Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czyszczenie mu robię co jakiś czas. Ale niestety nie mam tej miseczki o której napisałeś. Będę musiał takową skądś wykombinować. Dzięki za podpowiedź

Opublikowano
7 minut temu, mareckee napisał:

Ale niestety nie mam tej miseczki o której napisałeś.

..jeżeli masz 2000 i dokładnie ten typ ( nie ten najnowszy) to musiałeś ją zgubić podczas jakiegoś rozbierania... stąd te luzy i to ,że słyszysz jak staruje.

Opublikowano
1 minutę temu, AndrzejWalb napisał:

musiałeś ją zgubić podczas jakiegoś rozbierania

Pewnie zaraz na początku. Człowiek podczas zakładnia akwarium aż trząsł się ze szczęścia no i gdzieś poleciało. Tym bardziej że krótko po zakupie wymieniałem wirnik i nie zwróciłem na to małe "gówienko" uwagi

Opublikowano (edytowane)

@mareckee. Znalazłem temat z pokazaną najnowszą wersją tej pompy. Jak widzisz różnica polega na mocowaniu wirnika. W tej najnowszej wersji ( osobiście jej nie miałem) z wirnika od tej strony pokazanej na zdjęciu  nie wystaje końcówka ośki. Natomiast w starszej wersji  wystaje ośka jak widać na zdjęciach w poście 101 i 102 i jest zakończona tą miseczką - kapturkiem. Teraz upewnij się jaką masz wersję ..to tak dla  większej pewności.

Edytowane przez AndrzejWalb
Opublikowano

Wychodzi na to że ja też mam tą nowszą wersję. Taki zakupiłem w styczniu albo lutym br. Wyszorowałem mu dokładnie komorę wirnika nasmarowałem oś i teraz mało co go słychać. Przy starcie jednak pozostaje stukanie. Nie jest to uciążliwe bo rzadko go wyłączam/włączam więc jeśli to nie grozi czymś poważnym w dalszym użytkowaniu to jest ok

Opublikowano
2 minuty temu, mareckee napisał:

Wychodzi na to że ja też mam tą nowszą wersję.

..a widzisz. Czyli Twoja opinia jest teraz ważna. Ale to co pisałem o konserwowaniu to warto i w tej wersji robić  bo to zawsze pomoże. No i jak się okazuje to najnowsza wersja ma jakąś wadę..chyba ,że to po prostu akurat trochę feralny egzemplarz Ci się trafił. Z tym ,że trudno wyrobić sobie teraz o nim opinię bo jest ich po prostu zbyt mało.

Opublikowano

Po ok miesiącu użytkowania wymieniałem wirnik bo tamten miał dwa pęknięcia i filtr pracował strasznie głośno. Teraz trochę się to uspokoiło tylko chodzi o ten start urządzenia. Napiszę do aquaela i zobaczę co stwierdzą. Jak będą konkretne informację to dam znać

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.