Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Eljot, kolega mlody stażem :P

za trzecim razem gdy poświęci pół weekendu na łowienie, gdy zdemoluje sobie dekoracje, gdy w wyniku tego ucierpi jakiś samiec, bo naruszy równowagę w zbiorniku...

... wtedy mu się odechce...

no i ciekawe czy będzie miał rasowe ryby z dwóch źródeł żeby nie wpuszczać w obieg ryb niskiej jakości

Opublikowano

Trochę się zmienia temat ale dopiszę tylko jedna uwagę co do odławiania, Nie mam zamiaru łowić młodych tylko matkę z młodymi zanim je wypuści. A odławianie jest nadzwyczaj proste i trwa naprawdę kilka minut. Mam wyciety odcinek pleksy na wymiar akwarium, przeganiam ryby jedno miejsce, odcinam droge powrotu i czekam cierpliwie na odpowiedni moment, czasami uda sie przy pierwszym podejsciu dorwać matkę. W ten sposob uniknę również krzyżowania się ryb. Nie będą "niskiej jakości".

Opublikowano

kurcze, ta hailea fresh water tez mi sie nie podoba. Nie różni sie w ogole od standardowych świetlówek które dostałem z pokrywą. Jakoś tak za żółto jest. Ma temp. barwową 7200K. Myślicie ze jak wymienie na ta power glo 18000K to bedzie lepiej wygladalo? spotkalem sie z opinia ze ona daje jeszcze bardziej cieple swiatlo...

Opublikowano
kurcze, ta hailea fresh water tez mi sie nie podoba. Nie różni sie w ogole od standardowych świetlówek które dostałem z pokrywą. Jakoś tak za żółto jest. Ma temp. barwową 7200K. Myślicie ze jak wymienie na ta power glo 18000K to bedzie lepiej wygladalo? spotkalem sie z opinia ze ona daje jeszcze bardziej cieple swiatlo...


ja nie lubię świetlówki x1 - wolę dwie, zawsze łatwiej dobrać, ale jak już musisz jedną, to nie słuchaj nikogo na forum, nie słuchaj instynktu, nie słuchaj sprzedawcy, nie czytaj temp barwowej na opakoowaniu, tylko udaj się do działu "oświetlenie", tam do przyklejonego wątku "wygląd zbiornika z różnymi świetlówkami", a w nim do pierwszego lepszego linku i zobacz co Ci się podoba i takie coś sobie kup... a to co zaoszczędzisz na bezsensownych sugerowanych zakupach przeznacz na "soczek", którym uraczysz się podziwiając swoje akwa ;)

--

.. dorwać matkę.

to brzmi samo w sobie niegustownie, ale ok...


W ten sposob uniknę również krzyżowania się ryb. Nie będą "niskiej jakości".

Czy Ty wogóle wiesz o czym piszesz? jakiego krzyżowania??


Niskiej jakości ryby pojawiają się wtedy kiedy trzesz ryby z tego samego miotu (brat+siostra), a tym bardziej jak nie masz ryb WF czy F1...

A nawet wtedy będą niskiej jakości, bo nie wierzę że zadałeś sobie trudu sprowadzenia samców i samic z dwóch różnych źródeł... :P


Także proszę Cię nie wypisuj herezji.

Opublikowano
Niskiej jakości ryby pojawiają się wtedy kiedy trzesz ryby z tego samego miotu (brat+siostra), a tym bardziej jak nie masz ryb WF czy F1...

A nawet wtedy będą niskiej jakości, bo nie wierzę że zadałeś sobie trudu sprowadzenia samców i samic z dwóch różnych źródeł...


To ja sobie pozwolę na trochę herezji: pyszczaki z malawki są dość odporne na inbreed a czasami specjalnie się tak robi w hodowlach,żeby uzyskać wybujałość cech. A co do tych źródeł ryb.. Makok, na pewno znasz tą legendę o parze yellow na całą Europę? :]


Tak czy inaczej Magik88 trochę spłyca i trywializuje temat, rzecz jest bardziej złożona i wypadałoby wiedzieć do końca o czym się mówi.

Opublikowano
Cytat: Zamieszczone przez Magik88 Zobacz posta .. dorwać matkę. to brzmi samo w sobie niegustownie, ale ok...


nie rozumie jak można się przyczepić tego jak nazwałem odławianie, niech bedzie, nie dorwać a złowić, złapać.... gdyby to miało jeszcze jakies znaczenie.


ogolnie to nie wiem czemu mnie tak przycisneliście do muru, ani się kłócę anie nie obrażam a tu leca w moim kierunku jakieś dziwne oceny i komentarze. Dobrze nie odzywam się już skoro pisze brednie. Co do niskiej jakości miałem na myśli ze JA nie bede krzyzował ryb a czy ja mam ODŁOWIONE rodzeństwo to nie wiem.


ahh, teraz zajażyłem, ja pisze o nie krzyzowaniu sie ryb z tego samego miotu a nie o krzyzowaniu gatunków.


Nie miła atmosfera robi się wiec pisał wiecej nie bede.

pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.