Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hej


zrobiłem sobie denitryfikator z węża 1/2" o długości około 30m podlączony jest do filtra zewnętrznego JBL E901.

W akwarium woda ma NO3 w granicach do 50mg/l

Po wlaniu wielu litrów wody (przepłukaniu węża gorącą wodą z kranu, przepłykałem do wodą z akwarium - pełny przepływ z filtra przez wąż. Potrząsałem wielokrotnie, stukałem, żeby wyszło całe powietrze. Potem na złączce rozłączyłem na chwile i wsypałem cukier.... troszkę na końcówce łyżeczki od herbaty i wlałem odrobinę DENITROLU.

Po 3 dniach zbadałem wynik z węża - puściłem odrobinę wody delikatnym kapaniem. Wyszło około 80mg/l.

Przepłukałem wąż i znowu dosypałem odrobinę cukru. Po trzech dniach puściłem delikatnie przepływ i zbadałem NO3. Wyszło 120mg/l.


Czy coś robię nie tak? czy muszę jeszcze czekać aż NO3 wyniesie 0??

Opublikowano

Możliwe że dałeś za dużo cukru powinno się dać kilka ziarenek i w taki sposób by ów ziarenka osiadły w środku filtra.

Spróbować możesz z wódką ponoć szybciej na niej startuje.


Ja swój startowałem bez żadnych pożywek, ciężko taki filtr odpalić ale jak go wyregulujesz to naprawdę wart zachodu

Opublikowano
Możliwe że dałeś za dużo cukru powinno się dać kilka ziarenek i w taki sposób by ów ziarenka osiadły w środku filtra.


Hej


mój wąż to dwa kawałki: pierwszy od kubełka to 10m, a drugi 20m. Z cukrem mogłem rzeczywiście przesadzić.... nie wiedziałem, że ilość ma znaczenie.


Wsypałem tak może ze 200 ziarek... na łyżeczce od herbaty (na tym węższym końcu) było tak z 0,5 cm


Jak dolać teraz wódeczkę?


Filtr stoi.


slavio

Opublikowano

Odpalasz go na dojrzałym akwa?


Jeśli tak to przepłucz wąż zamknij go na tak długo aż zbije no3, u niektórych zaskakuje po 3 dniach u innych po kilkunastu.

Opublikowano
Odpalasz go na dojrzałym akwa?


Jeśli tak to przepłucz wąż zamknij go na tak długo aż zbije no3, u niektórych zaskakuje po 3 dniach u innych po kilkunastu.



zrobiłem jak piszesz... teraz drugie 3 dni jest zamknięty. W między czasie (po trzech dniach) przepłukiwałem wąż i dosypałem cukru. Zobaczę za kilka dni.


dzięki za natychmiastowe porady


może trzeba jeszcze raz przepłukać zeby usunąć nadmiar cukry....????

Opublikowano

12 lutego spuścilem wolnym strumyczkiem 4l wody, żeby przepłukać nadmiar cukru.

dzisiaj jest już znacznie mniej NO3. Test wykazał przedział pomiędzy 20 a 30mg/l


mam nadzieję, że po ciężkim początku uda mi się to uruchomić


pozdrawiam

Opublikowano

Najtrudniejsze na początku


widziałem że korzystasz z artykułu opracowanego przez Przemo, jak zastosujesz się do jego wskazówek to wszystko będzie hulać jak należy


powodzenia

Opublikowano
Najtrudniejsze na początku


nie wiedziałem, że aż tak trudne będzie,



widziałem że korzystasz z artykułu opracowanego przez Przemo,



czytałem. część wykorzystałem. Inaczej rozwiązałem kwestię końcówki węża 1/2".



jak zastosujesz się do jego wskazówek to wszystko będzie hulać jak należy



Fajnie stosować podpowiedzi kolegów, ale u [Przemo] NO3 po 3 dniach było równe zero, a u mnie dużo dużo więcej, Niestety nie znalazłem tam rozwiązania



powodzenia




nie dziękuję

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Panowie czy macie jakieś pomysły jak skutecznie zwiekszyć wydajność denitratora rurowego? Woda na wylocie jest No3=0 wiec to znak ze zaskoczylo :) natomiast martwi mnie mala wydajnosc okolo 3,5 l na dobe. Czy jest jakis sposob na podniesienie wydajnosci?

Opublikowano
Panowie czy macie jakieś pomysły jak skutecznie zwiekszyć wydajność denitratora rurowego? Woda na wylocie jest No3=0 wiec to znak ze zaskoczylo :) natomiast martwi mnie mala wydajnosc okolo 3,5 l na dobe. Czy jest jakis sposob na podniesienie wydajnosci?


hej

napisz jakie masz NO3 w akwarium, jaki zastosowałeś wąż i o jakiej długości

Jak masz NO3 to zwiększaj co pewien czas przepływ o 50 - 60% tak jak jest napisane na tej stronie http://pieczatki-wizytowki.pl/denitryfikator/


Ja mam u siebie np. 34m 1/2" i mam już 34 l/dobę.... niedługo skończy się NO3 w akwarium


slavio

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.