Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiem ze ten temat byl czesto poruszany ale nie dam rady nie zadac jako kolejna osoba tego pytania.


Jaka obsade dac do mojego akwarium i w jakich proporcjach?

Mam zbiornik 240 litrow

120 cm dlugosci i ogromny problem bo rozkochalam sie w rybkach aulonocara jacobfreibergi otter point - moze nie wszyscy podzielaja moje zdanie ale jak wiadomo gust a o gustach sie nie dyskutuje.

Od kilku dni wertuje forum, czytam strony poswiecone rybom malawi i juz wiem ze ten gatunek jest za duzy do mojego akwarium i nie uzyskalabym pieknego wygladu ryb bo w moim zbiorniku moglabym sobie pozwolic co najwyzej na jednego samca.

Tu sie rodzi dylemant

na poczatku moich poszukiwan postawilam na 4 gatunki w moim akwarium

(powiem szczerze ze doradzil mi to hodowca ktory posiada w/w ryby a takze Fire Fish, wiecej doradzil mi nawet ze moge trzymac az 30 szt, jako ze jestem osoba ktora lubi zglebiac temat zaczelam czytac i moj entuzjazm opadl, wole miec 1/2 gatunki w rozsadnej liczbie i miec swiadomosc tego ze moje ryby sa zadowolone)

ale jakie?? tu jestem za bardzo rozdarta bo kazda mi sie podoba a chce dobrac jak najlepiej wiec moja ocena moze byc nie subiektywna, a Wasza - forumowicze tak.

Na pewno będą saulosi, nie wiem tylko w jakiej proporcji i jaki drugi gatunek do nich dobrac, rowniez w jakiej proporcji.

Podobaja mi sie bardzo aulonocara stuartgranti Ngara Red

i Aulonocara stuartgranti "Red Rubin"

ale czy moge je polaczyc z saulosi i w jakich proporcjach?

czy ta druga Red Rubin jest ryba endemicznie wystepujaca w jeziorze Malawi czy jest tak samo wyhodowana jak Fire Fish?

(jest to dla mnie dosc istotne bo z Fire Fish juz zrezygnowalam, nie jednokrotnie zreszta to robilam jak dowiadywalam sie ze ryba jest sztucznie hodowana, zajmuje sie akwarystyka od 12 lat, wczesniej akwarium holenderskie, pozniej ogolne, teraz zafascynowal mnie swiat pyszczakow Malawi i Tanganiki)

jesli macie jakies inne sugestie w doborze ryb wezcie pod uwage:

- akwarium bedzie urzadzone: czarne tlo, czarny piasek, biale badz kremowe kamienie i tu istotne jest by w akwarium znalazla sie ryba rozniaca sie od pieknych samcow i samic saulosi - wiec kolor tez ma znaczenie jaki i ich zachowanie, tryb zywieniowy i agresja ( moj maz zajmuje sie sprawami technicznymi, ja estetycznymi:)) wierze ze poradzicie mi odpowiednio


w miare rozwoju mojego akwarium bede informowac co robimy, na chwile obecna stoi tylko akwarium i straszy nas jedna bocja i 3 glonojadami, a takze Rakiem Adolfem (z racji tego ze ma tylko jeden szczypiec, bo krab postaral sie mu go o odciecie) rybek tych nie bedzie jak zaczniemy robic zbiornik


- bardzo bede wdzieczna za sugestie dotyczace oswietlenia tzn doboru w kolorze lamp, zeby wyeksponowac ryby a zarazem zbudowac im odpowiedni dom


-wyczytalam ze waznym elementem w oswietleniu akwarium pyszczakow, jest wlaczanie "delikatnie" swiatla, czyli najpierw wlaczenie slabego swiatla a pozniej silniejszego w odstepach polgodzinnych (z racji tego ze w akwarium znajdo sie bardzo jasne kamienie wiem ze nagle wlaczenie swiatla i wylaczenie moze stresowac moje ryby, nawet doprowadzajac do nie racjonalnych zachowan, a chce tego uniknoc, wyczytalam to w artykule o malawi), czy moglabym zastosowac w takim wypadku diody? wlaczyc je na 30 min przed wlaczeniem glownego swiatla, jesli tak to jaki kolor? jesli nie to poradzcie jak zrobic by nie stresowac ryb, dodam ze mam tylko dwie jarzeniowki


- znalazlam jakis czas temu piasek bazaltowy czarny o rozmiarze 0,8 do 1,2 mm czy nie jest on za duzy dla ryb? i czy bazalt w jakis sposob wplywa na parametry wody?


- czy zakup 50 kg piasku bedzie wystarczajacy na moje akwarium?


Nastepne moje pytanie, wiaze sie z akwarium ktore posiadam, w piwnicy stoi akwarium 100x70x45 ma 315 litrow ale czy na pyszczaki moge je wykorzystac? czy darowac sobie i kupic nowe, bardzo mocno za jakis czas chcialabym zrobic z tego akwarium Tanganiki?


Z gory dziekuje za wskazowke i odpowiedzi

Bardzo licze na Wasza pomoc bo znalazlam sie w kropce.


Serdecznie Pozdrawiam

Lui:wink:

Opublikowano

Witaj na forum.

Jeśli jesteś zdecydowana na saulosi to nie pakuj tam alonek. Masz zbyt mały zbiornik aby miksować non z mbuną. Proponuje rdzawego lub maingano.

Oświetlenie rzecz gustu. Musisz zdecydować czy chcesz światło białe czy cukierkowo fioletowe. Niebieskie odradzam.

Stopniowe oświetlanie fajna sprawa ale nie niezbędna.

50kg piachu wystarczy na dwa takie akwaria.

Jeśli masz akwa 100x70x45 to będzie ono lepsze od standardowej 240tki.

Więcej info w FAQ.

Pozdrawiam.

Opublikowano
Jeśli masz akwa 100x70x45 to będzie ono lepsze od standardowej 240tki.
A ja twierdzę odwrotnie, głębokość fajna ale wątpię aby starczyła na robienie rewirów w głąb. Te 20 cm na długości nieraz wystarczy na podział rewirów z odpowiednią strefą przygraniczną;)
Opublikowano

Co do aulonocar jacobfreibergi otter point to muszą być dwa samce wtedy jest między nimi konkurencja to wpływa korzystnie na wybarwienie dominującego samca oraz potęguje jego zaloty do samic:)Co do osoby ,która doradziła wariant w tym zbiorniku 30szt.to raczej przez to chciał aby kolega wydał u niego na ryby dużo :)Czarne tło to podstawa ale mieszać malawi z tanganiką nie polecam bo to wbrew pozorom różne akweny pod wieloma względami..Co do oświetlenia to pyszczaki lepiej się czują gdy za jasno nie jest w zbiorniku.Dobrze wybarwia reef sun + flora glo. Aulonocara red rubin to też sztuczny gatunek. Saulosi należy do grupy mbuna i raczej lepiej jej będzie w tej grupie.Aulonocary to troche co innego.Mam nadzieję,że choć trochę pomogłem.pozdrawiam

--

Tak na marginesie to rdzawy to jeden z bardziej spokojnych pyszczaków w przeciwieństwie do maingano ,które rośnie większe ...Więc odpada taki układ. Jeśli doradzać to mądrze..

Opublikowano

rdzawy mniejszy od maingano??

To chyba jakieś skarłowaciałe.

Gdzie nie widziałem to rdzawe były większe od maingano, które są mniejsze i dużo smuklejsze.

Jedyne co sie mogę zgodzić to temperament maingano

Opublikowano

Obydwa gatunki rosną do ok 10cm ale maingano jak zaznaczył bigb są o wiele smuklejsze. Są bardziej agresywne od rdzawych ale nie zmienia to faktu że do 240L spokojnie się nadają.

Opublikowano

Koledzy widziałem już "kilka " niby 10cm. przerośniętych z powodu? Wielu myśli ,że ryby podobnie stołują się do nas ludzi ale w naturze 3 razy dziennie posiłków nie dostają..Maigano będzie zastraszał rdzawego i tylko ospa z tego:)Do Iodotropheus sprengerae pasują Labidochromisy lepiej...

Opublikowano

Więc jaki zbiornik uważasz za minimalny dla maingano? Wielu z powodzeniem pielęgnuje ten gatunek w 240L w połączeniu z np. saulosi i nie ma z tym problemu. Jest to super spokojny wariant w porównaniu z Twoimi 9'cioma samcami Labidochromisa i niespełna 7 litrami wody na rybe w takim samym akwarium ;)

Opublikowano

Ach "niewierny":)Wiele słów zachwalających swoje ryby od różnych ludzi słyszałem ale gdy moje "dzieci":) zobaczyli to słuchali mnie wtedy..:) Ja nie stawiam na wielkość bo tu nie o to chodzi ale na piękno ryb i ich samopoczucie a u mnie chyba im dobrze skoro regularnie samice inkubują a samce nie ranią się wzajemnie... Zapewne też masz piękne ryby w zbiorniku tego nie neguje:)Akwarystyka to taki temat,którego uczymy się całe życie a kto myśli ,że już ma Go w jednym palcu jest w błędzie..

--

A jeszcze jedno mbuna ma to do siebie ,że się potrafi krzyżować a wtedy agresja jest większa w nowym pokoleniu.Ja wiem,że każdy chce mieć kawałek "malawi" u siebie ale moim zdaniem jednogatunkowy zbiornik powinien być..W akwarium za mało miejsca na gatunkowe rewiry,itd.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.