Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja wczoraj moje saulosi karmiłem żywymi babaulti (marna forma - heteropoda). Miałem ich około 20, za 10zł. Rozeszły się w 10 minut.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Moje pyśki dzisiaj dostały żywe krewetki :) Na początku nie wiedziały za bardzo co z tymi krewetkami zrobić. Dopiero jak dorosły samiec labidochromis caeruleus sp. yellow dał przykład jak się je kreweteczki zrobiło się tak gorąco, że aż krewetki zaczęły wyskakiwać ponad taflę wody w ucieczce przed moimi małymi głodomorami;)

Chyba im posmakowały :D

Opublikowano

Ten film pokazuje, tragedie tych ryb-wybacz, pyszczaki z malawi, pielegnice z amazonki, bocje i plastikowe rybki- w dodatku litraż nie powala przy takiej ilości. Wpuść chłopa do biura to się atramentu nachla. Wykasujcie to proszę, to jak kazać słoniowi jeść wołowinę(nie chodzi mi tu o karmienie ryb). Masakra

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Pirosiarczyny są konserwantami żywności (głównie suszonych owoców) W większej ilości mogą powodować zachwianie mikroflory p.pokarmowego u ryb. Na szczęście w większości znajdują się w glazurze i nie trzeba się przejmować jeżeli nie skarmiamy stale dużej ilości krewetek. Co do samych krewetek: Kupno mrożonych krewetek bez glazury jest praktycznie niemożliwe. Glazurę stosuje się żeby produkt nie wysychał i nie tracił aromatów w czasie mrożenia. Glazura to nic innego jak woda z dodatkiem soli i polifosforanów. Wystarczy opłukać krewetki na sitku i można podawać.


btw. Ktoś wie czemu ten post został "zgłoszony"???

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.