Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Mam pytanie, właśnie po raz drugi zauważyłem że moja samiczka ( na początku zakupiona jako pysio z malawi, teraz wiem że to rybka z jeziora Wiktoria ) inkubuje. Za pierwszym razem niestety wszystkie maleństwa mi padły. Czy kotnik 30l wystarczy do tego aby ją odstawić ( oczywiście krótko przed wypuszczeniem młodych ) i czy filtr gąbkowy wystarczy? czy użyć mniejszego wewnętrznego. Przepraszam że pisze o innej rybci niż pysio ale mam do niej taki sentyment że dla mnie to nie ma różnicy. Pozdrawiam.

Opublikowano

30l kotnik wystarczy do czasu az rybki nie beda mialy 2-3cm... filtracje zawsze lepiej jest miec jakis maly filterek np. Aquaela niz zwykly gabkowy...

Opublikowano
filtracje zawsze lepiej jest miec jakis maly filterek np. Aquaela niz zwykly gabkowy...

Wg mnie: NIE :twisted::lol::wink:

Mały filterek AquaEla, to jeśli chodzi o filtrację biologiczną małe... nic. Nie zapewni praktycznie żadnej "biologii", a jedyne co zrobi, to niepotrzebną, a wręcz w przypadku bardzo małych ryb niewskazaną pralkę.

W tak małym akwarium, gdzie nie trzeba dbać o przesadną esetykę, iltr gąbkowy to jedno z najlepszych rozwiązań. Dobrze natlenione złoże biologiczne (jeśli oczywiście zastosowany jest brzęczyk), wystarczająca cyrkulacja oraz znacznie wyższej jakości gąbka, która biologicznie filtruje bdb, albo nawet lepiej, to cechy, którymi "gąbczaki" biją na głowę małe filtry wewnętrzne AquaEla, AquaSzuta, czy jakiekolwiek inne wewnętrzne, mające służyć za biologiczne w tak małym kotniku.

Oczywiście te wszystkie zalety ma dojrzały filtr gąbkowy. Bo w świeżym akwarium żaden, nawet największy, najdroższy i najbardziej wypasiony kubeł nic nie zdziała, jeśli nie będzie odpowiedniej flory bakteryjnej :wink: .


Co do kotnika.. lepszy byłby większy. Co zrobisz z rybami za 2-3 tygodnie, kiedy urosną na tyle, że 30l będzie za mało, a jeszcze nie będą wystarczająco samodzielne, żeby przeżyć w akwa ogólnym, w którym pływają dorosłe ryby :?:

Opublikowano

No właśnie za bardzo nie wiem co zrobię z tymi maluchami??? W ogólnym nie mają w ogóle szans. ale może jak trochę podrosną i przetrwają ten najgorszy okres jako noworodki uda im się jakoś odnaleźć w ogólnym. Dziękuje za rady.

Opublikowano

30tka jest za mala, tam utrzymac stabilne warunki przez miesiac, przy powiedzmy 20 malych, przy sporych ilosciach pochlanainych pokarmow(wbrew pozora male jedza duzo, szybko rosna i duzo "srakaja")bedzie baardzo trudne...

Filtr jakis gabkowy. sprawnie usuwa resztki zarelka malenstw, szkoda miejsca na "zwyklego" filterka.

I co do nadfiltracji to i owszem, ale uwazaj na efekt pralki...

I jeszcze raz 30tka jest za mala na kotnik, moim zdaniem 30tka jest za mala na jakiekolwiek ryby... Moze ew. jako szpital...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.