Skocz do zawartości

Początek przygody z pyszczakami - uwagi i opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich Klubowiczów Malawi.


Zarejestrowałem się na tym forum, gdyż przymierzam się do założenia zbiornika typu Malawi, a moja wiedza na temat tego biotopu jest raczej znikoma, i liczę na fachową pomoc aby nie popełnić błędów już na stracie.

Kilka słów o sobie:

Na początek wspomnę, że mam już paroletnie doświadczenie z akwarystyką, ale jak już napisałem powyżej z Malawi nie miałem jeszcze do czynienia.

Zaczynałem chyba jak każdy początkujący od malutkich aqua z obsadą czysto przypadkową, (nie licząc krótkiej przygody z początku lat 90, obecnie posiadam zbiornik 112l (prosty) z mieszaną obsadą z amazonki i ten właśnie zbiornik będzie niedługo likwidowany, (z powodu gruntownego remontu mieszkania), no i właśnie w jego miejsce mam zamiar wstawić Malawi.

Początkowo miałem zamiar pozostawić tą 112, a tylko zmienić obsadę na „pyszczaki” (oczywiście wraz z całym wystrojem) ale po przeczytaniu dość sporo o Malawi na tym właśnie forum i nie tylko, pomysł ten nie jest już aktualny.

No i właśnie tu nasuwa się seria pytań i prośby o fachowe rady.


Moje pomysły:


1. Akwarium i oświetlenie

Niestety zmiana lokalizacji zbiornika nie pozwala na dużo większe akwarium więc w planach mam baniak o wymiarach 100x40x40 – 160l, brałem też pod uwagę 100x40x50 – 200l ale wydaje mi się, że niższe akwarium wygląda trochę lepiej tzn. (tzw. optyczny efekt głębi jest większy), ale to moje osobiste odczucie. Pokrywę zamierzam zrobić samodzielnie, bo te tanie z ABSu to raczej nie wyglądają ładnie, a i trzeba by było takową przerabiać, aby oświetlenie było odpowiednie. Jako oświetlenie zamierzam zastosować świetlówki T5 2x36W.


2. Dekoracje. Tu to dopiero jest pole do popisu


Podłoże – biały piasek kwarcowy o granulacji 0.5mm,

Tło – samodzielnie zrobione z łupka filetowego przyklejonego na spienione PCV, pomysł podpatrzony na tym forum  (tylko nie wiem czy waga takiego tła nie będzie zbyt duża), alternatywa – gotowe tło strukturalne płaskie typu Malawi lub czarne Aquaela. Skałki – cienkie bloczki wapienia lub z łupka filytowego ułożone jako 2 lub 3 rumowiska.


3. Sprzęt i wyposażenie:

Zamierzam wykorzystać sprzęt po dotychczasowym aqua tzn. filtr zew. kubełek AQUAEL Unimax 250, filtr wew. AQUASZUT Turbo 750 (do tej pory używany głównie jako węglowy z małym przepływem), grzałka AQUAEL 150 W.


4. No i najważniejsze - obsada.

Mam już serdecznie dość zbiorników wielogatunkowych. Dlatego nowe zamierzam zasiedlić tylko 1 gatunkiem, i tu wybrałem Pseudotropheus Saulosi w układzie 3 samce + 10 samic, z bardzo prostych powodów.

- stosunkowo mały zbiornik

- jeden z najmniejszych i najspokojniejszych gatunków

- bardzo wyraźny dymorfizm płciowy (kolorystyka) daje wrażenie jakby miało się 2 różne gatunki

- lepsze poznanie zwyczajów swoich podopiecznych.


Trochę się rozpisałem, jak coś poknociłem to proszę o wyrozumiałość, bo jak pisałem na wstępie jestem tu nowy.


Na zakończenie tego przydługawego posta dodam że najwcześniej nowy baniak ruszy gdzieś z około 3 do 4 miesięcy, ale najpierw chce się właściwie przygotować aby nie mieszać już jak będą w nim moi nowi lokatorzy .


Proszę o rady jak i o słowa krytyki co do moich pomysłów.


Pozdrawiam,

Opublikowano

Witaj

Ad1

Lepiej 200l zawsze to więcej wody i łatwiej utrzymać parametry (a samice saulosi lubią popływać w wyższych partiach akwa.)

Ad2

W takim akwa jak planujesz nie kombinowałbym z tłem IMHO wystarczy czarna folia lub PCV. Jeśli chodzi o kamienie to lepszy efekt daje kilka większych kamieni niż rumowiska z cienkich łupków.

Ad3

Sprzęt w zupełności wystarczy.

AD4

Saulosi to świetny wybór, osobiście kupiłbym 15-20 maluchów i niech się dzieje :)


Powodzenia

Opublikowano

i skoro piszesz, że zaczynasz to polecamy przeczytać cały dział podstawy, zaczynając od faq.

Opublikowano

Dzięki eliot z odpowiedź.


Faktycznie pomysł z rumowiskami z łupka nie jest może najlepszy i wiązał się raczej z tłem.

Jak do tej pory stosuje u siebie czarną folię samoprzylepną i jest OK. Chyba jednak na początek też taką zastosuję (przynajmniej na razie) :D

Jak już pisałem wcześniej baniak ruszy dopiero za około 3-4 miesiące, a do tego czasu na pewno coś wybiorę z większych kamiorów, znacznie łatwiej będzie mi sobie coś zaplanować jak już będzie akwarium nawet puste, tymczasem przejrzałem trochę galerię (co niektóre baniaczki naprawdę są zaj….e :D).

Z kupnem kamieni nie będzie żadnych problemów, bo w okolicy mojego miejsca zamieszkania akurat jest sporo składów budowlanych jak i hipermarketów ogrodniczych gdzie wybór jest spory.


Co do pojemniości zbiornika to akurat nie ma różnicy jak dla mnie, 160 czy 200 bo to tylko 10 cm na wysokości a cała reszta wymiarów jest taka sama a moje ograniczenia dotyczą raczej długości akwarium – będzie 200l, więcej wody mniej kłopotów (cenna uwaga) co prawda to tylko 40 l ale zawsze to coś.


yaro:

Też pisałem powyżej, że czytałem już dużo tematów na tym forum a jest tego dość sporo, więc dalej czytam i czytam.

Pomysł na pyszczaki nie powstał spontanicznie lecz trochę już dojrzewał :wink:, bez obawy nie zaśmiecę bzdurnymi pytaniami forum.

Ale i tak dzięki za zwrócenie uwagi na najważniejsze tematy dla początkujących :D sporo z nich już przejrzałem i jest tam naprawdę dużo ciekawych informacji.

Opublikowano

Ad 2

Podaruj sobie ten piasek o frakcji do 0,5 mm będzie pylił, użyj sprawdzonego przez wielu na tym forum piasku kwarcowego dekoracyjnego KREISEL 0,8-1,2 mm, kolor worka nieważny.

Opublikowano

Witaj na forum,

wg mnie nie rezygnowałbym z fajnego tła, zwłąszcza zrobionego samemu (polecam dział DiY). Fajnie wykombinowane daje dużą satysfakcje w oglądaniu i podziw oglądających.


A co do obsady, to może i saulosi jest spokojny...ale jakiś fajny rozbójnik w akwa potrafi miło ożywić. (np. c.afra w dowolnej odmianie)

Opublikowano
Witaj na forum,

wg mnie nie rezygnowałbym z fajnego tła, zwłąszcza zrobionego samemu (polecam dział DiY). Fajnie wykombinowane daje dużą satysfakcje w oglądaniu i podziw oglądających.


A co do obsady, to może i saulosi jest spokojny...ale jakiś fajny rozbójnik w akwa potrafi miło ożywić. (np. c.afra w dowolnej odmianie)



W między czasie „odziedziczyłem” od znajomego baniak 200 l, ale niestety przednia szyba profil a co za tym idzie rzeczywista pojemność nie jest 200 l, a jak to sobie przeliczyłem to wychodzi mi około 170 l więc jak sądzę jest absolutne to minimum dla „pysków”, dlatego nie wiem czy jakiś inny gatunek jest sens dodawać do p.saulosi, a jak tak to w jakiej konfiguracji ?

Dodam że po twojej sugestii spodobały mi się C. afra (Cobue)


Niestety, ale będę chyba musiał zrezygnować z tła wewnętrznego własnego wykonania z powodu znacznej straty w pojemności akwarium a mimo wszystko tło wewnętrzne wygląda lepiej niż czarna folia na zewnątrz (mam taka już kilka lat i trochę już się znudziła). Znalazłem gotowe tła, podobno płaskie

http://www.wromak.com.pl/big_100p01.html

http://allegro.pl/tlo-strukturalne-100x50-nowe-wromak-plaskie-i1644041480.html

co o nich sądzicie, może miał ktoś coś podobnego :?:


Ad 2

Podaruj sobie ten piasek o frakcji do 0,5 mm będzie pylił, użyj sprawdzonego przez wielu na tym forum piasku kwarcowego dekoracyjnego KREISEL 0,8-1,2 mm, kolor worka nieważny.



Dzięki za podsunięcie pomysłu :D a o co chodzi z tym kolorem worka, czy jest jakaś różnica w jakości piachu czy jak ?

Opublikowano

Kwarcowy dekoracyjny KREISEL. Co do jakości i kolorów worków to nie wiem ale przygotuj się na dokładne płukanie tego wyrobu, trzeba czasu i cierpliwości, ja osobiście zrezygnowałem i mam biały kwarcowy, owszem pyli ale tylko wtedy gdy się mocno grzebie w podłożu.

Opublikowano
darkon napisał(a):

Ad 2

Podaruj sobie ten piasek o frakcji do 0,5 mm będzie pylił, użyj sprawdzonego przez wielu na tym forum piasku kwarcowego dekoracyjnego KREISEL 0,8-1,2 mm, kolor worka nieważny.



Dzięki za podsunięcie pomysłu a o co chodzi z tym kolorem worka, czy jest jakaś różnica w jakości piachu czy jak ?



I zapłacisz jak za zboże...przemyśl kwestię piachu.Biały wygląda nienaturalnie,wszelkie nieczystości będą widoczne jak na dłoni,światło będzie się odbijać co może wpływać na zachowanie pyśków.

Kup zwykły żółty budowlany,zapłacisz 47gr za 10kg.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mała aktualizacja sytuacji w akwarium po niecałych 3 miesiącach. Zaczynając od ryb. Każdy gatunek ma się dobrze i rozwija prawidłowo. Ryby regularnie podchodzą do tarła, ale wiadomo, przez swój wiek raczej mało która samica ma szanse donosić ikrę. Tutaj na wyróżnienie zasługuje jedna z samic M. Kingsizei Lupingu, która aktualnie dzielnie nosi młode, tym samym stając się pierwszą matką w moim akwarium. Ciekawe jest to, że samica ta jest zdecydowanie największym osobnikiem tego gatunku w mojej obsadzie, a szczęśliwego samca, który rozwinął sprytny plan na życie opierając go o 500+ nawet nie umiem rozpoznać. Reszta ryb z tego gatunku jest mała i po prostu żółta, żaden samiec nazbyt nie wyróżnia się od reszty. Niemniej jednak cieszy mnie obrót tej sytuacji i mam nadzieje, że chociaż część młodych zdoła się odchować. Samczyki Msobo Magunga zaczynają się wybarwiać i jak przy tym gatunku bywa - na 11 ryb mam póki co 5 pewnych samców. Spodziewam się, że ten gatunek wyjdzie bardzo słabo jeśli chodzi o stosunek samic do samców. Liczę na chociaż 3 samiczki. Fainzilberi Makonde są o tyle problematyczne, że mam najprawdopodobniej samiczki klasyczne i OB. 5 samic OB jest na pewno, a ile klasycznych jeszcze nie wiem. Na pewno są 3 piękne samce, które z dnia na dzień robią na mnie większe wrażenie. Zauważalnie poprawiła się również sytuacja wizualna akwarium dzięki równomiernemu porośnięciu kamieni, modułów oraz tła. Moim skromnym zdaniem jest nieźle.Najważniejszy aspekt rozwoju akwarium jest taki, że po pół roku od wpuszczenia ryb nie było ani jeden straty. Obsada jest ruchliwa, aktywna i póki co udaje jej się omijać choroby. Oczywiście oby tak pozostało. Zdjęcie z 21.10.2025r Zdjęcie z 01.11.2025r Na zakończenie 2 samczyki wyróżniające się na tle obsady Metriaclima Msobo Magunga - wybarwiający się samczyk Metriaclima Fainzilberi Makonde - samczyk alfa/beta w akwarium, dużo bardziej widoczny i aktywny od centralnego, większego samca swojego gatunku
    • Pewnie że ma sens, bawię się w tego typu prototypy filtracyjne. Dużo zależy od tego jakie masz możliwości, miejsce itp. Wszystkie rozwiązania mają swoje zalety i wady. Jeśli chcesz robić i kleić sam, to polecam robić na szkle a nie na tworzywie sztucznym.
    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.