Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szkoda mi wywalonych pieniędzy na te kamyki :)

może za jakiś czas zdecyduje się na ten krok, ale jeszcze nie teraz.

A gdybym chciał tego pyska którego proponuje Eljot to jaką ilość i nie mogę znaleźć informacji do jakich rozmiarów on dorasta:(

Opublikowano

Z tego co ja słyszałem nie są one wcale takim dobrym eliminatorem narybku jak by się mogło wydawać.

Rozmawiałem z kilkoma akwarystami którzy zakupili go właśnie w celu eliminacji narybku i byli że tak powiem zawiedzeni.

Ciekawą historię opowiedział mi Cezarix który ma te właśnie ryby i mówił że jeżeli młode są w akwarium to Fryeri je tolerują, lecz gdy je wyłowi i wrzuci z powrotem do akwa już jest po nich.

Ja z doświadczenia wiem że jednymi z najlepszych poławiaczy narybku są Yellowki.

Opublikowano

Kunta nie bardzo wiem o których rybach piszesz bo wymieniłem dwa gatunki?

Jeśli chodzi o fryeri to odkąd go mam 0 przeżywalności, gdzie przedtem z każdego tarła po kilka sztuk się uchowało, jeśli chodzi o northern blue to jako eliminatora polecał go M_sobo ( dorasta do 17 cm ). Co do zdominowania zbiornika to kwestie fryeri bym obstawiał w drugą stronę (U greghora melano go zatłukł :() co do northern ? (wkońcu to nieprzewidywalny melanochromis :))

_____

Jeśli chodzi o dietę to przy dużej ilości narybku 1-2 małe drapieżniki będą zadowolone, dodatkowo mogę powiedzieć że fryeri nie jest zainteresowany (ani przystosowany) do zeskrobywania pokarmu, więc podawanie tabletek spiruliny przyklejanych do szyby jest wstanie uprościć karminie. Przyklejamy tabletkę którą napchają się roślinożercy a dopiero potem podajemy pokarm mięsny. Oczywiście wymaga to pewnego doświadczenia i nie polecam takiego układu początkującym.

Opublikowano

Ok to spróbuje w takim razie. Bo w z drugiej strony nie chciałbym za bardzo przerobić więc układ 1+1 jako dodatkowy gatunek jest w sam raz.

--

Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Poczytalem o tym gatunku trochę w necie i piszą ze dorasta do 17 cm, czy nie jest trochę za duży do mojego akwarium? I czy jak dorośnie to nie będzie zagrożeniem dla moich dorosłych pyskow?

Opublikowano

Cóż nie miałem tego gatunku aby się zdecydowanie wypowiadać (dlatego piszę spróbuj :)) Może Marcin M_sobo coś więcej napisze.

Samiec Acei może również dorosnąć do 17 cm więc rozmiar ten sam (nie znam mniejszych rybożerców w malawi )

------

Jest mniejszy, Melanochromis Chipokae ale ponoć mistrzem polowań to on nie jest :)

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.