Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siemka.


W nocy zmienilem wystrój baniaka razem z wymiana podloza,a rano pojechalem po rybki.

Zebralem sobie 200zl co dla mnie dosc duzo i kupilem 5 hongi sweden.

Dzisiaj rano przed praca sprawdzilem i widze tylko 3,moja zona przed chwila potwierdzila ilosc ze widac tylko 3.

Co teraz zrobic po powrocie, czy wyciagac wszystko i ich szukac czy czekac?

CZy moze odlowic te 3 pozostale do kotnika?

Nie ukrywam iz jestem troche poddenerwowany z tego powodu, to najdrozsze rybki w moim baniaku i moje pupilki.:mad:

Opublikowano

oblukaj porzadnie baniak, może sie gdzies pochowaly.. ale, ze do jedzenia nie wyplywaja? dziwne. wsadz siatke do akwa i poruszaj obok jaskin, miejsc gdzie mogly by sie pochowac.

masz prefiltr na zasysie kubla?

Opublikowano

Widze że masz jakieś tło wewnętrzne. Poszukaj ryb za tłem i w zakamarkach pomiędzy tłem a bocznymi szybami. Jesli istniało jakiekolwiek prawdopodobieństwo że ryby mogą się tam przedostać to bądź pewny że to zrobiły.

Opublikowano

jedno tlo odstawalo z lewej strony troche dolem wczoraj go oderwalem i z tamtej stroy ich nie bylo.

sa jeszcze na tle szczeliny miedzy kamieniami inne ryby tam wplywaja i wyplywaja ale tych nie ma znikly bez sladu.

Opublikowano

Jeśli padły i się rozkładają to dowiesz się tego mierząc nh3/4 no2.

A hongi tak mają, też kupiłem młodziutkie i jednej non stop brakowało, zmierzyłem parametry i już wiedziałem, że muszę szukać trupka.

Dużo z niego nie zostało ale znalazłem.Samce w młodym wieku zaczęły się eliminować, ot tyle, natura...

Opublikowano

Sprawa sie rozwiazala.

dzisiaj sprawdzilem tlo z drugiej strony i byly tam 3 jeden samczyk jeszcze zyl ualo mi sie go odratowac.


teraz mam tylko 3 hongi.

Ale uratowany samczyk kóleczka zatacza z samiczka:d


Kolego Krzysztofie, proszę cię o zainstalowanie nakładki na przeglądarkę sprawdzającą błędy ort.Praktycznie każdy twój post ma byka...Trochę szacunku czytającym się należy.Perez666.

Opublikowano

Ano człowiek się na błędach uczy. Sam kiedyś straciłem jedną samicę (też Hongi) bo nie doceniłem tych ryb. Biedactwo zaklinowało się między boczną szybą a tłem, było tam dosłownie kilka milimetrów przestrzeni i siatka ale wystarczyło dla wystraszonego malucha w noc po wpuszczeniu : - (

Opublikowano

Nie wiem czy zrobienie błedu to oznaka braku szacunku i piszac szybko na kompie nigdy nie zwazalem na błedy.

Nie przychodzimy uczysc sie tu pisac a o porady w sprawach naszych pupilkow:wink:


Ale postaram się poprawic.


Poprawiłem to tło mam nadzieje ze to tylko na poczatku tak chca sie ukryc.

A moze im sie baniak niespodobał i popełniły samobójstwo

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.