Skocz do zawartości

Proszę o porady w sprawie hydroponiki - akwarium 240l


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na wstępie chciałbym wszystkich powitać. Z forum korzystam już od bardzo dawna, jednak będzie to chyba mój pierwszy post :)


Mam akwarium 240l, zalane i działające już od ok 10 miesięcy (po ponad 2 letniej przerwie z pyszczakami). Zauważyłem ostatnio (wcześniej nie badałem), że poziom NO3 jest dość wysoki - ok 75. Po przeczytaniu wielu opinii zdecydowałem się na zbudowanie filtra hydroponicznego. Mam jednak kilka pytań i wątpliwości co do jego budowy i funkcjonowania. Zwracam się więc z prośbą do bardziej doświadczonych posiadaczy tego typu "urządzenia" o cenne porady i wskazówki.


Oto pytania:

- Czy warto dawać trójnik z regulacją przepływu od filtra zew. (Eheim 2026) tak aby tylko część wody przepływała przez hydroponikę, czy może całość wody skierować bezpośrednio na nią, a regulacji przepływu dokonywać tylko za pomocą filtra?


- Co sprawdza się lepiej: deszczownica z której woda spływa na całej długości filtra (w tym przypadku doniczka balkonowa), czy może bezpośrednia rurka wbudowana na jednym krańcu takiej doniczki?


- Widziałem że w wielu konstrukcjach odpływ jest znacznie większy od rurki doprowadzającej. Często używacie do tego odpływu od zlewu. Czy jednak taka konstrukcja nie jest za bardzo hałaśliwa, tzn. odpływająca woda nie wydaje charakterystycznego "siorbania" tak jak np w zlewie?


Póki co tyle :) Bardzo proszę i dziękuję za wszelkie porady.

Pozdrawiam

Opublikowano

W mojej opinii, jeżeli chcemy hodować w tym zdrowe rośliny dowolnego gatunku, wiedząc że tylko zdrowe szybkorosnące gatunki będą najskuteczniej usuwały azotany, możemy zatem postawić tezę że "kluczem do wydajnej hydroponiki jest nastawienie się na rośliny i zadbanie przede wszystkim o ich dobro"...

... w takim wypadku fundamentalną sprawą jest spełnienie następujących warunków:

- poziom wody w doniczce nie powinien być wyższy niż 1/3 wysokości donicy - zazwyczaj 3-4cm (korzenie i tak będą otrzymywać wodę metodą kapilarną, przez nasiąkanie keramzytu)

- donica powinna być zalewana w trybie 12h on / 12h off (zapewnia to wentylowanie korzeni, zapobiega gniciu - korzenie i tak dojdą do dna z czasem - poprawia kondycję roślin, które przecież w nocy nie powinny otrzymywać związków organicznych bo nie fotosyntetyzują)

- donica powinna, mimo ustanowionego poziomu wody na 1/3, pozwolić się osuszyć całkowicie po wyłączeniu pompy (j.w.)

- należy zastosować wysokiej jakości keramzyt ceramiczny nie koksowy (nie zanieczyszcza wody, poprawia przenikanie kapilarne struktury wewnętrznej)

- należy ukorzenić rośliny lub nabyć gotowe sadzonki przeznaczone do hydroponiki, w żadnym wypadku nie powinno się przesadzać roślin z ziemi (korzenie od początku rosnące w ziemi są zbudowane inaczej i pełnią inne funkcje do tych rosnących bez podłoża - korzenie z ziemi nie są przystosowane do upraw hydroponicznych - gnicie, niska przyswajalność związków, w następstwie deformacja liści)

- hydroponika powinna posiadać sprzyjające roślinom oświetlenie (słońce, sztuczne roślinne - w trybie 12h on /12h off, tak samo jak zalewanie wodą)


to tyle z moich doświadczeń - oraz doświadczeń mojej małżonki, która na roślinach wszelkiej maści zna się naprawdę dobrze a na niektórych forach ma podobną pozycje jak ja tutaj ;)


swoją hydroponikę w dawnym 240l założonym zgodnie z tymi zasadami musiałem zlikwidować, bo była tak skuteczna że musiałem ją co 2 dni nawozić... co było upierdliwe :P

w przeciwnym razie deformowało liście, żółkły końcówki itp

wybrałem 1x w tygodniu podmiany jako sposób łatwiejszy :D


IMG_4134.JPG


żarnik to hqi 150W 5200k skierowany w połowie na rośliny - wzrosty ~8cm / tydzień

zrzut wody to 2x takie coś jak pod umywalką, co w połączeniu z silną pompą dawało 2cm wody w donicy i całkowite osuszenie po wyłączeniu...

no3 miałem 50 - po ukorzenieniu się roślin 10, po miesiącu <5mg i braki w mikro/makroelementach widoczne na roślinach ;)


Post napisałem dlatego że moim zdaniem osoby zbyt dużą wagę przywiązują do technikaliów a zbyt małą do podstaw zagadnienia, czyli zasad hodowli w akwakulturach/hydroponice. ;)

Oczywiście nie oczekuję że będziecie się ze mną zgadzać. Na razie to jakieś 3 tygodni temu rozmawialiśmy z Kuntą na czacie o temacie - ciekaw jestem jak ostatecznie zbuduje swoją hydroponikę i czy będzie w stanie po czasie potwierdzić moją tezę, czy nie. Zobaczymy.

Opublikowano

oj makok :)

ja napiszę, że wszystko co piszesz mam na odwrót,

może i nie mam najpiękniejszych roślin na świecie - pomimo to rosną jak oszalałe.

Dla botanika pewnie będą za mało zielone, albo za duże albo nie tak rosnące albo jeszcze nie wiem co wymyślisz - zaraz wkleję i podam linka do zdjęcia ze swoja hydroponiką i napiszę tylko tyle, że rośnie jak szalona i muszę co jakiś czas wyrywać liście - bo miałbym ja na cały pokój.

Wracając do tego, że Twoja żona napisze, że brak im żelaza, potasu, pieśni czy czegokolwiek innego założyłem tą hydroponikę już dawno temu i cały czas ją mam - a założyłem ja nie po to aby była wzorowa dla botanika a żeby w akwarium nie było za dużo NO2 i NO3.

A rośliny nie są jakoś specjalnie mocno doświetlone, woda zalewa je prawie w całości, filterek chodzi 24h, nie mam jakiegoś superastego keramzytu tylko zwykły żwirek do kwiatów (taki biały, był kiedyś - teraz zazieleniał) a korzonki nie wziąłem z super hodowli tylko wyrwałem żonie szczepki z jej kwiatków.

Więc wszystkie twoje fundamentalne zasady wsadziłem sobie w buty a to wbrew temu co piszesz działa.

--

http://www.klub-malawi.pl/index.php/galeria/?g2_itemId=151631


tutaj wkleiłem zdjęcie mojej hydroponiki - rośliny które u żony mają po 20-30cm u mnie dorastają pod sufit - mają około 1 m wysokości.

Na drugim zdjęciu liść z hydroponiki i z żony doniczki.

Nie wiem czy są aż tak brzydkie żeby je wyrzucać ( czego nie zrobię bo mam je dlatego by zbjijało mi NO2 i NO3)

Opublikowano

ja pisałem w odniesieniu do możliwości hodowli wszystkich roślin, a nie wybranych - w które Ty pewnie trafiłeś... dlatego Ci rosną bo im nie robi jak... :P

pewne zasady zawsze są tak jak w przypadku chowu ryb i nie każda roślina da radę w taki sposób jak u Ciebie ;)

tylko czy laik wtrafi jak Ty? :P


cieszę się że Ci działa i jesteś zadowolony :)

Opublikowano

Yaro - co Ty tam masz wsadzone. Wygląda na to że tej "roślince" warunki odpowiadają. Właśnie jestem na etapie tworzenia hydroponiki i jak na razie próbuję wystartować z papirusem.

Opublikowano

A czy ktoś mógłby ewentualnie odpowiedzieć na moje pytania. Varo jak Ty masz u siebie zrobione? :) Skoro piszesz że wszystko Ci "śmiga" to może podzielisz się z kolegą swoją wiedzą :P


Chodzi mi głównie o to jak woda dopływa Ci do filtra (deszczownica czy bezpośrednio do podłoża) oraz czy hydroponike połączoną masz z biologiem a jeśli tak to czy cały przepływ z niego idzie przez tą hydroponikę.

Opublikowano

woda do hydroponiki wpływa na zasadzie naczyń połączonych (akwarium i akwarium hydroponiki są na tej samej wysokości) z hydroponiki mały atman wypompowuje wodę do akwarium.

Hydroponiki nie mam połączonej z kubełkiem.

--

Co do roślin? nie wiem co mam - tak ajk pisał makok - jedne się przyjęły inne nie -trafiłem z nimi tak ze skutecznością 75%.

Opublikowano

Ja chciałbym skorzystać z wątku i zadać swoje pytanie do znawców tematu. Wiadomo że roślinność pochłania związki azotowe ale czy w nocy gdy jest ciemno to one nadal je pobierają czy tylko gdy mają źródło światła?

Opublikowano
  makok napisał(a):
tylko oświetlone


no tak tez myślałem. Zastanawiałem się czy w nocy doświetlać hydroponikę żeby azotany były pochłaniane non stop. Dzięki makok za odpowiedź, pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.