Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja napiszę że od kilku tygodni stosuje 20PPI i jestem zadowolony, tym że stosuje jeszcze prefiltr oparty na korpusie 100micr przed kubłem. I wiadomo zawsze coś będzie pływać (też zależy od oświetlenia) jakieś drobinki itd Ale tego z 1m już nie widać.


Akwarium 150cm i nie walają się żadne kupy. I najważniejsze po tygodniu spadek jest zauważalny ale minimalny. Jak wspomniałem 45PPI zamulała mi już po 2dniach.


Ja do CIRCULATORA 2000 Nie dostałem nic poza rurkami i dyszami. Gąbki żadnej, dlatego podejrzewam że piszecie o wersji TURBO.

Opublikowano
Ja do CIRCULATORA 2000 Nie dostałem nic poza rurkami i dyszami. Gąbki żadnej, dlatego podejrzewam że piszecie o wersji TURBO.

Aquael Circulator jest tylko pompą ,bez modułu , bez wkładów i bez gąbki. Natomiast filtr Aquael np. 500 1000 1500 2000 Turbo jest to taka sama pompa jak w circulatorze tyle ,że w zestawie masz moduł, wkład (porcelana ) i gąbki. No i sam circulator jest tańszy.

Opublikowano

Sorki teraz mnie oświeciło, zamawiałem wszystko na raz i zapomniałem, że to było osobno, w każdym razie kupiłem wklad ten co jest w TURBO, potem dokupiłem gęstszą gąbkę

  • 2 lata później...
Opublikowano

Pytanie do posiadaczy Aquael 2000. Mierzył ktoś jego rzeczywisty sik? Bo u mnie po ok 7 miesiącach wynosi w granicach 1300-1400l/h na pusto tj. bez żadnych gąbek rurek zwężek itp.

Filtr jest słyszalny, po dłuższej pracy czuć że jest cieplejszy od wody w akwarium, a przy starcie lekko zastuka kilka razy jak stary diesel w zimie

Opublikowano
2 minuty temu, mareckee napisał:

Filtr jest słyszalny, po dłuższej pracy czuć że jest cieplejszy od wody w akwarium, a przy starcie lekko zastuka kilka razy jak stary diesel w zimie

..co do wyrzutu wody to nie mierzyłem bo nie miałem takiej potrzeby  z tego względu ,że pracuje jako mechanik tylko z gąbką i łamie mi lustro wody czyli napowietrza i tu jest OK. Natomiast to ,że jest słyszalny to owszem..ale ja wtedy lekko smaruję samą ośkę i gniazdo wazeliną i wtedy prawie go nie słyszę. Oczywiście wcześniej  czyszczę go patyczkiem do mycia uszu. To ,że Ci zastuka przy starcie to warto sprawdzić jak jest osadzony wirnik w misecce i też ją nasmarować. To wszystko bardzo go wycisza. Są już nowe wersje tej pompy z innym mocowaniem wirnika i są ponoć niesłyszalne .  W każdym bądź razie  o wiele lepiej pracuję ja te starszej wersji..

Opublikowano
7 minut temu, AndrzejWalb napisał:

warto sprawdzić jak jest osadzony wirnik w misecce

A jak ma być poprawnie? Cały wirnik wchodzi lekko na swoje miejsce i jak się kręci palcem to przeskakuje tak jakby go magnes przytrzymywał i puszczał

Opublikowano (edytowane)

...tak. Ale sprawdź czy jak zamykasz,  to na końcu ośki ma być taka plastikowa miseczka w którą wchodzi końcówka ośki. Ona powinna być nasmarowana wazeliną i ośka z miseczką ma być dobrze wciśnięta w gniazdo.

https://www.google.pl/search?q=aquael+circulator&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiRiuDK7djVAhUSLlAKHXUKCr0Q_AUICigB&biw=1152&bih=590#imgrc=qcCjzuIl4S4IBM:

Chodzi mi o tę miseczkę.

Edytowane przez AndrzejWalb

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.