ja mam do 720l sump 110x53x30h przelewy wyłącznie górą i i tak jedna komora jest zupełnie pusta ;)


pyt. 4- dno dzielone z ilu części?, czy rzeczywiscie warto zainwestowac w szybe przednia z opti white?


ja mam dzielone z 3 kawałków - ale spotkałem się też z niedzielonymi

jak Cie stać to warto!


pyt. 5 - namiary na osoby klejace zbiorniki na miejscu, akwa bedzie w Gliwicach


nie znam


pyt. 6 - czy warto bawic sie w wykonanie tla wewnetrznego? przy szerokosci ~80 wzwyz glebie uzyskuje sie "naturalnie", najszybciej i najprosciej folia na tył i czesciowe konstrukcje ze styropianu wedlug recepty na tla wewnetrzne


BTNy staniały ostatnio trochę ;)

imho 80% teł robionych DIY podoba się tylko ich właścicielom :P i tto też nie zawsze :D

wiec imho nie warto


pyt. 7 - pompa do sumpa zakladam cos dobrego typu grundfos, jakie cyrkulatory? ile?


omnigena omi 25-40 za 100zł będzie leppszym pomysłem, bo analogiczny grundfos kosztujący 330zł zwróci się dopiero po 4 latach - a w tym czasie drobinka piasku, czy kawałek ryby może pompę położyć i i tak trzeba będzie kupić nową ;)

cyrkulatory - ja mam 1x jvp-102 ale włączana 2x na godzinę na 15min - moje ryby wolą większy spokój :P


pyt. 8 - ubezpieczenie OC, ktora firma sie teraz wybija przed szereg? obecnie ubezpieczam sie w Warcie iniby obejmuje to szkody wywolane przez zwierzęta domowe... kiedys w regulaminie bylo wyraznie wyszczegolnione ze takze rozszczelnienie sie akwa itp, teraz chyba tego zapisu juz nie ma

ktos ma doswiadczenia z podobnym zbiornikiem w wielkiej plycie?



teraz doczytałem ze to wielka płyta - Misyo miał 840l w wielkiej, ważyło to przeszło 1300-1400kg z tego co kojarzę i co pomagałem nosić... o ubezpieczeniu się nie wypowiem, jakieeś mam, ale to moja żona załatwiała, wiem że akwa included, ale szczegółów nie znam


i na koniec 200x100x55 mógłbyś się pokusić z 10-tki - i tak nie będzie zalane po korek - warunkiem są wzmocnienia na całej długości + 2 poprzeczne

mi się szyba 180x55h 10mm ugina niecałe 3mm bez wzmocnień poprzecznych i jest bezpiecznie ;)

--

po napisaniu posta spojrzałem na swoje akwa i....

100cm na szerokości to imho za dużo - chyba że masz dostęp od tyłu...


u siebie mam 73cm i prawie nie dosięgam do piasku z tyłu, a tylnej mycie szyby z glonów to wyzwanie ;)

wziąłbym to pod uwagę

--

w kwestii stelaża - sumpa wsadziłem i będę wyciągał bokiem, więc poprzeczki nie rzutują

Opublikowano

dzieki za odp.


blok to 30 letnia wielka plyta,

co do akwa o szerokosci 100 to jest to walka o litry :) ugialem sie co do zakupu mieszkania o innym ukladzie niz chcialem (mialo byc 260x70x60) to teraz walcze o kazdy cm, zdaje sobie sprawe ze serwis w takim akwa to katorga dlatego 60 wysokosci to max bo inaczej 70% akwa bedzie dla mnie niedostepne (dodatkowo bedzie jednym bokiem stalo w kacie przy dwoch scianach) dostep bede mial tylko od przodu i jednego boku


co do pytania do administracji i architekta/inz budownictwa to z administracji bede wyciagal tylko sucha dokumentacje bez opinii o mozliowsci budowy akwa :)

a inz. to bedzie jakis znajomy zonki

Opublikowano

Misyo mia bezpośrednio i dawało radę, szkoda kasy na kafelkowanie, jak i tak wokół będzie podłoga z drewna ;)


ja am w całym pokoju kafle i pod stelażem też, ale to co innego

Opublikowano
po napisaniu posta spojrzałem na swoje akwa i.... 100cm na szerokości to imho za dużo - chyba że masz dostęp od tyłu... u siebie mam 73cm i prawie nie dosięgam do piasku z tyłu, a tylnej mycie szyby z glonów to wyzwanie

z większością bym się zgodził z makokiem, ale jeżeli chodzi o szerokość to ja bym się nie bał 100cm, szczególnie jak zastosujesz przestrzenne tło typu btn, szyby tylnej i tak nie będziesz już wtedy nawet dotykał, a ta głębia i możliwości aranżu będą niesamowite

Opublikowano

wtedy drabinka albo haki w suficie i na linkach :D:D

problem zasadniczy jest taki, ze akwa powyzej 70 cm szerokosci musza byc klejone na miejscu a do tego musze wyczaic osobe ktora sie tego podejmie za ludzka cena, zreszta wniesienie juz takiej 70 tki gdy drzwi maja przeswitu niecale 80 jest nielada wyzwaniem...

jest kolega ze szczecina ktory cenowo zamiata konkurencje ze slaska (tam gdzie narazie pytalem) ale wtedy tylko 70 szerokosci i wniesc to to bedzie total hardcore, klatka schodowa, winda (tutaj jest miejsce) i pozniej zakret na pietrze i juz na samej chacie... dla mnie to koszmar nie do wyobrazenia:/

Opublikowano
ja bym się nie bawił w noszenie - tylko kleił na miejscu

moim zdaniem noszenie tego to za duże ryzyko

(10cm do futryn)



Jakie to ryzyko jeśli dobrze zabezpieczysz akwarium ? Tym bardziej że jest winda

Następna kwestia akwarium klejone na miejscu nigdy nie będzie tak dobrze wykonane ,jak w warunkach warsztatowych

Widziałem już nie jedno klejone na miejscu Nie chcę tu kogoś obgadywać Ale to nie to :?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.