Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam pytanie odnośnie zamówionego akwarium. Zamówiłam w sklepie akwa 120x40x50, grubość szyby 10 mm + wzmocnienia wzdłużne i jedno poprzeczne po środku. Moje pytanie. Czy takie wzmocnienie wystarczy aby zmniejszyć ryzyko pęknięcia i czy z drugiej strony nie przesadziłam ;p Kombinuję pytam bo jak mi zaleje pokój to zamieszkam z rybami na dworze chyba.:eek:

Opublikowano

Akwa pancernik jak napisano poniżej. Nie zapomnij też o dobrej szafce, styro pod piach i jakąś mate pod akwa (coby naprężeń pkt nie było). Nie zapomnij też o odpowiedniej kolejność przy zakładaniu baniaka tj. styro - kamory - piach. Pysie kopią mocno i nie chciałbyś pewnie by Ci większy kamor szybke wybił..

Opublikowano

Dzięki za wskazówki,

o kolejności, styropianie, amortyzacji,kamykach wiem,

o stabilnej szafce wiem

(sen z powiek tylko spędza mi perspektywa poziomowania,wyrównywania szafki, gdyż ostatnio brak męskiej ręki w domu :eek: ale coś się wymyśli :cry: [sic!])

Opublikowano
No może przesadziłAM ;)

o jejku, tym razem na mnie padło nie zauważyć :D

sorki


to akwa będzie tak pancerne że naprawdę zamiast styro wystarczy 3mm mata pod panele... a i szafka nie musi byc idealnie pozioma... naprawdę bez stresowo - 1 cm szyby przy takich wymiarach to aż nadto

Opublikowano

Dobra. A teraz pytanie dotyczące kolejnego, innego akwa. Byłam dziś w sklepie i moją uwagę przykuło akwarium 120x50x50. Jest to akwa Diversa i posiada jedynie wzmocnienia wzdłużne, szkło 8mm. Moja rozmowa z panem była dziwna, jak zwykle wyszłam na panikarę, ale gdy zapytałam, czy mogę zamówić to akwa ze wzmocnieniem poprzecznym to ... ogromne oczyska stworzył mnie z ziemią równając. :D (choć w internecie widziałąm takie akwaria, nie wiem czemu u niego to dziwne) Mówi, że 120x50x50 jest odporniejsze niż 120x40x50. Czy wg Was, takie wzmocnienia wystarczą, czy olać gościa i sama pobawić się w doklejanie poprzeczki po zakupie?

Opublikowano

Jeżeli masz wzdłużne to i tak powinno wystarczyć przy takich rozmiarach Ale jak bardzo chcesz to wstaw tylko dla siebie :-). Sama firma Divers to już konkretna firm wiec jak oni tak zrobili to po co poprawiać

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.